Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Enigvaa wrote:Nie, o wiele więcej ludzi umiera z powodu zwykłej grypy. Nie mówiąc o innych chorobach typu nowotwory itp. Po za tym do tej pory nie było zachorowań ze śmiercią młodego człowieka. Głównie umierają starsi. Dzieci jeszcze rzadziej. Nawet ostatnio był przypadek gdzie kobieta mająca potwierdzonego koronawirusa urodziła zdrowe dziecko.
Dla mnie ten wirus to tylko polityka i kasa. Sezon jest jaki jest, co roku o tej porze wszyscy chorzy. Spokojnie, nic nam nie będzie. Jedynie ktoś się milionów na giełdzie, zlocie i maseczkach dorobi.Enigvaa lubi tę wiadomość
Niemożliwe nie istnieje. -
Enigvaa wrote:Ale się wkurzyłam. Napisała do mnie znajoma, która odzywa się tylko jak coś chce. I ogólnie kontakt z nią i z jej mężem był jednostronny-tylko z naszej strony (jej mąż i mój to kumple od podstawówki). My cały czas zabiegaliśmy o kontakt, a oni nas olewali. No i powiedziałam co mi leży na sercu. I oczywiście nie zrozumiała tylko mnie sprowadziła do poziomu 0 bo mi „pieniądze” (ciekawe jakie) uderzyły do głowy i że kiedyś byłam skromna 🙈 i jakim prawem w ogóle coś takiego mówię bo przecież oni prowadzą gospodarstwo i mają dziecko to oczywiste,że zawsze my mamy prosić o spotkanie. No masakra. To ja zwariowałam czy to świat zwariował?
-
Ona34 wrote:Nie przejmuj sie kochana..... Ja ostatnio tez uslyszalam od meza od kuzynki ze nam to fajnie, oboje pracujemy a on sam musi utrzymac rodzine (moja kuzynke i 2dziecie)... No ale ja przepraszam, wstaje rano, dziecko sciagam o 6z lozka i wioze do przedszkola...po pracy robota w domu, zajecia dodstkowe dziecka....a jego zona ma czas zeby ciasto upiec, pojsc na zajecia kreatywnosci, corka starsza moze sie wyspac...a mlodsza ma 3lata i musi dorosnac do przedszkola....moj syn mial niespelna 2 lata jak go wyslalismy do przedszkola bo nie moglam pozwolic sobie na siedzenie w domu - wrrrr fajnie komentowac z boku:/
No dokładnie. Ona nigdy pracą się nie skalała, a ja ciężko pracowałam żeby się czegoś dorobić. 2 lata życia wyjęte,300h w miesiącu pracowałam. Mąż 400.
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Enigvaa wrote:No dokładnie. Ona nigdy pracą się nie skalała, a ja ciężko pracowałam żeby się czegoś dorobić. 2 lata życia wyjęte,300h w miesiącu pracowałam. Mąż 400.
-
Jezynka, mocno trzymam kciuki za marcowa owulacje ✊
Lena mam nadzieję, ze jednak 🐒 do Ciebie nie przyjdzie.
Witam wszystkie nowe panie 😉
U mnie dziś 34 dc i nadal nic, ale temperatura jakby spada wiec mam nadzieję że w końcu @ bedzie.Jeżynka, Lena85 lubią tę wiadomość
Starania od: 1.2020
🖤CB 01.2021
🖤CP 10.2021( jajowodowa lewostronna, jajowód zachowany)
💚24.02.2022 naturalny cud
💚08.10.2022 Ignaś 2920g, 53cm
💚10.05.2024 Tymek 3400g, 53cm -
Ona34 wrote:Takze glowa do gory, cyc do przodu i niech se mysla
Niby tak,ale jednak trochę przykro. To dobrzy znajomi byli, a od nie dawna jak tylko byli w naszym towarzystwie to dawali odczuć,że my nie jesteśmy na ich „poziomie”. A ta rozmowa tylko nas w tym upewniła. Przykro, tyle lat. Nawet to nasz świadek ślubny. Ale po 2 latach tyrania za granicą nauczyliśmy się,że nie można się nie odzywać i tylko dawać od siebie. Trzeba też brać. I na tym polega prawdziwa znajomość. Bo tracenie energii na takie znajomości wysysające jest straszne. Już to przeszliśmy, ucierpiał na tym nasz związek,ale się podnieśliśmy razem, silniejsi.🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
A jest któraś z Krakowa ? Bo mam umówiona wizytę w szpitalu Kopernika w ramach akcji leczenia niepłodności i nie wiem czego się spodziewać ? Czo oni mi dadzą skierowania na leki czy o tak będę musiała je robić płatnie7.05.2020 ⏸
8.05 12 dpo beta 105
11.05 15 dpo beta 410
Progesteron 27.6
14.05 beta 1694
Progesteron 21
22.05 USG pęcherzyk ciążowy 10 mm z widocznym pęcherzykiem żółtkowym
26.05 USG z widocznym serduszkiem
Starania o 2 dziecko od styczeń 2024.
24.11.2024 ⏸️ cień na teście 10dpo
25.11. 2024 ⏸️ 11 dpo
27.11.2024 13 dpo beta 84.68
Próg 12.66
29.11.2024 15 dpo
Beta 191.7
Próg 17.8
-
Enigvaa wrote:Niby tak,ale jednak trochę przykro. To dobrzy znajomi byli, a od nie dawna jak tylko byli w naszym towarzystwie to dawali odczuć,że my nie jesteśmy na ich „poziomie”. A ta rozmowa tylko nas w tym upewniła. Przykro, tyle lat. Nawet to nasz świadek ślubny. Ale po 2 latach tyrania za granicą nauczyliśmy się,że nie można się nie odzywać i tylko dawać od siebie. Trzeba też brać. I na tym polega prawdziwa znajomość. Bo tracenie energii na takie znajomości wysysające jest straszne. Już to przeszliśmy, ucierpiał na tym nasz związek,ale się podnieśliśmy razem, silniejsi.
Tłumaczyłam mu to 2 lata temu, jeszcze przed ślubem. I wiecie co? Teraz się okazuje, że Ci niby przyjaciele to jakoś na spotkania z innymi mają czas a z nim nie ( w tym również świadkowie). Kontakt telefoniczny czy elektroniczny... no nie przypominam sie kiedy ostatnio to ktoś zainicjował rozmowę.
Ja pożegnałam wieloletnią znajomość, ale jak i tym rozmawialiśmy to to było dla niego niezrozumiałe. A teraz sam staje przed tym, co ja wtedy.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Enigva ja unikam takich ludzi 🥴
Wyznaje zasadę - takie pełnisz miejsce w życiu innej osoby jak ta osoba ma na ciebbie czas. Jazdeho stac na 5 min rozmowy przez tel. Czy wysłanie sms 😊
I powiem wam ze to prawda . Ja zawsze robilam pierwszy krok w stosunku do mojego brata. Zawsze zajrzałam, szybki tel. Myślałam ze tak jest w porządku. Iiii .... I guwno. Jak straciłam córeczkę, bylam nie w formie delikatnie mówiąc, i co. Mija zaraz 1,5roku on nie wykonał ani jednego tel, ani jednego smsa, ani jednej wizyty. Nie widziałam go id poltora roku. Tylko nie piszcie ze nie wiedział jak sie zachowac😆 . Poprostu takie pełniłam miejsce w jego życiu.
Dlatego enigvaa olać ta pseudo koleżankę, szkoda twojego czasu dla niej i twojej pozytywnej energii. Ona nie jest ciebie warta jak sie tak zachowuje 😒11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Taskaska wrote:Tak to już z ludźmi jest. My jak wzięliśmy dziewczynę do sprzatania mieszkania, to się jedni znajomi też obrazili i przestali odzywać. I weź człowieku zrozum?
Omg. Aż zabrakło mi słów. 😱11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Teraz już to wiemy. I sporo znajomych nam odpadło. Przez pewien czas będzie nam smutno i cieżko zrozumieć co się stało z tymi,kiedyś fajnymi ludźmi. A potem ktoś wartościowszy wypełni tę pustkę
Jeżynka lubi tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Cały dzien pobolewa mnie podbrzusze, czuję się jakbym miała opuchniętą macice bo jak mam pdokurczone nogi to mnie to pobolewa. Szyjki nadal nie mogę odnaleźć, wydaje mi się,że ją czuję ale nie jestem pewna bo wszystko takie rozpulchnione..
Oby to był dobry znak. ✊Jeżynka, VianEthel2, SylwiaG lubią tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Lena85 wrote:Leoslawa dopiero doczytalam, że jednak wredna @ 😞
Przykro mi 😞 ale glowa do góry i oby ten cykl byl szczesliwy 😊
Co do koronawirusa to moj kolega z pracy (siedzi biurko obok) jutro leci do Włoch.
Wiecie...ja nie panikuje, że sie zaraże i umre, ale nie usmiecha mi sie zarazić i przechodzic ta cala procedure. Wiadomo że rownie dobrze możemy sie grypą zarazić ale z tym koronawirusem tyle zachodu paniki procedur itd...
No niestety się nie udało, będę probować w tym cyklu -
Enigvaa wrote:Cały dzien pobolewa mnie podbrzusze, czuję się jakbym miała opuchniętą macice bo jak mam pdokurczone nogi to mnie to pobolewa. Szyjki nadal nie mogę odnaleźć, wydaje mi się,że ją czuję ale nie jestem pewna bo wszystko takie rozpulchnione..
Oby to był dobry znak. ✊
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Czesc dziewczyny! Sluchajcie mam prosbe, zerknijcie na to zdjecie czy cos tam widac czy jednak to sa tylko moje wyobrazenia bo tak bardzo chce to widziec? A jesli tak to czy w ogole to cos znaczy jezeli ta kreska jest taka ze tylko ja ja widze, a czasami nawet mnie znika z oczu, dopiero jak poruszam testem to moge ja dostrzec pewnie to po prostu miejsce na kreske a ja glupia ciagle robie sobie nadzieje 😞 Zdjecie przyciemnione bo na normalnym nie dalo sie tego uchwycic. https://zapodaj.net/12d073c2cfdcb.jpg.html
Starania od: 03.2019
01.2020 - cp
04.2020 - cb
23.01.2021 - II (10dpo)
Neoparin + Encorton + Acard
bhcg 27.01 - 229
bhcg 29.01 - 705
bhcg 01.02 - 2989
bhcg 06.02 - 17850
usg 13.02 - zarodek 7,5mm i bijące ♥️ -
Enigvaa wrote:Cały dzien pobolewa mnie podbrzusze, czuję się jakbym miała opuchniętą macice bo jak mam pdokurczone nogi to mnie to pobolewa. Szyjki nadal nie mogę odnaleźć, wydaje mi się,że ją czuję ale nie jestem pewna bo wszystko takie rozpulchnione..
Oby to był dobry znak. ✊
Ja też trzymam kciuki ✊
Ja od dwóch dni probuje zbadać szyjke i nie mam pojęcia jaka ona jest. Nie umiem okreslić. Wiem, że nie mam porównania, ale dziewczyny jak wy to robicie że wiecie co i jak? 😊
02.2016 całkowite usunięcie tarczycy (Letrox 150)
08.2018 rozpoczynamy starania
AMH: 08.2021 - 2.26;
04.2022 - 2.70
3 x IUI nieudane
nasienie - w normie
stres oksydacyjny - ok
SCD - 23%
Kariotypy - prawidłowe
"wrogi śluz"
J.prawy niedrożny
Mutacje MTHFR hetero i PAI 1 homo
KIR AA
komórki NK 25%
cytokiny - ok
I procedura in vitro
10.2021- stymulacja przerwana ☹️
11.2021 - druga stymulacja
12 pobranych, 7 zapłodnionych
2❄️ 3BB
12.2021 transfer ❄️, beta <1.10 ☹️
02.2022 transfer ❄️, beta (+) 😁
7tc 😢 (-)
II procedura in vitro 07.2022 stymulacja