Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
suzi1994 wrote:To przerażajace ale wczoraj miałam dobry humor wewnętrznie dobrze się czułam bo myślałam ze będzie owulacja .. a teraz prawie rycze bo wyglada na to ze jej nie będzie .. zastanawiam się jeszgxe gdzie jest prawda bo dwóch ginekologów dwie różnie opinie
Słuchaj po pierwsze się uspokój :* bo stres w niczym nie pomaga. A dwa to może to być kwestia sprzętu i po prostu lekarza, jego interpretacji. Ja kilka dni temu np. dowiedziałam się od lekarza, że przez rok, poprzedni lekarz wciskał mi, że mam PCOS a teraz, nowa Pani doktor po wnikliwych badaniach mówi, że poprzedni lekarz to chyba na siłę chciał się doszukać choroby i zrobił to bardzo na wyrost!
Wiadomo, że szkoda tego miesiąca ale... całe szczęście mamy szansę na zajście w ciążę każdego miesiąca więc nie trać wiary i nie ulegaj stresowi i smutkowi
Ja to sama siebie jeszcze tak "głupio" pocieszam, że może lepiej zajść w ciąże bliżej lata albo latem bo maleństwo pojawiłby się na świecie wiosną i zawsze milej nawet będzie wychodzić na spacery niż poginać jesienią czy zimą :p
VianEthel2 lubi tę wiadomość
Starania wstrzymane do odwołania - rozstałam się z partnerem
półtora tygodnia przed naszą rocznicą Dbam teraz tylko o swoje zdrowie.
Suple: 💊wit. D, A+E, Magnez B6, wit. z grupy B, len (ziarno i olej), Wiesiołek, MACA, Q10, Inofem
Piję: Sok z granata i kiszonego buraka (nie każdego dnia ale w miarę regularnie)
Fanka zdrowego odżywiania i aktywnego trybu życia (gupi wirus!)
Progestoron:
(kwi) - 0,342 ng/ml 😭
(lip 2020 - po kuracju Duphastonem) - 25,80 ng/ml Dzięki Ci Boże! 😇🥳
TSH - (kwi 2020) 1,731 μIU/ml (lip 2020) - 1,260
FT3 - (kwi 2020) 3,32 pg/ml (lip 2020) 2,63
FT4 - (kwi 2020)1,29 ng/dl (lip 2020) 1,06
Estradiol - 281,40 pg/ml
FSH - 3,23 mIU/ml
LH - 11,23 mIU/ml
Prolaktyna - 9,2 ng/ml
Testosteron - 50 ng/dl
30-07-2020
Sód - 140
Potas - 4,42
Żelazo - 89,1 -
VianEthel2 wrote:
Swoją drogą podziwiam wszystkie, które potrafią określić szyjkę. Dla mnie to czarna magia...
Dla mnie to też czary mamy, o ile jeszcze zamknięta czy otwarta jak Cię mogę coś może wyczuwam plus no twardość ale już wysokośc to ani, ani. Jak dla mnie to jest zawsze wysoko albo na upartego średniowysoko.... ale ogólnie to czarna magia.Starania wstrzymane do odwołania - rozstałam się z partnerem półtora tygodnia przed naszą rocznicą Dbam teraz tylko o swoje zdrowie.
Suple: 💊wit. D, A+E, Magnez B6, wit. z grupy B, len (ziarno i olej), Wiesiołek, MACA, Q10, Inofem
Piję: Sok z granata i kiszonego buraka (nie każdego dnia ale w miarę regularnie)
Fanka zdrowego odżywiania i aktywnego trybu życia (gupi wirus!)
Progestoron:
(kwi) - 0,342 ng/ml 😭
(lip 2020 - po kuracju Duphastonem) - 25,80 ng/ml Dzięki Ci Boże! 😇🥳
TSH - (kwi 2020) 1,731 μIU/ml (lip 2020) - 1,260
FT3 - (kwi 2020) 3,32 pg/ml (lip 2020) 2,63
FT4 - (kwi 2020)1,29 ng/dl (lip 2020) 1,06
Estradiol - 281,40 pg/ml
FSH - 3,23 mIU/ml
LH - 11,23 mIU/ml
Prolaktyna - 9,2 ng/ml
Testosteron - 50 ng/dl
30-07-2020
Sód - 140
Potas - 4,42
Żelazo - 89,1 -
ZielonaHerbata wrote:NikaVera- tylko żeby to było takie proste, że człowiek sobie zaplanuje,że zajdzie w ciążę latem i już jest
ja już sobie planowałam, że teraz powinnam być już w ciąży a wyszło jak wyszło 
A i także nie potrafię rozpoznać mojej szyjki.
Wiem, wiem dlatego mówię, że się tak "głupio" pocieszam, że oby do lata :p ale zawsze mam jeszcze margines czasowy :pStarania wstrzymane do odwołania - rozstałam się z partnerem półtora tygodnia przed naszą rocznicą Dbam teraz tylko o swoje zdrowie.
Suple: 💊wit. D, A+E, Magnez B6, wit. z grupy B, len (ziarno i olej), Wiesiołek, MACA, Q10, Inofem
Piję: Sok z granata i kiszonego buraka (nie każdego dnia ale w miarę regularnie)
Fanka zdrowego odżywiania i aktywnego trybu życia (gupi wirus!)
Progestoron:
(kwi) - 0,342 ng/ml 😭
(lip 2020 - po kuracju Duphastonem) - 25,80 ng/ml Dzięki Ci Boże! 😇🥳
TSH - (kwi 2020) 1,731 μIU/ml (lip 2020) - 1,260
FT3 - (kwi 2020) 3,32 pg/ml (lip 2020) 2,63
FT4 - (kwi 2020)1,29 ng/dl (lip 2020) 1,06
Estradiol - 281,40 pg/ml
FSH - 3,23 mIU/ml
LH - 11,23 mIU/ml
Prolaktyna - 9,2 ng/ml
Testosteron - 50 ng/dl
30-07-2020
Sód - 140
Potas - 4,42
Żelazo - 89,1 -
Hehe, ja to chciałam przed 30-tką mieć pierwsze dziecko. No nie wyszłoZielonaHerbata wrote:A z ciekawości mogę spytać, który jesteś rocznik?
Zaczynam mieć obsesję na punkcie wieku:D
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 wrote:Hehe, ja to chciałam przed 30-tką mieć pierwsze dziecko. No nie wyszło
Hehehe ja podobnie miałam taki plan, że w wieku 25-28 lat wezmę ślub, a do 30 urodzę pierwsze dziecko... ani jedno ani drugie nie wyszło
ale nie dlatego, że nic nie wychodziło ale nie bardzo było "godnego" kandydata 
Teraz jest i miłość pojawiła się w najmniej spodziewanym momencie i w stosunku do najmniej spodziewanej osoby
Jestem rocznik 87... w marcu pyknęło 33 l.Starania wstrzymane do odwołania - rozstałam się z partnerem półtora tygodnia przed naszą rocznicą Dbam teraz tylko o swoje zdrowie.
Suple: 💊wit. D, A+E, Magnez B6, wit. z grupy B, len (ziarno i olej), Wiesiołek, MACA, Q10, Inofem
Piję: Sok z granata i kiszonego buraka (nie każdego dnia ale w miarę regularnie)
Fanka zdrowego odżywiania i aktywnego trybu życia (gupi wirus!)
Progestoron:
(kwi) - 0,342 ng/ml 😭
(lip 2020 - po kuracju Duphastonem) - 25,80 ng/ml Dzięki Ci Boże! 😇🥳
TSH - (kwi 2020) 1,731 μIU/ml (lip 2020) - 1,260
FT3 - (kwi 2020) 3,32 pg/ml (lip 2020) 2,63
FT4 - (kwi 2020)1,29 ng/dl (lip 2020) 1,06
Estradiol - 281,40 pg/ml
FSH - 3,23 mIU/ml
LH - 11,23 mIU/ml
Prolaktyna - 9,2 ng/ml
Testosteron - 50 ng/dl
30-07-2020
Sód - 140
Potas - 4,42
Żelazo - 89,1 -
NikaVera no jakbym o sobie czytała.NikaVera wrote:Hehehe ja podobnie miałam taki plan, że w wieku 25-28 lat wezmę ślub, a do 30 urodzę pierwsze dziecko... ani jedno ani drugie nie wyszło ale nie dlatego, że nic nie wychodziło ale nie bardzo było "godnego" kandydata Teraz jest i miłość pojawiła się w najmniej spodziewanym momencie i w stosunku do najmniej spodziewanej osoby
Jestem rocznik 87... w marcu pyknęło 33 l. Jutro nam pyknie 3 lata jak jesteśmy razem.
Dziś natomiast mija mi 10 miesięcy od urodzenia córci i jestem wkurzona, bo nie mogę iść zapalić lampki...
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
To taki zwyczaj że Śląska cieszynskiego od mojego męża;) nazywa się to "MURZYN" Czyli biała kiełbasa zawijana w ciasto drozdzowe i do piekarnika, podajemy z pasta chrzanowo-jajeczna;)Kaszanek wrote:Hmmm a jakiś przepis na tą biała kiełbaskę w cieście? Pierwszy raz słyszę a brzmi mega 🤤😁
Kaszanek lubi tę wiadomość
-
Ja też mam chyba największe ciśnienie bo my juz oboje starzy jesteśmy... Jak uda minsie zajść w ciążę w tym roku to rodząc będę miała 35 a mój mąż 40... Także stare dziadki jesteśmy😂😂😂 też chciałam do 30-tki urodzić 2dzieci...nie udało się bo zawsze coś po drodze.... Syna rodzilam jak miałam 27lat...ZielonaHerbata wrote:A z ciekawości mogę spytać, który jesteś rocznik?
Zaczynam mieć obsesję na punkcie wieku:D -
Ja narazie odpuszczam bete. Koleżanka wysłała mi taki sam test z taką kreska jak ja, który ją oszukał. Więc jutro jak zrobię to będę myśleć. Zresztą powiem wam szczerze, że u mnie w mieście ciągle nowe przypadki tego wirusa i nie chce narażać się, zwłaszcza, że to dla mnie duży stres.
A jeszcze ciągle mam jakąś mini nadzieję, bo blizna po cc "boli" mnie jak w poprzedniej ciąży, jestem tak samo zdenerwowana i wszystko mnie drażni.💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm
-
VianEthel2 wrote:NikaVera no jakbym o sobie czytała. Jutro nam pyknie 3 lata jak jesteśmy razem.
Dziś natomiast mija mi 10 miesięcy od urodzenia córci i jestem wkurzona, bo nie mogę iść zapalić lampki...
Bardzo mi przykro 😟13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
ZielonaHerbata wrote:Dziewczyny, z tego co widzę większość Was czeka na owulację i głównie to w tym momencie uprawiania sex.
Nie lepiej uprawiać sex co dwa dni-tak zalecają lekarze i wtedy człowiek jest spokojny,że nic go nie ominie i szansę są wtedy duze. Jakie jest Wasze na ten temat ?
Ja chciałabym np żeby tak robić, ale u mnie np mąż pracuje tydzień rano, tydzień popołudnie, więc jak wraca 2-3 w nocy to ja już śpię. Czasami też sama zasnę przy małej jak ja kładę albo mąż i mimo że człowiek czasami czeka cały dzień żeby wieczorem chociaż się przytulić i pogadać, już nawet nie mysle o czymś więcej, to i tak nie zawsze wychodzi niestety. Jak patrzę czasami na naszą częstotliwość, to się nie dziwię że póki co nam się nie udało 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 13:16
13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
NikaVera wrote:Dla mnie to też czary mamy, o ile jeszcze zamknięta czy otwarta jak Cię mogę coś może wyczuwam plus no twardość ale już wysokośc to ani, ani. Jak dla mnie to jest zawsze wysoko albo na upartego średniowysoko.... ale ogólnie to czarna magia.
Dla mnie też jakoś nie wychodzi sprawdzanie tej szyjki... Tylko ja mam tyłozgięcie więc nie wiem czy u mnie w ogóle można sprawdzić 🤣Tsh- 1,007 ✔️
Prolaktyna 16,35 ✔️
Progesteron 2dc 0,35
Progesteron 22dc 14,15
Euthyrox N 25, jod, kwas foliowy, Wit. D3, korzeń maca, cynk, olej z wiesiołka do owu.
Starania od stycznia 2020 🙏 (ona 28, on 33) -
Dziewczyny mogę prosić was o radę... Dziwnie się czuje jak na owulację ale zawsze była w 17/18 dc w 14 dc tylko raz była niby ale pęcherzyk nie uwolnil komórki. Przez ovarin robię testy owu bardzo wcześnie bo od 6 dc i nie wiem według mnie żaden nie jest pozytywny jednak kreska znika
Na zdjęciu od góry
6dc
7dc
8dc
9dc
9dc
10 dc
11dc i dziś, wszystkie robione o tej samej porze w południe
Możliwe że owulacja przyspieszyła o 10 dni?
-
Wiesz, u mnie ten test z rossmanna był pozytywny a ciąży nie było... Ale nie wiem czy był wadliwy czy wykrył coś wczesnego... Nie myśl o tym narazie tylko zrób pinka tak jak chciałaśaliciaaa wrote:Ja narazie odpuszczam bete. Koleżanka wysłała mi taki sam test z taką kreska jak ja, który ją oszukał. Więc jutro jak zrobię to będę myśleć. Zresztą powiem wam szczerze, że u mnie w mieście ciągle nowe przypadki tego wirusa i nie chce narażać się, zwłaszcza, że to dla mnie duży stres.
A jeszcze ciągle mam jakąś mini nadzieję, bo blizna po cc "boli" mnie jak w poprzedniej ciąży, jestem tak samo zdenerwowana i wszystko mnie drażni. choć czuje ze to będzie "TO"
