Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
evs6 wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie jak Wasi partnerzy podchodzą do starań?
Mój jest na totalnym luzie, jak mówię Mu, ze przydałoby mu się więcej ruchu i dieta, bo jego styl życia ma wpływ na jakoś nasienia to się prawie obraził 🙄 A powiedziałam to w taki sposób żeby nie urazić jego męskiej dumy....Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2019, 20:22
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
evs6 wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie jak Wasi partnerzy podchodzą do starań?
Mój jest na totalnym luzie, jak mówię Mu, ze przydałoby mu się więcej ruchu i dieta, bo jego styl życia ma wpływ na jakoś nasienia to się prawie obraził 🙄 A powiedziałam to w taki sposób żeby nie urazić jego męskiej dumy.... -
Ja wiem, ze mój pewnie by to zrobił, ale jakoś nie czuje ciśnienia.... ja za to jestem w beznadziejnej sytuacji w pracy, której szczerze nienawidzę 🤮 i przez to mi tak zależy....
Ja bardzo chciałam mieć trójkę dzieci 🙈ale niestety są to tylko moje marzenia 😪
Zreszta co tu myśleć o trójce jak drugiego jeszcze nie ma....
A miało mi w tym cyklu nie zależeć 🤦🏼♀️Boshhh -
mother84 wrote:U nas to akurat jego plemniki są powodem naszych długich starań (przynajmniej tylko o tym problemie wiemy) i bez problemu łyka tabletki, chodzi raz w tygodniu na basen, nie pije tak nałogowo coli jak kiedyś, zero chipsów itp. Widzę że chce drugiego dziecka, zresztą sam o tym mówi, on chyba bardziej wewnętrznie to przeżywa i nie chce o tym za dużo tak sam z siebie mówić. Na każdy okres mówi, że w końcu kiedyś się uda...
🤗bo się uda! Każdej z nas! Kiedys w końcu!
mother84 lubi tę wiadomość
-
AdelaX wrote:Witaj kowieczka, powodzenia 🙂
Ja tez jestem ciekawa tego leku, opowiedz coś więcej
femara to lek z grupy letrozoli stosowanych na stymulację owulacji tak jak np. CLO u nas w Polsce podobno jeszcze rzadko stosowany, w moim przypadku przyniósł mi pierwszą upragnioną ciążę po 9 cyklach starań za drugim razem już jak widać nie jest tak cudownie, chociaż sytuacja była wręcz identyczna jak poprzednim razem tzn. 1 cykl z wprowadzeniem femary i ciąża, która niestety zakończyła się w styczniu poronieniem. -
zania1313 wrote:Kochane, @wg.ovu powinna przyjść na 20.04 ja obstawiam 21.04. Dziś mam dopiero 8dpo
Chce zrobić pierwszy test w czwartek. W pierwszej ciąży właśnie taki bladzioch wyszedł 10dpo
Ja w drugiej ciąży test robiłam 10dpo i było już widać a i beta w 11dpo była prawie 40. Także jak coś to w czw lub pt możesz zrobić betę i mieć jasną sytuacje na święta. Przynajmniej ja bym tak zrobiła
-
Mój mąż też na luzie podchodzi do starań, przynajmniej tak mi się wydaje. Wychodzi z założenia, że mężczyźni są płodni całe życie i nie ma się czym martwić - przecież jedno dziecko już spłodził... Póki co nie staram się go za bardzo nakręcać, aczkolwiek, gdy staraliśmy się o pierwsze dziecko byliśmy sporo młodsi, a i tak nam to trochę zajęło. Zobaczymy, po cichu pokładam nadzieje w tym cyklu 🙂 Jeśli się nie uda, to biorę się za niego i jego tryb życia28 lat, UK
Listopadowa mama 2014
Urodzę w 2020!🙂 - 5cs -
Ech, źle mi... Mam niski progesteron, duże dawki luteiny niewiele pomagają. Wcześniej moją lekarka była pełna optymizmu. Mówiła, że jak będzie trzeba to spróbujemy zastrzyków, a na pierwsze usg miałam spokojnie czekać do przyszłego tygodnia (8tc). Wczoraj przez telefon powiedziała mi, że mam pilnie zrobić usg, nie zaproponowała dodatkowego leczenia i wyczułam, że nie bardzo wierzy w szczęśliwe zakończenie. Jadę na usg dziś na 16.30 do innego lekarza. Ja czuję, że wszystko jest ok, a jednocześnie boję się. Takie same spadki progesteronu miałam przy synku i skończyło się dobrze. W ogóle dziś nie spałam. Na dodatek synek zagorączkował po szczepieniu...
-
Hej, pamiętacie jak pisałam że @ mi się spóźnia? Dziś u mnie 41dc, 13 dni po terminie. Testy w 30, 32, 34, 36 dc były zdecydowanie negatywne. A dziś mam chyba zwidy, bo to chyba niemożliwe. Wczoraj miałam ból jajnika, który bardzo przypominał ból owulacyjny - czy to mogło zafałszować wynik. Czy wy też to widzicie czy ja mam jakieś zwidy?https://naforum.zapodaj.net/c784da470291.jpg.html
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 06:18
starania od 2009
2010 - pierwszy aniołek 10tc
2011 - drugi aniołek 5 tc
2013 - dwa aniołki 7tc
2014 - starania wspomagane
2016 - największe szczęście 3000g, 56cm
2017 - kolejne starania, oj nie będzie łatwo -
https://naforum.zapodaj.net/c784da470291.jpg.htmlstarania od 2009
2010 - pierwszy aniołek 10tc
2011 - drugi aniołek 5 tc
2013 - dwa aniołki 7tc
2014 - starania wspomagane
2016 - największe szczęście 3000g, 56cm
2017 - kolejne starania, oj nie będzie łatwo -
Effora
Jest cień! Rób betę koniecznie! Trzymam kciuki u mnie był bardzo podobny cieńAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Jej, ja chyba zawału dostanę :o po pracy skocze na betę. Ale czy to w ogóle możliwe że taki bladzioch dopiero w 41dc?starania od 2009
2010 - pierwszy aniołek 10tc
2011 - drugi aniołek 5 tc
2013 - dwa aniołki 7tc
2014 - starania wspomagane
2016 - największe szczęście 3000g, 56cm
2017 - kolejne starania, oj nie będzie łatwo -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA mnie głowa od wczoraj boli, wczoraj mialam bardzo niskie ciśnienie i bylam bez życia wieczorem. I czuje niepokój przed jutrzejsza wizyta. Mam nadzieje ze lekarz zrobi usg i będzie ok ale ide na nfz a oni nie są skorzy robic usg co wizyte. A wogole dzis skończyłam 35 lat i będę jutro cisnela lekarza o skierowanie na nfz na prenatalne bo chyba mi sie należą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2019, 07:25