X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 10 listopada 2021, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blawatek, chodzilo mi ze Sowa pisze ze ma 29 lat i nie chce czekac- nie mialam na mysli przytyku do kogo kolkwiek tylko chcialam napisac ze ma czas, bo to mlody wiek wiec na luzie ten czas jest ☺️
    40 lat to nadal super wiek i mlodosc ! tylko wiadomo ze czas na dziecko wtedy tez juz sie troche inaczej liczy ☺️

    Miskowa, mam wizyty u lekarza i moja pani doktor psychiatra twierdzi ze moj stan sie zdecydowanie pogorszyl od czasu kiedy biore hormony i tak tez wychodzi z moich obliczen. Nawet na ulotce jest napisane zeby uwazac w przypadku depresji bo moze nasilic objawy. Nie wiem jak sobie pomoc, mam leki, jestem pod opieka ale czuje ze hormony mi robia sieczke z mozgu i zmiana moze tu nie wiele dac. Zapisalam sie do gina i bede rozmawiac co w takiej sytuacji robic i czy sa jakies hormony lzejsze dla glowy bo pomimo leczenia ide caly czas na dol.

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 10 listopada 2021, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza a jak długo bierzesz hormony?

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 10 listopada 2021, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza, byle do wiosny 😘 Może uda się lekarzom dojść do kompromisu, może korekta dawek, zmiana na inną substancję z mniejszą interakcją. Oby coś zaradzili 🤗 A Ty też kochana jesteś młódka, wierzę że po operacji dzięki temu szybko nastąpi regeneracja i będziesz jeszcze mamą, nie bój się, toksyczne wyziewy z pampersa i bunt 2/latka, 3/latka itd też Cię nie ominą, nie ma tak dobrze 😁

    Miśkowa dziękuję za chęć pomocy, spróbuję na razie w Łodzi i zobaczymy 🤗 Trzymam kciuki za męża, u nas razie tfu tfu spokój. Oprócz coraz większej "nuuuuudy". ;)

    Sowa witaj:) Rodziłam sn to nie podpowiem, ale na logikę wszystko musi się zagoić i zregenerować a CC to jakby nie patrzeć operacja, a ciąża wielki wysiłek dla organizmu i pół roku wydaje mi się trochę ryzykowne. Jak już ma się dziecko to inaczej się patrzy, lepiej przekroczyć te straszna 30-stke i być pewnym że ciąża nie stanowi zagrożenia dla Ciebie bo masz już dziecko i ono potrzebuje zdrowej matki w pełni sił, a nie wyścigu z jej zegarem biologicznym;)
    W Warszawie na pewno są inne szpitale, trzeba się rozpytać jak to jest z CC.
    Co do obaw, to po ostatniej głośnej sprawie 30-letniej Izy tak, trochę się boję, bo właśnie mam już ukochane dziecko i nie chciałabym w imię szpitalnych procedur go osierocić. Ale z drugiej - to są sytuacje, że nie ma się na coś wpływu i się nie przewidzi, więc lepiej nie przyciągać złych myśli ;)

    Bławatek tylko humor nas uratuje 😁😆

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2021, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiera wrote:
    Mysza, byle do wiosny 😘 Może uda się lekarzom dojść do kompromisu, może korekta dawek, zmiana na inną substancję z mniejszą interakcją. Oby coś zaradzili 🤗 A Ty też kochana jesteś młódka, wierzę że po operacji dzięki temu szybko nastąpi regeneracja i będziesz jeszcze mamą, nie bój się, toksyczne wyziewy z pampersa i bunt 2/latka, 3/latka itd też Cię nie ominą, nie ma tak dobrze 😁

    Miśkowa dziękuję za chęć pomocy, spróbuję na razie w Łodzi i zobaczymy 🤗 Trzymam kciuki za męża, u nas razie tfu tfu spokój. Oprócz coraz większej "nuuuuudy". ;)

    Sowa witaj:) Rodziłam sn to nie podpowiem, ale na logikę wszystko musi się zagoić i zregenerować a CC to jakby nie patrzeć operacja, a ciąża wielki wysiłek dla organizmu i pół roku wydaje mi się trochę ryzykowne. Jak już ma się dziecko to inaczej się patrzy, lepiej przekroczyć te straszna 30-stke i być pewnym że ciąża nie stanowi zagrożenia dla Ciebie bo masz już dziecko i ono potrzebuje zdrowej matki w pełni sił, a nie wyścigu z jej zegarem biologicznym;)
    W Warszawie na pewno są inne szpitale, trzeba się rozpytać jak to jest z CC.
    Co do obaw, to po ostatniej głośnej sprawie 30-letniej Izy tak, trochę się boję, bo właśnie mam już ukochane dziecko i nie chciałabym w imię szpitalnych procedur go osierocić. Ale z drugiej - to są sytuacje, że nie ma się na coś wpływu i się nie przewidzi, więc lepiej nie przyciągać złych myśli ;)

    Bławatek tylko humor nas uratuje 😁😆
    😁

  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2122 1145

    Wysłany: 11 listopada 2021, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza, nawet przy hormonach można brać psychotropy, poproś swojego lekarza o przemyślany dobór. Musisz wyjść z tego doła jak najszybciej 🤗

    Sowa, internety podają min rok, z drugiej strony, jeśli zaczniecie się starać na luzie, bez napinki i nawet zaskoczyłoby od razu, to i tak będzie 15 miesięcy...

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 11 listopada 2021, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate42 wrote:

    Sowa, internety podają min rok, z drugiej strony, jeśli zaczniecie się starać na luzie, bez napinki i nawet zaskoczyłoby od razu, to i tak będzie 15 miesięcy...

    Przecież zmiany w macicy i rozciąganie wszystkiego zaczyna się dużo wcześniej niż w okolicy terminu porodu ;) a przy kolejnym dziecku tak szybko mięśnie nie zdążą wrocić do sprawności sprzed ciąży i będzie to następować dużo szybciej niż przy pierwszej. Blizna nie goi się w miesiąc czy dwa i później co, brzuch zacznie pękać i cesarka na gwałt i wcześniak... Ja tam bym nie ryzykowała, w imię czego to robić.. Seks można uprawiać bez starań przecież 😁
    A dziecko podrośnie, zacznie się bieganie za nim, noszenie trzy razy więcej ciałka...

    Pamiętacie Jagodę? Ona jakoś szybko zaszła w drugą ciążę, ile miało jej dziecko, rok niecały 🤔 tylko nie pamiętam czy miała CC przy pierwszym. I ile ona miała problemów w ciąży, z zajmowaniem się coraz starszym dzieckiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2021, 11:29

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2122 1145

    Wysłany: 11 listopada 2021, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz racje Wiera, nie mam doświadczenia z cc, bo rodziłam SN, przynajmniej pierwszego Syna

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • Sowa2684 Przyjaciółka
    Postów: 105 72

    Wysłany: 11 listopada 2021, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka,

    Wiem ze 29 lat to jeszcze nie jakaś tragedia 😅, bardziej chodzi mi o młodego żeby nie było jakiejś dużej różnicy między dzieciorami (między mną a bratem jest 6 lat i to przepaść …pod każdym względem), tez nie jest powiedziane ze szybko się uda ;) i ze w ogóle sie uda. O młodego staraliśmy się na szczęście tylko 3 miesiące choć i wtedy jajo znosiłam, ze pewnie coś jest nie tak, bo wszyscy znajomi mówili ze o u nich ,,złoty strzał,, w co już teraz tak nie wierze :p ale wtedy się przejmowałam. Wiadomo inaczej się na to patrzy majac już jedno dziecko, nie ma w głowie takiego ciśnienia.
    Może mam takie pozytywne nastawienie do CC, bo bardzo dobrze to zniosłam i mega szybko doszłam do siebie, na kontroli blizna wygojona i wszystko tam wrocilo już do normy, może to tez ekscytacja młodym tak mnie napędza, bo mam dziecko anioła 😅 możliwe ze drugie dałoby popalic 😈

    Co do szpitala to właśnie biorąc pod uwagę ostatnie historie, bałabym się rodzic poza Waw w jakiejś mieścince :p tutaj spotkałam się z profesjonalizmem (Żelazna) i szybkim działaniem / decyzyjnoscia lekarzy. Jak sobie przypomnę te skurcze po oksytocynie to już mam ciarki 😱 brrr.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2021, 22:43

    ———————————-
    Ponad 10 lat stosowania tabletek antykoncepcyjnych

    Ona 30 lat - badania ok, cykle przed ciąża 27-28
    On 32 lata - badania ok

    27.07.2021 CC, Aleksander 🤱🏻
    ( 3 cs / 11dp⏸)
    01.01.2023 CC, Alicja 👨‍👩‍👧‍👦
    ( 2cs / 13dp⏸️)
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 14 listopada 2021, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ☺
    Czytam Was na bieżąco tylko odpisać nie mam jak ostatnio.
    Wiera cieszę się, że znalazłaś lekarza, mam nadzieję, że wniesie coś nowego, da Wam nadzieję na dalsze działania ☺

    Blawatku przykro mi, że się nie udało

    Mysza oby dobrali Ci lepsze leki, żebyś choć trochę lepiej się psychicznie poczuła... Współczuję

    Sowa witaj ☺ powodzenia w staraniach, ale tak jak dziewczyny piszą, lepiej odczekać, żeby potem problemów nie było.

    Nadzieja dużo sił dla Ciebie i Twojej mamy, zdrowie jest najważniejsze, to prawda.

    Piszczak jak u Ciebie sytuacja?

    Hekate jak się czujesz?

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2021, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was miała histeroskopię? Tak mnie to nurtuje zwłaszcza, że jestem po cc.

  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2122 1145

    Wysłany: 14 listopada 2021, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother, miło że się odezwałaś.
    Co u Ciebie?
    Co do mnie - czuję się całkiem dobrze. Ujawniłam się też ze swoim stanem - wszyscy w szoku- twierdzą, że nic nie widać 😂
    Zreszta ostatnio zostałam zrugana przez babkę w piekarni, że nie przepuściłam ciężarnej 😜
    Planuję dwa tygodnie L4, a potem powrót do pracy.
    Bławatku - ja nie pomogę.

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 14 listopada 2021, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate haha to faktycznie chyba nie widać 🤣
    Odpoczywaj w takim razie ile wlezie ☺
    U nas wszystko gra, czasem jest sielankowo, czasem ciężej, ale nawet jak mam kryzys, a patrzę na tych moich chłopaków to zapominam o wszystkim co przysparza trudności ☺ a za tydzień wyprawiamy urodziny, 7 lat starszemu stuknie 😁 już myślę powoli nad menu i jak to wszystko ogarnąć 🤣
    Bławatku ja też nie pomogę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2021, 11:30

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 14 listopada 2021, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bławatku, nie pomogę, nie miałam. Miałam hsg a później laparo. Podchodzicie w tym cyklu jeszcze raz do IUI?

    Mother miło Cię widzieć :) Na pewno impreza będzie udana.

    Hekate podziwiam za chęć powrotu do pracy.

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2021, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też Blawatku nie pomogę.

    Hekate u mnie to od początku brzuch było widać, pewnie dlatego że mam trochę nadprogramowych kilogramów.
    A ostatnio to wogole pierwszy raz mi się zdarzyło w biedronce, że pani specjalnie dla mnie kasę otworzyła🤪

    Ja to od piątku się modlę, żeby doczekac jutrzejszej wizyty u gina. Już będę chyba miała wszystkie badania wpisane w kartę. Jest coraz gorzej. Najlepiej to jakbym cały czas leżała. Chociaż i to też nie do końca jest dobre, bo już biodra mnie bolą a na wznak jak leżę to zaraz młody daje znać.

  • Nobis Autorytet
    Postów: 1262 497

    Wysłany: 14 listopada 2021, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate w pełni rozumiem twoją chęć pracy. Pewnie jeśli u mnie będzie wszystko dobrze to popracuje do końca marca a potem zacznę się szykować na nowego członka rodziny.

    Syn jest na antybiotyku bo ma zapalenie płuc. Ze mną się chyba też jakiś dziadostwem podzielił bo mam mega mokry kaszel, katar z zatkany i zatokami i bólem głowy. Ból gardla po 3 dniach przeszedł. Ogólnie źle się czuję więc dobrze się złożyło że jestem z dzieckiem w domu bo i tak poszłabym na zwolnienie że względu na przeziębienie. Tylko czy jest coś co mogę brać na zlagodzenie objawów z wyjątkiem inhalacji solą fizjo.

    Synek 2020 r
    Córcia 2022 r
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 14 listopada 2021, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nobis no na katar to najlepsze inhalacje, ja jak miałam zatoki chore w ciąży i długo wyleczyć nie mogłam to miałam już coś na receptę. A tak to na kaszel syrop z cebuli, na ból głowy paracetamol, gardło możesz płukać wodą z solą, psikać tantum verde lub odpowiednikiem uni Benem. Dużo zdrowia

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Hekate42 Autorytet
    Postów: 2122 1145

    Wysłany: 15 listopada 2021, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piszczak, ja tez nie należę do kruszynek😜
    Mam wrażenie, że to właśnie dlatego tak się nie rzuca w oczy, poza tym się nie afiszuję- luźne bluzki, marynarki etc
    3 tygodnie zleca szybko🙂
    Mother - udanej imprezki.
    Nobis - zdrowia dla Synka.

    „Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
    😇11.02.2021 r.
    ❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 listopada 2021, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co tu taka cisza? Co u Was dziewczyny?
    Wiera kiedy masz wizytę? To już w przyszłym tygodniu czy jeszcze w kolejnym?
    Nadzieja co u Ciebie, jak mama?
    Co u reszty? Piszczak dalej w dwupaku? Nobis lepiej się czujesz? Co u reszty?
    U nas nic specjalnego, mały jak był grzeczniutki, tak ostatnio non stop jęczy, krzyczy nie wiedzieć czemu, nie wiem czy to skok, czy kolejne zęby czy co 🤷‍♀️ muszę jakoś to przetrwać licząc, że to minie, bo się wykończę psychicznie 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2021, 20:33

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 18 listopada 2021, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2022, 21:24

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 19 listopada 2021, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak Mother wszystkie te dziecięce "bolączki" nieźle dają popalić... Wypij kawkę, zobacz jakieś śmieszne memy i wiedz że ten czas w końcu minie :)

    Calanthe to mogę przybic z Tobą 🖐️ dopiero co poleczylam dziewczyny i cieszylam się że byłam 2 tyg w pracy ciągiem to teraz ja się rozchorowalam🤦 właściwie to poza mega meczacym kaszlem nic większego mi nie dolega ale dostałam skierowanie na test. Teraz się modlę żeby był negatywny bo mnie oskubia w pracy (kilka dni chodziłam z tym kaszlem).

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
‹‹ 2662 2663 2664 2665 2666 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Suplementy w ciąży – co naprawdę jest potrzebne?

Ciąża to czas pełen radości, ale i wyzwań. Jednym z najważniejszych aspektów, o które należy zadbać, jest odpowiednie odżywianie. Kobiety w ciąży często słyszą o konieczności suplementacji, ale które składniki są naprawdę niezbędne?

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ