Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Emrica wrote:Dziewczyny ktore sa w ciaży lub juz mają drugie szczęścia czy przed szczęśliwym cyklem zmieniłyście cos: np leki otoczenie jakieś zabiegi ze sie w koncu udało czy poprostu wszystko to samo co zawsze i pojawiły się dwie kreski?
-
Emrica u mnie akurat umarł mój tata i brałam leki na uspokojenie. Mi się wydaje, że to było to, w końcu się wyspałam po nich. Kochaliśmy się wtedy dwa razy.
Ogólnie kiedyś rozmawiałam nawet z jakąś koleżanka i mi opowiadała o swojej znajomej, któraś ileś czasu się starała i w końcu jej gin przepisał kwas foliowy z lekiem na uspokojenie ale nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. Natomiast czytałam, że czasem się zaleca. Ja ogólnie byłam kłębkiem nerwów, przeżywałam bardzo każda miesiączkę. -
nick nieaktualny
-
Iza dobrze że z rana wszystko ok. Mi położna chciała ściągnąć ale jej się zerwał więc i tak wyladowalam w szpitalu na ściąganie. Życzę dużo siły na ten gorszy dzień.
W tych lekach uspokajajacych coś może być. Ja byłam na antydepresantach jak zaszlam (gdzieś też czytałam że poziom hormonów szczęścia jest związany z hormonami rozrodczymi) ale u nas było wiele zmiennych w szczęśliwym cyklu więc nie wiem co pomoglo a być może to była kumulacja wszystkiego.
Uff... Mąż mówi że wszystko ok. Oczywiście mała pytała o mnie ale nie było histerii ani problemów z zaśnięciem kamień z serca. Mam nadzieję że weekend też spędza dobrze.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa widzisz jak ładnie ☺️będzie dobrze 😘
Miśkowa lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Dzięki Dziewczyny :*4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyMiskowa no to kciuki za weekend.
Moja zostala z tesciowa, zostawilam troche swojego mleczka, dopila mm i daly rade. Rozmawialam dzis z doradca laktacyjnym no i jestem zdecydowana poprosic kogos o pomoc bo mam strasznie poranione sutki. Szukam kogos w okolicy co nie jest latwe na wsi, moze ktoś zechce pofatygowac sie do nas te 30km. Tylko ze przed nami weekend i pielgrzymki ludow bo tesciowa wyprawia imieniny. Czyli weekend pelen nerwow i balaganu i do tego doradca laktacyjny to nie najlepszy pomysl. -
Iza może uda Ci się kogoś zorganizować jak nie w weekend to w pn? Mi pomagało wietrzenie i maść na sutki (teraz uzywam jej do ochrony ust przed zimnem).
Kasia a z jakiego powodu miałaś te dwie laparoskopie? Jakieś zrosty po cc? I w jakim odstępie czasu?
Ja dziś miałam kiepską noc. Myślałam że się wyśpię bez dziecka ale nic z tych rzeczy. Całą noc spalam jak zając pod miedza i co chwilę się budzilam cały czas z myślą jak oni sobie dziś poradzą... Chyba jestem już zbyt przewrazliwiona
A jak Mikołaj? dotarł do Waszych dzieci?4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa wrote:Iza może uda Ci się kogoś zorganizować jak nie w weekend to w pn? Mi pomagało wietrzenie i maść na sutki (teraz uzywam jej do ochrony ust przed zimnem).
Kasia a z jakiego powodu miałaś te dwie laparoskopie? Jakieś zrosty po cc? I w jakim odstępie czasu?
Ja dziś miałam kiepską noc. Myślałam że się wyśpię bez dziecka ale nic z tych rzeczy. Całą noc spalam jak zając pod miedza i co chwilę się budzilam cały czas z myślą jak oni sobie dziś poradzą... Chyba jestem już zbyt przewrazliwiona
A jak Mikołaj? dotarł do Waszych dzieci?
Druga - usunięcie torbieli "czekoladowej", na drugim już jajniku i ewentualnych zrostów po cc, to było dokładnie 3lata po pierwszej i 2miesięce po byłam znowu w ciąży.
-
Iza a mała ma sprawdzone wędzidełko? Bo może za płytko chwyta?
Wietrz jak najwiecej, smaruj brodawki swoim mlekiem, albo olejem kokosowym...
Doradca laktacyjny to dobry pomysł, tak jak piszą dziewczyny jak się nie uda na weekend to może chociaż w poniedziałek?
Mnie strasznie dokuczają pachwiny, z jednej strony promieniuje mi do pośladka i uda nie boli tylko jak siedze lub leżę czyli rzadko 😂
Udanego weekendu dziewczyny ☀️ -
Ja też dziś ciężko spałam. Chyba muszę melisę pić. Miałam 100 myśli na raz, o prezenty, o starania itp. no w głowie mi się tak kotłowało, że szok. Piję właśnie kawkę i mam nadzieję, że jakoś się rozbudzę.
A co do Mikołaja to tak był, mały wczoraj wstał z rańca, żeby sprawdzić co jest w bucie 😂ale dziś odespał ✌️
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ja tez wcześniej miałam polipa który tez na pewno blokował ale wycięty był jakiś rok przed zajściem.
No ale na pewno byłam sprawdzona pod każdym katem 😜
Miskowa a mąż coś bierze? Mój miał morfologię 4% która po pół roku spadła do 2% i dostał witaminy poprawiające nasienie od lekarza. Jakoś specjalnie trybu życia nie poprawił..
Tak Mikołaj był Jasiek zadowolony, a dzis idziemy jeszcze na bal Mikołajkowy do sali zabaw
Evs ja ostatnio nawet lepiej się czuje ale co do ruchliwości to mam tak jak Ty. Jak mi jest ciezko wstać eh, do tego to drętwienie rak, robię 5-ta przerwe żeby dokończyć post
Iza a używałaś maść czy jeszcze nie, w sensie czy ona nie pomaga? -
nick nieaktualnyMam taki kociol w domu ze nie wiem czy jest sens sciagac doradcę w weekend. Najwyzej po poludniu zadzwonie i umowie sie na pon.-wt.jak da rade. A w pon.pierwszy patronaz i juz mam stresa i to też mi nie pomaga.
Robie już wszystko- wietrzenie, smarowanie mascia i wlasnym mlekiem, na noc nie zakladam biustonosza to tez wiecej powietrza. No i ciagle kontroluje jak mala lapie brodawke i nie potrafie jej nauczyć.
Dziewczyny w ciazy nie narzekajcie na samopoczucie. Ja teraz tak patrze ze ciąża to pikus. Teraz to dopiero mam na co narzekac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2019, 11:46
-
Iza 😂😂 masz racje, ja tez się boje co to będzie.... szczególnie jak mąż wróci do pracy i będę sama z dwójka dzieci 🙈
Brakuje mi ostatnio cierpliwości do jednego, a coś dopiero jak dojdzie niemowlak 😂
Iza próboj złapać w rękę cyca i dać małej do buzi cała brodawkę wraz z otoczka, jak sama nie wywija dolnej wargi to wywijaj jej sama, jak dasz radę to wytrzymaj bez nakładek, Bo później trudno z nich zejść, najlepiej skonsultuj z cdl to wędzidełko, położna może tez będzie potrafiła ocenić, a jak nie to pozostaje dobry pediatra albo jakiś chirurg który się w tym specjalizuje. -
mother84 wrote:Ja też dziś ciężko spałam. Chyba muszę melisę pić. Miałam 100 myśli na raz, o prezenty, o starania itp. no w głowie mi się tak kotłowało, że szok. Piję właśnie kawkę i mam nadzieję, że jakoś się rozbudzę.
A co do Mikołaja to tak był, mały wczoraj wstał z rańca, żeby sprawdzić co jest w bucie 😂ale dziś odespał ✌️
Ooo u mnie w domu też był zwyczaj wkładania słodyczy do kozaka, aż miło sobie przypomnieć -
Iza przede wszystkim przystawiaj jak ma bardzo szeroko otwarta buzię i wtedy tak aż ja narzuc na cycka to powinna złapać cała brodawkę i bez bólu wtedy
-
Alunia też mi ktoś kiedyś mówił że jak dziecko się rozplacze to wtedy do rozdziawionej buzi zapychac mu cyca - może brutalne ale podobno pomaga.
AdelaX wcześniej mąż brał jakieś suple i miał kurację clo, bromergonem i pregnylem ale po tym mieliśmy najgorsze wyniki. Potem skomponowalam mu zestaw witamin który bral 3 miesiące do szczęśliwego cyklu. Teraz niby wrócił do nich ale tak szczerze to bierze tylko mace i salfazin wieczorem jak mu przypomnę. Z drugiej strony kiedyś wyczytałam że ta kuracja hormonalna czasem daje efekt dopiero po pół roku więc może to że się wtedy udało jest właśnie to. Dlatego chciałbym żeby teraz zrobił hormony bo może to da jakąś odpowiedź. Oporny nie jest ale też nie wybrał się jeszcze.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)