Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Mother ja pisalam ze dolacze mialo byc optyministycznie m.in. dla mnie akurat.
Duzo wiary to daje ze sie udaje wam dziewczyny to wszystkim sie uda! I bedzie dobrze.
A ciezki dzien mam bardzo bo od wczoraj tak zle sie czuje brzuch boli glowa az na wymioty sie zbiera a dzis ze mnie wyleleciala czastka mnie (wczoraj mialam urodziny na szczescie jakby ktos wyczul nie zyczyl drugiego bobo prosze nie skladac zyczen) az meza zawolalam bo poszlam sie myc a nadle wiecje krwi i to nie byla kropeczka ani plamka a z reszta to nie miejsce na taki opisy. Tyle z tego ze sie dobrze oczyszczam.
Zajrze co u was i jak bety rosna kibicuje niech piekne swieta beda u was! A ja musze odpoczac zamilkne na jakis czas.Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
Hekate, no to sa konkretne kreski, a nie jakis cien cienia ! Gratulacje. Rob bete i ciesz sie ciaza 😃 Super ze Ci sie w koncu udalo, bo z tego co pamietam to bardzo sie martwilas o swoj wiek, ze to juz ostatni moment, wiec tym bardziej rewelacja ze sie tak naturalnie udalo ☺️
-
Nadzieja 🤗🤗🤗
Dziewczyny, które pamiętają. Od jakiegoś tygodnia czy ponad czuję ruchy, były konkretne już nawet, że brzuch się czasem nawet unosił, a teraz od pt wieczór są one ale słabiej wyczuwalne, muszę często się skupić, położyć rękę itp. a tak nie było, czułam je częściej i mocniej. Czy to coś złego? Czy np.moze dziecko jakoś się odwróciło pupą czy coś i dlatego 🤷 ehhhh ciągle coś. Db że jutro wizyta, ale najgorsze, że czułam je mocniej, podczas snu czy jak siedziałam. A teraz tylko jak się położę na plecy i skupię i też nie zawsze.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mysza123 wrote:Hekate, no to sa konkretne kreski, a nie jakis cien cienia ! Gratulacje. Rob bete i ciesz sie ciaza 😃 Super ze Ci sie w koncu udalo, bo z tego co pamietam to bardzo sie martwilas o swoj wiek, ze to juz ostatni moment, wiec tym bardziej rewelacja ze sie tak naturalnie udalo ☺️
Teraz też będę, tylko już czym innym😜
Jeszcze raz dziękuję.
Betę zrobię wtorek lub środa.
Przeczuwałam coś, wiec wizytę u mojej gin mam już wcześniej umówioną na 28.12😉„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Nadzieja ❤️ Nie zamilknij na długo, czekamy tu na Ciebie
Mother moim zdaniem nie powinnaś mieć obaw, bo dobrze ze w ogóle czujesz słabiej ale czujesz. Najważniejsze ze jutro masz wizytę to koniecznie powiedz lekarzowi i Cię uspokoi. Stres w niczym nie pomaga ale w sumie dobrze ze jesteś czujna, za dużo przeszłaś. Ja w drugim trymestrze już trochę odsapnelam ale gdzieś z tylu głowy tez się bałam. Wiec rozumiem Cię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2020, 13:07
mother84 lubi tę wiadomość
-
mother ja to dopiero zaczynałam coś powoli czuc w 18tyg a najbardziej czułam po polowkowych po 20tyg moim zdaniem nie masz się co martwic 😘😘 może to łożysko twoje też mieć na to wpływ chyba?
-
Adele27 wrote:mother ja to dopiero zaczynałam coś powoli czuc w 18tyg a najbardziej czułam po polowkowych po 20tyg moim zdaniem nie masz się co martwic 😘😘 może to łożysko twoje też mieć na to wpływ chyba?
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother84 wrote:Ja wiem, że można czuć później itp. tylko, że ja czułam je częściej i mocniej, a teraz rzadziej i słabsze są, stąd moja obawa 🙍
Jutro dostaniesz potwierdzenie, że wszystko jest OK. Ściskam mocno🤗😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2020, 14:44
mother84 lubi tę wiadomość
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Hekate aaaaa gratulacje! Właśnie mów jak partner😁
Nadzieja czekamy na ciebie! Odpocznij kochana.
Mother myślę że to zupełnie normalne na tym etapie.
Kinga kciuki za ciebie✊
Kasia wiedziałam, ze napiszesz ze mylas 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2020, 19:31
Kasia 1805 lubi tę wiadomość
-
aLunia wrote:Hekate aaaaa gratulacje! Właśnie mów jak partner😁
Nadzieja czekamy na ciebie! Odpocznij kochana.
Mother myślę że to zupełnie normalne na tym etapie.
Kinga kciuki za ciebie✊
Kasia wiedziałam, ze napiszesz ze mylas 😁
-
Witajcie dziewczyny. Wracam na ovufriend po 4 latach 😉 Właśnie wtedy udało nam się zobaczyć po pierwszym cyklu 2 kreski. Teraz chcemy zawalczyć o rodzeństwo dla naszego syna. Nie będzie to łatwe bo mąż pracuje na zmiany ale będziemy się starać 🍀 wszystkich brzuchatkom gratuluje a starającym się życzę owocnych prac ❤️
Adele27, mother84, Bąblinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasia nie wiem dlaczego ale u mnie jest strasznie duzo pająków (moze dlatego ze w piwnicy jest drewno na opał) i ja mam takie pajeczyny ze jak zbieram odkurzaczem to ciagnie się taka nic pod sufitem na około pokoju i tego nie robie 1-2 razy w roku tylko co chwile. Za drzwiami które rzadko sa zamykane kiedys za jednym zamachem zebralam 12 pająków i kazdy mial swoje pajęczyny a staram sie tam odkurzac za kazdym razem. Śmieje sie ze jakbysmy opuscili dom na rok to by sie wejść nie dało, niczym w nawiedzonym dworze. A zeby bylo ciekawiej Zuzia panicznie boi się pajakow i jak widzi to jest pisk i ucieka.
-
MamaPaulina witaj😊 powodzenia w staraniach. Mój też pracujący na zmiany, łatwo nieraz nie było, ale jakoś da radę się zorganizować 😁 co do mierzenia temperatury to nie pomogę, mierzyłam mało podczas starań o drugie, a jak już mierzyłam to dziecko mam większe to nocego wstawania praktycznie nie było.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️