Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Helloł
Oooo dziewczynki ale fajne tematy, te koszulki mnie też po głowie chodzą, ale ja musiałbym najpierw przymierzyć, żeby zobaczyć jak w tym wyglądam:-) raz mi M. zamówił taką w necie , to ledwo się w nią wcisnęłam i miałam ją do połowy pupy, na zdjęciu modelka wyglądała z deka inaczej niż ja;-PPP
Jaśminowa mówię ci że ten siedziożeraca to chłop jak nic:-))
Ja dalszy ciąg ćwiczeń ze skakanką uskuteczniam i nawet wyciągnęłam parowar co dostaliśmy w czerwcu na ślub, będzie zdrowe jedzonko:-) także tego wzięłam się za siebie chciałabym schudnąć tak z 5 kg:-)... i pupę ujędrnićAgaL, Jasminowa, kamisia88 lubią tę wiadomość
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
kas50 wrote:Eh nie jest dobrze. Jestem bliska zalamania. Gin stwierdził pecherzyk, niby ciut za mały co do tc. Ale najgorsze że rano też lekko plamilam, o wizycie nawet bardziej. Taki różowy śluz, gdzieniegdzie czerwone nitki krwi. Leze, czytam, ryczec mi się chce.
A nie dostałaś nic na podtrzymanie, i w ogóle to nie położył cie do szpitala?
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Imię_Róży wrote:A nie dostałaś nic na podtrzymanie, i w ogóle to nie położył cie do szpitala?
-
kas50 wrote:Eh nie jest dobrze. Jestem bliska zalamania. Gin stwierdził pecherzyk, niby ciut za mały co do tc. Ale najgorsze że rano też lekko plamilam, o wizycie nawet bardziej. Taki różowy śluz, gdzieniegdzie czerwone nitki krwi. Leze, czytam, ryczec mi się chce.
kas kochana spokojnie,tak jak Imię_Róży pyta dostałaś coś na potrzymanie?
Jakieś specjalne zalecenia były?
Leż i wypoczywaj proszę.
Kurczę nie wiem co jeszcze doradzić kochana.Zawsze w razie czego na pogotowie możesz uderzyć,może tam każą coś brać na podtrzymanie.
P.S.teraz doczytałam o braniu dupka
mam nadzieję,że wszystko będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 14:26
-
kas50 wrote:Eh nie jest dobrze. Jestem bliska zalamania. Gin stwierdził pecherzyk, niby ciut za mały co do tc. Ale najgorsze że rano też lekko plamilam, o wizycie nawet bardziej. Taki różowy śluz, gdzieniegdzie czerwone nitki krwi. Leze, czytam, ryczec mi się chce.
Kas nie załamuj się. Teraz Ci spokój jest potrzebny. Nie czytaj nic w internecie bo tylko dodatkowo się nakręcać będziesz. Może po badaniu się plamienia nasiliły, bo raczej badał Cie dopochwowo? U mnie normalna krew leciała, a ciąża jest i się uspokoiło, tak że naprawdę dopóki nie masz silnych bóli brzucha, czy żywej krwi to nie powinnaś się tak załamywać. Będzie dobrze zobaczysz :* -
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia. Niemniej jednak ciężko zebrać mi myśli, należę niestety do tych przewrazliwionych:-( gin założył wziernik, robił usg dop., włożył palce, może coś mi popekalo?
boję się że przez ten wirus zoladkowy nic z tego nie będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 14:37
-
nick nieaktualny
-
Dodzwonilam się do swojego gina, kazala przyjść jutro o 11. Wsiąść duphaston popoludniu 2tabl, wieczorem i rano. Niestety przd chwilą na paierze zobaczylam skrzep krwi. Łzy wylane czekam co dalej
-
Kas kochana jestem myślami z Tobą. Po badaniu możesz krwawić, ją w ciąży po każdym badaniu plamilam nawet do 3 dni. Potem krwawilam bo skracała mi się szyjka. Jak by plamienie nie ustąpiło lub się nasililo to jedź do szpitala na patologię ciąży.
Wierze, że będzie dobrze odpoczywaj,leż i nie dźwigaj nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 17:07