Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyReikja wrote:A dzisiaj kaczka 😅 to też jest wyznacznik, że jestem po owu - jem jak szalona 😋 martwi mnie tylko to, że w ogóle nie miałam rozciągliwego śluzu, a zawsze taki mam 🤔 ja AMH mam właśnie wysokie - to właśnie jeden z wyznaczników PCOS...
A jak badasz śluz? Tylko przy ujściu pochwy czy sięgasz aż od szyjki? -
martuśka737 wrote:Ja jestem z Bialego właśnie, więc pomyślałam że może jesteśmy sąsiadkami 😉 życzę powodzenia!!!
Wiesz może ile u Twoich znajomych mniej więcej trwały te leczenia w tej klinice ? Dlugo się tam starali ? I jaki mniej więcej był koszt miesięcznyDZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
suzi1994 wrote:Dziewczyny a jak w klinikach niepłodności wyglada badanie nasienia ? Wyślą męża do zamkniętego pokoju i będą kazali oddać tak o ? Boje się ze on nie da rady dojść tak pod presja i w dodatku sam
Myślę,że standardowo tak jak wszędzie, zamknięty pokój i tv z wiadomymi filmami. -
nick nieaktualny
-
ZielonaHerbata wrote:Mój idzie w piątek. Ale w sumie nawet nie pytaliśmy jak to wygląda.
Myślę,że standardowo tak jak wszędzie, zamknięty pokój i tv z wiadomymi filmami. -
W niektórych klinikach są specjalne pokoje dla par, kupujesz specjalna prezerwatywe i normalnie się kochacie i oddajecie właśnie w prezerwatywe.... Ale dla mnie to by był dopiero stres, wolałam żeby mąż sam to załatwił... I tak w porównaniu z tym przez co my kobiety przechodzimy to jest pikuś...
-
Malinka wrote:Kaczkę też lubię 😊😋
A jak badasz śluz? Tylko przy ujściu pochwy czy sięgasz aż od szyjki?
Dzisiaj kończę 30 lat i mam nadzieję, że ten rok przyniesie mi szczęście 🎊
Miłego dnia 😘 -
Ona34 wrote:W niektórych klinikach są specjalne pokoje dla par, kupujesz specjalna prezerwatywe i normalnie się kochacie i oddajecie właśnie w prezerwatywe.... Ale dla mnie to by był dopiero stres, wolałam żeby mąż sam to załatwił... I tak w porównaniu z tym przez co my kobiety przechodzimy to jest pikuś...
Teraz przez wirusa nie można wejśc razem z mężem. Facet musi iść sam.
My znowu byśmy woleli iść tam razem, ale właśnie przez koronę nie ma szans. -
Reikja ja czytałam, że stosunek Lh/FSH wynoszący 1,5 może już świadczyć o PCOS.
Tak w ogól eto trafiłam na bardzo fajną stronkę, wklejam link https://wiki.28dni.pl/normy_laboratoryjne_dla_kobiet_oraz_interpretacja_wynikow_badan_hormonalnych
Poczytajcie sobie, wszystkie hormony są opisane, te na tarczyce także. Może wam rozjaśni różne kwestie.
Zastanawia mnie dlaczego tak wiele z was bada poziom prolaktyny w I fazie cyklu a nie w fazie lutealnej. Wiele się naszukałam i prawie wszędzie jest napisane, że bada się w po owulacji, razem z progesteronem.ZielonaHerbata, Reikja lubią tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
ZielonaHerbata wrote:Teraz przez wirusa nie można wejśc razem z mężem. Facet musi iść sam.
My znowu byśmy woleli iść tam razem, ale właśnie przez koronę nie ma szans.
Znaczy my i tak będziemy razem w klinice wiec może inaczej mamy wspólne badania jednego dnia zaplanowaneDZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️ -
hannah_92 wrote:
Zastanawia mnie dlaczego tak wiele z was bada poziom prolaktyny w I fazie cyklu a nie w fazie lutealnej. Wiele się naszukałam i prawie wszędzie jest napisane, że bada się w po owulacji, razem z progesteronem.
No w tych dniach w organizmie jest względna cisza hormonalna i wyniki wychodzą nie zakłócone. ktoś nie dawno nawet zdjęcia wstawiał jak to wygląda 🤔 Reikja to czasem nie Ty? 🤔🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Reikja wrote:Przy ujsciu😋 Jeśli o szyjkę chodzi to ja kompletnie jej nie czuję, jest to dla mnie czarna magia....
Dzisiaj kończę 30 lat i mam nadzieję, że ten rok przyniesie mi szczęście 🎊
Miłego dnia 😘Reikja lubi tę wiadomość
-
ZielonaHerbata wrote:Teraz przez wirusa nie można wejśc razem z mężem. Facet musi iść sam.
My znowu byśmy woleli iść tam razem, ale właśnie przez koronę nie ma szans. -
Ona34 wrote:Najważniejsze żeby być w zgodzie ze sobą po badaniach na NFZ hsg czy porodzie gdzie człowieka odzieraja z całej intymnosci uważam że ten mój chlop bez problemu sam ogarnie temat... Poza tym nam pasowalo obojgu takie rozwiazanie że idzie sam... Cieszę się że dla niego to nie jest żaden problem, nie zdziwiaitp... On wgl podchodzi do tego zadaniowo, lekarz zleca a on idzie... Robi w wojsku więc jest przyzwyczajony🤣🤣🤣🤣Walczymy razem o dziecko a nie że będę się nad nim rozczula bo musi nasienie oddać 😂😂😂
U nas jest tak samo. Wróciłam od lekrza,poeidzilam mu,że właśnie mamy 6cs i że to czas aby zrobić nasienie. Bez żadnego gadania wziął telefon i się sam umówił ☺️☺️
Nie marudzi, nie narzeka, stwierdził, że jak trzeba to trzeba i nie ma co czekac. Także bardzo się cieszę ,że ma takie podejście ☺️☺️