Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Pola
Gratuluję! U mnie tez zaskoczylo od razu po zabiegu i stymulacji
Iza
W 1 ciazy nie mialam brzucha praktycznie do 20 tygodnia, a w 2 wywalilo zdecydowanie szybciej, 12 tydzień już sie nie miescilam w swoje ciuchy...pola89 lubi tę wiadomość
córka- 2011
syn- 2019 -
zania1313 wrote:Słuchajcie, kupiłam wczoraj dwa termometry. Bo ten mój coś mi się nie podobał. Nie chciał mierzyć, jak zmierzył to było max 36.5 i stwierdziłam, że to niemożliwe. Dziś mierzyłam 3 termometrami i moja temp. 36,6... Moja taka średnia temp to 36,3/36,2. Ale myślałam że po owu skoczy bardziej
W pierwszej ciąży też miałam 36,5,36,6 dopiero 4 dni przed testem zaczęła rosnąć i była tak około 36,8...
Martwię się nawet bardzo się martwię
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Cześć dziewczyny.
Podczas pierwszej ciąży byłam na forum i stwierdziłam, że może bym dołączyła przy staraniach o drugie dziecko.
Ogólnie moja sytuacja wygląda tak:
- zdecydowaliśmy się ( w końcu) z mężem na drugie dziecko i jak padła decyzja to zaczęło się coś kićkać z owulacją (do czasu decyzji było w miarę ok)
- tak więc zaczęło się czterdziesto - paro dniowym cyklem, brakiem miesiączki, bólami brzucha , pachwin itp - okazało się, że to nie ciąża, jeszcze nie wiadomo co, ale miesiączka w końcu przyszła (lekarka zaleciła badania hormonów i tarczycy - hormony ok tarczyca wyszła 3,66 - dostałam eutyrox 25)
- drugi cykl dwudziesto kilku dniowy - nie czułam oznak owulacji, zwykle czuje ból jajnika - po kilki tygodniach od prania lekarstwa na tarczycę zbadałam tsh wynosiło 2,33
- poszłam do innego ginekologa - wcześniejszy był prywatny - bo miałam od kilku miesięcy termin więc postanowiłam się w kolejnym cyklu przejść zobaczyć czy pęcherzyk urósł - tak więc pęcherzyk był, a lekarz na poziom tsh powiedział ok, dla lepszego zagnieżdżenia kazał przyjmować luteinę , tak więc przyjmowałam a co do tsh wiedziałam, że przy staraniach powinna być maks 1,6 czy jakoś tak więc nie pasowało mi to - starania były bezowocne
- kolejny cykl - wróciłam do lekarza prywatnego, który potwierdził moje obawy przez wynikiem tsh, kazał wziąć eutyrox 50 , zrobić kolejne badania tsh plus jakieś inne i udać się do endokrynologa na usg tarczycy a co do luteiny kazała odłożyć, bo stwierdziła, że skoro mam hormony ok , to zapłodnione jajeczko jak będzie zdrowe i bez wad samo się prawidłowo zagnieździ a stosując luteinę można "pomóc" zagnieździć się zapłodnionemu jajeczku, które mogłoby nie być wolne od wad - sprawdziłam endometrium - ok, pęcherzyk - ok już nie długo do uwolnienia - owulację czułam - starania były - aktualnie jutro mam termin miesiączki , wczoraj w śluzie zauważyłam małą smużkę krwi dzisiaj póki co , obserwuje się - kalendarzyka niestety nie stosowałam jeszcze - także zobaczymy co przyniosą kolejne dni , czy wszystko już wróciło do normy czy jeszcze trzeba czasu. Lekarka powiedziała, że na spokojnie da mi 3 miesiące na starania a jak nie pójdzie , żebym się zgłosiła.
P.S.: tak apropo lekarzy - po moim doświadczeniu widać, że jeden mówi co innego drugi zupełnie co innego - i co mają powiedzieć kobiety, które chodzą do tego pierwszego i starają się długo o ciąże? jak tak zlał wszystko .... powiedział, mi że jeszcze 10 miesięcy mogę się starać i zostawił samą sobie .... omg...
Mam jeszcze do Was pytanie, czy spotkałyście się z plamieniem implantacyjnym, kiedy występuje i jak wygląda?
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Witaj Jitka. Powodzenia w staraniach. Jeśli chodzi o TSH to faktycznie najlepiej jakby podczas starań było w granicy 1.5, ale mniej więcej.
Co do plamienia implantacyjnego to w pierwszej ciąży nie miałam, a w drugiej miałam jakieś 9-10 dni po owulacji (ono może być chyba mdzy 7 a 12 dniem po owulacji). Miałam smużki krwi przez dwa dni, potem cisza, po 4 dniach od pierwszego dnia plamienia test wyszedł mi pozytywny.
Ja już powoli czuję się okresowo. Termin @ na środę, ale zawsze kilka dni przed powoli mi się rozkręca ból brzucha itp...także tyle w temacie mojej ciąży w tym cyklu...nie robotaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 14:05
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mi w tej ciąży też szybciej wyszedł brzuch, w pierwszej ciąży koło 25tc, teraz koło 17tc. Mam na plusie 6kg (juz 60kg ważę!!) ale wszystko poszło w brzuch, mam doczepioną piłkę, nawet wydaje mi się, że mam szczuplejsze nogi.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 kiedyś ktoś mówił, że w drugiej ciąży brzuszek może szybciej być widoczny bo już wcześniej mięśnie były naciągnięte i teraz szybciej idzie.
mother84 - pójdę w następnym tygodniu zrobić te badania krwi , zobaczymy czy się unormowało to tsh. A orientujesz się może, czy tsh ma duży wpływ na zagnieżdżenie zarodka?
Teraz od kiedy mi się cykle pokićkały zauważyłam, że już w drugiej połowie cyklu zaczynają mnie boleć piersi, aż do okresu, wcześniej nie miałam w ogóle bólu. Nie wiem czym jest to spowodowane.
Tobie też życzę powodzenia w staraniach o dzidziusiaPaula_071 lubi tę wiadomość
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Witaj Jitka i powodzenia ✊
Ja tsh tez muszę kontrolować, mam teraz 0,5 przy dawcę euthyroxu 75 i ginekolog powiedział żebym skonsultowala się z endo bo może to być mało powinno być ok 1,5. Mam wizytę na maj ustalona. Pewnie trzeba będzie dawkę leku zmniejszyć.
Tsh jak jest uregulowane to podobno nie przeszkadza w zagnieżdżeniu zarodka ale jak mi się tyle czasu nie udaje to zwalam to na moje choroby
Mother mi kalendarzyk pokazuje jeszcze 10 dni do okresu ale ja mam długie cykle 🙆♀️ -
Lauren wrote:U mnie możliwe ze dochodzi dziś do implantacji 😱 ból brzucha. I patrze a na prześcieradle po mojej stronie pare kropelek krwii 🤷🏼♀️ Patrzyłam teraz na majtach czysto. Ciekawe 🤔
Lauren lubi tę wiadomość
-
A kiedy dochodzi do tej implantacji? Bo gdzieniegdzie jest napisane, że w dniu miesiączki, dlatego często mylone jest to z krwawieniem miesiączkowym, a gdzie indziej , że tydzień przed.
NADZIEJA...
Nazywamy ją "matką głupich". Ale w najgorszych sytuacjach to ona nas utrzymuje.
Mówimy "jest złudna". Ale jednak zawsze nam towarzyszy.
Mówimy "siostra wiatru". Ale zawsze odchodzi ostatnia... -
Jitka wrote:A kiedy dochodzi do tej implantacji? Bo gdzieniegdzie jest napisane, że w dniu miesiączki, dlatego często mylone jest to z krwawieniem miesiączkowym, a gdzie indziej , że tydzień przed.
-
Z implantacją jest różnie podobno najwcześniej występuje 5 dnia od zapłodnienia, do 12. I podobno te 12 dni to maksymalnie. Chociaż medycyna jeszcze wszystkiego nie wie i u każdej kobiety może być różnie. Tez kiedyś słyszałam ze w dniu miesiączki ale to podobno stara szkoła babci Jadzi 🤷🏼♀️Lauren
11cs
Syn 2014 🥰 -
Lauren wrote:Z implantacją jest różnie podobno najwcześniej występuje 5 dnia od zapłodnienia, do 12. I podobno te 12 dni to maksymalnie. Chociaż medycyna jeszcze wszystkiego nie wie i u każdej kobiety może być różnie. Tez kiedyś słyszałam ze w dniu miesiączki ale to podobno stara szkoła babci Jadzi 🤷🏼♀️
Ja to wiem od mojego ginekologa, nie szperam w internetach no chyba że mamaginekolog :p
-
KAL wrote:Do mnie jeszcze @ nie dojechał.... Już 36dc 8 po terminie.... Testy negatywne robiłam 4.... Chyba muszę iść do gina....starania od 2009
2010 - pierwszy aniołek 10tc
2011 - drugi aniołek 5 tc
2013 - dwa aniołki 7tc
2014 - starania wspomagane
2016 - największe szczęście 3000g, 56cm
2017 - kolejne starania, oj nie będzie łatwo -
Tak. Ja też słyszałam że 7-12 dnipo owulacji, czasem gdzieś czytałam że nawet 14 dni po owulacji może być. Zależy jak długie cykle i kiedy owulacja to wtedy może być u niektórych że się pokryje z terminem @.
A TSH jak unormowane to nie przeszkadza w staraniach i żeby zajść w ciążę. Mi moja endokrynolog nawet zawsze mówi, że Hashimoto też wbrew powszechnie panującej opinii nie powoduje kłopotów z zajściem w ciążę.
Lauren a kiedy masz termin@?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 20:33
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️