Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie że ja po czasie żałuję, że nie mówiłam? Dzieci nie wiedzą, wie tylko mąż i mama. Może jakbym się podzieliła moim bólem, to bym tę stratę jakoś przerobiła. Bo niestety jeszcze ciągle rozpamiętuję w ciężkich chwilach.
-
Aria no właśnie nie wiadomo co jest lepsze, tylko jak pomysle ze ciągle ktos by ze mna chcial o tym rozmawiać to nie był oby mi chyba z tym lekko. Ja generalnie nie lubie się wyplakiwac nikomu w rekaw, ciężko mi ti przychodzi, wszystko w sobie kisze a to też nie jest do końca dobre.
-
A u mnie rodzina nie wie. Pare znajomych owszem, ale nikt z rodziny. Nie ma kiedy konkretnie przekazac informacji, a to na serduszo czekalam... a to cos...syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Ja też nie wiem jakbym się zachowała...to musi być mega trudne przeżycie:/
My zawsze dla najblizszej rodziny mówiliśmy dość szybko a dla reszty już po tym usg w okolicach 12 tygodnia.
Pasztety są przeważnie robione na bazie wątrubki która zawiera duże ilości witaminy A a jej nadmiar może szkodzić dziecku (ryzyko wystąpienia wad czaszki i układu nerwowego) Z resztą takie te kupne często mają w sobie dużo konserwantów i jest robiony z resztek i odpadów. Trzeba by było dobrze składy prześledzić i wybrać jakiś dobry albo najlepiej zrobić samemu taki bez podrobów z dobrego mięsa ale ja nie umiem :pWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 13:45
-
Tu nie chodzi o to co było gdyby wiele osób boi się mówić bo zapeszy a to gówno prawda znam kilka kobiet, którym ciąża kończyła się na etapie gdzie nie dało jej się ukryc 2-3 trymest. Wszytsko zależy jaka się ma rodzinie i stosunek do całej sytuacji. Ja nie wiem czy bym w tym momencie dała radę wytrzymać gdyby nie daj Boże coś się stało i bym straciła to dziecko, a w mojej rodzinie jest kilka ciężarnych i udawać dobra minę do złej gry. Tak i tak nie dobrze taka prawda. Złotego środka niestety nie ma. U mnie każdy już zaczynał zauważać bo czy jakieś spotkania to zawsze piłam wino i od czasu do czasu paliłam a teraz nagle nie....? Tak właśnie było w święta u mojej siostry wszyscy pili tylko nie ja i bratowa od razu się zczaila o co chodzi co ma być to bedzie
-
aria40 wrote:Wiecie że ja po czasie żałuję, że nie mówiłam? Dzieci nie wiedzą, wie tylko mąż i mama. Może jakbym się podzieliła moim bólem, to bym tę stratę jakoś przerobiła. Bo niestety jeszcze ciągle rozpamiętuję w ciężkich chwilach.
My tez w sumie nikomu nie mowilismy....ale potem sie okazalo,ze musze isc na zabieg do szpitala i juz nasi rodzice musieli sie dowiedziec....bylo to straszne,bo w sumie musialam to zrobuc w 5 min na zasadzie Mamo zostan z Zosia,bo ja nie wroce do domu po pracy...z perspektywy czasu wolalam powoedziec wczesniej,aby noc przezywac to normalnie a nie jakos po kryjomu...
Najgorzej chyba bylo w pracy kiedy bralam zwolnienia z dnia na dzien...przeciez nie chcialam aby sie to rozeszlo po firmie....ale potem ludzie dzwonili,pytali co mi jest i to bylo gorsze..jakies wymyslanie i klamanie,...
A z drugiej strony bol po stracie byl tak duzy,ze juz nie mialabym sily opowiadac i tlumaczyc...
Ech oby nigdy wiecej nie przezyc tego...bo trzeciej straty chyba bym nie przezyla....nie wiem jak niektore moga dac rade po 7 stratach,.
Moze jak sie w ogole nie ma dzieci to sila walki jest silniejsza niz obawa o strate?
Pewnie tak...
Madzik
Mama 3 corek:) -
Hilary gdzieś miałam przepis na paszczet z soczewicy bardzo prosty i dobry jak znajdę to ci napisze.
Albo np ja pare razy robilam paszczet mięso z kurczaka ugotować jak rosół ( tyle że może się bardziej gotować bo nie musi być klarowny) razem z podrobami co akurat świeże dostanę wątrobę czy serca bądź to i to później miele wszytsko razem z wloszczyzna dodaje 2 jajka , trochę bułki tartej bądź namoczonej ulubionej bułki. Przyprawy jakie lubisz, można dodać pieczarki zasmazone, ugotowane jajka, paprykę czyli to co lubisz i pieczesz około 45min w nagrzanym piekarniku 180stopni pod przykryciem. Pycha z sosem tatarskim sam taki kurczak z wloszczyna smakuje jak galantynaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 14:01
Hilary lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny