Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania 40+
Odpowiedz

Starania 40+

Oceń ten wątek:
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Freja000 wrote:
    Eska, nie patrz na numerki. Naprawdę nie z takimi kobiety zachodzą! Naprotechnologia jest super jeśli chodzi o zachodzenie, naprawdę. Dieta propłodnościowa, suple, zioła i co tam jeszcze wynajdziesz. Akupunktura jest genialna też! Popróbuj naturalnie najpierw, albo jeśli IV to też jak najbardziej to wszystko możesz robić.
    Nie poddawaj się! Masz czas!
    Masz racje mnie tylko martwi, Doktor mówił, że z takim AMH ryzyko wady genetycznej jest bardzo duże i stąd ciąże biochemiczne, poronienia u kobiet. To też mnie jakoś dobiło, chodź wiedziałam o tym, ale staramy się o tym nie myśleć dopóki ktoś dosadnie tego nie powie. Nie wiem co dalej, dietę mam, suplementy też ale jak piszesz poniżej, trzeba sprawdzić czy jeszcze coś innego nie stoi na drodze, zrobie sobie chyba też histeroskopie bo juz raz mi wyszło zapalenie. I mąż ponownie fregmentację i zobaczymy czy tam nie pojawi sę problem dodatkowy. LDN lek wygląda konkretnie, ale pewnie wybrany lekarz tylko to przepisze? I co w przypadku już istniejących problemów immunologicznych? Robiłaś jakiś badania czy na czuja brałaś ten lek?

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Zzarówno w pierwszej jak i drugiej ciąży zakończonej porodem miałam wysokie leukocyty tak do 26tyś.Przypuszczalnie nowotwór.Okazało się,że taki odczyn na ciąże.Mój organizm traktuje płód jak intruza i próbuje go zlikwidować.Myślę,że tu chodzi o immunologie.Zdrowa jak ryba nie jestem i przed drugą ciążą miałam nadwage i byłam na diecie wysokobiałkowej.Homocysteinę miałam wysoką coś koło 18.Mąż niby wyniki w normie,ciąże prowadziłam u ginekologa androloga i zalecił fertilman plus.
    Zobacz jak ma się udać to się uda nawet z tak wysoką homocysteiną! Dlatego wkurzam się na siebie, że ciągle się naprawiałam a czas leciał . Kiedy będziesz znowu startować?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 09:38

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Riki Ekspertka
    Postów: 302 84

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Zzarówno w pierwszej jak i drugiej ciąży zakończonej porodem miałam wysokie leukocyty tak do 26tyś.Przypuszczalnie nowotwór.Okazało się,że taki odczyn na ciąże.Mój organizm traktuje płód jak intruza i próbuje go zlikwidować.Myślę,że tu chodzi o immunologie.Zdrowa jak ryba nie jestem i przed drugą ciążą miałam nadwage i byłam na diecie wysokobiałkowej.Homocysteinę miałam wysoką coś koło 18.Mąż niby wyniki w normie,ciąże prowadziłam u ginekologa androloga i zalecił fertilman plus.
    Jakie brałaś leki że się udało?

    Starania od 2018
    14-15 tydz💔,8tydz💔,5 ciąż biochemicznych
    Hashimoto,nk 22,kir aa
    👨‍🦱Polimorfizm apal genu igf 2 w obu allelach
    Leki luteina,duphaston,encorton,accofil,heparyna,acard
  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, wczoraj byłam w gina! Pierwszy raz po zabiegu, który miałam w marcu. Poszłam do jakiegoś nowego lekarza, u którego byłam raz w ostatniej ciąży. Zaraz Wam opiszę jak było, ale wcześniej muszę wspomnieć mojego gina, do którego chodziłam "całe życie".
    Otóż gin do którego chodziłam od lat, prowadził moją ciążę. Jak kiedyś pojawiłam się u niego mówiąc , że mam 36 i właśnie jestem w pierwszej ciąży, to prawie wpadł pod stół: "O boże, w tym wieku, pierwsza ciąża????"
    Na każdej wizycie miał przejętą minę i ciągle mnie pytał co zrobię, jeśli na prenatalnych wyjdą wady genetyczne! Jak wychodziłam z gabinetu, to żegnał mnie słowami: Widzimy się za 3 tygodnie, no chyba, że wcześniej zobaczymy się w szpitalu!
    Wczoraj byłam u innego gina. Powiedziałam, że mam 40 lat i chcę jeszcze urodzić dziecko. Na to on z zapałem zaczął przeglądać wyniki badań, które przyniosłam i z uśmiechem powiedział, że DAMY RADĘ!
    Nie wiem, czy jest dobrym lekarzem, ale spodobał mi się jego zapał i pozytywne podejście do tematu.

    Przez 3 miesiące kazał mi brać Actifolin 2 mg, dużo, nie??? Ile bierzecie kwasu foliowego?
    MIOSITOGYN GT - na poprawę komórek , znacie to? Brała któraś?
    ZAAX - to coś na rozrzedzenie krwi, ze wzg na moje mutacje.
    Wspomniał o heparynie w ciąży, ale jakoś się jej boję...
    No i B12 muszę mocno uzupełnić.
    Także starania ciągle odłożone w czasie...



    Foto80, Akinom 59, Riki, Misia78, Borden lubią tę wiadomość

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagmara wrote:
    Hej dziewczyny, wczoraj byłam w gina! Pierwszy raz po zabiegu, który miałam w marcu. Poszłam do jakiegoś nowego lekarza, u którego byłam raz w ostatniej ciąży. Zaraz Wam opiszę jak było, ale wcześniej muszę wspomnieć mojego gina, do którego chodziłam "całe życie".
    Otóż gin do którego chodziłam od lat, prowadził moją ciążę. Jak kiedyś pojawiłam się u niego mówiąc , że mam 36 i właśnie jestem w pierwszej ciąży, to prawie wpadł pod stół: "O boże, w tym wieku, pierwsza ciąża????"
    Na każdej wizycie miał przejętą minę i ciągle mnie pytał co zrobię, jeśli na prenatalnych wyjdą wady genetyczne! Jak wychodziłam z gabinetu, to żegnał mnie słowami: Widzimy się za 3 tygodnie, no chyba, że wcześniej zobaczymy się w szpitalu!
    Wczoraj byłam u innego gina. Powiedziałam, że mam 40 lat i chcę jeszcze urodzić dziecko. Na to on z zapałem zaczął przeglądać wyniki badań, które przyniosłam i z uśmiechem powiedział, że DAMY RADĘ!
    Nie wiem, czy jest dobrym lekarzem, ale spodobał mi się jego zapał i pozytywne podejście do tematu.

    Przez 3 miesiące kazał mi brać Actifolin 2 mg, dużo, nie??? Ile bierzecie kwasu foliowego?
    MIOSITOGYN GT - na poprawę komórek , znacie to? Brała któraś?
    ZAAX - to coś na rozrzedzenie krwi, ze wzg na moje mutacje.
    Wspomniał o heparynie w ciąży, ale jakoś się jej boję...
    No i B12 muszę mocno uzupełnić.
    Także starania ciągle odłożone w czasie...
    Super ten pierwszy gin, nie ma jak to dobijający lekarz, dobrze, że poszłaś do innego. Ty masz fajne AMH, tak? Zmodyfikowałabym ten zestaw na przykład MIOSITOGYN GT wymieniłabym na OVERIN,, o którym tez pisały dziewczyny, ma lepszy skład i witaminy B methylowane a nie zwykłe jak w mio. Kup sobie wit z grupy B methyl do szybkiego uzupełnienia. Tylko wtedy ten Actifolin co drugi dzień bo w każdym z tych preparatów jest kwas foliowy. Nie chcesz się już powoli starać? Ja też tak robilam, czekałam, naprawiałam się a czas leciał a teraz nie potrafię już zajść. Zobacz na Niebieską jaką miała homocystinę. Ja bym działała...

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Super ten pierwszy gin, nie ma jak to dobijający lekarz, dobrze, że poszłaś do innego. Ty masz fajne AMH, tak? Zmodyfikowałabym ten zestaw na przykład MIOSITOGYN GT wymieniłabym na OVERIN,, o którym tez pisały dziewczyny, ma lepszy skład i witaminy B methylowane a nie zwykłe jak w mio. Kup sobie wit z grupy B methyl do szybkiego uzupełnienia. Tylko wtedy ten Actifolin co drugi dzień bo w każdym z tych preparatów jest kwas foliowy. Nie chcesz się już powoli starać? Ja też tak robilam, czekałam, naprawiałam się a czas leciał a teraz nie potrafię już zajść. Zobacz na Niebieską jaką miała homocystinę. Ja bym działała...

    AMH nigdy nie badałam. Boję się tego badania i unikam jak ognia. Jakbym zrobiła i wyjdzie dobrze, to nic mi nie pomoże, a jak wyjdzie niskie, to mnie załamie, więc wolę nie robić.
    Oprócz tego MIOSITOGYN GT mam brać METHYLO B12 500 - właśnie do szybkiego uzupełnienia B12.
    W przyszłym tyg pójdę sprawdzić na jakim poziomie mam tą B12 i jaka jest homocysteina, żeby wiedzieć w jakim punkcie jestem. Myślę, że starania zacznę od sierpnia. Oprócz ogarniania witamin, ogarniam też jelito z którym mam problem. Więc jeszcze chwilę musi potrwać, zanim wszystko się ustabilizuje.
    Ten gin uważa, że wady genetyczne, które wykryto u dziecka w mojej drugiej stracie , spowodowane były właśnie niedoborem kluczowych witamin. Kazał też sprawdzić poziom D3 i ferrytyny.

    Eska, a Ty masz już wyniki powtórzonego AMH?

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Zobacz jak ma się udać to się uda nawet z tak wysoką homocysteiną! Dlatego wkurzam się na siebie, że ciągle się naprawiałam a czas leciał . Kiedy będziesz znowu startować?

    Jak trafiłam do swojego gina już na pierwszej wizycie zlecił brać inofem,metafolin,femibion tam są metyle tzn. Inofem może nie mieć
    Nie sądzę by w ciągu czterech miesięcy bardzo spadła.Starać zacznę się od cyklu który będzie a okres za 3 może 4 dni.Na razie na nic nie liczę bo karmie i nie mogę się stymulować.W sierpniu odstawiam dziecko i do dzieła.

  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tego nie kumam.Dlaczego odkładacie starania aż się naprawicie.Jedno nie szkodzi drugiemu.U nas było tak:mąż miał bakterie którymi ciągle mnie zarażał i miał brać antybiotyk,ja zresztą też miałam je brać.Ze względu na możliwość ciąży antybiotyk miałam zacząć brać w pierwszym dniu okresu.Czekaliśmy aż dostane i mieliśmy brać razem.Ja nie brałam bo test pozytywny,samo się oczyściło bo nie wolno nam było współżyć do połowy ciąży.Długo letzałam bo miałam odlejającą się kosmówke.Mąż leczył się jak byłam w ciąży.Oczywiście bakterie wyszły w wymazie spod napletka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 11:27

    Akinom 59 lubi tę wiadomość

  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagmara wrote:
    AMH nigdy nie badałam. Boję się tego badania i unikam jak ognia. Jakbym zrobiła i wyjdzie dobrze, to nic mi nie pomoże, a jak wyjdzie niskie, to mnie załamie, więc wolę nie robić.
    Oprócz tego MIOSITOGYN GT mam brać METHYLO B12 500 - właśnie do szybkiego uzupełnienia B12.
    W przyszłym tyg pójdę sprawdzić na jakim poziomie mam tą B12 i jaka jest homocysteina, żeby wiedzieć w jakim punkcie jestem. Myślę, że starania zacznę od sierpnia. Oprócz ogarniania witamin, ogarniam też jelito z którym mam problem. Więc jeszcze chwilę musi potrwać, zanim wszystko się ustabilizuje.
    Ten gin uważa, że wady genetyczne, które wykryto u dziecka w mojej drugiej stracie , spowodowane były właśnie niedoborem kluczowych witamin. Kazał też sprawdzić poziom D3 i ferrytyny.

    Eska, a Ty masz już wyniki powtórzonego AMH?

    witaminy jedno a wadliwa komórka i męża ewentualne wadliwe nasienie to drugie Jedzie we wtorek robić badanie i bede wiedzieć co robić dalej. Bo jeśli on jeszcze ma do dupy fregmentacje to będziemy myśleć czy jednak nie IV.
    Czekam na wynik, maja podesłać na maila dzisiaj bądź w poniedziałek- ja tam nie licze na cuda.

    A jak naprawiasz jelita?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 11:48

    Betti37 lubi tę wiadomość

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Ja tego nie kumam.Dlaczego odkładacie starania aż się naprawicie.Jedno nie szkodzi drugiemu.U nas było tak:mąż miał bakterie którymi ciągle mnie zarażał i miał brać antybiotyk,ja zresztą też miałam je brać.Ze względu na możliwość ciąży antybiotyk miałam zacząć brać w pierwszym dniu okresu.Czekaliśmy aż dostane i mieliśmy brać razem.Ja nie brałam bo test pozytywny,samo się oczyściło bo nie wolno nam było współżyć do połowy ciąży.Długo letzałam bo miałam odlejającą się kosmówke.Mąż leczył się jak byłam w ciąży.Oczywiście bakterie wyszły w wymazie spod napletka
    Niebieska teraz to wiem, straciłam 2,5 roku, spadła płodność i mam nowy problem o ile nie koniec z wszystkim. Zastanawiam sie u ciebie bo ty miałaś konkretne leki do stymulacji, miałaś badane hormony?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 11:42

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Riki wrote:
    Jakie brałaś leki że się udało?

    Już to kiedyś pisałam:
    Przez pierwsze 2 miesiące
    Inofem2×
    Femibion1 2×
    Metafolin 2×
    Dhea 3×
    Magnum forte
    Miałam dobry poziom wit d
    Dieta wysokobiałkowa.
    Po dwóch miesiącach doszła
    Lametta 3 lub 5dnia cyklu 5sztuk.
    Lenzetto od połowy cyklu
    Luteina od połowy cyklu 2×
    I w sumie po czyerch byłam w ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 11:48

    Foto80 lubi tę wiadomość

  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Już to kiedyś pisałam:
    Przez pierwsze 2 miesiące
    Inofem2×
    Femibion1 2×
    Metafolin 2×
    Dhea 3×
    Magnum forte
    Miałam dobry poziom wit d
    Dieta wysokobiałkowa.
    Po dwóch miesiącach doszła
    Lametta 3 lub 5dnia cyklu 5sztuk.
    Lenzetto od połowy cyklu
    Luteina od połowy cyklu 2×
    I w sumie po czyerch byłam w ciąży.
    Lametta 3 lub 5dnia cyklu 5sztuk.
    Lenzetto od połowy cyklu

    niestandardowy zestaw. uważam, że mógł sporo podziałać u Ciebie. Tylko ciekawi, mnie, czy ty miałaś jakieś podstawy do takiego leczenia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 11:55

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Niebieska teraz to wiem, straciłam 2,5 roku, spadła płodność i mam nowy problem o ile nie koniec z wszystkim. Zastanawiam sie u ciebie bo ty miałaś konkretne leki do stymulacji, miałaś badane hormony?

    Poszłam do naprotechnologa androloga.Taki specjalista nie zleci leków bez badań
    Tam jest bardzo indywidualne podejście do pacjenta.Dosyć dużo badań ale idzie szybko.Poszłam z podstawowymi badaniami typu estradiol,lh,progesteron,testosteron,prolaktyna,fsh i dał podstawowe leki.Zlecił kolejne badania jakie potrzebował i nie rozwlekał w czasie.Naprotechnologia jest upierdliwa bo dochodzi metoda creightona ale da się przyzwyczaić.Oczywiście wyniki były bez szału np. fsh koło 12.
    Jak tak pisze to sama się zastanawiam jakim cudem zaszłam w ciąże...

  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i myślał o zrobieniu hsg,ale ostatecznie stwierdził że w moim wieku nie będziemy się w to bawić bo czasu mało.

  • dagmara Ekspertka
    Postów: 229 162

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Ja tego nie kumam.Dlaczego odkładacie starania aż się naprawicie.Jedno nie szkodzi drugiemu.U nas było tak:mąż miał bakterie którymi ciągle mnie zarażał i miał brać antybiotyk,ja zresztą też miałam je brać.Ze względu na możliwość ciąży antybiotyk miałam zacząć brać w pierwszym dniu okresu.Czekaliśmy aż dostane i mieliśmy brać razem.Ja nie brałam bo test pozytywny,samo się oczyściło bo nie wolno nam było współżyć do połowy ciąży.Długo letzałam bo miałam odlejającą się kosmówke.Mąż leczył się jak byłam w ciąży.Oczywiście bakterie wyszły w wymazie spod napletka

    Jak to nie szkodzi???
    Kiedy czułam się dobrze (nie fiksowało mi jelito) , nie miałam niedoborów witamin -> zaszłam w ciążę i urodziłam zdrowe dziecko.
    Kiedy czułam się źle (problem z jelitem), miałam braki witamin -> zaszłam w ciążę, która skończyła się w 10 tygodniu.
    Po jakimś czasie - nie robiąc nic - nie "naprawiając się" jak piszesz - zachodzę w kolejną ciążę i również kończy się źle.
    Więc wniosek jak dla mnie jest oczywisty. Trzeba lepiej przygotować organizm na kolejną ciążę!
    Oczywiście, że przyczyną moich strat mogą być wadliwe komórki, a nie to, że miałam niedobry czy źle się czułam. Ale jeśli mogę cokolwiek poprawić w swoim organiźmie, to wolę to zrobić PRZED kolejną ciążą, niż znów przeżyć stratę.

    Freja000, Foto80, Borden lubią tę wiadomość

    2017 - synek ♥
    10.2019 - [*] 10tc.
    03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
    10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa

    MTHFR C667T hetero
    MTHFR A1298C hetero
    PAI-1 4G hetero
  • Niebieska Gwiazda Autorytet
    Postów: 2518 1420

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dagmara przepraszam.Każda z nas ma inną psychikę i inne podejście..To sprawa indywidualna.Jak zacznę znów działać to nic mnie nie powstrzyma.Boję się bo czas biegnie i z każdym miesiącem jestem coraz starsza.Między jednym a drugim porodem też mam poronienie.
    Naprawiać się będę ale jednocześnie działać.Może się uda.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 12:29

  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dagmara wrote:
    Jak to nie szkodzi???
    Kiedy czułam się dobrze (nie fiksowało mi jelito) , nie miałam niedoborów witamin -> zaszłam w ciążę i urodziłam zdrowe dziecko.
    Kiedy czułam się źle (problem z jelitem), miałam braki witamin -> zaszłam w ciążę, która skończyła się w 10 tygodniu.
    Po jakimś czasie - nie robiąc nic - nie "naprawiając się" jak piszesz - zachodzę w kolejną ciążę i również kończy się źle.
    Więc wniosek jak dla mnie jest oczywisty. Trzeba lepiej przygotować organizm na kolejną ciążę!
    Oczywiście, że przyczyną moich strat mogą być wadliwe komórki, a nie to, że miałam niedobry czy źle się czułam. Ale jeśli mogę cokolwiek poprawić w swoim organiźmie, to wolę to zrobić PRZED kolejną ciążą, niż znów przeżyć stratę.
    Dagmara masz oczywiście racje, ja też byłam tego zdania, żeby przygotować sie do kolejnej ciąży jak najlepiej, żeby jej nie stracić. Gdybym mogła cofnąć czas, pogoniłabym lekarza do którego trafiłam bo zaczął się bawić w dr Hause i zmarnował mój cenny czas.. Ale nie ma co gdybać, każdy ma swoje odczucia i powinien działać zgodnie z tym co czuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 12:52

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Poszłam do naprotechnologa androloga.Taki specjalista nie zleci leków bez badań
    Tam jest bardzo indywidualne podejście do pacjenta.Dosyć dużo badań ale idzie szybko.Poszłam z podstawowymi badaniami typu estradiol,lh,progesteron,testosteron,prolaktyna,fsh i dał podstawowe leki.Zlecił kolejne badania jakie potrzebował i nie rozwlekał w czasie.Naprotechnologia jest upierdliwa bo dochodzi metoda creightona ale da się przyzwyczaić.Oczywiście wyniki były bez szału np. fsh koło 12.
    Jak tak pisze to sama się zastanawiam jakim cudem zaszłam w ciąże...
    musze poczytać o tej metodzie, Tobie udało sie szybko a tu piszą o tym, że jest to długotrwały proces.
    Moje FSH wynosi 7,5

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Riki Ekspertka
    Postów: 302 84

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska Gwiazda wrote:
    Już to kiedyś pisałam:
    Przez pierwsze 2 miesiące
    Inofem2×
    Femibion1 2×
    Metafolin 2×
    Dhea 3×
    Magnum forte
    Miałam dobry poziom wit d
    Dieta wysokobiałkowa.
    Po dwóch miesiącach doszła
    Lametta 3 lub 5dnia cyklu 5sztuk.
    Lenzetto od połowy cyklu
    Luteina od połowy cyklu 2×
    I w sumie po czyerch byłam w ciąży.
    Pisałaś że odrzucało ci ciążę i tak po prostu się udało?Nie masz tu żadnych specjalnych lekarstw a mimo to udało się takie historie dodają mi nadzieji.Robilas jakieś badania immunologiczne?A co to lenzetto?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 13:08

    Starania od 2018
    14-15 tydz💔,8tydz💔,5 ciąż biochemicznych
    Hashimoto,nk 22,kir aa
    👨‍🦱Polimorfizm apal genu igf 2 w obu allelach
    Leki luteina,duphaston,encorton,accofil,heparyna,acard
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie przeczytałam i nie wiem co myśleć czytając różne fora. Z drugiej strony cieszę się, zę zrobiłam AMH bo wiem na czym stoje....

    Kiedy możemy mówić o stracie czasu reprodukcyjnego?

    Choć niepłodność definiujemy jako rok regularnego współżycia bez zabezpieczeń. Poziom AMH należy oznaczyć wcześniej. Nie zaszkodzi już na początku starań. Prawidłowy utwierdzi parę, że mogą spokojnie i przyjemnie kontynuować starania naturalne.

    Poziom pomiędzy 0,7 ng/ml a 1,2 ng/ml wskazuje na obniżoną płodność; wykwalifikowany lekarz w klinice leczenia niepłodności kompetentnie doradzi dalsze postępowanie i ramy czasowe starań naturalnych. Wynik poniżej 0,7 ng/ml wymaga pilnej konsultacji ze specjalistą medycyny rozrodu, gdyż szanse na naturalną ciążę są nikłe, a każdy nieudany cykl jeszcze pomniejsza, już prawie nieobecną, rezerwę jajnikową. Choć brak jest międzynarodowego konsensusu, większość ekspertów odradza próbę hiperstymulacji jajników do in vitro i od razu skorzystanie z dawczyni komórek jajowych przy poziomie AMH poniżej 0,4 ng/ml.

    MI DAŁ 1% NATURALNIE I 5 % IV :-)
    I PROPONOWAŁ KOMÓRKĘ DAWCZYNI-
    PRZYPOMINAM MOJE AMH 0,89

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2020, 13:25

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
‹‹ 89 90 91 92 93 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ