Staranka z Clostilbegyt
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:Agatkaa - taki ryzykan z twojego gina, że nawet monitoringu od 10 dc nie robi?
No on ogolnie wcale nie chcial mnie monitorować bo stwierdzil, że to naprawde nie jest potrzebne i ze szkoda mojej kasy na to.....?!!! Dziwne , prawda? No i kazal zachodzić w ciąże i zglosic się jak zajde....taaa....
wkurzyalm sie trochę jak poczytalam o tym wszytskim w sensie o przyjmowaniu clo, o tym ze powinno sie monitorwac zeby wiedziec co tam sie w srodku dzieje no i przede wszytskim czy pomaga albo szkodzi....żeby po prostu mnie dobrze poprowadzil przez to a on nic....
Chcialam się sama z siebie wybrac do niego własnie w zeszlym cyklu ok 10 dc ale byl na urlopie....i dobilam sie w 15dc to stwierdzil, ze juz po owu....i tyle wiem z pierwszego cyklu z clo....
Jutro dzwonie do niego i umawiam sie na srodę i musi mi zrobic monitoring!!!
W maju pojde do innego lekarza , bo on chyba ma na mnie wywalone....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 11:59
-
agatkaa wrote:Milka, widzę ze @ Cie nawiedziła...czyli co pewnie zaraz stratujesz z kolejna zwiększoną dawką clo? Mam nadziję, ze pomoże
W programie się namieszało i pokazywał poprzedni cykl, ale już to naprawiłam
@ jeszcze nie mam dziś 3 dzień nadal czekam. Jeśli jutrzejsza beta wyjdzie negatywna muszę zadzwonić do mojej gin i jej powiedzieć, że @ nadal nie ma. Podejrzewam, że będzie kazała mi duphaston zażywać na wywołanie.
Tylko brzuch mnie cały czas boli, jest nadmuchany jak balon. Szyjka nadal wysoko i nie ma zamiaru się otwierać. Tylko temperatura trochę dziwnaStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Moniczka1984 wrote:Ja dzis zrobiłam test ale niestety negatywny: ( juz nie mam siły czekam na @ i biorę wiekszą dawke może wtedy się poszczesci.
To jeszcze nic nie przesądzone, może za wcześnie robiłaś. Ja najpierw robiłam testy, aż w końcu poleciałam na betę, jutro maja być wyniki. Wolę mieć pewność, niż się nakręcać Kiedy masz mieć @??Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Moniczka1984 wrote:Ja brałam clo po jednej tabletce od 3 do 7 dc a teraz mam brac po 2.Jak byłam w 11dc to byl pęcherzyk 11mm i 16mm gin powiedział ze z tego 16 moze cos będzie i działaliśmy dosc czesto ale niestety nic z tego nie wyszło
Ja w kolejnym cyklu też mam brac po 2 tabletki, po dawce 1x1 ani jednego pęcherzyka nie miałam.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
agatkaa wrote:No on ogolnie wcale nie chcial mnie monitorować bo stwierdzil, że to naprawde nie jest potrzebne i ze szkoda mojej kasy na to.....?!!! Dziwne , prawda? No i kazal zachodzić w ciąże i zglosic się jak zajde....taaa....
wkurzyalm sie trochę jak poczytalam o tym wszytskim w sensie o przyjmowaniu clo, o tym ze powinno sie monitorwac zeby wiedziec co tam sie w srodku dzieje no i przede wszytskim czy pomaga albo szkodzi....żeby po prostu mnie dobrze poprowadzil przez to a on nic....
Chcialam się sama z siebie wybrac do niego własnie w zeszlym cyklu ok 10 dc ale byl na urlopie....i dobilam sie w 15dc to stwierdzil, ze juz po owu....i tyle wiem z pierwszego cyklu z clo....
Jutro dzwonie do niego i umawiam sie na srodę i musi mi zrobic monitoring!!!
W maju pojde do innego lekarza , bo on chyba ma na mnie wywalone....
Po CLO zawsze trzeba zrobić monitoring, właśnie tutaj o to chodzi, dokładnie wiadomo kiedy ma wystąpić owulacja i działaś, najważniejsze aby nie przeoczyć. W kolejnym cyklu to przytulajcie się już przed 10 dc aby mieć pewność
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
@Mam dostac jutro ale przeciez testy nie kłamią.Strasznie się wkrecałam ze udalo mi się zajść oczywiście wszystkie objawy na ciążę mdlosci bol brzucha apetyt i wogole wszystko a tu nuc jak nie dac sie zwariowac.Chyba za bardzo chcę i dlatego sie nie udaje
-
Mi się wydaje że test dzień przed @ nie zawsze wyjdzie pozytywny, poczekaj jeszcze 2 dni i zrób kolejny.
U mnie pojawiła się w śluzie żyłka krwi, obawiam się że to jednak @ poczekam na rozwój wydarzeń, jeśli ja dostanę trudno będę walczyć z zdwojoną siłąStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
nick nieaktualnyMilka88 wrote:Po CLO zawsze trzeba zrobić monitoring, właśnie tutaj o to chodzi, dokładnie wiadomo kiedy ma wystąpić owulacja i działaś, najważniejsze aby nie przeoczyć. W kolejnym cyklu to przytulajcie się już przed 10 dc aby mieć pewność
Kochana, w poprzednim cyklu przytulaliśmy się juz od 5 dc!!! i codziennie lub co drugi , zalezy jak sie ułożyło ale jak widac i tak sie nie udalo....moze wcale pecherzykow nie bylo a gin tylko sobie tak powiedzial, ze juz po ovu i tyle...juz sama nie wiem co o tym wszytskim mam myśleć.
On mi dal clo z wzgledu na to, że jestem po 30tce i wg niego w tym wieku juz do ovu nie dochodzi co miesiąc , to clo dał jako pomoc dla naturalnej owulacji....a nawet nie wie czy mam naturalna....jego recepta to clo na 3 mce, dupek na 5 mcy, sex co drugi dzien 9-18 dc i bedzie ciąza....żadnych badań, dla mnie czy dla m. Nic na temat monitorowania, zastrzyku na pekniecie czy cos w tym stylu....sama tylko przez lekarza 1 szego kontaktu we wrzesniu zrobilam sobie badanie TSH i jeszcze inne tarczycy.
Ogolnie chodze do niego kupe lat, kiedys ,mnie operowal - torbiel na jajiku, zawsze mu ufalam ale teraz jak czytam jak innymi dziewczynami lekarze zajmują się podczas brania clo....to az szczęka mi opada....Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 12:38
-
A jaką dawkę przyjmowałaś?? mi gin powiedziała, że 1x1 chyba była dla mnie za słaba, że nic nie urosło i w tym cyklu mam zwiększyć na 2x1. Tyle, że ajk rozpoczynałam brać CLO przyplątała mi się straszna grypa i nie wiem czy to wszystko nie zaburzyło, tym bardziej że inne leki wtedy brałam na grypę.Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
nick nieaktualnyJa przyjmowalam 1x1 2-7dc czyli łacznie 6 tabletek. Teraz drugi cykl i też tak biorę ale tym razem wbiję się na usg i tyle...
Jeśli byłas chora to może to i mogło mieć wplyw ale najważnijesze ze jestes pod kontrolą lekarza i prowadzi Cię jak czlowiek Nie to co moj... -
nick nieaktualnyAgatkaa upieraj sie na monit koniecznie, i nie tylko pęcherzyki się sprawdza ale i endometrium bo CLO u niektórych upośledza endo.
Ja miałam monitoringi od 10 dc, urosły mi dwa pęcherzyki, udało sie za pierwszym razem, dzidzia była jedna. Skończyło się kiepsko....
Teraz też będe próbowała z CLO i mam nadzieję, że i tym razem sie uda. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
agatkaa wrote:Ja przyjmowalam 1x1 2-7dc czyli łacznie 6 tabletek. Teraz drugi cykl i też tak biorę ale tym razem wbiję się na usg i tyle...
Jeśli byłas chora to może to i mogło mieć wplyw ale najważnijesze ze jestes pod kontrolą lekarza i prowadzi Cię jak czlowiek Nie to co moj...
Jeśli jutro dostanę @ a tak czuję, to będziemy miały różnicę tylko 5 dni, może razem będziemy za miesiąc testowaćStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Mona_M wrote:Agatkaa upieraj sie na monit koniecznie, i nie tylko pęcherzyki się sprawdza ale i endometrium bo CLO u niektórych upośledza endo.
Ja miałam monitoringi od 10 dc, urosły mi dwa pęcherzyki, udało sie za pierwszym razem, dzidzia była jedna. Skończyło się kiepsko....
Teraz też będe próbowała z CLO i mam nadzieję, że i tym razem sie uda.
Przykro mi, ale najważniejsze że się nie poddajesz i walczysz dalej. Tym razem musi się udaćStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
nick nieaktualny