Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
OlinkowA wrote:Natka gratulacje! cudowna wiadomość!
Ja swojej córce podaje Neosine, jest teraz bez recepty, przeciwwirusowy syrop, na nią działa i choroby nie rozkręcają się, na katarze się kończy
U mnie dziś 11dpo 31dc, ale czekam cierpliwie z testowaniem, zastanawiam się nad jutrem, będzie 12dpo, myslicie że ok czy za wszesnie jeszcze i może nie wyjść wiarygodnie?Testowałam 9 albo 10 dpo i wyszedł bladzioch
-
U nas córa, jak jest w domu, to przez te ponad dwa lata chorowała jedynie dwa razy. Wyłączając z tego sierpień zeszłego roku, bo wtedy to nadrobiła statystyki. Puściliśmy ją do żłobka- już pierwszego dnia wieczorem dostała gorączki. Na początku myśleliśmy, że może z emocji, ale w nocy wybiło 39, u lekarza osłuchowo nic, ale posiedziała tydzień w domu, bo później trochę kaszel się przypałętał. Później pochodziła całe trzy dni i katar, ale lało się dosłownie. Jak się uspokoiło, to znów poszła i tym razem przechodziła już cały tydzień bez jednego dnia, bo było święto- no ale w nocy dostała czterdziestostopniowej gorączki, którą zbił dopiero czopek (ja już chciałam jechać na pogotowie, ale nasza lekarka powiedziała, żeby w żadnym wypadku nie wychodzić z domu, dopóki gorączka się nie zbije, żeby się nie pojawiły drgawki). Rano na badania krwi i moczu i byliśmy w domu- zapalenie układu moczowego. Wyniki były tak fatalne, że od razu dostaliśmy skierowanie do szpitala (córka zaczęła już się odwadniać, nic nam nie jadła i bardzo mało piła), ale z przykazaniem, że jeśli po dwóch dawkach antybiotyku temperatura nie wróci, a córka zacznie jeść i bardzo dużo pić, to możemy poczekać do poniedziałku i przyjść na kontrolę. Od razu kupiliśmy elektrolity i trochę podstępem, a trochę płaczem udało nam się wywalczyć poprawę i obeszło się bez szpitala. Ile ja się wtedy najadłam strachu... W trybie pilnym zabraliśmy ją ze żłobka, bo raz, że ze mnie typowa matka-kwoka i po prostu po tej chorobie, to najchętniej bym córki z domu nie wypuszczała, a najlepiej z pokoju, a dwa- Mała była tylko tydzień i w takim tempie to ja bym w życiu do pracy nie poszła. Teraz mój mąż ustabilizował swoją sytuację zawodową i w końcu trochę zwolnił (aby tylko nie zapeszyć), więc znowu spróbujemy od września.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 11:48
MamaAntosi -
nick nieaktualnyHugolina obawiasz sie tego nebbudu bo to steryd? Z dwojga zlego lepszy steryd niz antybiotyk. Moja 3 miesiac jest na wziewnych sterydach, rozni lekarze to utrzymuja, tym wyciagnelam ja z uporczywego dlugotrwalego kaszlu i teraz po "wietrzeniu" przez tesciowa jak pojawil sie zle zapowiadajacy kaszel tez jakos szybko ustapil. Boje sie tych sterydow, ze corka przestanie rosnac no i ze sie uzalezni ale chyba nie mam wyjścia jak sluchac lekarzy bo tez bardzo choruje.
-
nick nieaktualnyWczoraj moja corka zalila sie na babcie ze ciagle jej gada ze musi miec rodzenstwo i ze straszy ja czarna zmija. Pojde do tesciowej powiedziec zeby przestala tak gadac to ta zaraz szurnie ze Zuzia zmysla, juz nie raz tak bylo. A moja corka jesli chodzi o rodzeństwo to strasznie denerwuje się w tej kwestii, nie chce rodzenstwa, poza tym co ona jako dziecko moze zdzialac w tej sprawie? Ona tak sie pewnie denerwuje jakbym ja sie denerwowala jak ktoś codziennie by mi mowil ze musze juz teraz zajsc w ciążę.
-
nick nieaktualnyU nas wczoraj był ten kaszel straszny, dziś już jest inny. Ale kaszle dalej. Nie jest i tak najgorzej, choć ja osobiscie do 5 go roku życia nie miałam nawet kataru, a antybiotyk 4x w życiu. Szkoda ze te dzieci teraz tak łapią te wirusiska.
Iza tez wolalam ten nebud niż bezpodstawnie wciskany antybiotyk. Dobrxe ze lekarz był u nas bo w przychodniach to wciskają odrazu z grubej rury antybiotyki na wirusy.
A co do Twojej tesciowej to czasami ręce opadają. -
Hugolina87 wrote:U nas wczoraj był ten kaszel straszny, dziś już jest inny. Ale kaszle dalej. Nie jest i tak najgorzej, choć ja osobiscie do 5 go roku życia nie miałam nawet kataru, a antybiotyk 4x w życiu. Szkoda ze te dzieci teraz tak łapią te wirusiska.
Iza tez wolalam ten nebud niż bezpodstawnie wciskany antybiotyk. Dobrxe ze lekarz był u nas bo w przychodniach to wciskają odrazu z grubej rury antybiotyki na wirusy.
A co do Twojej tesciowej to czasami ręce opadają.
-
Iza34 - moja córa też jest przez większość czasu na sterydach. Strasznie się tego bałam, ale nasza pediatra jest też pulmonologiem i wytłumaczyła mi, że te sterydy nowej generacji nie mają takich powikłań jak te które ja brałam jal byłam w wieku córy.
U nas mała miała robione specjalne badania pod kątem odporoności i wyszło jej, że organizm w ogóle się nie potrafi bronić. Niemowle ma lepszą odporność niż onaW tym roku mamy powtórzyć badania czy te szczepionki i witaminy coś w ogóle zdziałały
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
OlinkowA wrote:U mnie dziś 11dpo 31dc, ale czekam cierpliwie z testowaniem, zastanawiam się nad jutrem, będzie 12dpo, myslicie że ok czy za wszesnie jeszcze i może nie wyjść wiarygodnie?
Warto sprawdzićMi pierwszy bladzioch wyszedł w 29 dc
30dc już nawet popołuniu też był bladzioch
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
Urszulka89 wrote:U nas w przychodzi nasza pediatra najpierw każe zrobić crp i leukocyty a potem jak wynik jest zły to dopiero antybiotyk. Także są jeszcze normalni lekarze
crp pokazuje ci stan zapalny jak leukocyty.
ale u nas crp swietne leukocyty tez a był kaszel goraczka 40 stopni i co tu dalej.zostal tylko zakazny i wyszlo krztusiec. wprawdze u dzieci przeważnie wychodzi crp podwyszone.
u nas żeby lekarz przepisal antybiotyk to musi już być.
Ale powiem wam takie nie doleczenie jest jeszcze gorsze.
Moje dziecko w swoim całym życiu miała może 3 antybiotyki. ale ten ostatni krztusiec ja wyjałowił dość ze dożylnie tydzień to potem w domu 14 dni antybiotyku wiec mysle ze została wyjałowiona.teraz w tej szkole jedno wielkie skupisko bakterii nie ma to ze mniejsze czy większe.o mniejsze dzieci bardziej chyba dbaja niż o strasze bo starszy z kichaniem katarem do szkoły wysla a potem ten rozsiewa.a młodsze dziecko zostawimy w domu bo boimy się żeby się całkowicie nie rozłożyło. -
nick nieaktualnyMój młody ma grypę. Goraczka umiarkowana nadal wraca
dwa razy dopiero były inhalacje z tego nebbuda i ten kaszel juz się zmienił. Wczoraj się tak dusił trochę jak kaszlal. Tragedii nie ma. Bo w sumei raz do roku jest dłużej chory. Teraz jakoś końca nie widać tej choroby bo znowu katar wrócił. Byle do wiosny.
OlinkowA czekamy na dobre wieści z rana -
Dla nebud to coś wspaniałego. Ile moje dziecko się nameczylo z kaszlem, dopiero nebud pomógł. I teraz jak ma taki charakterystyczny kaszel to jej zrobię z tego inhalacje przynajmniej z dwa razy i od razu poprawa.
Olinkowa trzymamy kciuki! -
Moj syn bedzie mial niedlugo 2latka i o dziwo to jest jego pierwszy antybiotyk w zyciu (ma zapalenie oskrzeli ale to tez tak dziwnie,ze we czwarteo tydzien temu mial szczepienie 6w1 a przed nim badanie) a dzien pozniej sie rozchorowal a w poniedzialek jiz byly zmiany osluchowo na oskrzelach. A do zlobka chodzi od polowy sierpnia.
Kurcze tak sobie mysle,ze za pozno sie za dzieci wzielam. Jak bym wiedziala,ze tak fajnie jest byc mamą to bym moze juz starała sie o 3 hehe. A tu 32lata w tym roku i dopiero drugie chcę.Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnyPap wśród moich znajomych w wieku od 29 do 32 lat tylko jest trójka z dziećmi w tym my. Reszta gdzieś tam myśli dopiero o dzieciach i jedna para ma dwójkę. Ja gdyby nie wpadka to nie wiem jak by się potoczyło.. większość osób dalej imprezuje u nas w towarzystwie
mają się brać za dzieci dopiero :p oby im szybko poszło bo jednak latka lecą.
-
Hej
Adele trzymam kciuki żeby było ok na tym hsg
Natka gratulacje
Witam wszystkie nowe koleżanki
Ja dziś u gina... Dziś 3dc zapisał mi Dupka na 2 cykle żeby brać od 16 do 25dc i dał kalendarzyk żebym też dla niego prowadziła i zobaczymy co i jak... No i mamy w te cykle z dupkiem się jak najbardziej starać stwierdził że to nawet bardzo wskazane