Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
belldandy wrote:ja juz wizyte w wc zaliczylam z nerwow
ja sie boje wplywu lekow na wyniki najbardziej...
no i fajnie, ze nie musialam chlopa namawiac, a Wy kiedy planujecie?
We wrześniu mamy wizytę w klinice, choć nadal mam nadzieję że nie będzie potrzebna 🤷♀️ ja osobiście chciałam wcześniej, ale mąż nie🤷♀️
Jakiś czas temu kiedy znowu nie wyszło przyszedł i powiedział że we wrześniu się bada. Ja się cieszyłam, że się zgodził i już nie naciskam.02.04 Nasza Królewna 🍼👸 -
martuśka737 wrote:Weraaaw witaj!
Moja historia trochę podobna jest do twojej. 3 lata temu moje cykle z 28-29 dni co miesiąc systematycznie zaczęły się skracać po 2 dni. Po cyklu który trwał 18 dni i potwornym bólu brzucha gdzie na ulicy się po prostu położyłam na chodniku i nie dałam rady wstać okazało się że mam torbiele. Ponad rok leczenia różnymi rodzajami anty w końcu przeszło. Miałam torbiele po 5 cm na zmianę na jajniku z którego akurat "miała" być owulacja. To był koszmar. Ciągle musiałam uważać żeby nie skończyć na sorze. Ale minęło. Przestałam brać anty ze względu na totalny brak ochoty na seks. Po 4 miesiącach przy mega nieregularnych cyklach (ok. 20-35 dc) zaszłam w ciążę. Totalna niespodzianka i szok. Dzisiaj mam wspaniała 2,5 letnia córeczkę i uważam że chociaż w ogóle nie myślałam wtedy o dzieciach a jedynie o leczeniu, to najlepsze co mi się przytrafiło w życiu 😍 a szansę zajścia w ciążę w tamtym czasie miałam zerowe.
Dzisiaj, po wielu miesiach tym razem świadomej próby zajścia w 2 ciążę, co miesiąc załamywalam się jak przychodzila @. Teraz już przyjmuje to poprostu że smutkiem, ale i akceptacja. Zobaczymy. Już się tak nie nastawiam że ma być tutaj i teraz. Raz się udało, może się uda drugi. A jak nie, to trudno. Ja tak bardzo nie będę rozpaczała z tego powodu. Mam dużą rodzinę więc jest okej. Gorzej z moim mężem. On zawsze chciał mieć co najmniej 3. On jedynak, ojciec jedynak, matka miała brata ale odszedł wiele lat temu. Jego rodzina to rodzice i 2 dziadków. Wiem że jest mu ciężko, więc robię co mogę, ale jest ciężko gdy pomału widzę że się podłamuje, a jego chęci na bzykanie niestety są w tym momencie żadne.
Ależ wyszły zale, sorki za monolog.
Trzymajcie za mnie kciuki! Siedzę właśnie w kolejce na biopsję macicy. Denerwuje się jak nie wiem co. Już mam spóźnienia 45 minut.
To prawie jak u mnie... trochę mnie podniosłas na duchu! Chyba jednak dacie sobie na LUZ i po prostu cieszenie się sexem daje rezultaty.
A biopsja czemu?
Pewnie jak odpuścicie to i przyjdzie kolejny maluszek -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2022, 09:25
Mery92, Natka95, K92 lubią tę wiadomość
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
belldandy wrote:Wyniki ok, lepsze niż 4 lata temu nawet i brak aglutynacji kiedyś była obecna. Chociaz tyle dobrego
Super 🥰
No to teraz trzeba być dobrej myśli, i wierzyć że lekarz pomoże uporać się z innymi problemami 😚belldandy lubi tę wiadomość
02.04 Nasza Królewna 🍼👸 -
belldandy wrote:Komu się dluzy do owulacji? U mnie jeszcze tydzień...
Większość z Was chyba na testowanie czeka ?
U mnie 10 dni jak w mordę strzelił.. ale już zaczynamy po mału atakowaćbelldandy lubi tę wiadomość
Starania o maluszka
Styczeń 2020💚
Folik
Witamina D
Badanie 4 dzień cyklu:
TSH - 2,447
FSH - 4,01 mlU/ml
LH - 5,56 mlU/ml
Prolaktyna - 25,51
Testosteron - 1,60 nmol/L
Estadiol 57,00 pg/ml
17-OH progesteron (W) 2,40 ng/ml
Androstendion (W) 3,330 ng/ml
Siarczan 282,60 pg/dl
Dehydroepiandrosteronu (DHA-S)(W)
Badania 22 cyklu :
TSH 2,124
FT4 0,82
Prolaktyna 22,29
Progesteron 8,10
⏸ 04.08.2020 ❤️💚❤️
Beta- 05.08.2020, 10dpo- 24,9 mlU
Beta -07.08. 2020, 12dpo-115,1 mlU
Beta -10.08.2020, 15dpo- 400,9 mlU
31.08.2020, 52dpo -❤️Bije 1,2cm😍
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny 😊
Nieśmiało piszę pierwszy post tutaj i od razu proszę Was o poradę 😁 otóż staramy się z Mężem o pierwsze dziecko- 11cs. Po ostatnich 'porażkach' stwierdziliśmy, że odpuścimy mierzenie temperatury i cały monitoring, tylko idziemy na żywioł 😁 cykle mam zwykle 28dni, dziś jest 15dc i mam lekkie krwawienie, do tego delikatny ból brzucha, podobny do menstruacyjnego, kłucie obu jajników i ciągłe parcie na pęcherz. Zmierzyłam temperaturę w ciągu dnia, była normalna- 36.4°. Nigdy dotąd nie miałam takich objawów, stąd moje pytanie o Wasze doświadczenia- myślicie że to plamienie owulacyjne? Bo na implantacyjne raczej nie ma szans... czy cykl mi się rozregulował na maksa?
Nie wiem co myśleć, liczę na Wasze wskazówki 🤔
Z góry dzięki😊
Kamila -
Ja jestem w 22 dc i według aplikacji 7 dpo 😂 mierze tylko temperature więc ciekawe na ile mnie nie oklamuje organizm 😂
Kamaa witaj na forum
Nie które dziewczyny czasem pisały że mają plamienia w czasie owulacji, ale raczej nie krwawienia. W sumie, ja nigdy nie miałam plamien owulacyjnych, jedynie czasem ciagniecie bardziej lub mniej z ktorejs strony. Hmm A jak u Ciebie z hormonami? Może przy braku kontroli troszkę stres Cię zlapal też i nerwy? Gdy sama nie pilnowalam owu to miałam rozmaite objawy od miesiaczki do miesiączki 😂
Kamaa lubi tę wiadomość
💌 czekając na cud 💌
💌11cs
23.07 - Beta-hcg: 485.39 mIU/ml, Progesteron: 24.600 ng/ml
8.08 - 6+2 💓
18.09 - 12+1 krwawienie - hospitalizacja 😭
28.09 - 13+4 prenatalne spóźnione (według badania 14+1)- rozwastwienie
5.10 - 14+4 badanie kontrolne - prawdopodobnie dziewczynka 💗 (krwiak 6x2 cm)
5.12 - 23+2 - 700 g ( brak krwiaka ❤)
11.01 - 28+4 - 1800g kruszynki 🤣
03.02 - 31+6 - 2500g
22.02 - 34+ - 2900~3060 g
09.03 - 36+6 - 3500 g
16.03.21 -37+6 - narodziny córeczki o 10:45 ❤ 55 cm i 3470 gram szczęścia ❤
-
nick nieaktualnyCześć i czołem 😊
Właśnie w ostatnim czasie nie wydarzyło się nic specjalnego jeśli chodzi o wyjątkowe stresy. Budujemy dom więc ciągle są jakieś nerwowe sytuacje ale myślę że to w granicach normy. Badania robiłam ostatnio w styczniu i wszystko było ok, ale pierwszy raz zdarza mi się taka sytuacja, nigdy wcześniej nie miałam podobnych objawów w trakcie cyklu więc chyba pora je powtórzyć 💉 A nie obserwowałam cyklu celowo, żeby się nie spinać z czekaniem na dni płodne, może podświadomie wyszło odwrotnie 🤷♀️ -
Oby to był jednorazowy wybryk A jak dzisiaj? Uspokoilo się już?💌 czekając na cud 💌
💌11cs
23.07 - Beta-hcg: 485.39 mIU/ml, Progesteron: 24.600 ng/ml
8.08 - 6+2 💓
18.09 - 12+1 krwawienie - hospitalizacja 😭
28.09 - 13+4 prenatalne spóźnione (według badania 14+1)- rozwastwienie
5.10 - 14+4 badanie kontrolne - prawdopodobnie dziewczynka 💗 (krwiak 6x2 cm)
5.12 - 23+2 - 700 g ( brak krwiaka ❤)
11.01 - 28+4 - 1800g kruszynki 🤣
03.02 - 31+6 - 2500g
22.02 - 34+ - 2900~3060 g
09.03 - 36+6 - 3500 g
16.03.21 -37+6 - narodziny córeczki o 10:45 ❤ 55 cm i 3470 gram szczęścia ❤
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2022, 23:23
Clausix, Iryska, Spuromix, Niereanimuj lubią tę wiadomość
👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
🧔🏼31
𝟐𝟎𝟏𝟗:
Maj: rozpoczęcie starań 🌱
𝟐𝟎𝟐𝟎:
Maj: Gameta Gdynia
🔸6 cykli stymulowanych
𝟐𝟎𝟐𝟏:
Czerwiec:
🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
𝟐𝟎𝟐𝟐:
Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷
“𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️ -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2022, 23:24
luśka18 lubi tę wiadomość
👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
🧔🏼31
𝟐𝟎𝟏𝟗:
Maj: rozpoczęcie starań 🌱
𝟐𝟎𝟐𝟎:
Maj: Gameta Gdynia
🔸6 cykli stymulowanych
𝟐𝟎𝟐𝟏:
Czerwiec:
🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
𝟐𝟎𝟐𝟐:
Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷
“𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️ -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2022, 23:24
luśka18 lubi tę wiadomość
👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
🧔🏼31
𝟐𝟎𝟏𝟗:
Maj: rozpoczęcie starań 🌱
𝟐𝟎𝟐𝟎:
Maj: Gameta Gdynia
🔸6 cykli stymulowanych
𝟐𝟎𝟐𝟏:
Czerwiec:
🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
𝟐𝟎𝟐𝟐:
Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷
“𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️ -
luśka18 wrote:Hej dziewczyny widać coś czy zwidy mam?
https://naforum.zapodaj.net/ff2b294edabd.jpg.html
Ja też widzę! Wspaniale!!! Leć na betę♥
Gratulacje!:*luśka18 lubi tę wiadomość
"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie".