X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staranka z Clostilbegyt
Odpowiedz

Staranka z Clostilbegyt

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane a ja byłam wczoraj na tym monitoringu :) Na lewym jajniku nie było dominującego pęcherzyka a na prawym jest pecherzyk 14mm. Lekarz stwierdził,że jest dobrze i ibstawia ze owu wystąpi za 3-4 dni. Kazał teraz trochę poczekać i działać w week najlepiej. No i sam z siebie zaproponował ze dobrze by było podejrzeć jajniki i za kilka dni i powiedział żebym przyjechała do niego we wt do szpitala, tam zrobi mi usg na NFZ i oceni czy pecherzyk pękl czy też nie i wtedy bedziemy mieli obraz sytuacji :)

    Dziękuję Wam z awspracie i mile slowa otuchy <3

    Z M. oczywiście sie pogodziliśmy , wraca w pt więc chyba w week trochę podziałamy ;) Ciesze się, że poszlam do tego lekarza wczoraj, okazał sie zresztą calkiem spoko, a na pewno nie idzie na kasę...chyba trochę zle go wczesniej oceniłam, a wczoraj w ogole mialam wrazenie że mocno się mną przejął. Cięzki dzień był ale już jest lepiej :)

    Mona_M lubi tę wiadomość

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mówiłam że owulacja może wystąpić później wierzyłam w to :-) ja mam wizytę w środę na samą myśl się stresuje :-) dziś przyjeżdża do nas dietetyczka. Nasz syn ma niedoczynność tarczycy, a ja niestety nie daje już rady z kontrolą jego wagi więc musi być pod kontrolą specjalisty. Oczywiście szykuje się ewolucja w naszym domu bo na dietę pójdziemy wszyscy:-)

    agatkaa lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje kochana, bo faktycznie mialas racje z tą póżniejszą owulką :) No tak na dietę przejdzie cala rodzina , bo tak gotowac kazdemu z osobno to raczej cięzko by bylo ;) To tzrymam kciuki za usg w srodę. Ja prawdopodbnie we wtorek juz bede wiedziala czy ovu byla.....oby!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatkaa ale u Ciebie będzie owulka w normalnym terminie w takim jaki powinien być czyli 13-14 dc.
    Widzisz ;) ciesze się, że warto było pójść. Niech teraz pęka ładnie i działajcie ;)

    agatkaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona M też się bardzo cieszę, przynajmniej teraz jestem spokojna :)
    Ciekawi mnie tylko jak bedzie się miala temperatura z wykresu w stosunku do wykresu. Lekarz mi mowil, że roznie bywa z tą temperaturą i dość czesto się zdarza, że wzrasta na kilka dni przez ovu lub kilka dni po ovu, ciekawe ;) W sumie gdyby nie to, że wczoraj byłam u lekarza to dziś bym sie denerwowała, że ovu byla wczoraj ;)

    A jak tam Twoje samopoczucie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po CLO wykres był książkowy, tai jak powinien być.

    Moja samopoczucie? Chyba ok ;)

    agatkaa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To dobrze :)

    Mona_M lubi tę wiadomość

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 14 kwietnia 2016, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JA zauważyłam, że Clo powoduje u mnie brak apetytu i problemy z snem. Jak mam wolny dzień lubię poleniuchować, a teraz budzę się rano jak w zegarku, co chwilę się przebudzam nie wiadomo dlaczego.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki :) Może któraś z Was też tak miałam po clo....nie wiem co to było ale dziś w nocy a dokładnie o 2, obudził mnie taki straszny bol jajników, ze masakra....bol był połaczony z jakimś rozpieraniem tak w srodku, jakby w pochwie i te skurcze szly do - az ze tak powiem do - pupy. Ledwo doszlam do lazienki, naprawdę nie mam pojecia co to było, ale mocno mnie wymeczyło....;/ Jutro bede u lekarza to się spytam bo byłam przestraszona bardzo, nigdy w zyciu mnie tak jajniki nie bolały ... po tablece przeciwbolwej troche przeszlo, a dziś co jakiś czas czuje te skurcze....

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może to jajeczko rozpoczęło swoją przygodę w drodze do zagnieżdżenia, zagnieżdżenie następuje 5-9 dni od momentu owulacji :)
    U mnie kolejny miesiąc z CLO i czuje się strasznie, mdłości, złe samopoczucie, ból głowy, wszystko mnie boli, nie ptrafie się na niczym skoncentrować a dodatkowo dziś doszły bóle brzucha, bardziej prawy jajnik.

    U ciebie te bóle to są takie promieniujące dlatego je odczuwasz na całej miednicy.

    agatkaa lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dokładnie, masz rację z tymi bolami bo nawet przed @ zawsze bolą mnie ledźwie...jeśli faktycznie to byla ovu to albo pierwszy raz w moim życiu była taka bolesna albo....mialam ją pierwszy raz w zyciu ;) Jutro się okaże czy byla...

    A co do samopoczucia to powiem Ci, że je też dziś czuję się podobnie jak Ty....jakoś mi niedobrze, słabo i znow podbrzusze czuje....jakbym miala być chora... ;/

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w środę mam monitoring, ale jeśli mam liczyć to tylko na prawy jajnik bo tylko go czuje.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To bede trzymać za Ciebie kciuki w srode <3

    Milka88 lubi tę wiadomość

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 18 kwietnia 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki :) jutro to ja pewnie już stresa będę miała, zawsze mam dzień przed wizytą :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc kochane, ja jestem już po monitoringu. Lekarz powiedział ze jest już po ovu, określił to na podstawie widocznego płynu w zatoce daglasa. Tak wiec chyba powinnam się cieszyć ze w igike była ovu ale zmartwilam się bo widział też po 1 zapafnietym małym pecherzyku w obu jajnikach.
    Pomyślałam ze mize to ten moj pecherzyk zmalał ale lekarz nie potwierdzil mojej koncepcji ...miała którąś z Was takie pęcherzyki?

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na ostatnim monitoringu w 10 dc na lewym jajniku nie było nic, a na prawym malutki pęcherzyk jak gin powiedziała, że nic i tak z niego nie będzie. Miałam przyjechać w 13 dc pojechałam po trzech dniach a tam już żadnego pęcherzyka nie było. Co będzie w tym cyklu sie okaże jutro, tym razem brałam podwójną dawkę CLO.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To trzymam bardzo mocno dziś kciuki za Ciebie !!! <3

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 20 kwietnia 2016, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie, są liczne pęcherzyki na jajnikach, endometrium 9 mm. Za macicą widoczny płyn, czyli śluz płodny zaczął się produkować. Wszystko wskazuje że jest szansa, ponieważ w zeszłym miesiącu nie było nic widać. Kolejny monitoring w piątek, może się więcej dowiem.

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To super, że dobrze wieści :) A dziś bedę kolejne....:) Daj znać , trzymam kciuki kochana <3

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dam dam, ale mnie to wszystko stresu kosztuje:) czuje powoływanie brzucha a nawet sluz się pojawił. Nie tracę nadziei:)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
‹‹ 55 56 57 58 59
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ