Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
pap86 wrote:Moj syn bedzie mial niedlugo 2latka i o dziwo to jest jego pierwszy antybiotyk w zyciu (ma zapalenie oskrzeli ale to tez tak dziwnie,ze we czwarteo tydzien temu mial szczepienie 6w1 a przed nim badanie) a dzien pozniej sie rozchorowal a w poniedzialek jiz byly zmiany osluchowo na oskrzelach. A do zlobka chodzi od polowy sierpnia.
Kurcze tak sobie mysle,ze za pozno sie za dzieci wzielam. Jak bym wiedziala,ze tak fajnie jest byc mamą to bym moze juz starała sie o 3 hehe. A tu 32lata w tym roku i dopiero drugie chcę.wydaje mi się że takie późniejsze macierzyństwo to bardziej świadome macierzyństwo, chociaż czasem myslę że im starsza jestem tym mniej cierpliwości we mnie.. mam nadzieję że to się zmieni jak urodzę drugiego malucha.
Dzięki za trzymanie kciuków dziewczyny, kochane jesteście!! -
gibonek wrote:crp pokazuje ci stan zapalny jak leukocyty.
ale u nas crp swietne leukocyty tez a był kaszel goraczka 40 stopni i co tu dalej.zostal tylko zakazny i wyszlo krztusiec. wprawdze u dzieci przeważnie wychodzi crp podwyszone.
u nas żeby lekarz przepisal antybiotyk to musi już być.
Ale powiem wam takie nie doleczenie jest jeszcze gorsze.
Moje dziecko w swoim całym życiu miała może 3 antybiotyki. ale ten ostatni krztusiec ja wyjałowił dość ze dożylnie tydzień to potem w domu 14 dni antybiotyku wiec mysle ze została wyjałowiona.teraz w tej szkole jedno wielkie skupisko bakterii nie ma to ze mniejsze czy większe.o mniejsze dzieci bardziej chyba dbaja niż o strasze bo starszy z kichaniem katarem do szkoły wysla a potem ten rozsiewa.a młodsze dziecko zostawimy w domu bo boimy się żeby się całkowicie nie rozłożyło.
-
pap86 wrote:Moj syn bedzie mial niedlugo 2latka i o dziwo to jest jego pierwszy antybiotyk w zyciu (ma zapalenie oskrzeli ale to tez tak dziwnie,ze we czwarteo tydzien temu mial szczepienie 6w1 a przed nim badanie) a dzien pozniej sie rozchorowal a w poniedzialek jiz byly zmiany osluchowo na oskrzelach. A do zlobka chodzi od polowy sierpnia.
Kurcze tak sobie mysle,ze za pozno sie za dzieci wzielam. Jak bym wiedziala,ze tak fajnie jest byc mamą to bym moze juz starała sie o 3 hehe. A tu 32lata w tym roku i dopiero drugie chcę.
Pap tak jak pisalam kiedys jestem jeden rocznik starsza. Tez mam synka Wojtusia w podobnym wieku i tak samo mysle jak Ty. Teraz chcialabym miec trojke, ale nie wiedzialam, ze to tak sie wszystko potoczy. Gdyby nie poronienie w maju Wojtus juz mialby brata lub siostrzyczke...
Pomyslec sobie, ze przed pierwsza ciaza myslalam kiedy to najlepiej wziac sie za starania, zeby urodzic dziecko w fajnym cieplym miesiacu... no commentSynek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agulineczka skąd ja to znam. Wymyślanie kiedy będzie najlepszy termin... Końcówka roku nie bo dziecko zawsze będzie najmłodsze ehee. Życie uczy pokory.
-
Ja moim bezdzietnym kolezankom, ktore oczywiscie zyją w stalych zwiazkach twz zachwalam, tlumaczę,ze im pozniej tym trudniej ale dostaje informację zwrotną,ze przeciez Kozuchowska urodzila majac chyba 40lat. Powodzenia. Staraczki cos o tym wiedzą.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
agulineczka wrote:Pap tak jak pisalam kiedys jestem jeden rocznik starsza. Tez mam synka Wojtusia w podobnym wieku i tak samo mysle jak Ty. Teraz chcialabym miec trojke, ale nie wiedzialam, ze to tak sie wszystko potoczy. Gdyby nie poronienie w maju Wojtus juz mialby brata lub siostrzyczke...
Pomyslec sobie, ze przed pierwsza ciaza myslalam kiedy to najlepiej wziac sie za starania, zeby urodzic dziecko w fajnym cieplym miesiacu... no comment
Przypomnij co musisz robic przy swoich mutacjach i staraniach? Wiedzialas o.mutacji zachodzac w szczesliwą ciaze?Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
pap86 wrote:Agulineczka Wojtusie to najwspanialsze dzieciaki!
Przypomnij co musisz robic przy swoich mutacjach i staraniach? Wiedzialas o.mutacji zachodzac w szczesliwą ciaze?
Potwierdzam, Wojtusie są wspaniałe!Póki co naprawdę nie mogę narzekać. Od początku dziecko super, grzeczny i taki kochany. Już od malutkiego uwielbiał jeździć w wózku (do tej pory potrafi w nim wysiedzieć), żadnych problemów z jedzeniem (teraz troszkę czasami wymyśla odkąd zaczął chodzić do żłobka, ale nie stanowi to większego problemu
). Jak był malutki nie wiedziałam co to znaczy płacz dziecka, nawet jak był głodny to tylko po swojemu dawał znać, nie wrzeszczał, nie zanosił się płaczem. Jedyne co to mało spał w dzień, ale nie był uciążliwy, mogłam coś zrobić w domu
Wiem, dużo mam chwali własne dzieci, ale my naprawdę mieliśmy szczęście. Teraz oczywiście zdarzają się humorki, ale do opanowania. No kochany synus bez dwóch zdań
Zachodząc w pierwszą ciążę nic nie wiedziałam o żadnych mutacjach, nawet o nich nie słyszałam. Po prostu zaszłam w ciążę i już wyobrażałam siebie za 9 m-cyCała ciąża bezproblemowa, książkowa, z nudnościami w I trymestrze, bez żadnych przygód w trakcie (nawet najmniejszego plamienia przez cały okres ciąży).
Późnej 2 poronienia, no i rozpoczęcie badań, szukanie przyczyn. Wyszły mutacje + problem z nadkrzepliwością (brak objawow). Teraz przeszłam tylko na metylowane formy kwasu foliowego i witamin B6 + B12. Do tego acard codziennie wieczorem. Od pozytywnego testu wdrożona będzie heparyna (zastrzyki w brzuch) przez cała ciążę + połóg.
Mam nadzieję, że za trzecim razem się uda... Modlę się o to. Ale strach już niestety zostanie. Nie będę niestety tak spokojna, jak w pierwszej ciąży.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 22:57
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2020, 22:57
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
I transfer - 03.2025 - 5t. 💔
Zostały 2 ❄️❄️ -
nick nieaktualny
-
Agulineczka ja pierwsza ciaze mialam poronienie zatrzymane na bardzo wczensym etapie. Do tej pory nie wiem czy w ogoke zabilo serduszko.moj ówczesny ginekolog powiedzial z usmiechem na ustach "pierwsze sliwki robaczywki" i przestal byc moim lekarzem.. w szczesliwie zakonczoną ciaze zaszlam od razu w 3cyklu po lyzeczkowaniu po zielonym swietle od gina. Ale jakos kolo11tyg.po pobraniu cytologii zywa czerwona krew..w szpitalu dali dupka i kazali lezec. Niewiadomo bylo skąd bylo krwawienie.. po poweocie do domu juz lezenie (w15tyg zaczelam miec juz twardniebia brzucha wiec doszla nospa, scopolan i clexan). Wojtusia mimo przygod donosilam ale bardzo boje sie ciazy.. chcialabym zeby byla ona juz bez przygód z krwawieniami i lekami..Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
Ja bym mu pewnie zdrowo jeszcze nagadala. Przestalam sie szczypac z lekarzami dawno temu.
Alescie sie malpiszony rozpisaly dzisiaj
Natka hurraGratulejszyn!
Olinkowa sikaj jutro, jak masz czuly test, to powinien juz wyjsc powoli, zycze choc cieniasa
pap o rany, caly watek?Wow. Masz babeczko zaciecie. To sie teraz zastanawiam, ile ja tam glupot nasadzilam hehe
A u mnie plamionko i jutro @. I z glowy
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning