Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Butterfly super ze wyniki dobre, kurczę to lekarz powinien ci powiedzieć żeby powtórzyć wymazy, jak czasem czytam na forum o luxmedzie to mam wrażenie ze to jakiś chaos 😃
Kadża ty nie miałaś mieć dzisiaj jakiejś konsultacji? -
Tak mam o 15.30 na monitor ciśnienia na 24 h i krew ale dziś tak chodzę i myśle czy to jest w ogóle sens robić sama betę ? Bo progesteronu chyba nie wywalczę No i jak nie będę miała po 48 h ponownie żeby zobaczyć jak rośnie czy ma to sens ?? Nie rozumiem skoro płace ja za krew to czemu nie chce mi jej zrobić? Ze to szpital tylko robi a nie ich lab. Niestety nie ma tu labo takiego prywatnego ….
Jestem nie wyspana … moja 19 latka miała wczoraj prawdopodobnie atak paniki zabrało ja pogotowie i wypuścili po 20 h. Siedziała na krześle większość czasu ale badania ok. Teraz odsypia. Dostała tylko jakaś masc jak by ja bolało w klatce że ma smarować.
Wczoraj jak poszłam zanieść jej ładowarkę i ciuchy to zapytała czy z nią posiedzę trochę ale powiedziałam jej ze niestety nie mogę…( przy wejściu do szpitala uprzedzono mnie ze wchodzę na własne ryzyko bo mnóstwo ludzi z covid jest ) pogadaliśmy chwile i znowu zapytała wiec ja jej ze nie mogę naprawdę i się wtedy zorientowała ze w ciąży jestem ( nie chcieliśmy mówić nikomu jeszcze ) i teraz tez mi to siedzi w głowieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2023, 14:27
-
Czy któraś z Was po owulacji brała Duphastan? Tak mnie dzisiaj naszło myślenie.... Ginek teraz kazał mi "mieć go w pogotowiu" i jeśli czuję się na siłach psychicznie i nie będzie mnie to za bardzo męczyło psychicznie, mam regularne miesiączki to nawet 2-3 przed okresem się testować. Jak tylko zobaczę II to zacząć go brać razem z Acardem.... Dzisiaj tak poczytałam i dużo dziewczyn przez ginekologa ma inny schemat stosowania.... 16-17 dzień cyklu zacząć brać tak przez 9-10 dni testowanie i jak pozytywny to brać dalej, a jak negatywny to odstawić i wtedy 3 dni pojawia się okres i cykl na nowo. Mój ginekolog uważa, że narazie damy spokój z monitoringiem bo owulację mam ładne i pewnie nie przedstawił mi takiego schematu ,bo dobrze robić z monitoringiem, bo można sobie zablokować owulację. Ale ja co miesiąc wiem kiedy mam owulację, bo mam tak aktywne jajniki, że co miesiąc czuję dokładnie kłucie na owulację i jakiego idzie... Zastanawiam się czy jakoś mogłoby mi to zaszkodzić, gdybym tak po tym jak czuję owulację odczekała z 3 dni i zaczęła już brać i faktycznie 2 dni przed planowaną @ się testowała.... Wiem, że na własną rękę nie powinno się nic robić, ale tak się naczytałam, że to naprawdę może pomóc, a mam takie nadwyżki Dupka....2019 ciąża zakończona cesarskim cięciem, Agatka
2021 maj poronienie samoistne w 8 tc ;(
2021 listopad ciąża pozamaciczna prawy jajowód uratowany ;(
Dłuuuuugo nic...............
2023 maj ciąża biochemiczna ;(
2023 lipiec poronienie, puste jajo płodowe;( -
Tola duphaston przy staraniach musi być po potwierdzonej owulacji bo może ja blokować, rozumiem ze czujesz owulacje ale trudno mi coś doradzić, a robisz testy owulacyjne i mierzysz temperaturę ? Może jakbyś jeszcze tym monitorowała owulacje to mogłabyś tego dupka zacząć brać, zawsze to jakieś dodatkowe potwierdzenie owulacji. A sprawdzalas kiedyś na usg czy jak czułaś ze masz owulacje to faktycznie była w tym terminie ?
Pinkflower lubi tę wiadomość
-
Kadża wrote:Tak mam o 15.30 na monitor ciśnienia na 24 h i krew ale dziś tak chodzę i myśle czy to jest w ogóle sens robić sama betę ? Bo progesteronu chyba nie wywalczę No i jak nie będę miała po 48 h ponownie żeby zobaczyć jak rośnie czy ma to sens ?? Nie rozumiem skoro płace ja za krew to czemu nie chce mi jej zrobić? Ze to szpital tylko robi a nie ich lab. Niestety nie ma tu labo takiego prywatnego ….
Jestem nie wyspana … moja 19 latka miała wczoraj prawdopodobnie atak paniki zabrało ja pogotowie i wypuścili po 20 h. Siedziała na krześle większość czasu ale badania ok. Teraz odsypia. Dostała tylko jakaś masc jak by ja bolało w klatce że ma smarować.
Wczoraj jak poszłam zanieść jej ładowarkę i ciuchy to zapytała czy z nią posiedzę trochę ale powiedziałam jej ze niestety nie mogę…( przy wejściu do szpitala uprzedzono mnie ze wchodzę na własne ryzyko bo mnóstwo ludzi z covid jest ) pogadaliśmy chwile i znowu zapytała wiec ja jej ze nie mogę naprawdę i się wtedy zorientowała ze w ciąży jestem ( nie chcieliśmy mówić nikomu jeszcze ) i teraz tez mi to siedzi w głowie -
Nie jeszcze odsypia zawalona nockę. Nie wiem czy ruszać temat czy czekać czy sama o coś zapyta. Może jej powiem żeby bratu nie mówiła na razie nic. Nie chcieliśmy nikomu za wcześnie mówić z mężem bo w tej straconej ciąży mówiliśmy od razu ( w poprzednich tez ) ale później te pytania i tłumaczenia…. Córka z synem po wszystkim powiedzieli ze nie chcą więcej rodzeństwa choć my z mężem od razu im mówiliśmy że będzie co będzie.
Nie chciałam tez mówić bo jak pisałam ona teraz ma stresujący czas wyniki matur, czekanie jaka uczelnia ja przyjmie ( bo tu się aplikuje do uczelni - ogólnie na 10 kierunków i później szkoły dostają wyniki matur i po punktacji przyjmują ) nic idę się szykować na wizytę
Będę jeszcze raz prosić o powtórzenie badań choć raczej nic to nie da bo lekarz już wtedy mówił ze zrobi ale tylko raz -
Kadża ja bym sama zaczęła temat, mimo tego ze ma 19 lat może nie rozumieć dlaczego nie zostałaś i nie czuc się z tym dobrze, ty musisz jej to wyjaśnić , bo nie jest najważniejsze żeby nie mówiła bratu a to jak ona sie poczuła,nie czekaj aż sama zapyta bo może tego nie zrobić, tym bardziej jak ma stresujący czas i miała atak paniki musisz jej pomoc z tymi emocjami, napewno jest to dla niej teraz bardzo trudne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2023, 15:55
Echo, pandzia 🐼, Kadża lubią tę wiadomość
-
Ja jej powiedziałam że jestem w ciąży jak zapytała. Powiedziałam jej ze niestety nie moge z nią zostać a jak zapytała czy jestem w ciąży to powiedziałam jej ze tak a jak panuje covid …. Powiedziała ok pogadaliśmy chwile zostawiłam jej ciuchy ładowarki pieniążki i żalu czas z nią byłam w kontakcie. Ona wiedziała że nie to ze nie chce z nią zostać bo nie tylko że nie chce czegoś załapać. Choć z drugiej strony tez nie do końca z tym covidem wszystko wierze. Nie wiem jakoś jak mi powiedzieli ze jest dużo ludzi i wchodzę na własne ryzyko chyba spanikowałam lekko. Upewniam się że z nią ok ale nie chciałam zostać. Powiedziała ze ok a na pytanie czy przysłać jej tate powiedział ze nie ze ma ładowarkę to popisze ze znajomymi posłucha podkasty. Nie to że ja ja tam zostawiłam i uciekłam
-
Kadża, zrobisz jak będziesz uważała, ale z perspektywy tak z boku, jak czytam co piszesz, tez uważam ze powinnaś z nią porozmawiać.
To ze powiedziała, ze ma telefon i popisze ze znajomymi, nie oznacza, ze w głębi duszy aż jej się wyć nie chciało, ze została sama. Czasem niestety mówimy na głos, ze damy sobie radę, ze wszystko Ok, a to guzik prawda.
To, ze ma 19 lat nie oznacza, ze Ciebie nie potrzebuje. Ja mam prawie 30 a mam takie dni, kiedy wszystko się wali i najchętniej wtulilabym się w mamę, bo kojarzy mi się z bezpieczeństwem.
Pamiętaj, ze skoro powiedziała Ci, ze nie chce rodzeństwa, to może oznaczać ze nie będzie tolerować twojej ciąży, podczas której Ty będziesz potrzebowała wsparcia. A chyba dobrze by było, żeby miała z nowa siostra/bratem dobre relacje, nawet jeśli będzie ich dzielić tyle lat.
Po prostu uważam, ze zasługuje na rozmowęEcho, izzy91, Kadża lubią tę wiadomość
-
Rozumiem co macie na myśli. Pogadam z nią jak wstanie, mąż idzie na trening to będziemy same żeby na spokojnie
Dziewczyny a teraz z innej beczki czy zanim trafiliście do klinik nie płodności szukaliście pomocy tez u naprotechnologa ?Echo lubi tę wiadomość
-
Dopiero teraz wróciłam do domu... On jest niepoważny, wyszliśmy wkur@#$ i zażądaliśmy zwrotu pieniędzy. Nie mam nawet siły tego opisywać, ale teraz rozumiem dlaczego pomimo renomy i dużej popularności na forum wiele pacjentek od nich odchodzi. W poniedziałek jadę do drugiej kliniki.
Odpowiadając na pytanie co z Acardem i czy mnie w ogóle zbadał,to niestety nic dalej nie wiem. Pan doktor mnie wyśmiał.2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Kadża, zgadzam się z dziewczynami wyżej. Lepiej jak Ty wyjdziesz z inicjatywą i zaczniesz rozmowę 😊
Kadża lubi tę wiadomość
2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
02.04 pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
16.04 mamy ♥️ 152ud, CRL 1.32
29.04 CRL 2.59
15.05 ♥️158ud, 5.29 Maluszka
20.05 I prenatalne, niskie ryzyka
12.06 150g dziewczynki 💗
02.07 262g 🎀
15.07 II prenatalne, 336g 🌸
30.07 530g 💖
27.08 1kg małej pandzi 🐼
19.09 III prenatalne, 1404g
24.09 1668g 🥰
22.10 2525g 💕
05.11 2936g
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium -> antybiotyk
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
Butterfly23 wrote:Update wynikowy:
Sierpień trzymałam dietę pół na pół, było alko nawet w ten weekend. Glukoza: 86,6 insulina: 12,6 jak na mnie nie ma tragedii. Glukozę na czczo na metforminie zawsze miałam w granicach 96-99. Insulinę powyżej 15. Także wiem, że dieta działa. Teraz już wróciłam na dobre tory i będzie tylko lepiej 🥳
Bezimienna moje tsh wynosi 1,18. Przyjmowałam przez ostatni tydzień letrox 50, a powinnam naprzemiennie z 75. I myślę, że to jest powodem skoku. Bo jest on mały. W czerwcu tsh wynosiło 0,92
Piękne wyniki ❤️❤️ widać,ze Twój organizm dużo lepiej pracuje, bo mimo okazjonalnych odskoczni diety wyniki masz bardzo dobre. Bardzo się cieszę 😘❤️Butterfly23 lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Echo wrote:Dopiero teraz wróciłam do domu... On jest niepoważny, wyszliśmy wkur@#$ i zażądaliśmy zwrotu pieniędzy. Nie mam nawet siły tego opisywać, ale teraz rozumiem dlaczego pomimo renomy i dużej popularności na forum wiele pacjentek od nich odchodzi. W poniedziałek jadę do drugiej kliniki.
Odpowiadając na pytanie co z Acardem i czy mnie w ogóle zbadał,to niestety nic dalej nie wiem. Pan doktor mnie wyśmiał. -
Echo, przykro słuchać takie rzeczy.. jak mozna tak kogoś potraktować i jeszcze wyśmiać. 😔
Jedni się ochrzanią jak za późno się zgłosisz z jakąś dolegliwością a drugi Cię wyśmieje.
Czy tylko ja mam wewnętrzny strach jak muszę iść do lekarza?😅2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
02.04 pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
16.04 mamy ♥️ 152ud, CRL 1.32
29.04 CRL 2.59
15.05 ♥️158ud, 5.29 Maluszka
20.05 I prenatalne, niskie ryzyka
12.06 150g dziewczynki 💗
02.07 262g 🎀
15.07 II prenatalne, 336g 🌸
30.07 530g 💖
27.08 1kg małej pandzi 🐼
19.09 III prenatalne, 1404g
24.09 1668g 🥰
22.10 2525g 💕
05.11 2936g
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium -> antybiotyk
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
Kadża wrote:Tak mam o 15.30 na monitor ciśnienia na 24 h i krew ale dziś tak chodzę i myśle czy to jest w ogóle sens robić sama betę ? Bo progesteronu chyba nie wywalczę No i jak nie będę miała po 48 h ponownie żeby zobaczyć jak rośnie czy ma to sens ?? Nie rozumiem skoro płace ja za krew to czemu nie chce mi jej zrobić? Ze to szpital tylko robi a nie ich lab. Niestety nie ma tu labo takiego prywatnego ….
Jestem nie wyspana … moja 19 latka miała wczoraj prawdopodobnie atak paniki zabrało ja pogotowie i wypuścili po 20 h. Siedziała na krześle większość czasu ale badania ok. Teraz odsypia. Dostała tylko jakaś masc jak by ja bolało w klatce że ma smarować.
Wczoraj jak poszłam zanieść jej ładowarkę i ciuchy to zapytała czy z nią posiedzę trochę ale powiedziałam jej ze niestety nie mogę…( przy wejściu do szpitala uprzedzono mnie ze wchodzę na własne ryzyko bo mnóstwo ludzi z covid jest ) pogadaliśmy chwile i znowu zapytała wiec ja jej ze nie mogę naprawdę i się wtedy zorientowała ze w ciąży jestem ( nie chcieliśmy mówić nikomu jeszcze ) i teraz tez mi to siedzi w głowie
Bardzo mi przykro, że córeczka trafiła do szpitala. Z pewnością jest jej bardzo ciężko, to wszystko jest rzeczywiście bardzo stresujące i mogła mieć atak paniki. Trzymam kciuki żeby dostała się tam gdzie jej zależy 🤞🤞😘❤️
Kochana, sama beta też daje Ci jakąś informację. Myślę, że warto ją zrobić. Ja w poprzedniej ciąży nie wiedziałam, że trzeba robić przyrost (tak, takiego miałam lekarza) i najpierw zrobiłam betę żeby potwierdzić ciążę, a przyrost zrobiłam duuuuuzo później gdy się o tym dowiedziałamKadża lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Kadża wrote:Rozumiem co macie na myśli. Pogadam z nią jak wstanie, mąż idzie na trening to będziemy same żeby na spokojnie
Dziewczyny a teraz z innej beczki czy zanim trafiliście do klinik nie płodności szukaliście pomocy tez u naprotechnologa ?'83
2020 -córka 4 lata❤️
2023 - 6 tc 💔 -
Dziewczyny mąż za niedługo wraca z pracy.. a ja się zastanawiam czy w ogóle mu powiedzieć o tej ciąży. Czy jakoś go nie przeciągnąć do USG. Czy to już przesada?2023:
2x CB
2x puste jajo płodowe
💔
2024:
Marzec ⏸️
Euthyrox,Encorton,Acard,Accofil, Neoparin, Utrogestan ->Cyclogest, Prolutex, Duphaston
02.04 pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
16.04 mamy ♥️ 152ud, CRL 1.32
29.04 CRL 2.59
15.05 ♥️158ud, 5.29 Maluszka
20.05 I prenatalne, niskie ryzyka
12.06 150g dziewczynki 💗
02.07 262g 🎀
15.07 II prenatalne, 336g 🌸
30.07 530g 💖
27.08 1kg małej pandzi 🐼
19.09 III prenatalne, 1404g
24.09 1668g 🥰
22.10 2525g 💕
05.11 2936g
✅
APS, kariotyp, badanie genetyczne po poronieniu, MUCHa 2x, AMH, badania hormonalne, USG 3d macicy, allo mlr, cross match
❌
Kir AA, Pai- 1 homo, TSH, histeroskopia: stan zapalny endometrium -> antybiotyk
On:
✅
Morfologia, test mar, chromatyna,kariotyp
👩🏼95'
👨🏼93'
-
Echo wrote:Dopiero teraz wróciłam do domu... On jest niepoważny, wyszliśmy wkur@#$ i zażądaliśmy zwrotu pieniędzy. Nie mam nawet siły tego opisywać, ale teraz rozumiem dlaczego pomimo renomy i dużej popularności na forum wiele pacjentek od nich odchodzi. W poniedziałek jadę do drugiej kliniki.
Odpowiadając na pytanie co z Acardem i czy mnie w ogóle zbadał,to niestety nic dalej nie wiem. Pan doktor mnie wyśmiał.
Złożyłabym na niego skargę chyba.. -
Gradiola wrote:Tak, chodziliśmy do naprotechnologa, ale niestety w naszym przypadku to był niewypał. Może trafiliśmy na nieodpowiednią osobę. W każdym bądź razie miała wrażenie, że mało konkretów, przeciąganie wszystkiego żeby wyciągnąć od nas jak najwięcej pieniędzy. Po kilku miesiącach zrezygnowaliśmy 🤷
Gradiola lubi tę wiadomość