Starania o Tęczowego Malucha 🌈💚
-
WIADOMOŚĆ
-
Elza1234 wrote:Miłego dnia dziewczyny
Zaglądam tu cały czas, ale jakoś nie mam weny do udzielania się.
W pon mam usg w 16 dc i jak jeszcze w 5/6 dc czułam oba jajniki, tak teraz 12 dc a ja nie czuje nic. Obawiam się, ze mimo aromka 3 razy dziennie tam po prostu nic nie ma.
Jestem już znudzona tym tematem, wiec jakoś mniej tu pisze ale ciagle trzymam za was kciuki
Cały czas trzymam kciuki i mocno Ci kibicuję Daj znać jak będziesz po wizycie. Taka stymulacja jaką masz często jest nazywana mini stymulacją (ja mam rozpisanego Aromka 2-0-2). Przy PCOS silniejsza stymulacja daje lepsze efekty, dlatego jestem przekonana, że ivf może pomóc 🍀
Miłego dnia dziewczynkiElza1234 lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Aż sprawdziłam zalecenia z tej drugiej kliniki w Czechach, z której zrezygnowałam i tam miałam rozpisanego Aromka 1-1-1, więc tak samo jak Ty Mini stymulacje są dobre tylko przy niskim AMH. U mnie działa nawet sama Miovelia NAC.
Przypomnij mi proszę kiedy chcecie rozpocząć ivf?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2023, 07:16
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Echo wrote:Aż sprawdziłam zalecenia z tej drugiej kliniki w Czechach, z której zrezygnowałam i tam miałam rozpisanego Aromka 1-1-1, więc tak samo jak Ty Mini stymulacje są dobre tylko przy niskim AMH. U mnie działa nawet sama Miovelia NAC.
Przypomnij mi proszę kiedy chcecie rozpocząć ivf?
Do stycznia nie zgadzam się już na żadna stymulacje, nie mam już na to siły ani ochoty. Miałam ich już 8, wystarczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2023, 08:12
Echo lubi tę wiadomość
PCOS
3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I transfer - ❌
II transfer - 💔
III transfer - ❌
IV transfer - 10dpt beta 448 🥹
11dpt beta 724 🥳
12 dpt beta 986 ❤️
14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️ -
Elza1234 wrote:W styczniu będę miała wizytę kwalifikacyjna.
Do stycznia nie zgadzam się już na żadna stymulacje, nie mam już na to siły ani ochoty. Miałam ich już 8, wystarczy.
Zrobiłabym tak samo na Twoim miejscu. Masz rację, wystarczy. Czas na kolejny krok 🍀Elza1234 lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Dziewczynki, co u Was słychać i jak się czujecie? Mam nadzieję, że miło spędzicie końcówkę tygodnia, a w weekend odpoczniecie i zrobicie coś miłego dla siebie
Ja mam dzisiaj w planie zrobić betę i crp, a w sobotę powtórkę z samą betą. Wyniki będą pewnie późno wieczorem, bo badania robię w Luxmedzie. Z kolei w poniedziałek mam już wyczekaną od kilku tygodni wizytę w poradni przyszpitalnej i pokładam w niej wielkie nadzieje, że mi zlecą histeroskopię na NFZ i może nie będzie długiego terminu oczekiwania 🍀
Syska, jak tam wyniki z krwi? Jak poziom wit. D?2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Wczoraj powiedziałam mężowi, ze mam wrażenie, ze nie już nie mam do tego cierpliwości. Nie chce mi się już.
Wszystkim naokoło się udaje, a ja ciagle tkwię w tym gownie po pachy. Boje się ze moje pokłady cierpliwości (a nie jestem osoba cierpliwa) zostały już wykorzystane i nie starczy mi ich na dziecko. Może powinno zostać tak jak jest, ze jesteśmy we dwoje z psem.
Nie wiem, naprawdę. Mam już dość tego tematu. Wiecznie zawsze rodzice mi mówili, ze ciężka praca popłaca, ze jak się na coś pracuje to potem są efekty. Ja nie widzę najmniejszych. Moja praca nie przynosi efektów i czuje się jak SyzyfPCOS
3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I transfer - ❌
II transfer - 💔
III transfer - ❌
IV transfer - 10dpt beta 448 🥹
11dpt beta 724 🥳
12 dpt beta 986 ❤️
14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️ -
Elza1234 wrote:Wczoraj powiedziałam mężowi, ze mam wrażenie, ze nie już nie mam do tego cierpliwości. Nie chce mi się już.
Wszystkim naokoło się udaje, a ja ciagle tkwię w tym gownie po pachy. Boje się ze moje pokłady cierpliwości (a nie jestem osoba cierpliwa) zostały już wykorzystane i nie starczy mi ich na dziecko. Może powinno zostać tak jak jest, ze jesteśmy we dwoje z psem.
Nie wiem, naprawdę. Mam już dość tego tematu. Wiecznie zawsze rodzice mi mówili, ze ciężka praca popłaca, ze jak się na coś pracuje to potem są efekty. Ja nie widzę najmniejszych. Moja praca nie przynosi efektów i czuje się jak Syzyf
Nie dziwię się, że tak się czujesz. Byłam tak samo wychowana i niestety nie raz dostałam za to po dupie. Ja też patrzę z niedowierzaniem na innych i nie mogę zrozumieć dlaczego im się to udaje, a nam nie. Zwłaszcza, że w moim otoczeniu mam jedynie osoby, które po prostu zdecydowały się na dziecko i to dziecko się pojawiło. Tak jakby samo podjecie decyzji spowodowało, że zachodzą w zdrową ciążę. Nie znam drugiej osoby, która wykonałaby betę 14 razy od początku ciąży i planowała kolejne będąc dopiero w 8tc... i to wszystko za włąsne pieniądze. Inne kobiety robią betę raz albo dwa razy i tyle. A Ty z kolei masz za sobą 8 cykli stymulowanych... Mało kto zna to uczucie pękniętego serca z każdym nieudanym cyklem. Myślę, że ivf da Wam nowe nadzieje, warto na to poczekać.2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Echo wrote:Póki co wszystkie wyniki wychodzą Ci bardzo dobre i z jednej strony życzę Ci żeby tak było z pozostałymi, ale z drugiej strony musisz przecież poznać przyczynę i zabezpieczyć się przed kolejnymi staraniami. To okropne, że czasem szukamy żeby coś znaleźć i w końcu poznać swojego przeciwnika... Ale tylko tak możemy rozpocząć skuteczną walkę. Jestem bardzo ciekawa jaką teorię wysnuje dr S w Twoim przypadku i jaki będzie mieć pomysł żeby Ci pomóc.
Psychicznie czuję się bardzo źle, ale fizycznie dobrze. Jedynie dzisiaj ten ból i skurcze mnie zaskoczyły, ale jak widać i tym razem wszystko się mocno trzyma i nie chce odpuścić...
Ja też jestem tego ciekawa ale chyba tak jak sugerowałaś. Ta wizytę w październiku odwołam bo nie bedzie ona miała sensu a wydam tylko kasę, która przyda się na inne badania.
Także kolejna mam 14 listopada dopiero. Myślę, że do wtedy już będę mieć wszystkie wyniki.
Kurcze to może jak juz skurcze to coś się zacznie. Naprawdę jest mi tak przykro 😭 nie tak mialobyc.
Zastanawiam się cały czas co u nas poszło nie tak, że ta beta rosła i w jednym momencie nagle zaczęła spadać. We wtorek była ponad 1000 a w niedziele juz 250. Obawiam się, że coś jest bardzo nie tak z moimi komórkami 😭😭😭😭
Dzwonili do mnie przed chwilą z diagnostyki. Nie udało się zbadać krwi na witaminę D bo zrobiła się hemoliza. Był problem okropny z pobraniem wczoraj u mnie, za mało wypiłam, krew nie chciała lecieć i Pani pobrala na mikro coś takiego mówiła.
Dopytywalam specjalnie o betę i mówiła, że tam nie było problemuWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2023, 09:18
29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Elza1234 wrote:Wczoraj powiedziałam mężowi, ze mam wrażenie, ze nie już nie mam do tego cierpliwości. Nie chce mi się już.
Wszystkim naokoło się udaje, a ja ciagle tkwię w tym gownie po pachy. Boje się ze moje pokłady cierpliwości (a nie jestem osoba cierpliwa) zostały już wykorzystane i nie starczy mi ich na dziecko. Może powinno zostać tak jak jest, ze jesteśmy we dwoje z psem.
Nie wiem, naprawdę. Mam już dość tego tematu. Wiecznie zawsze rodzice mi mówili, ze ciężka praca popłaca, ze jak się na coś pracuje to potem są efekty. Ja nie widzę najmniejszych. Moja praca nie przynosi efektów i czuje się jak Syzyf
Elza, jest mi okrutnie przykro, że tak się czujesz. Tyle przeszłas, tyle prób, poświęceń. Również tego nigdy nie zrozumiem. O to są teksty mojego taty ogólnie na wszystko trzeba ciężko pracować. No nir wiem innym ludziom to przychodzi łatwo. Nie zapomnę jak siostra męża nie chciała wracać po 1 ciazy nie pracy i powiedziała, że mysla nad 2 dzieckiem a za 2 miesiące juz była w ciazy. Niewiarygodne to jest. I oni nie wiedzą ile pieniędzy idzie na badania, wizyty, suplementy, ile kosztują takie badania genetyczne. Nic kompletnie. Alr wolę tego nie mów niz potem czuć się traktowana jak biedna, gorsza, z problemami. Chociaż czasem mam ochotę to wykrzyczeć przy kolejnym pytaniu czemu nie przyjeżdżamy do teściów co tydzień, czemu to nie czemu tamto. Ja po prosyu czasem psychicznie nie mam siły. Wiedza tylko moi rodzice. Czego też żałuję bo są obciazeni psychicznie moimi problemami.
Po wczorajszym pobraniu mam siniaka na jakieś 10 cm, nawet to musi mu przypominać że robiłam betę nie żeby była pozytywna tylko żeby potwierdzić negatywna i isc na kolejne badania. Za dużo to dla nas.
Ale dziewczyny jak się tak zastanowię, jakie my jesteśmy silne! ❤29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
syska wrote:Ja też jestem tego ciekawa ale chyba tak jak sugerowałaś. Ta wizytę w październiku odwołam bo nie bedzie ona miała sensu a wydam tylko kasę, która przyda się na inne badania.
Także kolejna mam 14 listopada dopiero. Myślę, że do wtedy już będę mieć wszystkie wyniki.
Kurcze to może jak juz skurcze to coś się zacznie. Naprawdę jest mi tak przykro 😭 nie tak mialobyc.
Zastanawiam się cały czas co u nas poszło nie tak, że ta beta rosła i w jednym momencie nagle zaczęła spadać. We wtorek była ponad 1000 a w niedziele juz 250. Obawiam się, że coś jest bardzo nie tak z moimi komórkami 😭😭😭😭
Dzwonili do mnie przed chwilą z diagnostyki. Nie udało się zbadać krwi na witaminę D bo zrobiła się hemoliza. Był problem okropny z pobraniem wczoraj u mnie, za mało wypiłam, krew nie chciała lecieć i Pani pobrala na mikro coś takiego mówiła.
Dopytywalam specjalnie o betę i mówiła, że tam nie było problemu
Powiem Ci, że ja też się cały czas zastanawiam co poszło nie tak. Beta dobrze przyrastała i wszystko było ok, a nagle zaczęła spadać i to bardzo szybko. Mnie to wygląda na problem immunologiczny. Tak jakby Twój organizm już się nauczył zwalczać "intruza" i dlatego umiał sobie z nim tak szybko poradzić. Myślę, że dobrze robisz, że czekasz z wynikami na wizytę. Dr. S będzie mógł coś więcej powiedzieć i jak uzna to za konieczne, to oczywiście zleci Ci kolejne badania, ale na ten moment będzie miał z czym pracować.
Jeśli chodzi o mnie, to ja już więcej nie podejmę próby naturalnego zajścia w ciążę. Ryzyko jest zbyt duże, a jak widać ja nie mam problemu z zajściem, tylko za każdym razem ciąża nie rozwija się prawidłowo i to od samego początku. Obecna sytuacja nie różni się niczym od tej poprzedniej. A co jeśli moje komóki są rzeczywiście takie złe, że jeszcze na tym etapie mój organizm je odrzuca ale kiedyś uda mi się dotrwać do badań prenatalnych i okaże się, że moje dziecko będzie okaleczone/zdeformowane/chore/obarczone zespołem downa lub gorzej? Dowiem się tego tylko i wyłącznie jeśli ktoś pobierze ode mnie komórki i je dokładnie przebada, dlatego ja też nie zgodzę się na świeży transfer - tylko i wyłącznie przebadane zarodki. Wszyscy lekarze zachwycają się moim mężem i jego wynikami, co powoduje u mnie jescze większe poczucie winy, bo to ja jestem wadliwa. Tylko ja.2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Ja właśnie siedzę i czekam na wymaz. Robię go u mojego gina. Ma swoją pielęgniarkę od wymazów. Cała poczekalnia lasek w ciążyDawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
To ciekawa jestem jakie u mnie są problemy, że zachodze w ciążę i zarodek rozwija się do serduszka a niedługo później serce przestaje bić. Ciekawe czy to przez immunologię czy jeszcze coś innego ☹️
Jestem już w szpitalu, przyjęcie poszło szybko i sprawnie. Leżę na sali z dziewczyną która też czeka na poronienie, nie odzywamy się do siebie, widzę że jest zapłakana ☹️ -
Magdanka wrote:To ciekawa jestem jakie u mnie są problemy, że zachodze w ciążę i zarodek rozwija się do serduszka a niedługo później serce przestaje bić. Ciekawe czy to przez immunologię czy jeszcze coś innego ☹️
Jestem już w szpitalu, przyjęcie poszło szybko i sprawnie. Leżę na sali z dziewczyną która też czeka na poronienie, nie odzywamy się do siebie, widzę że jest zapłakana ☹️
Może być wszystko również problemy z krzepilowścią Dobrze pamiętam, że Ty dopiero zaczynasz diagnostykę? Po pierwszym poronieniu robiłaś jakieś specjalistyczne badania?
Jaki jest plan po przyjęciu? Pewnie jesteś na czczo ?2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 08.2024 ✖
- 09.2024 ✖
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Echo wrote:Powiem Ci, że ja też się cały czas zastanawiam co poszło nie tak. Beta dobrze przyrastała i wszystko było ok, a nagle zaczęła spadać i to bardzo szybko. Mnie to wygląda na problem immunologiczny. Tak jakby Twój organizm już się nauczył zwalczać "intruza" i dlatego umiał sobie z nim tak szybko poradzić. Myślę, że dobrze robisz, że czekasz z wynikami na wizytę. Dr. S będzie mógł coś więcej powiedzieć i jak uzna to za konieczne, to oczywiście zleci Ci kolejne badania, ale na ten moment będzie miał z czym pracować.
Jeśli chodzi o mnie, to ja już więcej nie podejmę próby naturalnego zajścia w ciążę. Ryzyko jest zbyt duże, a jak widać ja nie mam problemu z zajściem, tylko za każdym razem ciąża nie rozwija się prawidłowo i to od samego początku. Obecna sytuacja nie różni się niczym od tej poprzedniej. A co jeśli moje komóki są rzeczywiście takie złe, że jeszcze na tym etapie mój organizm je odrzuca ale kiedyś uda mi się dotrwać do badań prenatalnych i okaże się, że moje dziecko będzie okaleczone/zdeformowane/chore/obarczone zespołem downa lub gorzej? Dowiem się tego tylko i wyłącznie jeśli ktoś pobierze ode mnie komórki i je dokładnie przebada, dlatego ja też nie zgodzę się na świeży transfer - tylko i wyłącznie przebadane zarodki. Wszyscy lekarze zachwycają się moim mężem i jego wynikami, co powoduje u mnie jescze większe poczucie winy, bo to ja jestem wadliwa. Tylko ja.
Moja ginekolog zakłada tak samo jak Ty to opisałaś. Organizm się nauczył już szybciej zwalczać intruza. 😞
Ja naprawdę mogę brac wszystkie leki, kłuc się ale najbardziej się boję tego allo mlr co tam wyjdzie. Bo te szczepienia limfocytami to jest mega ciężki temat.
Rozumiem Echo o co Ci chodzi. To bardzo dobra decyzja. Zabezpiecz się ile tylko możesz. Szkoda, że bez in vitro nie da się zbadać komórek. Bo odrazu bym to zrobiła.
U nas wychodzi na to, że to też moja wina 😔
Nie powinnyśmy sie tak określać ale no głowy się nie wyłączy. Ale pamiętaj my nie zrobiłyśmy nic złego. Po prostu akurat nam się to przydarzaz co brzmi abstrakcyjnie. Ale tak jest29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Echo wrote:Może być wszystko również problemy z krzepilowścią Dobrze pamiętam, że Ty dopiero zaczynasz diagnostykę? Po pierwszym poronieniu robiłaś jakieś specjalistyczne badania?
Jaki jest plan po przyjęciu? Pewnie jesteś na czczo ?
Kiedyś gdzieś ktoś napisał że jeśli kobieta ma zbyt silny układ immunologiczny to może zwalczać zarodek. A ja nigdy nie choruję, ostatnio miałam grypę w podstawówce, żadnych przeziębień, nawet covida nie miałam a chodziłam przy tacie bez maski, który później z tego powodu zmarł 😭
Plan jest taki że dzisiaj dostanę tabletki, jeśli nie oczyszcze się sama do jutra, to jutro moj prowadzący zrobi zabieg. -
Jednorożec, musimy się uodpornić na kobiety w ciąży. Nie mamy wyjścia. Ehhh. Trzymam kciuki za wymazy 🤞
Magdanka, szkoda ze nasz organizm nie wysyła nam np wiadomość jaki jest problem. To by wiele ułatwiło.
Przytulam Cię tak bardzo mocno 🫂 Za dużo nas jest w takiej sytuacji. 😭29🙋♀️ 31🙋♂️
2023-2 💔
05.2024- powrót do starań
06.2024 stymulacja, clostilbegyt 5-9 dc
13.07 ⏸️
22.07 pęcherzyk w macicy
31.07, 5+6 ❤️
07.08, 6+6, CRL 9mm, ❤️ 138
19.08 CRL 22mm bobusia🥰, ❤️ 176
26.08 CRL 3 cm, ❤️ 178
10.09 USG prenatalne, wszystko ok 🥳
17.09 wyniki pappa, ryzyka niskie 🥰
25.09 8.6 cm, 95 gram szczęścia 🥳
16.10 205 gram księżniczki 🩷
18.10 Veracity, ryzyka niskie ☘️🩷
Zostań proszę 🙏🙏🙏
Tak bardzo na Ciebie czekamy kochanie 🌈
Kir bx: brak implantacyjnych i kiry hamujące
💉accofil, neoparin, encorton, acard, cyclogest, glucophage, euthyrox, norprolac
Aktualnie: euthyrox 50, neoparin 0.6, cyclogest 2x400, acard 150
-
Cześć Dziewczyny,
Rzadko się udzielam, ale podczytuję Was regularnie. Nastał trudny okres na naszym wątku. Więcej smutnych historii niż tych pozytywnych.
Echo, pytałaś co u mnie. Dziękuję. Wszystko w porządku. Nie miałam czasu na forum, bo w rodzinie mieliśmi jelitówkę. U mnie skończyło się jedynie na gorączce i bólu brzucha, ale córka musiała zostać w domu do wtorku, więc cięzko wyrwać się do toalety a co dopiero napisać coś na telefonie. Poza tym unikam przy niej telefonu jak ognia, bo nie chcę być jednym z tych rodziców wpatrzonych non stop w ekran. Dawałabym jej zły przykład.
Entuzjazm ze starań o kolejne dziecko opadł mi praktycznie do poziomu 0. Dostałam w twarz, jak u Ciebie, Echo wszytko się posypało, a z każdą kolejną historią na wątku, jest tylko gorzej.
Wy, Młode dziewczyny macie takie problemy, a czego ja 40-stka mam oczekiwać. Cuda się zdarzaja, sama tak pisałam, ale chyba w tym wypadku trzeba być realistką.
Poza tym większość z Was stara się o pierwsze dziecko, sama pamiętam jakie miałam ciśnienie, jak nam wtedy nie wychodziło.... więc az głupio mi narzekać. Mam wspaniałą córkę, a Wy walczycie, żeby mieć chociaż to jedno dziecko.
Może mój wpis jest trochę melancholijny, ale wcale się tak nie czuję Po prostu coś inaczej poukładało mi się w głowie. Nawet nie wiem ile jestem dpo i wcale mnie to nie interesuje. Jesli @ spozni mi sie tydzien albo dwa, to wtedy zauważę pewnie, że coś jest na rzeczy. Nie mam zamiaru testowac i nakręcać się niepotrzebnie.
Magdanka, życzę Ci dużo siły. Jestem z Tobą cały czas myślami. Pewnie głupio to zabrzmi, ale mam nadzieję, że wszystko potoczy się szybko, bez komplikacji. Tak bardzo jest mi przykro💔
83; AMH 0,73
10.2021 -iui 👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
➡️1 IVF -> ❄️
FET 06.08 (3BB) ❌
➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️ -
Ala mam podobne odczucia. Ja mam chłopców a wiele dziewczyn tutaj walczy o pierwsze dziecko, i czasem mam odczucie, kurcze ja mam dwójkę więc jak mogę narzekać i marudzić skoro wiele z was nie ma dzieci wcale.
Dziasiaj kończę 34 lata to jeszcze nie tak źle e kontekście ciąży ale kolejny rok mi uciekł.
Magda jaki mają plan na Ciebie?Dawniej Biedrona89
11.2021- puste jajo płodowe 💔
17.07.2018 - Franio 💙💙
17.04.2021 - Jaś 💙💙
Kwas foliowy, Wit D3
Morfologia nasienia - ✅
HyCoSy - oba jajowodu drożne
Histeroskopia - stan zapalny i mikropolipowatość endometrium
Lipiec 2024 Wracamy do starań 😊 lametta+Ovitrelle+luteina
"Póki Bóg nie raczy odsłonić przyszłości ludzkiej, cała ludzka mądrość będzie się mieścić w tych paru słowach: Czekać i nie tracić nadziei!" A.Dumas -
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Jednorożec
Jednorożec89 lubi tę wiadomość
PCOS
3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I transfer - ❌
II transfer - 💔
III transfer - ❌
IV transfer - 10dpt beta 448 🥹
11dpt beta 724 🥳
12 dpt beta 986 ❤️
14 dpt beta 2396 🥳🥹❤️