Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ha ha... Chyba dobrze że faceci są trochę inni niż my bo świat by zwariował
mój mąż jest raczej z tych pozytywnie nastawionych i stara się mnie tym zarazić 
ja dziś pierwszy dzień @, włączam zioła sroki i chyba zacznę znowu kompletowac suplementy dla męża. Może rozważe też powrót do inofemu - owulacja niby jest ale jak można coś ulepszyć to czemu nie
Adele27 lubi tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;
20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miskowa a co robiliście w związku ze słabym nasieniem męża?
Ja widzę, że mój mąż powoli czuję presję w związku z operacją żpn...jeszcze radziliśmy się innego androloga i też sugeruje, że operacja wskazana.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnymother84 wrote:Miskowa a co robiliście w związku ze słabym nasieniem męża?
Ja widzę, że mój mąż powoli czuję presję w związku z operacją żpn...jeszcze radziliśmy się innego androloga i też sugeruje, że operacja wskazana.
Moj tez czul presje a jak zdecydowal i odwolal to fruwal jak skowronek ze nie idzie. -
Ja mojemu mówiłam że jak nie chce to nie ma problemu. Sam podjął decyzję, że chce iść, że jak ma to pomóc to się decyduje. Ale widzę, że ma nadzieję, że ten albo kolejny cykl zaskoczy, bo wtedy powiedział, że by tego nie robił.
A mnie już brzuchol boli więc tyle w temacie ✌️🙄
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
Mother mnie tez brzuch bolał w szczęśliwym cyklu ☺️
Jeju jakbym chciała żeby Wam wszystkim się udało ❤️
Ostatnio widziałam się z koleżanka która ma jedno dziecko, drugiego męża i zaczęli sie starać i była przekonana ze jej się uda od razu ja sobie myślałam w duchu żeby się nie zdziwiła. I co, w pierwszym cyklu zaskoczyła ... zawsze mnie to zaskakiwało. Ale wlasnie możnaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 16:39
3 lata starań o drugie maleństwo.
-
Hej. Histeroskopia nic nie wykazala. Czysciutko. Pani doktor zrobila mi delikatny scratching bo powiedziala,ze jeszcze to moze pomoc (jak macica sie bedzie regenerowala) ale dla mnie to juz koniec szukania. No niestety sie tego spodziewalam choc woerzylam w jakims 1%,ze moooooze jednak jakis polip ale nie-w srodku wszystko ok.
Histero to jakies 10-15min a potem dwie godzinki spania (ja spalam godzine a potem druga odpoczywalam). Niby te wyskrobiny dali na hist-pat ale wątpie zeby cos wyszlo.
No trudno-bede mamą jednego dziecka. Grunt,ze mam je w ogole.Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Eh PAP...., ale miejmy nadzieję, że to skrobniecie pomorze. Niektórzy lekarze wysyłają na laparoskopie tak tylko żeby tam luknac i dziiubnac, żeby właśnie podczas takiej regeneracji macicy zaskoczyło, więc ✊pap86 wrote:Hej. Histeroskopia nic nie wykazala. Czysciutko. Pani doktor zrobila mi delikatny scratching bo powiedziala,ze jeszcze to moze pomoc (jak macica sie bedzie regenerowala) ale dla mnie to juz koniec szukania. No niestety sie tego spodziewalam choc woerzylam w jakims 1%,ze moooooze jednak jakis polip ale nie-w srodku wszystko ok.
Histero to jakies 10-15min a potem dwie godzinki spania (ja spalam godzine a potem druga odpoczywalam). Niby te wyskrobiny dali na hist-pat ale wątpie zeby cos wyszlo.
No trudno-bede mamą jednego dziecka. Grunt,ze mam je w ogole.
-
Adelax no są właśnie takie przypadki, że chcą i o! Sama mam bliskich znajomych, mówili, że w ciągu kliku miesięcy chcą być w drugiej ciąży i co? I się udało od razu
Pap z jednej strony dobrze, że wszystko ok, ale wiem, że wolałabyś, aby coś tam znaleźli co właśnie blokuje zajście i przynajmniej by było wiadomo za co się brać. Jedyne co mogę Ci powradzić to nie poddawaj się jeszcze 😘😘😘 chociaż wierzę, że masz dość, ja sama coraz częściej sobie powtarzam, że najwyżej będę miała jedno dziecko, że przynajmniej to jedno mam...
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
pap86 wrote:Hej. Histeroskopia nic nie wykazala. Czysciutko. Pani doktor zrobila mi delikatny scratching bo powiedziala,ze jeszcze to moze pomoc (jak macica sie bedzie regenerowala) ale dla mnie to juz koniec szukania. No niestety sie tego spodziewalam choc woerzylam w jakims 1%,ze moooooze jednak jakis polip ale nie-w srodku wszystko ok.
Histero to jakies 10-15min a potem dwie godzinki spania (ja spalam godzine a potem druga odpoczywalam). Niby te wyskrobiny dali na hist-pat ale wątpie zeby cos wyszlo.
No trudno-bede mamą jednego dziecka. Grunt,ze mam je w ogole.
Rozumiem w 100% bo sama po laparoskopii się popłakałam że nic nie znaleźli. No niby ta blizna i duże tylozgięcie. Ale jak to naprawilam to też wielkie G.
Pap trzymam kciuki żeby zaskoczyło po tym zabiegu często pomaga.
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualny
-
PAP to teraz tylko czysta glowa i będzie dobrze. Wiesz już,ze jest dobrze więc musi się udać. Trzeba sobie przede wszystkim poukładać w głowie. Jest dobrze i zaskoczy. Nie szukać już nic i nie wymyślaćSyn 10.2011 ♥️
Starania od luty 2016
25.07.19 - II kreski ♥️
(wakacje+lametta)
-
Raz byliśmy u urologa który stwierdził że mąż ma jedno bardzo małe jądro ale nie wiemy dlaczego (jego rodzice nie żyją więc nie ma też kogo zapytać) niby żylaków też nie ma ale z tego co pamiętam to nie robił usg (to mi jest podejrzane bo mąż ma okropne żylaki na nogach). Potem już mój ówczesny gin robił jakieś kuracje, dokładnie nie pamiętam co i jak (jak chcesz mogę odgrzebac) na pewno był tam jakiś profertil a potem bromergon, clo, pregnyl.... Nic to nie pomagało a było jeszcze gorzej (choć czytalam że czasem taka kuracja pomaga dopiero po pół roku) z tego co pamiętam to hormonów chyba też nie badał tylko tak w ciemno wszystko to dostawał. Finalnie lekarz stwierdził że tylko ivf nas ratuje wtedy wygrzebalam w necie listę witamin dla facetów i czekaliśmy na laparoskopie a później ivf... No i jakoś szczęśliwie się udałomother84 wrote:Miskowa a co robiliście w związku ze słabym nasieniem męża?
Ja widzę, że mój mąż powoli czuję presję w związku z operacją żpn...jeszcze radziliśmy się innego androloga i też sugeruje, że operacja wskazana.
W sumie jak to napisałam to uświadomiłam sobie że chyba muszę wysłać męża jeszcze na badania i do porządnego urologa...4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miskowa dzięki za odpowiedź 😘 u nas USG było, hormony ma też zbadać. Póki co ratujemy się witaminami, jakiś sport itp.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️
