Staramy się (1 dziecko) nowe kobietki
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyorzeszek wrote:Już 2 dni po @ zaczynacie starania?
Nigdy tak wcześnie nie zaczynałam ale właśnie myślę może warto obrać taki sposób że zacząć wcześniej,co 2 dni. Nie raz się czyta że owu wcześniej i ciąża starsza lub owu później i ciąża młodsza.
Mimo że jak się wcześniej staraliśmy robiłam testy owu + śluz + ból i myślałam że wtedy trza działać ale może warto trochę dłużej.
Najarałam się na mikołajkowe kreski jak szczerbaty na suchary i mam zamiar dać z siebie wszystko.
Jakby mi ktos powiedział że najlepiej w pozycji na batmana to bym pewnie i z żyrandola zawisła dla dobra sprawy 😂Turkusowa90, Lalia, Sylwucha lubią tę wiadomość
-
Turkusowa90 wrote:Tylko podejrzewam. Moje wyniki hormonów, glukozy, morfologii w normie, owulacja potwierdzona monitoringiem.
U mojego podwyższona prolaktyna, a morfologia nasienia 3%. Ginekolog stwierdził, że przy takiej morfologii w grę wchodzi tylko inseminacja, dlatego w poniedziałek idziemy do kliniki. Androlog jednak uważa, że morfologia nie jest zła, bo plemników jest dużo. No ale jakby nie patrzeć rok minął a dziecka nie ma.Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
szamanka91 wrote:Ja też tak zaczynam bo mąż zawsze pyta "za ile kończy ci się okres?" I czeka 😂😂😂😂😂😂
Mój wcześniej pytał, za ile kończy się okres, a teraz pyta "to kiedy masz te płodne?" albo "masz jeszcze te płodne?" 🤩 też mu zależy 😉szamanka91 lubi tę wiadomość
-
Ja mam troszeczkę mieszane uczucia co do mojego ukochanego. Ogólnie oboje chcemy bardzo dziecka ale ja chyba bardziej czuję ten instynkt macierzyński niż on. Jak rozmawiamy o dzidziusiu to mam wrażenie że on coraz bardziej olewa to, jakby było coś nie tak. A i powiedział że on chce tylko raz w tygodniu się starać
-
Ja wczoraj po ❤ chcialam by cos mi przyniosl, bo mówię że poleże trochę z tym w środku. A on "masz tak leżeć do rana" 😂
Ogólnie ja próbuje nie fiksować, bo nic to nie da. Raczej to mnie irytuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 08:09
Sylwucha lubi tę wiadomość
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
izqa88 wrote:Nigdy tak wcześnie nie zaczynałam ale właśnie myślę może warto obrać taki sposób że zacząć wcześniej,co 2 dni. Nie raz się czyta że owu wcześniej i ciąża starsza lub owu później i ciąża młodsza.
Mimo że jak się wcześniej staraliśmy robiłam testy owu + śluz + ból i myślałam że wtedy trza działać ale może warto trochę dłużej.
Najarałam się na mikołajkowe kreski jak szczerbaty na suchary i mam zamiar dać z siebie wszystko.
Jakby mi ktos powiedział że najlepiej w pozycji na batmana to bym pewnie i z żyrandola zawisła dla dobra sprawy 😂 -
ami_ami wrote:Ja wczoraj po ❤ chcialam by cos mi przyniosl, bo mówię że poleże trochę z tym w środku. A on "masz tak leżeć do rana" 😂
Ogólnie ja próbuje nie fiksować, bo nic to nie da. Raczej to mnie irytuje. -
nick nieaktualnyorzeszek wrote:Ja mam troszeczkę mieszane uczucia co do mojego ukochanego. Ogólnie oboje chcemy bardzo dziecka ale ja chyba bardziej czuję ten instynkt macierzyński niż on. Jak rozmawiamy o dzidziusiu to mam wrażenie że on coraz bardziej olewa to, jakby było coś nie tak. A i powiedział że on chce tylko raz w tygodniu się starać
Spokojnie,faceci jednak mniej emocjonalnie podchodzą do tematu. Zresztą u nich na początku starań największym problemem jest brak wiedzy. Mój uwierzyć nie mógł że płodne to zaledwie kilka dni.
Najlepiej chłopowi nie mówić kiedy owu bo się później martwią,blokują i czują presję.
szamanka91 lubi tę wiadomość
-
Sylwucha wrote:Ja zawsze leżę tak do rana 😎
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
orzeszek wrote:Ja mam troszeczkę mieszane uczucia co do mojego ukochanego. Ogólnie oboje chcemy bardzo dziecka ale ja chyba bardziej czuję ten instynkt macierzyński niż on. Jak rozmawiamy o dzidziusiu to mam wrażenie że on coraz bardziej olewa to, jakby było coś nie tak. A i powiedział że on chce tylko raz w tygodniu się staraćStarania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
izqa88 wrote:Spokojnie,faceci jednak mniej emocjonalnie podchodzą do tematu. Zresztą u nich na początku starań największym problemem jest brak wiedzy. Mój uwierzyć nie mógł że płodne to zaledwie kilka dni.
Najlepiej chłopowi nie mówić kiedy owu bo się później martwią,blokują i czują presję.
Mój przez pierwszy rok też jakby na olewce, ale gdy zaczęli się lekarze, badania itp to teraz się zmienił i widać, że mu zależyStarania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
Zapisałam się do mojej ginki na 11 grudnia. Mogłam na 4 czy 5 ale wtedy miałabym okres pewnie, tfu tfu przecież ma nie przyjść...No ale... wyniki badań idą bezpośrednio do niej, szkoda bo wiedzialabym jak moje lh i fsh...
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
orzeszek wrote:Tak na poważnie zaczynamy starania dopiero w tym cyklu, wcześniej tylko czasami się nie zabezpieczaliśmy. Oboje podjęliśmy decyzję że od tego momentu to już poważne podejście do tematu.
Orzeszek, to spokojnie 😘 ja mojemu przebąknełam w kwietniu, że może zaczniemy się starać od maja, mój na to że może na jesień, a ja że może chodźmy na kompromis i na wakacjach i tak się rozmowa skończyła i nie wracaliśmy do tematu. W lipcu leżymy sobie a on pyta kiedy mam następne dni płodne, bo może zaczniemy próbować 😊 sam musiał do tego dojść, bez presji 😉
Pierwsze 3-4 cykle podchodził do tego mega luźno, na zasadzie nie zabezpieczajmy się i w końcu pyknie, a ja oczywiście płakałam przy każdej @... Ale jak już się nie udało w 4 i 5 cyklu to sam przyszedł i powiedział, że zaczyna się martwić i że może jedna powinniśmy częściej 💓 i stąd dopytuje kiedy dokładnie mam płodne 🙂 chyba się nie spodziewał, że to może nie być takie proste 😒 -
Wiecie co, byliśmy ostatnio na weselu i znajomi, że spodziewają się dziecka. Ale właśnie coś rozmawiamy i starali się 1.5 roku i dopiero zaskoczyło. I wtedy mąż mówi, że spokojnie ułoży się, bo potrzeba czasu czasem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 11:37
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
orzeszek wrote:Tak na poważnie zaczynamy starania dopiero w tym cyklu, wcześniej tylko czasami się nie zabezpieczaliśmy. Oboje podjęliśmy decyzję że od tego momentu to już poważne podejście do tematu.
większość myśli, że jak raz włoży to od razu ciąża
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
Lalia wrote:Orzeszek, to spokojnie 😘 ja mojemu przebąknełam w kwietniu, że może zaczniemy się starać od maja, mój na to że może na jesień, a ja że może chodźmy na kompromis i na wakacjach i tak się rozmowa skończyła i nie wracaliśmy do tematu. W lipcu leżymy sobie a on pyta kiedy mam następne dni płodne, bo może zaczniemy próbować 😊 sam musiał do tego dojść, bez presji 😉
Pierwsze 3-4 cykle podchodził do tego mega luźno, na zasadzie nie zabezpieczajmy się i w końcu pyknie, a ja oczywiście płakałam przy każdej @... Ale jak już się nie udało w 4 i 5 cyklu to sam przyszedł i powiedział, że zaczyna się martwić i że może jedna powinniśmy częściej 💓 i stąd dopytuje kiedy dokładnie mam płodne 🙂 chyba się nie spodziewał, że to może nie być takie proste 😒Ja nie naciskałam, nawet nie podejmowałam temu. A po ślubie jednego popołudnia mąż spytał, że może zaczniemy starać się o bobo i następnego miesiąca już próbowaliśmy
i tak 15 cykli próbujemy
Starania od 08.2018
Cykle bezowulacyjne ✖
11 cykli na stymulacji ✖
HSG ✔ Kariotypy ✔ AMH - 4,11 ✔
Mutacje MTHFR hetero oraz PAI-1
IUI - 19.05.2021 🍷
➡️ IVF
02.08.2021 transfer ET
9dpt beta 34,2 mIU/ml
11dpt beta 100,0 mlU/ml 😍
29dpt Jest ❤️
I prenatalne OK
Połówkowe OK
It's a boy 💙
07.2024
Histeroskopia - usunięcie polipów
27.08.2024 transfer ❌
24.09.2024 transfer
7dpt beta 42🙏
13dpt beta 479 🎉
26dpt Jest ❤️
7tc💔
IVF nr. II
Amh 1,2 🔻
7dpt 44 🙏
6tc💔
-
A u mnie dalej cisza. Nawet jajniki mnie przestały bolec. Czyje się wewnętrznie mokra i czasami mam wrażenie ze to już. Zachodzę a wkładka sucha i dopiero na papierze widać kremowy, lepki/rozciągliwy śluz ale jak jest go bardzo dużo. Bo w małych ilościach to tylko zabarwiony papier. Niestety moj mąż wymyślił sobie niebieski papier toaletowy wiec nic poza tym nie widzę. Ech. Wkurza mnie to bo ani w ta ani w ta. Jutro mija 7 dzień od skończenia duphastanu i się wkurzam strasznie. Wczoraj mogłam góry przenosić a dziś ledwo wstałam z łóżka do pracy. Sutki mnie swędzą, piersi mam jak balony, żyły mi się pokazały co wyglada strasznie, ale brodawki takie jak zawsze (nie ściemniały).
Moj naciskał od ślubu czyli 4 lata, ale we wrześniu dopiero uległam