Starania o Dziecko 2017/2018 cd kafe..
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziękujemy i łapiemy!!!MyE wrote:Hej Hej dziewczynki!
Zostawiam wam tu ciążowe wiruski żebyście się pozarażały i życzę powodzenia
Trzymam mocno kciuki dwie tłuste krechy u każdej z was. :*
Ja to sobie nawet kieszenie poupycham hehe!
MyE, KLM89 lubią tę wiadomość
Czarna81
22 cs. -
MyE ja to nie dziekuje tylko upycham w kazdy kacik te wirusy:*
MyE, KLM89 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
a ile lat miał ten chłopiec jak go twoja ciocia adoptowała?Cccierpliwa wrote:Lerka no syn mojej cioci to bardzo ciezkie dziecko pd samego poczatku chodza z nim do psychologa 2 razy w tygodniu i tak juz od prawie 2 lat i lekko nie jest... chlopiec mial bardzo ciezkie dziecinstwo jedo ojciec raz sie nim "zajmowal" innym siedzal w kryminale i tak na zmiane ogolnie byl problem z odebraniem praw rodzicielskich tym ludziom... matka latawica co rok dziecko z kims innym itp... teraz chlopiec to maly buntownik bardzo ciezko sobie z nim poradzic absolutnie nie slucha ani prosbami rozmowami tlumaczeniami ani jakas drobna kara jak np 20 minut u siebie w pokoju... a wiadomo ze nie chca jakis ostrych metod probowac bo nie tedy droga dziecko i tak wiele juz przeszlo... bardzo czesto sie w nim zachowanie przejawia z czasow kiedy byl jeszcze z "rodzicami" czasem wspominki ze az wlos deba staje... wiec jak najszybciej zalatwiali tego psychologa chodza z nim na czeste wizyty czasem we 3 czasem on sam rozmawia i psycholog przekazuje pozniej jak bylo na "osobistej" terapii... ciocia tez chodzi sama do psychologa bo ja czasem tez juz to przerasta ta bezradnosc ze nie wie juz jak mu pomoc... takze sa adopcje gdzie naprawde wszystko super a sa te trudne...
No i jak pisalam ja jestem poki co bez szans na adopcje tez ze wzglexu na zamieszkanie a pochodzenie wiec narazie o tym nie mysle...
Majcia padlam z tym podzialem komorek haha...
Inffinito do lekarza marsz!
Bo "nasze" dzieciaczki były nalutkie. dziewczynka rok miała a chłopiec 3 miesiace. prosto ze szpitala go zabral dom dziecka a tam juz tylko procedury adopcyjne. a mała co prawda troche przeżyła w domu rodzinnym ale nic nie pamięta. moja siostra ze szwagrem zaznaczali że chcą malutkie dziecko chyba do roku jak pamietam, żeby wlasnie uniknąć takich sytuacji. ale oczywiscie dzieci wiedzą, że urodziła je inna mama. nikt przed nimi tego nie ukrywa. fajne te dzieciaczki naprawde!
Czrna 81 lubi tę wiadomość
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko.
Tylko załóż wygodne buty,
bo masz do przejścia całe życie...
Jan Paweł II
07.12.2017 r.pierwsze spotkanie w OA
27.12.2017 r. złożenie dokumentów
26.03.2018 r. wywiad Pań z OA w domu
07.05.2018 r. badanie psychologiczne w OA
09.05.2018 r. badanie pedagogiczne w
07 - 09.06.2018 r. kolejne badania psych i ped.
08.2018 r. kwalifikacja I stopnia. do warsztatów szkoleniowych.
czekamy na termin szkoleń.....
11 - 12.2018 szkolenia przygotowujące do przysposobienia.
11.01.2019 r. mamy kwalifikacje!!!
......czekamy na TEN telefon......
6.02.2020 zadzwonili😍😍😍😍
11.02.2020 rozmowa w ośrodku-przedstawienie propozycji
21.05.2020 na zawsze razem......
28.09.2020 sprawa o przysposobienie
02.2022 r. [*] aniołek 7 tc. (ciąża naturalna)
09.2022 r. [*] aniołek 7 t. c. (ciąża naturalna) -
MyE mi i chlop pomogl i lekarze popchLi co trzeba hahahaha...
Lerka mial 5 lat... oni tez chcieli male... czekali bardzo dlugo az zadzwonili ze maja wlasnie 5 letnie dziecko... podjeli sie ale zdawali sobie sprawe ze moze nie byc lekko... no i w tym osrodku ich odrazubylo mowione ze maja szanse na malutkie dziecko ale calkiem malutkie bardzo rzadko sie to u nich trafia no a wiek powoli ich gonil bo z wiekiem szanse na niemowlaka coraz mniejsze...
Inffinito22 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
No to juz spray do nosa zamówiony, ale do odebrania jutro. Także dzis jeszcze musze sie przemęczyć z tym zatkanym uchem i zatokami.
Lekarz kazał kupic prenalen - i tak bez recepty, ale specjalny dla kobiet w ciąży
Wygnałyście mnie do tego lekarza, to wyjścia nie miałam, dobre ciotki
KLM89, Czrna 81, MajciaC lubią tę wiadomość
14 cykli starań
-
Jesteście takie cudowne, ja nie wiem co bym bez was zrobiła! - tak ogólnie, kurczę, odkąd zaszłam w ciąże to nawet moja bliska przyjaciółka nie pyta " co słychać"
Już jak się wyprowadziłam, był mniejszy kontakt, a teraz jest zerowy.
Na prawdę, kiedyś nie pomyślałabym, że o wiele bardziej można liczyć na osoby, które są po drugiej stronie ekranu, setki kilometrów od Ciebie!
Dziękuję każdej z was za wsparcie
I czekam z wytęsknieniem na wszystkie wasze fasolinki!
MajciaC, KLM89, Czrna 81 lubią tę wiadomość
14 cykli starań
-
Ja dzisiaj na prenatalnych byłam. Usg w porządku teraz tylko czekać na wyniki krwi. Groszek ma już 7cm. Cholerka jak będzie w takim tempie rosło to giganta urodzę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2017, 17:25
Czrna 81, MajciaC lubią tę wiadomość
dłukachna
-
Ohoho! Twoja fasolka przeobraziła się już w mini człowieczkadłukachna wrote:Ja dzisiaj na prenatalnych byłam. Usg w porządku teraz tylko czekać na wyniki krwi. Groszek ma już 7cm. Cholerka jak będzie w takim tempie rosło to giganta urodzę. Całe 7 cm szczęścia! Mi to się aż łezka kręci jak czytam takie piękne wieści od Was Bardzo się cieszę że maleństwa zdrowe A powiedz, też już było widać płeć? Czy może wolicie niespodziankę i nie chcecie wiedzieć?
Czarna81
22 cs. -
dłukachna wrote:Ja dzisiaj na prenatalnych byłam. Usg w porządku teraz tylko czekać na wyniki krwi. Groszek ma już 7cm. Cholerka jak będzie w takim tempie rosło to giganta urodzę.
Suuuper! moj tez miał 7 cm we wtorek na prenatalnych. Równo te nasze dzieci rosną 
dłukachna, MajciaC lubią tę wiadomość
14 cykli starań
-
Inffinito to teraz sie kuruj!
Dlukachna super wiesci!
Cuesze sie ze ostatnio tyle dobrych eiesci tu u nas...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Hej dziewczyny:) pisze po wakacjach i juz po paru dniach w domu ale jakos dopiero dzis odpalilam laptopa bo wole na laptopie pisac niz przez tel:P bylismy w Zakopanem a dokladnie w Koscielisku, apartament z kominkiem i balkonem szlismy dom i widokiem na Giewont i Kasprowy:) corka dumna ze miala rozkladana kanape cala dla siebie i troche Nas tym zdziwila na pozytyw;)ale ogolnie miala humorki jak gdzies szlismy chyba ze sie obiecalo loda itp to calkiem inna bajka. Raz nas zaskoczyla bo szlismy do Jaskini Mroznej i tam kawalek trzeba bylo isc czarnym szlakiem a ta zadowolona i zero marudzenia i w jaskini tez jej sie podobalo i stwierdzila ze tam spi niedzwiedz;)a jej menu na wczasach to byl rosol i frytki,raz spaghetti i raz nalesniki z buraczkami od meza:D wspomnienia sa,widoki tez i moge powiedziec ze pierwszy trymestr sie skonczyl a humory mam gorsze ale maz wytrzymal;)
Mama chlopakow gratulacje i pozostale ciazowe gratuluje wizyt:)my czekamy do pon,maz tym razem pojedzie ze mna:)
Powodzenia dla reszty, a tym co czekaja na urlop albo na nim sa to udanych wakacji i pogody:)nas w tych gorach rano zawsze witalo slonce a popoludniu juz gorzej chlodno,zachmurzono ale nie padalo i zadnych burz nie bylo. I jak cos to dam namiary na ten apartament bo widok super a wlasciciele mlodzi ok.28lat malzenstwo z para piecioletnich blizniakow a daja rade. Mili i ogolnie pomocny jesli chodzi o dojazdy i jakies inne info a nie pochodzi z gor bo przy pytaniu miejscowych to oni byli zieloni co mnie wkurzalo i dziwilo tez
Czrna 81, MajciaC lubią tę wiadomość
-
Melodia napewno zostaly a jak nie to ja sie podziele nie bede taka
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Melodia, ja mam napchane kieszenie Dam Ci, mi w tym cyklu już nie pomogą bo temp leci w dół...
Michalinko ucieszył mnie twój post! Długo Cię nie było. Ja na początku ciąży też buszowałam po górach Nawet na Dolinę 5 Stawów poszłam i pamiętam że mąż na mnie krzyczał że za ciężka trasa Oj dziś już bym tego nie zrobiła...
KLM89 lubi tę wiadomość
Czarna81
22 cs. -
Hej wszystkim.
Michalina dziękuję i za gratulacje i za pozytywne wiruski az zawrzało na forum☺ .
Wczorajszy dzień byl masakryczny jak zwykle mdłości od rana. A później burza hormonow płacz ze śmiechem na przemian. Mąż nie wiedział czy sie śmiać czy płakać ze mną. Szok jakie zmiany zachodzą w organizmie podczas ciąży. No ale cóż trzeba to przeżyć. Powoli wraca apetyt zaczyna smakować jedzenie...
Starszy syn tez przetrawił wiadomość o dziecku i oznajmił nam wczoraj ze to on wybiera imiona bo jest najstarszy z rodzeństwa ha haWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2017, 08:10
Czrna 81, KLM89 lubią tę wiadomość
[*]Aniołek 8tc-sierpień 2017
Mama dwóch wspaniałych chłopców
Czar prysł sierpień -koniec starań
Żyje chwilą......Aga
