Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Simon powodzenia w zakupach
Mamabyc3 o dokładnie wszystkie nasze dzieciaczki będą zdrowe i tego się trzymajmy
Żabka witaj
Jak to będzie to nikt nie wie. U mnie też mąż często długo pracuje ale ja jakoś sobie radzę ż dwójka zobaczymy jak będzie z trójką. Myślę ze dobra organizacja to podstawa
Co do Justii i całej tej sytuacji nie ma już co tego roztrzasać wcześniej już kazdy się wypowiedział i nie ma co do tego wracać ani oceniaćBasik83, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Wypiłam kawę... Nie dałam rady, taka jakaś słaba jestem dzisiaj, że nie wiem...
Dziewczyny macie suszarki do prania? Zastanawiam się nad zakupem, bo po 5 osobach, to ja prania nie ogarnę już chyba... No i zmywarka to mój must have. Ale zmywarkę to już jakąś tam wybierzemy. Tylko mam problem z tą suszarką. Opinie w necie o pralko-suszarkach są niepochlebne. Faktycznie? Macie może albo ktoś znajomy ma? Podobno lepiej kupić osobno suszarkę. W sumie obojętne mi to, bo pralka jest, to czy kupimy pralko-suszarkę, czy samą pralkę, to na jedno wyjdzie. Oczywiście interesują mnie te niższe półki (cenowo) Macie jakieś doświadczenia? -
basik tak mam ogarnięty dom nawet wypastowalam juz podłogi omijając klatki schodowej hehe ale mam teraz 2 dni lenią czekam na chęci
kurde zimno się robi jutro ubiorem chyba dziewczyna kurtki zimowe bo widzę ze zimno rano im. straszą znalazła sobie kozaki w ccc z elsa szok 120zl za buty dla 4 latki i to nawet kolo skóry nie stało, ale chociaż sama je bez problemu założy dziś chyba pójdziemy kupić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 11:43
-
żabka04 wrote:Widzę że niektóre z was mają dzieci w wieku moich.
Szczególnie Hilary
Mam Weronike a syn miał być wiktor jest Robert
Powiedzcie proszę jak to będzie?
Ja nie mam pomocy z nikąd nawet pomoc "babcia".
Mąż wiecznie w pracy a jak jest to...... No nic nie umie/nie chce/zmęczony itd. jak to facet:-(żabka04, PodwojnaMamaWdwupaku lubią tę wiadomość
-
Slonce to zalezy co masz na mysli mowiac nie dobokirlznania.
Z moimi tez roznie bywa..ale maja swoje obowiazki do tego bardzo duzo rozmawiamy ...zasad pare tez mamy..za dobre stopnie male nagrody..za zle zachowani kary..
Ale spedzam z nimi duzo czasu..to tez zaoowocowalo.
Mamabyc no nareszcie koniecWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 12:00
PodwojnaMamaWdwupaku lubi tę wiadomość
-
Hilary wrote:Kocham słońce przegapiłam twoje pytanie o książkę. Ogólnie bardzo lubię Hannę kowalewską moja ulubiona jest. Miała fajna serię książek o takim siedlisku a teraz czytam jej powieść tam gdzie nie sięga już cień. Ale nie wiem czy by wam się spodobało bo to taki obyczaj/trochę romans bo ja tylko takie spokojne ksiazki czytam żadnych przygodowych ani kryminalnych :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 12:20
-
nick nieaktualnyKochamSłońce wrote:Żabko jeśli bardzo chcesz tego dziecka, to nikt i nic Ci go z głowy nie wybije, dobrze o tym wiesz Kochana poradzisz sobie, synek będzie miał już prawie 2 lata, to całkiem duży facet będzie Nie takie rzeczy ogarniałyśmy w życiu, my kobiety A z facetami to już tak jest, nie zawsze można liczyć na ich pomoc, mój jak mu się nie chce, to mówi, że nie umie. Ale wtedy ja zawsze mogę nie umieć obiadu zrobić, prawda? Wprowadzaj go stopniowo w te obowiązki, z facetami to jak z małymi dziećmi, małymi kroczkami Chyba wyjść na spacer z nakarmionym, przewiniętym i śpiącym dzieciaczkiem to nie jest jakiś wielki problem. Albo jak się boi, to niech się zajmuje starszakami. A Ty będziesz miała czas dla siebie i Maleństwa. Raz czy drugi nie zrób obiadu, czy prania i jak zgłodnieje albo nie będzie miał czystych skarpet do pracy, to się weźmie za życie
Słońce no właśnie w tym problem ze mój twierdzi że nie muszę gotować
A jak ugotować to co kolwiek a czy smakuje: może być.
Nie jest jakiś wymagający.
Z dziećmi też problem bo się boi?/nie umie? Nie wiem nie wyjdzie z małżeństwem na dwór i koniec kropka on ma problem nawet przebrać hahahha
Taka moja sierotka ale w innych obowiązkach pomaga to najważniejsze:-)
Co do trzeciego dziecka masz rację nic mi nie jest w stanie go wybić.
Co mi się odechce to znowu wraca jak bumerang.
Za to teściowa się nie może nagadac jak to teściowa.
Wokół jak gadam z kimś na temat dzieci z rozmowy wynika że chciałabym trzecie ba nawet kiedyś powiedziałam dwum koleżankom że chce jeszcze synka to popatrzył na mnie jak na wariatka!
Też tak macie?!
Na szczęście mąż mówi że nie myślał o trzecim dziecku ale czemu nie?
Nawet już były poczynania w tym kierunku ale się nie udało.
U mnie może być problem z szybkim zajściem bo starając się o syna musiałam wspomóc organizm.
Problem leży raczej w krótkiej fazie lutealnej (miałam trzy poronienia do wglądu pod suwakiem moja historia) do tego insulinoopornosc i bardzo niski progesteron
Dziwię się do dziś ze z synkiem się udało znowu córka jest z pierwszej ciąży i udało się bez niczego za pierwszym razem.
Chciałabym abym zaliczyła wpadkę teraz taka świadoma hahahha musiałabym się dostosować i tyle a tak to siedzę i rozmyslam.
W grudniu idę na wychowawczy więc mam czas:-)
Co do butów dla dziecka.
Ja mam ogromny problem z córką.
Ma 6 lat a rozmiar 34!
Nie ma butów tzn są ale trzeba się naszukac takich dzieciecych wszystko pod takie starsze dziewczyny wygląda w nich jak stara maleńka:-)
Basik super podejście właśnie też to wprowadziłem takie zasady.
Jak urodził się mały córka przechodziła bunt 5-latka.
Teraz też robi awantury.
Zrobilysmy kalendarz i co dziennie kreśli czy była grzeczna czy nie.
Powiedziałam że mikołaja nie wpuszcza do domu
Więc śmiem powiedzieć że działa ta metoda.
-
nick nieaktualnyRobert mi wlasnie padl na rękach.
Mamy teraz etap z tych gorszych właśnie przed wczoraj nam wyszedl ząbek mamy już 7
Pozmieniały mu się godziny drzemek i nie wiadomo kiedy usnie
Mąż wraca z pracy więc pojadę autem po córkę przewietrze się
Basik od tego gadania aż człowiek się zniechęca
No ale to nasze życie i nasze gniazdko więc to jest najważniejsze
A reszta musi się dostosować -
Hej
Basiu- dziękuję:* katar męczy i ten kaszel i wcale bym nie przyjmowała się tym strasznie gdyby nie fakt że po takim napadzie kaszlu nie pobolewal brzuch.
Ale liczę że z każdym dniem będę zdrowsza:)))
Już zimowe kurtki??
W sumie mamy koniec października a pogoda w kratkę.
Jak to u Was w domach jest z kolegami i koleżankami Waszych dzieci?
Często się widują?
-
Słońce z jej książek to seria się zaczyna Tego lata w zawrociu to jest pierwsza część o losach takiej dziewczyny.
Fajna też jest Julita i huśtawki...plakalam czytają ja ale ka się byle czym wzruszam tylko w niej jest opisane sporo historycznych faktów tzn dawne czasy Polski.
Tą co teraz czytam to jest najnowsza.
Ma chyba jeszcze dwie książki ż wierszami i jakieś 2 czy 3 takie młodzieżowe
Pysia u mnie jeszcze dzieci małe woec nie maja takich kolegow. Tyle co nasi znajomi przyjeżdżają ż dziećmi to się bawią
Żabka ż tym gadaniem ludzi to nie ma co patrzę...zawsze będą mówić a że 500 plus a że.patologią itd ja mam z mężem po 25 lat a wyglądam na jeszcze mniej to sobie wyobraź co mówią jak idę z dwójką i ż brzuchem
-
Z tym gadaniem dokladnie tak jak Gosia mowi ..ale my siw ttm nie przejmujemy.
Co do kolegow kolezanek glownie przychodza do Zuzi bo Madzia nie zaprasza...
Pysiu zdrowka slonce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2017, 14:10
Pysia89 lubi tę wiadomość
-
Basik83 wrote:Slonce to zalezy co masz na mysli mowiac nie dobokirlznania.
Z moimi tez roznie bywa..ale maja swoje obowiazki do tego bardzo duzo rozmawiamy ...zasad pare tez mamy..za dobre stopnie male nagrody..za zle zachowani kary..
Ale spedzam z nimi duzo czasu..to tez zaoowocowalo.
Mamabyc no nareszcie koniec