Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Joan wrote:4 lata.... w tej chwili jesteśmy na etapie nowego lekarza, poprawiania wyników męża. Dostałam acard, bo lekarz podejrzewa, że możliwe, że zachodziłam w ciążę tylko za każdym razem było poronienie, bo mam przeciwciała przeciwjądrowe ANA pozytywne. Mam zrobić jutro betę bez znaczenia czy @ przyjdzie czy nie.
Najgorszą dla mnie wiadomością ostatnio było, że chyba nie zostało nam już dużo czasu, bo moje jajniki chyba powoli wygasają Enigvaa jutro testujemy razem.
Stworzyłam dzisiaj swój pamiętnik na ovu, tam napisałam trochę szerzej co i jak aby to z siebie wyrzucić
Co do życzeń to nie mam żadnych, bez znaczenia płeć tak jak napisała Ami_ami. Chciałbym mieć zdrowe dziecko, tylko tyle i aż tyle.
Mnie trafia szlag jak słyszę, że ktoś będzie starał się w tym a w tym miesiącu, bo chce rodzić np. w maju. Albo jedna z koleżanek nie była zadowolona, bo zaszła tak, że termin ma na lipiec, a ona w lipcu rodzić nie chce, bo gorąco. Mam ochotę takim osobom strzelić w łeb12.10.2020 ❤️
14.05.2024 ❤️ -
Enigvaa wrote:Myślę,że Każda z nas myśli że to czy zdrowe to najważniejsze. Ale po cichu każdy marzy o jakiejś płci. To tak jak ze wszystkim, marzymy i jeśli mamy wpływ to dążymy a jak nie to bierzemy co życie da.
To tak jak ze ślubem, od dziecka marzymy o ślubie o białej sukni i welonie. Potem się to czasami zmienia a czasami nie. Czasami nie mamy partnera do małżeństwa. Tak samo w tym przypadku. Pomarzyć można, a stwierdzanie że ktoś kto ma marzenia nie zna problemów jest przykre. Nikt marzyć nie zabroni. Dlaczego mamy dzielić się tylko naszymi problemami i tym co się nie udało? Może warto czerpać radość z najmniejszych rzeczy. A los i tak da nam to co nam da, nie na wszystko mamy wpływ.
Nie wiem jak bardzo trzeba być zdesperowanym aby porzucić marzenia i wytykać posiadanie ich innym.
Zgadzam się. O pierwsze dziecko starałam się 1,5 roku. Chciałam po prostu mieć dziecko, choć w sercu marzył się synek. Mam córeczkę i kocham ją nad życie. Teraz staramy się o drugie i chcemy by się po prostu udało zajść i było zdrowe. Ale w sferze marzeń u mnie znów synek i najlepiej urodzony na wiosnę. Ale może być nawet córeczka późną jesienią. Byłoby superWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2020, 12:52
-
Jutro niektóre z Was będą testować, niektóre 🐝🐝🐝, a ja będę rozmawiać z mężem na temat naszego małżeństwa. Nie podoba mi się jak teraz żyjemy i chce trochę zmian.
Mam nadzieję, że rozmowa będzie owocna. Trzymajcie ✊✊
Enigvaa, Natulaa, Jeżynka, Palacia lubią tę wiadomość
*10.2019 Aniołek 💔
* 18.12.2020 Jaś 💙 3600g i 57cm -
Każda z nas ma problemy. Mniejsze bądź większe. Wszystkie przeżywamy nasze wzloty i upadki. I mamy pozbyć się marzeń tylko dlatego? Co nam pozostanie bez marzeń? Przykra szara codzienność. Życie jest usłane różami, tylko róża ma też kolce o czym często zapominamy.
Natulaa lubi tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
SylwiaG wrote:Ja bym chciała dziewczynkę. No ale wiadomo nie ważne co będzie będę kochać najmocniej 😊
Wmawiam sobie, że ten Aniołek w niebie to mała Klarcia.SylwiaG, Jeżynka lubią tę wiadomość
*10.2019 Aniołek 💔
* 18.12.2020 Jaś 💙 3600g i 57cm -
Ale dziewczyny, nikt nie powiedział, że macie nie marzyć ! Trzeba marzyć !
Chodzi głównie o to, że nie to jest najważniejsze czy dziewczynka czy chłopiec czy urodzone na wiosnę czy na jesień Przynajmniej dla mnie.
Myślę, że z biegiem czasu i te marzenia się po prostu zmieniają najpierw się marzy o dziewczynce/chłopcu a potem się marzy w ogóle o dziecku jakiej płci by nie było Każda z nas jest inna i ma inne priorytety i długość starań też dużo zmienia.
Nadzieja123, Natulaa, Palacia lubią tę wiadomość
-
Nadzieja123 wrote:Jutro niektóre z Was będą testować, niektóre 🐝🐝🐝, a ja będę rozmawiać z mężem na temat naszego małżeństwa. Nie podoba mi się jak teraz żyjemy i chce trochę zmian.
Mam nadzieję, że rozmowa będzie owocna. Trzymajcie ✊✊
Trzymam kciuki, najważniejsze, że jak coś komuś przeszkadza to najlepiej o tym pogadać i zmienić pewne rzeczy, tak żeby każdy czuł się komfortowo tzw. kompromis
Dziewczyny przesyłam Wam moc pozytywnej energii!!! :*
Moim marzeniem jest zdrowy i szczęśliwy bobas. A płeć to dla mnie jak losowanie w totkaNatulaa lubi tę wiadomość
-
Enigvaa wrote:Myślę,że Każda z nas myśli że to czy zdrowe to najważniejsze. Ale po cichu każdy marzy o jakiejś płci. To tak jak ze wszystkim, marzymy i jeśli mamy wpływ to dążymy a jak nie to bierzemy co życie da.
To tak jak ze ślubem, od dziecka marzymy o ślubie o białej sukni i welonie. Potem się to czasami zmienia a czasami nie. Czasami nie mamy partnera do małżeństwa. Tak samo w tym przypadku. Pomarzyć można, a stwierdzanie że ktoś kto ma marzenia nie zna problemów jest przykre. Nikt marzyć nie zabroni. Dlaczego mamy dzielić się tylko naszymi problemami i tym co się nie udało? Może warto czerpać radość z najmniejszych rzeczy. A los i tak da nam to co nam da, nie na wszystko mamy wpływ.
Nie wiem jak bardzo trzeba być zdesperowanym aby porzucić marzenia i wytykać posiadanie ich innym.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Joan wrote:Ale dziewczyny, nikt nie powiedział, że macie nie marzyć ! Trzeba marzyć !
Chodzi głównie o to, że nie to jest najważniejsze czy dziewczynka czy chłopiec czy urodzone na wiosnę czy na jesień Przynajmniej dla mnie.
Myślę, że z biegiem czasu i te marzenia się po prostu zmieniają najpierw się marzy o dziewczynce/chłopcu a potem się marzy w ogóle o dziecku jakiej płci by nie było Każda z nas jest inna i ma inne priorytety i długość starań też dużo zmienia.
Oczywiście,że nie jest. Ale nie jest to też temat tabu i od razu założenia,że mamy życie piękne,kolorowe i wszystko na tacy bo nie znamy problemów skoro mówimy głośno,że marzymy o płci dziecka,prawda?🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Dziewczyny czy mogłaby mi któraś rozjaśnić jak to jest z temperaturą pochwy ? Planowo okres mam mieć dzisiaj, jeszcze go nie dostałam. Temperatura pochwy wynosi 37.2 a w dniu lub w okolicach miesiaczki powinna byc mniejsza, tak ? Czy raczej nie ma reguły i wszystko zalezy od organizmu kobiety
-
agnieszka wrote:Dziewczyny czy mogłaby mi któraś rozjaśnić jak to jest z temperaturą pochwy ? Planowo okres mam mieć dzisiaj, jeszcze go nie dostałam. Temperatura pochwy wynosi 37.2 a w dniu lub w okolicach miesiaczki powinna byc mniejsza, tak ? Czy raczej nie ma reguły i wszystko zalezy od organizmu kobiety
Z tego co ja się orientuję (nie mierzę temp) to temp.spada przed miesiączką. Niektórym w dzień @ niektórym wcześniej. Jak po owu stale utrzymuje się wyższa temp to coś jest na rzeczyagnieszka lubi tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Enigvaa wrote:Z tego co ja się orientuję (nie mierzę temp) to temp.spada przed miesiączką. Niektórym w dzień @ niektórym wcześniej. Jak po owu stale utrzymuje się wyższa temp to coś jest na rzeczy
Mam cichą nadzieje ze cos jest na rzeczyDolly lubi tę wiadomość
-
agnieszka wrote:Dziewczyny czy mogłaby mi któraś rozjaśnić jak to jest z temperaturą pochwy ? Planowo okres mam mieć dzisiaj, jeszcze go nie dostałam. Temperatura pochwy wynosi 37.2 a w dniu lub w okolicach miesiaczki powinna byc mniejsza, tak ? Czy raczej nie ma reguły i wszystko zalezy od organizmu kobiety
Masz może wykres temperatury? Bo tak po jednej nie da się nic określić -
Enigvaa wrote:Zabrzmiało to źle. ale co by nie było wszystkie mamy jeden cel ✊
Marzenia ma każdy, po prostu dla mnie priorytetem jest zdrowie.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
agnieszka wrote:Niestety nie mam. Dopiero dzisiaj załozyłam konto wiec narazie ogarniam to wszystko ale od poniedzialku utrzymuje sie mi w granicach 37.2, w srode mialam 37.3
Jeżeli @ powinna być dzisiaj i nie dostałaś jeszcze to możesz zrobić test jutro z porannego sikańca. Może już wyjść pozytywny.agnieszka lubi tę wiadomość
-
ami_ami wrote:Jesteś na początku starań, ja mam inne myślenie. Dodatkowo mam w rodzinie niepełnosprawne dziecko, a i znajomi również.
Marzenia ma każdy, po prostu dla mnie priorytetem jest zdrowie.
Tylko szkoda,że nie zaznaczyłaś,że to tylko dla Ciebie tylko od razu odniosłaś się do naszych żyć(tych które rozmawiały o płci dziecka),że nie znamy życia skoro tak mówimy. To jest co innego niż to co piszesz teraz. A to że ja jestem na początku starań nie ma nic do tego, też mam w rodzinie niepełnosprawne dziecko,ba nawet moja teściowa prowadzi stowarzyszenie dla takich dzieci. Szkoliłam się właśnie do takich przypadków, widziałam ból matki gdy traci dziecko, dorosłe dziecko jak i te niedawno poczęte. Ale to nadal nie powód generalizować i robić z marzeń temat tabu. ☺️🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️