WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hugolina87 wrote:Mama Antosi jak u lekarza ??
Moja trzycentymetrowa torbiel okazała się być czterocentymetrowym potworniakiem do usunięcia.
Dostałam luteinę na wywołanie, Bromergon na prolaktynę, za tydzień wynik cytologii do odbioru. Teraz ma przyjść ten okres, a po kolejnym zbadać prolaktynę, dostałam też marker nowotworowy do sprawdzenia i będziemy się umawiać na zabieg.MamaAntosi -
Nie zazdroszczę, mojej siostrze usunęli lewy jajniki bo tak torbiel w czasie połogu urosła.
Ja też kilka razy miałam torbiel.
Też zmieniałam lekarza ale nic mądrego mi nie powiedział. Ale czasami warto. Ja narazie zostanę przy moim. A potem jak nie wyjdzie w tym roku odpuszczam Calkowicie. -
MamaAntosi o kurde no jak dobrze, że poszłaś skonsultować do innego lekarza. Mówił Ci coś może że to mogło rzeczywiście z dnia na dzień urosnac? Moja koleżanka też miała o naszczescie samego potworniaka usuneli. Jestem przerażona jakich wybitnych lekarzy mamy
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
aLunia wrote:MamaAntosi o kurde no jak dobrze, że poszłaś skonsultować do innego lekarza. Mówił Ci coś może że to mogło rzeczywiście z dnia na dzień urosnac? Moja koleżanka też miała o naszczescie samego potworniaka usuneli. Jestem przerażona jakich wybitnych lekarzy mamy
Nic na ten temat nie mówił, jeszcze nawet mówił, że jeśli zaszłabym w ciążę, to nie zagrażałoby to niczemu. Podobno jest to nowotwór łagodny, zresztą rzadko kiedy potworniaki okazują się być złośliwymi.
Najbardziej dobija mnie fakt, że ten jajnik już jest czynny w 50%, a po zabiegu nikt nie zagwarantuje mi, że nie pojawią się zrosty i będzie większy problem.MamaAntosi -
Pocieszę Cię może tym, że moja kuzynka dwa lata temu miała wyciętego potworniaka z jajnika. Niestety jeden musieli usunąć bo był zajęty. A dziewczyna miała dopiero 16 lat. Na szczęście jest wszystko w porządku.MamaAntosi wrote:Nic na ten temat nie mówił, jeszcze nawet mówił, że jeśli zaszłabym w ciążę, to nie zagrażałoby to niczemu. Podobno jest to nowotwór łagodny, zresztą rzadko kiedy potworniaki okazują się być złośliwymi.
Najbardziej dobija mnie fakt, że ten jajnik już jest czynny w 50%, a po zabiegu nikt nie zagwarantuje mi, że nie pojawią się zrosty i będzie większy problem.
-
Adele a nie masz ketonala pod reka? Lepszy niz ibuprom. Mi dali wenflonek w lapke i kroplowke z przeciwbolowymi przed hsg. Ale mnie i tak bolalo. W sumie nie wpuszczanie plynu, tylko te wszystkie farfocle, co je na szyjke jakby zakleszczaja tam. Nie jest to najprzyjemniejsze badanie, ale krotkie i da sie przezyc bez problemu. Nie stresuj sie na zapas, bo adrenalina niweluje przeciwbolowe.
A ja siknelam dzisiaj i oczywiscie bialo. Czekam na @. Oby franca chociaz szybko przyszla. Zalatalam sie i zapomnialam luteiny, bralam tylko 8 dni, moze przyspieszy cos?..
Natka no faktycznie, posiedzialas z nami ze hej
Zostan i chwal sie na biezaco! My, stare babszty... eee... stare wyjadaczki 
ze stazem jestesmy glodne takich historii. Siedzimy tu od tak dawna, ze tracimy nadzieje. Wiec dawaj malenka, chwal sie 
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Adele a nie masz ketonala pod reka? Lepszy niz ibuprom. Mi dali wenflonek w lapke i kroplowke z przeciwbolowymi przed hsg. Ale mnie i tak bolalo. W sumie nie wpuszczanie plynu, tylko te wszystkie farfocle, co je na szyjke jakby zakleszczaja tam. Nie jest to najprzyjemniejsze badanie, ale krotkie i da sie przezyc bez problemu. Nie stresuj sie na zapas, bo adrenalina niweluje przeciwbolowe.
A ja siknelam dzisiaj i oczywiscie bialo. Czekam na @. Oby franca chociaz szybko przyszla. Zalatalam sie i zapomnialam luteiny, bralam tylko 8 dni, moze przyspieszy cos?..
Natka no faktycznie, posiedzialas z nami ze hej Zostan i chwal sie na biezaco! My, stare babszty... eee... stare wyjadaczki ze stazem jestesmy glodne takich historii. Siedzimy tu od tak dawna, ze tracimy nadzieje. Wiec dawaj malenka, chwal sie
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
aLunia - dopiero jutro rano
Kat83 - jeszcze nic nie jest przesądzone. Jakoś wole się na nic nie nastawiać. Co ma być to będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 21:32
Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016 -
nick nieaktualny
-
MamaAntosi będę trzymac kciuki zeby wycięli i było wszystko dobrze :* ja mam przeczucie,że mi tego guza będą chcieli z cycka wyciąć.. żeby mi się tylko ni zgrało w tym samym tyg co hsg...
A co do tabl to właśnie nie wiem jakie kupić.. ja ogólnie od 7 lat to tylko paracetamol biorę bo ze względu na chore jelita nie mogę mocniejszych tabl.. ale na to hsg mam zamiar jakieś wziąć. Myślałam o nospie max i ibuprofenie. Ale może zobaczę te co piszesz IzaSyn 10.2011 ♥️
Starania od luty 2016
25.07.19 - II kreski ♥️
(wakacje+lametta)
-
Adele to niech cie machna za jednym razem Uspia, utna cyca i przy okazji przepchaja rury UK promolszyn - buy 1 get 1 free hahaha
Przy okazji - na dniach @, 8 dni luteiny a ja mam nagle plodny sluz. Srednia ilosc, ciagnie sie troche, polprzezroczysty. Ki pieron znowu. Co za cholera? Miesiac temu to samo, tylko bez lutka, myslalam, ze niski prog. Nie, nie mam jak zbadac Yngland, psia mac
Paula_shells lubi tę wiadomość
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Bądź dobrej myśliMamaAntosi wrote:Urszulka89, ja mam tylko nadzieję, że to noc złośliwego i że na usunięciu się skończy.
A jak u Ciebie? potworniaki nie są złośliwe z reguły.
A u mnie ok, byłam we wtorek na usg - dzidzia ma już 8 cm
Paula_shells, Hugolina87 lubią tę wiadomość
