Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 19:29
Zuza33, Ink@ lubią tę wiadomość
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 19:29
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
Martynka1234 wrote:Tylko wlasnie kurcze, z drugiej strony wiecie co boje sie tego, ze jak juz jutro polece do lekarza i powiem ze ma kaszel to ta jej lekarka jest taka troche od razu w goracej wodzie kapana ze od razu przepisuje antybiotyk. Mialam lekka goraczke - antybiotyk. Maz mial grype zoladkowa - antybiotyk. Wiadomo, ze jak dziecku przepisze to tez wykupie, a antybiotyki podawane na zapas oslabiaja odpornosc mimo wszystko.
No sama nie wiem co robic ... boje sie ze cos moze miec gdzies na oskrzelach czy cos a ja to zbagatelizuje, a z drugiej strony wlasnie nie chce byc taka mamuska przewrazliwiona, co to dziecko kilka razy w ciagu dnia zakaszle , a ja juz do lekarza, i zapyta co sie dzieje, a ja ze wczoraj kaszlala. zapyta czy cos jej dawalalam , a ja ze nic, nawet syropu nie probowalam. Eh no jakas taka trudna sytuacja..
moze przynajmniej poczekam jeszcze jeden dzien, zobacze czy syrop cokolwiek pomaga i wtedy do lekarza ...
Martynka ja zawsze idę jak zbada i powie że nic nie słyszy to ok a jak powie że na oskrzela coś ma to musisz dać antybiotyk.
Myślę że antybiotyku nie da skoro nie usłyszy szmerow żadnych. -
Martynka ja bylam z moim synkiem w szpitalu jak mial 3,5 miesiaca i byla masakra nawet krzesla nie mialam musialam z malym lazic po oddziale i szukac sobie w pierwszej dobie bylam w szoku ze w ogole tu jestesmy i szybko przyzwyczailam sie do trudnych warunkow. Na sali byly dzieci jeszcze nie zdiagnozowane ( moj byl z kaszlem obturacyjne zapalenie oskrzeli kaszlal kilka dni) dopiero po jakims czasie przychodzily pielegniarki i wolaly te kobiety na inne oddzialy az sie balam z czym te dzieci mogly tu obok mojego niemowlecia lezec bo to byly kilkulatki. Po pierwszej nocce na krzesle myslalam ze umre dziecko ciagle plakalo ( uspokajal sie tylko przy cycu) ale ja nie dawalam rady ciagle na twardym krzesle. Na kolejny dzien poszlam do dyzurki i powiedzialam ze jestem z malutkim dzieckiem i ze jest ono karmione piersia i czy moge dostac lozko dla karmiacych matek takie nizsze i duze a ona ze nie bo maja 2 ale sa juz wykupione ja patrze a tam na tym lozku lezy kobieta z ok 6 letnim dzieckiem i gra w planszowki !!! Strasznie sie wkurwilam az mi sie plakac chcialo z bezsilnosci. Wrocilam do nich i im to powiedzialam a one ze przeciez wiedza ale nic z tym nie moga zrobic. Wiec poszlam do tej kobiety i powiedzialam jaka mam teraz ciezka sytuacje ze rana ciagnie po cesarce maly ciagle placze i tylko przy piersi sie uspokaja a ona ze przykro jej ale ona sobie nie wyobraza zeby miala spac na krzesle i wrocila do zabawy. Minely kolejne 2 dni a ja bylam wrakiem czlowieka mama dowozila mi jedzenie jak wracala z pracy a jak byl maz to sie kapalam. Kupili mi taki lezak to piguly mialy pretensje ze tyle miejsca zauje. Na kolejny dzien mial nyc wypis a mi dziecko biegunki dostalo ja pierdole sobie pomyslalam a jedna kobieta ktora byla ze mna mi mowi ze jak tu w pierwszy dzien byly dzieci nie zdiagnozowane to one mialy rotawirusy i nasze tez sie zarazily wtedy przeniesli nas na inny oddzial a ja sie rozplakalam juz mi psychika siadala. Doszly jeszcze 3 dni !!! Nigdy tego traumatycznego zdarzenia nie zapomne i nikomu nie zycze. Potem okazalo sie moj maly ma alergie na kurz pylki i roztocze i zwezaja mu sie oskrzela dlugo bral leki na sezon zimowo wiosenny i pod koniec lata ale to miala byc sezonowa alergia i ok roku dzialamy bez lekow. My codziennie nawilzamy nos a jak dojdzie do kaszlu to nos rano i popoludniu syrop wykrztusny flavamed rano i popoludniu i konieczne klepanie po pleckach po ok 15-20 min zeby sie ladnie oderwalo i na noc przeciwkaszlowy supremin i daje rade. Wlasnie od wczoraj znow to przerabiamy...
-
nick nieaktualny
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 19:29
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec. -
Tez sobie tego nie wyobrazalam ale niestety to przezylam i nie zapomne. A ja wlasnie zaaplikowalam malemu paracetamol bo goraczka lapie niestety jutro rano dzwonie do naszego pediatry bo uwazam ze z kaszlem i goraczka nie ma zartow bo organizm maly juz nie bedzie wiedzial jak sie bronic. Oby noc przespal spokojnie.
Gagarek lubi tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 19:29
👦 2012r.👼 8tc 2016r.👦 2017r.
12cs
23.11.2022 ⏸
23.11. 15dpo Beta: 198.8 progesteron: 21,51
25.11. 17dpo Beta: 522 (163,6%) ❤️
30.11. 5+1 Pęcherzyk w macicy
14.12. 7+1 Pęcherzyk z zarodkiem 💕 ciąża młodsza o tydzień.
21.12. USG ciąża 5 tydzień? 🤦🏼♀️
22.12. USG prywatne
Koniec.