Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza kurde nie może Toba córka rządzić... pamiętaj słynne powiedzenie... czym skorupka za młodu.... wyznacz twarde granice i musisz konsekwentnie się ich trzymać w przeciwnym razie szkodzisz sobie a jeszcze bardziej dziecku!!!! Miałam rozmowę z psychologiem że "bezstresowe wychowanie" to najgrosze co możemy zrobić dziecku... dziecko musi mieć granice bo w tedy czuje się bezpieczne i z wiekiem tą granice wydłuzamy ale po trochę!!! Ja bym nie popusciła i poszła by do szkoły no bez jaj że "gówniarz" będzie decydował w takiej kwestii. Ubierz siebie i ją i jazda... Pamiętaj ciąża to nie jst liche nie wiadomo co wiem że wystaraliscie się mega długo o nią ale nie możesz panikować przed wszystkimi czynnościami wykonywanymi do tej pory... rób prawie wszystko co robiłaś do tejpory tylko dłużej i wolniej . Spokoju, cierpliwości, wytrwałosci życzę as przede wszystkim musicie wziąć się za porządne wyznaczenie granic dziecku!!! Ona nie bezie szczęśliwa jak będzie musiałą decydować za siebie w tym wieku.
Paula_071, Emrica, jangwa_maua, Urszulka89 lubią tę wiadomość
Akceptacja! -
a co do przeziębienie w ciąży to
mleko, miód i czosnek, syrop z cebuli, imbiru, miodu, czosnku u nas działą cuda, herbata z miodem a w aptece jest syrop "PRENALEN" dla kobiet w ciąży ale to te same składnikiPaula_071, jangwa_maua lubią tę wiadomość
Akceptacja! -
mother84 wrote:Iza herbatka z cytryną, imbirem, na gardło są te tabletki prenalen i syrop chyba też jakiś jest na kaszel. Syrop z cebuli też dobra rzecz. Wyleżeć pod kocykiem. Może maseczkę noś w domu, żeby nic od młodej nie złapać, ale w sumie teraz to może być już za późno
Adelax czekamy na wynik testu. Ale to będzie z pierwszego sikania? U mnie plamienie wczoraj było tylko kropelka krwi na papierze, na razie dalej nic, ale termin na jutro, a nawet i może na pn jak się przesunie jak ostatnio, więc zapewne przylezie gnida
Jedna kreska, wiedziałam 😔 z drugiego sikania 😅 wiem, że powinno się robić z pierwszego ale w sumie nie miałam zamiaru dzisiaj robic. No nic jak mnie nie zaleje to powtórzę za kilka dni. No to humor do dupy.. i skąd to plamienie w takim razie? Eh...
-
Adelax, nie przejmuj się, być może jest jeszcze niskie stężenie hcg i test go nie wykrył...
dopóki @ nie ma to wszystko się może zdarzyć w którym dniu cyklu mialas to plamienie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 09:02
AdelaX lubi tę wiadomość
-
evs6 wrote:Adelax, nie przejmuj się, być może jest jeszcze niskie stężenie hcg i test go nie wykrył...
dopóki @ nie ma to wszystko się może zdarzyć w którym dniu cyklu mialas to plamienie?
W 28dc jeden dzień, następnego kilka brązowych kropli. Do dzis nic, teraz mam 32dc. Zawsze jak robię test to z taka panika i strachem a jak widzę jedna kreskę to jednak wielkie rozczarowanie... eh.. znacie to przecież 🙄 -
A u mnie 8 dc (ostatni na clo) i już śluz płodny 😯 dobrze, że na piątek umówiłam się do gina na monitoring 😁
evs6, AdelaX lubią tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Pola no to działajcie, działajcie
Adelax no wiemy, wiemy jak taka jedna kreska potrafi dobić... Nie martw się. Jeszcze @ nie przyszła, pierwsze sikanie nie było. No zobaczymy.
Ja też tego nie lubię tj.robienia sobie nadziei. Wczoraj ta plamka krwi to już byłam zła i przekonana, że @...dziś spokój i czysto to znowu niepotrzebnie sobie wkręcam, że a może jednak się udało...znowu nadzieja...z drugiej strony wbijam sobie do łba, że na pewno zaraz @ przyjdzie i brzuch boli i mam sobie dać na luz...tak to już z nami jest.
Hugo czekamy na wieści z wizytyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 10:19
Hugo87 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother no wlasnie bałam się trochę robic ten test czy będzie już właściwie pokazywał bo potem znów rozczarowanie.. nie lubie 😢 a Ty testujesz jak się nie rozkręci? Idziemy trochę łeb w łeb 😎
Hugo będzie dobrze! Niestety niektórzy są z powołania lekarzami a niektórzy eh.. szkoda gadac. Ale nie daj się !💪 -
Powiem Wam że dalej czekam to moja pierwsza i ostatnia przygoda z tą inseminacja na NFZ. Dziękuję bardzo za taki rozpierdol. Bajzel. Była kartka że do 11 mam wejść i Ch..Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
AdelaX
Może jeszcze nic straconego poczekaj jeszcze 😘
A z tymi działaniami, to już? 😂 Aż tak wcześnie maraton zaczynać? 😂AdelaX lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Hugo87 wrote:Powiem Wam że dalej czekam to moja pierwsza i ostatnia przygoda z tą inseminacja na NFZ. Dziękuję bardzo za taki rozpierdol. Bajzel. Była kartka że do 11 mam wejść i Ch..Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Dla mnie dramat. Czekam ponad godzinę. Zarejestrować się na daną godz nie mozn bo nie ma miejsc standard. I tak sobie czekasz aż łaskawa lekarka Cię wywoła. A czas leci. Nerwa mam takiego ze szok.. Pernamentny wkurw. Masakra poprostu 😤😤😤😤😤😤😤😤😤Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
M czeka pod tym szpitalem. Wyjście do lekarza. Dwie godziny wzięłam. Nie chcę się spóźnić a muszę jeszcze dojechać do tej pracy. Jeśli teraz nie wejdę to wychodze i w dupie ich mamSyn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Hugo87 wrote:M czeka pod tym szpitalem. Wyjście do lekarza. Dwie godziny wzięłam. Nie chcę się spóźnić a muszę jeszcze dojechać do tej pracy. Jeśli teraz nie wejdę to wychodze i w dupie ich mamAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Hugo spokooooojnie wiem, łatwo mówić jak człowiek na chwilę się zwalnia, a tu takie coś. Ale siedź już tam i nie uciekaj
Adelax nieeee na razie nie. Jutro dopiero termin @ (28dc) a tak jak pisałam ostatnio dostałam dopiero 32 DC. Zwykle bywala regularnie, że te cykle dokładnie 27-dniowe miałam, ale po ostatnim razie wiem, że nie ma co się napalać, bo się przesunie i dupa. Ja i tak wiem że przylezie. Zatem czekamy sprawdzam, że ostatni cykl też trzy dni przed @ miałam lekkie plamienie, potem cisza i po trzech dniach przyszla@ także tego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 11:13
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Hugo87 wrote:M czeka pod tym szpitalem. Wyjście do lekarza. Dwie godziny wzięłam. Nie chcę się spóźnić a muszę jeszcze dojechać do tej pracy. Jeśli teraz nie wejdę to wychodze i w dupie ich mam
Hugo zaciśnij zęby i siedź tam, wiem ze na NFZ to tak może być.. trzeba było wolne sobie wziac ale wiem, że z tym nie jest tak łatwo.
Mother widzę ze dużo z nas ma te plamienia przed @ wiec nie ma się co nakręcać. Ze mnie już zeszło ale Tobie życzę jak najbardziej fasolki ❤️
Pola no oczywiscie ze już masz zaczynać 🙂 ja wiem ze jest tak naprawdę tylko jeden gowniany dzień, w którym może się coś zadziac ale może może coś się przetrzyma 🙂 moja koleżanka przytulała się z mężem w ostatni dzień okresu i zaciążyła 😅