Starania o Dziecko 2017/2018 cd kafe..
-
WIADOMOŚĆ
-
dokładnie. też uważam że to zależy od lekarza bo moja siostra rodziła w grudniu i od razu zdecydowali o cesarce mały ważył 4800. moja kuzynka rodziła w innym szpitalu i też na należy do jakichś super szczupłych. nawet powiedziałabym że ma na czym siedzieć ale biodra ma waskie. i najgorsze jest to że poszła do tego szpitala rodzic bo tam pracuje jej lekarz prowadzący a on ją dosłownie ulał i nawet się nie pojawił przy porodzie.przyszedł dwa dni po i pyta i jak??? Ale miejmy nadzieję ze wszystko się dobrze skończy.Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko.
Tylko załóż wygodne buty,
bo masz do przejścia całe życie...
Jan Paweł II
07.12.2017 r.pierwsze spotkanie w OA
27.12.2017 r. złożenie dokumentów
26.03.2018 r. wywiad Pań z OA w domu
07.05.2018 r. badanie psychologiczne w OA
09.05.2018 r. badanie pedagogiczne w
07 - 09.06.2018 r. kolejne badania psych i ped.
08.2018 r. kwalifikacja I stopnia. do warsztatów szkoleniowych.
czekamy na termin szkoleń.....
11 - 12.2018 szkolenia przygotowujące do przysposobienia.
11.01.2019 r. mamy kwalifikacje!!!
......czekamy na TEN telefon......
6.02.2020 zadzwonili😍😍😍😍
11.02.2020 rozmowa w ośrodku-przedstawienie propozycji
21.05.2020 na zawsze razem......
28.09.2020 sprawa o przysposobienie
02.2022 r. [*] aniołek 7 tc. (ciąża naturalna)
09.2022 r. [*] aniołek 7 t. c. (ciąża naturalna) -
nick nieaktualnyNo oby dziecku nic sie nie stało, ja sie zawsze bałam panicznie takich urazow porodowych. Ale dziewczyny mi strasznie żal ze taka pocieta oby też sie tam dobrze zagoilo.
Infinito mnie sie wydaje ze ty tez taka malutka jak ja, gdzies tu podawalas rozmiary A ty nie myślisz o cesarce? -
Lerka, oby kuzynka szybko do siebie doszła.. To straszne, że musiała to przeżyć.. Nie powinno do tego dojść
Ja podobno też wąska w biodrach.. Jak przyjechałam dzień przed porodem do szpitala z bólami pielęgniarka podeszła i zrobiła taką minę, że myślałam, że umrę ze strachu.. Pobiegła i za chwilę wróciła z wielkim "cyrklem" zmierzyła i powiedziała " cesarka!". A ja następnego dnia urodziłam o własnych siłach w 7 min od bóli partych. W ostatniej chwili wpadła pani doktor i mnie rozcięła.. Na szczęście skończyło się dobrze ale już miałam wizję " rozdartej siebie na pół"..
Poza tym wierzcie lub nie ale dzisiaj juz mi nic nie jest.. Naprawdę nie wiem co to wczoraj było.. W każdym razie jutro o tym wspomnę lekarzowi.. Bardzo jestem ciekawa czy to jednak nie był " pęcherzol" bo inaczej tego nie da się nazwać
Czarna, jak tam? Lepiej trochę? Jak nie to dawaj tutaj do mnie, Mąż w pracy, Zuzia śpi, jeszcze wino weselne się znajdzie, można porządzićCzrna 81 lubi tę wiadomość
[38cs]- w sumie 40cykli
10.01.2006r- córka( 1cs)
06.2014- początek starań;
28.04.2017r- HSG-ok
29.06.2017r- 1-sza wizyta w poradni lecz.niepł.
2cykle z dupkiem
7 cykli monitorowanych
Koniec starań w 2020r. Cieszymy się tym co mamy.
11.2022- diagnoza endometrioza aktywna- endovelle -
Natiii wrote:No oby dziecku nic sie nie stało, ja sie zawsze bałam panicznie takich urazow porodowych. Ale dziewczyny mi strasznie żal ze taka pocieta oby też sie tam dobrze zagoilo.
Infinito mnie sie wydaje ze ty tez taka malutka jak ja, gdzies tu podawalas rozmiary A ty nie myślisz o cesarce?
Jeśli będę mogła to zdecydowanie naturalnie chciałabym rodzić ja mam 153 i aktualnie 48 kg. Moja mama urodziła naturalnie całą naszą 3 z kilkoma centymetrami więcej, ale fakt, mój najcięższy brat miał 3300, ja za to 2280
Zobaczymy jaka waga małego będzie, póki co to duży chłopak.
Z resztą teraz przez całą sytuację ze skracającą się szyjką i pessarem nie wiem jak to będzie, zostało tylko czekać, oby chciał posiedzieć jak najdłużejWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 07:52
14 cykli starań
-
Inffinito słońce Nikoś posiedzi w brzuchu tyle ile trzeba. Musisz tylko słuchać lekarza i odpoczywać. Nie panikuj proszę z porodem. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Jak bardzo Cię to męczy porozmawiaj z lekarzem na najbliższej wizycie. Ja już rozmawiałam ze swoją lekarką. U mnie wszystko zależy od wielkości dziecka. Ja chce naturalnie rodzić,ale jak Staś będzie duży to cesarska i nie ma mowy o innym rozwiązaniu. Tak mi powiedziała doktorka.
Ciesz się ciążą i nie myśl za dużo. Masz jeszcze czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 08:32
-
dłukachna wrote:Inffinito słońce Nikoś posiedzi w brzuchu tyle ile trzeba. Musisz tylko słuchać lekarza i odpoczywać. Nie panikuj proszę z porodem. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Jak bardzo Cię to męczy porozmawiaj z lekarzem na najbliższej wizycie. Ja już rozmawiałam ze swoją lekarką. U mnie wszystko zależy od wielkości dziecka. Ja chce naturalnie rodzić,ale jak Staś będzie duży to cesarska i nie ma mowy o innym rozwiązaniu. Tak mi powiedziała doktorka.
Ciesz się ciążą i nie myśl za dużo. Masz jeszcze czas.
Jesteś przekochana
Ostatnio byłam tak zaaferowana, że zapomniałam spytać czy poród naturalny wchodzi w grę - ale nie wiem też, czy to nie za wcześnie na takie pytania?
Następną wizytę mam 17 października, jak będzie dobrze to na pewno się uspokoję
Rozumiem, że już bliżej końca określą czy Staś jest za duży na poród naturalny?
Czy mówiła o konkretnej wadze maluszka?
14 cykli starań
-
Dziewczyny,
Lekarz potwierdził - to był pęcherzyk a w sobotę to była owulacja był w szoku ale pozytywnie od dziś dupek.dłukachna, Melodia__84, patuniek86, Czrna 81 lubią tę wiadomość
[38cs]- w sumie 40cykli
10.01.2006r- córka( 1cs)
06.2014- początek starań;
28.04.2017r- HSG-ok
29.06.2017r- 1-sza wizyta w poradni lecz.niepł.
2cykle z dupkiem
7 cykli monitorowanych
Koniec starań w 2020r. Cieszymy się tym co mamy.
11.2022- diagnoza endometrioza aktywna- endovelle -
Jestem tutaj czytam Was Kochane Nie mam o czym pisac bo odpuscilam totalnie... Niewiem jak to sie stalo, tak poprostu samo. Kiedys wydawalo mi sie trudne nie myslec o ciazy a teraz naprawde nie mysle o sobie w taki sposob, ze bede w ciazy i koniec. Zajelam sie bardziej sportem, i nadrabiam zaleglosci przyjacielskie, gdzie okazalo sie ze mam ich duzo
Staram sie cieszyc zyciem. Nie znikamMajciaC, patuniek86, Czrna 81, KLM89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyInffinito22 wrote:Jeśli będę mogła to zdecydowanie naturalnie chciałabym rodzić ja mam 153 i aktualnie 48 kg. Moja mama urodziła naturalnie całą naszą 3 z kilkoma centymetrami więcej, ale fakt, mój najcięższy brat miał 3300, ja za to 2280
Zobaczymy jaka waga małego będzie, póki co to duży chłopak.
Z resztą teraz przez całą sytuację ze skracającą się szyjką i pessarem nie wiem jak to będzie, zostało tylko czekać, oby chciał posiedzieć jak najdłużej
To ja mam 157 cm i też 48 kg
Ja dziewczyny w ogóle nie pojmuję jak można chcieć rodzić naturalnie, takie męki cięcia itd -
Córkę rodziła naturalnie. Nie powiem, że nie bolało. Miałam krótki (6godz) i nie skomplikowany poród. Byłam nacinana i położna nie trafiła w skurcz. Ale gdy położyli mi Tosię na piersi zaraz po urodzeniu i zobaczyłam moją kruszynkę to cały ból minął.
A tak naprawdę cesarska nie boli. Też boli. Różnica jest taka, że przy naturalnym boli przed a przy cesarce po. -
Siostra rodziła 2 razy - pierwszy naturalnie, drugi raz - bliźniaki - przez cesarkę (moja imienniczka w jej brzuchu, jeszcze w 38 tygodniu potrafiła zmienić pozycję Żaden lekarz nie wiedział, jak to możliwe - ale co usg, to głowa w górze lub dole )
I ta moja siostra zdecydowanie wybrałaby po raz trzeci poród SN. Tylko już trzeci raz nie planujeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 13:23
Pola Róża
09.03.2019, godz. 09:10, 3410g i 52 cm
-
nick nieaktualnyNo nie wiem, ja po dwóch cesarkach, jedna w polsce a druga za granicą nie wyobrażam sobie w ogóle naturalnego porodu. Przy tym drugim za granicą wstalam po 3h od operacji chodzilam i juz bez cewnika normalnie, dziecko dostalam prawie od razu do karmienia. Jedyne co bolalo to faktycznie kregoslup po wkluciu. Także ja nie wyobrażam sobie kilkugodzinnych męk i jeszcze to cięcie tam na dole... Z seksem to pewnie po takim porodzie tez juz nie tak różowo...
-
majcia super.
ja dziś byłam na badaniu progesteronu. juz trzy dni biorę duphaston a wynik dzis 7.69. powiedzcie co może być nie tak. owulka chyba była bo spójrzcie na wykres. nie mam słów. jestem załamana. nic mi się już nie chce (((Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko.
Tylko załóż wygodne buty,
bo masz do przejścia całe życie...
Jan Paweł II
07.12.2017 r.pierwsze spotkanie w OA
27.12.2017 r. złożenie dokumentów
26.03.2018 r. wywiad Pań z OA w domu
07.05.2018 r. badanie psychologiczne w OA
09.05.2018 r. badanie pedagogiczne w
07 - 09.06.2018 r. kolejne badania psych i ped.
08.2018 r. kwalifikacja I stopnia. do warsztatów szkoleniowych.
czekamy na termin szkoleń.....
11 - 12.2018 szkolenia przygotowujące do przysposobienia.
11.01.2019 r. mamy kwalifikacje!!!
......czekamy na TEN telefon......
6.02.2020 zadzwonili😍😍😍😍
11.02.2020 rozmowa w ośrodku-przedstawienie propozycji
21.05.2020 na zawsze razem......
28.09.2020 sprawa o przysposobienie
02.2022 r. [*] aniołek 7 tc. (ciąża naturalna)
09.2022 r. [*] aniołek 7 t. c. (ciąża naturalna) -
Hej a ja po wizycie. Maly wazy prawie kilogram, serduszko mu bije 132 uderzenia na minute, narazie polozenie posladkowe a tak to wszystko ok moje badania bo teraz dodatkowo byla glukoza i przeciwciala.Jeszcze przed wszystkimi swietymi do kontroli i teraz bez badan.A Julka dzis w przedszkolu po ponad tygodniowej pauzie i tragedii nie bylo.w domu i w drodze znowu ze nie chce i pochlipywala ale potem poszla z Pania,sniadanie tez zjadla,obiadu nie bardzo a w domu duzo opowiadala ale niekiedy tam znowu wspomniala ze nie chce otp ale nie z taką nerwowoscia jak przedtem.zobaczymy..a tesciowa tez albo to przemyslala albo teść jej cos powiedzial bo nie bylo placzu itp i nawet potem razem na grzybach bylysmy
dłukachna, patuniek86, MajciaC, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
Melodyjko, może właśnie tak ma być, może potrzebujesz większej przerwy, a może po prostu samo się coś wydarzy w każdym razie najważniejsze, że odnajdujesz siebie, że znajdujesz w życiu wiele innych plusów tym bardziej, że masz cudowną rodzinę obok siebie powodzenia kochana w samorealizacji no i odezwij się czasem do nas, chyba że nie masz na to siły.. Ale wiesz, jakby co to my wraz z Czarną szukać będziemy nawet na końcu świata
Lerka, nie mam pojęcia dlaczego taki niski poziom.. W ogóle na wynikach się nie za bardzo znam, nawet sama zbytnio ich nie analizuję.. Jejku.. Strasznie mi przykro, że pomimo leków nadal coś jest nie tak.. Albo może tylko tak mam się wydaje..? Kiedy idziesz do lekarza? Choćby z wynikami?
Michalina, jak miło, że piszesz tyle dobrych rzeczy maluch jeszcze kilka razy się przekręci najważniejsze, że wszystko dobrze, Julka pewnie ma tak samo jak każdy z nas, marudzimy jak musimy ruszyć się z domu do pracy, ale jak już się tam dojdzie i zacznie to mimo wszystko jest lepiej no i w rodzinie się układa oby tak dalej całuję Cię mocno i przesyłam kilka pogłaskań po brzuszku
Idę spać, jutro ciężki dzień.. Poza tym ciekawa jestem jak to jutro z temperaturą będzie.. Póki co wykres mnie przeraża..
PS: Czarna..? Gdzie jesteś..?Czrna 81 lubi tę wiadomość
[38cs]- w sumie 40cykli
10.01.2006r- córka( 1cs)
06.2014- początek starań;
28.04.2017r- HSG-ok
29.06.2017r- 1-sza wizyta w poradni lecz.niepł.
2cykle z dupkiem
7 cykli monitorowanych
Koniec starań w 2020r. Cieszymy się tym co mamy.
11.2022- diagnoza endometrioza aktywna- endovelle