Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam nowe dziewczyny
U mnie od 2 dni śluz idealny wiec działaliśmy zobaczymy czy 7cs bedzie szczęśliwy
Styczniowa - przykro mi ze @ przyszla sama chodzę pare dni wkurzona jak kolejny miesiąc się nie udaje. Ale później nadchodzi jak pewnie każda z nas...
Po to ten watek zalozylam żebyśmy się wspieraly wiec nie poddajemy sie i działamy w nast cyklu -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny jak wasze samopoczucie dzis ?
Ja mam 3 dzien meeeega plodny nie wiem czy to nie sprawka siemienia lnianego, które zaczelam pic bo w ost cyklu nie bylo aż tak
Szkoda tylko,ze mąż juz wyjechal ale bede sie łudzić że przeżyją -
Witajcie u mnie też płodny śluz się zaczął juz od 4 dni ale póki co testy owulacyjne wychodzą negatywne i cos podejrzewam że dopiero koło środy ovulka do mnie zawita ale działać trzeba.
Moja córka dziś w końcu po prawie 3 tygodniach choroby poszła do żłobka mam nadzieje że nie przyniesie nic i troche pochodzi. -
Kasiula tez u siebie obstawiam owulke na środę wiec robaczki musza być meega wytrwale zeby przeżyć
Moj maly do żłobka tydzień chodzil dwa nie chodzil. Takie uroki niestety ale za to w przedszkolu juz nie bylo tragedii -
Hej dziewczymy, podczytuję was od początku Ja też już staram się o drugiego maluszka, ale po dzisiejszej nocy złapałam dołą Mała obudziła się o 4.30 i do 7 z minutami nie mogła zasnąc, a za oknem deszcz, idealna pogoda na spanie, oczy same się zamykają.. Wogóle to ostatnie 2 miesiace śpi kiepsko.. Ale liczę na to że z czasem zacznie dlużej spaćNatalia 27.03.2016
-
Adele to u nas 1,5 miesiąca przechodziła ładnie nawet się cieszyliśmy że nie choruje a jak zachorowała to trzy tygodnie ją trzymało i dziś też nie wiem czy juz tak do końca była zdrowa niby kataru nie miała, kaszel jeszcze troche ale nie miałam jej z kim zostawić i poszła mam nadzieje że nic nie przyniesie znowu.
She kiedys minie na pewno więc trzeba przeczekać
Ja w ogóle podziwiam was dziewczyny, które tak szybko starają sie o drugie dziecko, ja zawsze w planach miałam żeby różnica wieku była 2 lata, ale jak Zuza się urodziła to wiedziałam że chce wiekszej że nie jestem tak szybko gotowa na drugie -
Chciałbym do was dołączyć. Córcia ma 14miesięcy. Staramy się 9 cykl i nic. Gdybym was nie czytała nie wiem jak bym to znosiła. Myślałam że tym razem będzie łatwiej...dzisiaj 19dc...zawsze miałam nadzieję że tym razem się uda. Ale w tym cyklu nic kompletnie chyba się poddam. Nie wytrzymam 3 lat jak z czekaniem na Wiki. Niechce przechodzić znów tego samego żeby słyszeć że niemaja pojęcia dlaczego bo wszystko jest idealnie. Co dodaje wam siły żeby wyjść z takiego mega dołu?
-
Hej dziewczyny, witam nowe staraczki
Jak Wasze samopoczucie dzisiaj? U mnie pada, ale o dziwo całkiem sporo energii.
Na ovuview pokazuje mi, ze owulka prawdopodobnie za dwa dnini ze dziś jest idealny dzień na poczęcie dziecka.
No to będę musiała jeszcze dziś pomeczyc męża, bo wczoraj tez dzialalismy.
Powiem Wam że nie lubię tak pod dyktando, za dużo myślenia, za malo spontanu.
Ale w sumie przy małym dziecku to trudno o spontan , działa się jak spi, a nasz mały niewiele juz sypia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 11:53
Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
Kasiula z córcią zaszłam dopiero w 8 cs, nie wiadomo w którym cyklu uda się tym razem, dlatego już zaczełam starania, chciałabym nie wracać do pracy po macierzyńskim tylko pociągnąć od razu z drugim W pierwszą ciąże zaszłam dzięki stymulacji clo
Malinka Przykro mi że to juz twój 9 cykl, ale mówią że statystycznie para stara się rok. Marne pocieszenie ale zawsze jakieś. Trzymam kciuki za Ciebie żeby w końcu się udało!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 11:55
Natalia 27.03.2016
-
She, mnie te noce nasze zniechęcają naprawdę, boję się że nie dam rady
Dzisiaj Emma obudziła się o 20:30 i do północy nie mogła zasnąć... o północy usnęła, potem 4 pobudki i wstała o 6.
Rekordowo dobijamy czasem do 12 pobudek
ogólnie rzecz biorąc, nie potrafi przespać 2 godzin...
zastanawiam się nad skorzystaniem z usług doradcy snu bo coś jest nie tak, próbowałam wszystkiego by troche poprawić jej sen i guzik -
zFolwarku u mnie @ wróciła jakieś 5,5 miesiącqa po porodzie ale to były takie słabsze krwawienia niŻ zwykle i cykle bez owulacji. Dopiero teraz była owulacja ale to dlatego że jeszcze bardziej ograniczyłam cycanie 9mały je inne rzeczy i nie potrzebuje aż tyle cyca) i dopiero teraz moge powiedzieć ze mam normalny okres.Myśle ze należe do tych kobiet bardziej wrazliwych na kp i musze jeszcze 2/3 cykle poczekać az wszystko sie unormuje i wydłuży faza lutealna. Znam swój organizm, znam też zasady npr w których takie sytuacje są opisane i jest to normalne. Żałuję tylko ze sie nie udało do tej pory z tego względu ze uniknełabym żłobka i powrotu do pracy ale skoro juz tak ma być to niech będzie. Wróce na jakiś czas do pracy a mały w zlobku tez na pewno skorzysta.
-
Pianistka wrote:She, mnie te noce nasze zniechęcają naprawdę, boję się że nie dam rady
Dzisiaj Emma obudziła się o 20:30 i do północy nie mogła zasnąć... o północy usnęła, potem 4 pobudki i wstała o 6.
Rekordowo dobijamy czasem do 12 pobudek
ogólnie rzecz biorąc, nie potrafi przespać 2 godzin...
zastanawiam się nad skorzystaniem z usług doradcy snu bo coś jest nie tak, próbowałam wszystkiego by troche poprawić jej sen i guzik
To rzeczywiście kiepsko. Jak masz możliwość skorzystania z takiej pomocy to pewnie, próbuj!
Ja az 12 pobudek nie mam. Zazwyczaj ok 4-5. Jak położymy małą spać okolo 19-20 to obudzi sie o 23 (ale nie zawsze) i dopijam na śpiocha koperkiem, później śpi do 1-2, przebudza się daję smoczek, szumiś się włącza i śpi dalej, czasem obudzi się po godzinie znów to podaje smoczek który wypadł i znów szumiś, kolejna pobudka ok 3-4 wtedy jemy mleczko i zmieniamy pampersa, zazwyczaj przesypia do 6.30 - jemy, ale nie zawsze jest glodna wiec tylko smoczek i szumiś, i śpimy do 8 (nie zawsze)Natalia 27.03.2016
-
Hej Kochane
czekam na ta @ żeby zacząć wszystko od nowa...Mój małżon ciągle mi mówi, że na pewno już w ciąży jestem...chyba sam by tego chciał już a tu lipa...dziś specjalnie robiłam test ciążowy żeby mu udowodnić, choć do terminu @ jeszcze kilka dni...
Mam może głupie pytanie...w piątek idziemy na wesele...@ powinna mi się gdzieś w okolicach weekendu pojawić...w czwartek zrobię dla pewności test...jak wyjdzie negatywny myślicie, że mogę wtedy spokojnie sobie pozwolić wypić trochę alkoholu?? czy lepiej sobie darować??
pozdrawiam Was serdecznie -
She, to u mnie taka zwyczajna dobra noc wygląda tak, że mała zasypia ok 18-19, ok 21-22 pierwsza pobudka, dostaje mleko i wtedy i ja się kładę. potem jeszcze pobudki o 24, 2, 4 i wstajemy między 5 a 6 (nie spałam do 8 od porodu , a do 7 zdarzyło się 4 razy - notuję). Chyba że mamy noc z rodziny koszmarnych a ostatnio takich coraz więcej... no to zasypia między 18 a 19, budzi się o 20, przytulę i śpi. o 21-22 zjada i nie zasypia, jęczy godzinę. o 23 padnie, pośpi do 1 i grasuje kolejne 2 godziny. o 3 zaśnie, o 3:30 się obudzi. zaśnie o 4 a o 4:50 wstanie na amen i przez kolejne 3 godziny mamy pozamiatane ze spaniem... uprzedzę pytanie - mamy 2 drzemki, każda ok godziny. więc nie śpi w dzień do oporu.
A tych doradców znalazłam przez net, oni najpierw prowadzą konsultacje przez skype, potem opracowują plan działania i w zależności od wykupionego pakietu są do dyspozycji pod telefonem kilka dni...
Emma ma 7 miesięcy, a nocy z 2 pobudkami miałam może 5. 4-5 pobudek to norma. I o ile każda trwa po 20 minut to jest ok. Ale jak mi o 1 wstanie i się tłucze do 3:30 a o 4:30 stwierdza że się wyspała :o no to ja się pytam skąd to dziecko czerpie energię?! chyba z gwiazd -
She a no to faktycznie rozumiem też bym pewnie na Twoim miejscu tak postapiła.
Pianistka o masakroza jak ty dziewczyno funkcjonujesz, to jak moja wstawała 3-4 razy to ja mega wkurzona chodziłam. A macie w sypialni włączoną lampkę? U nas jak Zuza była mała po każdym karmieniu czekałam aż ona zaśnie i dopiero lampke wyłączałam i nieraz i godzine nie spała tylko się rozglądała a jak troche podrosła to aby zjadła światło wyłączałam i nie miała wyjścia musiała iść spać. -
Kasiula ja tez nie bylam gotowa na drugie dziecko tak szybko. Dopiero w tym roku zaczęliśmy o tym myśleć i to głównie z powodu synka który zaczął marudzić o rodzeństwo ale zaluje ze wczesniej o tym nie zaczęliśmy myśleć.
Malinka ja po nieudanym cyklu chodzę zawsze z 2 dni wkurzona za 6 razem zalozylam ten watek i widze ze nie jestem sama to jakos daje mi sile na kolejny miesiąc ogólnie staram sie tez zajac innymi rzeczami wiem ze to ciężkie nie myśleć o dziecku którego sie pragnie tez mam z tym problem ale zauwazylam ze na ciśnieniu to nam sie nie uda...w pewnym sensie czekanie na II kreski tez jest jakby to napisać ... Ciekawe ?