Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja melduje 🐒.Ona: 32 lat, On: 32 lat, Starania od 1.2022
💃
✅ 11.2023 Histeroskopia i usunięcie polipa, stan zapalny endometrium
❌ Endometrioza, zajęty lewy jajnik, zrosty na jelicie cienkim i w jamie otrzewnowej
🕺
❌ morfo 2%, za mała ruchliwość, leukocyty, żylaki I/II st.
⏸️ 16.08, Beta 58, prog 17,64 19.08 beta 278, prog 34, 22.08 beta 1278 prog. 30
-
Ona11 wrote:U nas była piękna chwila, w małym pudełeczku miałam zapakowany pozytywny test i małe skarpeteczki z napisem " I
DAD". Mąż był oszołomiony i wzruszony.
Od razu kazał mi siadać, odpoczywać, pojechał do apteki po lepsze suplementy, był mocno przejęty.
Teraz jeśli zobaczę 2 kreski, to chyba oboje podejdziemy do tego ze spokojem, żeby nie popełnić poprzedniego błędu i się za szybko nie cieszyć
Dla mnie to nie błąd że się szybko cieszyliśmy, jak się uda i tym razem napewno będę się cieszyć odrazu może uda mi się podejść do tego trochę chłodniej. Na dzisiaj wydaje mi się że nie będę miała takiej niepohamowanej chęci żeby powiedzieć najbliższym wiec pewnie poczekamy przynajmniej na ❤
Nie wiem jak mąż się zachowa... bo w poprzedniej ciąży koniecznie przed wyjściem i jak wracał musiał pocałować w brzuszek.Ona11 lubi tę wiadomość
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Oj wiedziałam,że ten mój ulubiony piątek 13-stego musi być szczęśliwszy. I mam szczerą nadzieję,że będzie taki dla wszystkich kreseczek i bet.
Jeju ja widzę,że większość z Was jest spontaniczna.
Ja zupełnie nie. U mnie zawsze pełen pragmatyzm i planowanie. O każdej ciąży mówiłam mężowi dopiero po drugiej becie, przygotowując właśnie kolację lub wyjście, wręczając mu zawsze butelkę whisky i jakieś buciki/skarpetki.Zawsze był spłakany:) Przy ciąży z synkiem akurat było tak,że najpierw mieliśmy gości z okazji urodzin najstarszej córki i on przyszedł do mnie taki wzruszony,że te dzieci tak szybko rosną i on sobie z tym nie może poradzić. Kiedy usiedliśmy potem i wręczyłam mu "gifta" mówiąc,że będzie mógł obserwować jak rośnie jeszcze jeden brzdąc, to okropnie się wzruszył.
Jeśli chodzi o rodzinę, to zawsze najwcześniej moja mama, ale i tak dopiero po pierwszych prenatalnych. Cała reszta bliżej 20 tygodnia.
Moja teściowa cieszyła się bardzo pierwsze dwa razy, za trzecim było "czyli i tak zrobiliście po swojemu "( chociaż potem się cieszyła a wnuk to jej oczko w głowie, wszak-dziedzic nazwiska). Teraz spodziewam się niezadowolenia. Moja mama zawsze się cieszy:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2023, 13:38
2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Haha to ja chyba miałam kiepski pomysł jak poinformować mojego męża☺️
Od kilku dni wiedząc, ze już jestem w ciąży miałam wzdęcia i ciagle mi sie odbijalo. Mąż stwierdził, ze jest to mało kobiece, wiec w koncu wysłałam mu smsa, ze screenem z artykułu, jak takie objawy często doskwierają kobietom w ciąży😁
Zajęło mu trochę czasu zanim zorientował sie o co chodzi 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2023, 13:38
Sara30, Ona11, Mart768, gattina, Evondita82, Anett93, .aś. lubią tę wiadomość
10.2021 -👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
AMH 0,73
02/24➡️1 IVF -> ❄️
08/24 FET 3BB ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
12/24 FET 3AB ❌
01/24 FET 3AB ❌ -
Hej - ja w tym wątku się nie zgłaszałam, bo miało być luźno, bez liczenia, wariowania - owulacja przypadła dosłownie na święta - bez sensu
Ale ponieważ w ogóle forum duuużo mi dało i były miesiące, w których testowałyśmy wspólnie z niektórymi z Was wspólnie - uznałam, że podzielę się tym co u mnie.
Tak jak wspominałam w listopadzie/grudniu podchodziliśmy do IUI - oczywiście bezskutecznie. Mieliśmy też upolowaną, upragnioną wizytę u immunologa. Wizyta droga, badania mega drogie, ale też refleksja, że to może być to - ten nasz brakujący element układanki - czemu od 1,5 roku się nie udaje. Ale 4/5 wyników/testów było w sumie w normie. Nadal frustracja. Wiecie - to ten etap starań, gdy chce się znaleźć jakąś "chorobę" bo razem z tym pojawia się przyczyna i nadzieja na jej usunięcie.
Pozostałe wyniki przyszły teraz w niedzielę - no dramat, ani jednego KIRu implantacyjnego, pewnie trzeba będzie inwazyjnie się leczyć, kombinować, wszystko się wydłuży. Umówiłam konsultację i uznałam, że NA WSZELKI WYPADEK przed wizytą i wdrożeniem zaleceń zrobię test ciążowy. Tak, żeby móc kupić leki, stosować je, bez jakichkolwiek wątpliwości.
No i w środę 11.01 biorę i sikam. A tam OD RAZU wielka, gruba, wyraźna druga kreska! Lecę do labu - beta 211. JAK?!Nie wiemy, nie mamy pojęcia, naturals, bez stymulacji, bez monitoringu, bez wyłapywania objawów. Już jestem zaopiekowana dupkiem, w środę wizyta u gina - będziemy weryfikować czy dobrze się zagnieździło.
Także Dziewczyny - nie powiem co macie robić, a czego nie. To głupie. Powiem tylko - udaje się. Czasem trzeba czasu, czasem łez, okropnych doświadczeń, beznadziei. Ale nadzieja jest ZAWSZE. Pamiętajcie o tym.
Ja oczywiście jeszcze się nie cieszę - nie mam żadnych objawów, tylko sobie wkręcam brak apetytu i ból pleców, mam sporo obaw, boję się że w środę nie znajdziemy kropki, albo znajdziemy nie tam gdzie być powinna. Ale udało się. Zaszłam naturalnie, choć już prawie nikt nie dawał nam nadziei - włącznie ze mną samą.
Dziękuję Wam!Nataliii, alauda, moonflower, Jo88, Biedronka@, Niemampomyslunanick, izzy91, Arieen, Beezi, Meeg, Emka06, Hach, Ona11, Ancalime, Mart768, Kania_czubajka, Kropkaxyz, ELka, gattina, czarneniebo, nesairah, Longanimity, SandraH.97, GlamAnonimRe, Maiora, Pfry, Akczi, Darka96, Rica, ChocoMonster, agentka93, Evondita82, Lipcowa, Anett93, Domi94, Paulina666, Aleksandra_joanna_p lubią tę wiadomość
Starania od 08.2021 🤪
03.2022 HSG ✅
badanie nasienia (poza morfologią) ✅
04.2022 (TSH >6) 💊Euthyrox 62.5
05.2022 klinika prywatna (💸💸💸 Clo+Ovitrelle+Utrogestan x3 bez efektów)
07.2022 🍭IO 💊Glucophage 750
08.2022 (TSH 0.83) 🤩 -5 kg💊Euthyrox 50
10.2022 (TSH 0.03) -8 kg ❌Euthyrox
11.2022 (TSH 1.4 bez leków); 🍭IO bez objawów; -10 kg;
🤞🏻IUI - 11.2022
🦠 Immunolog - 12.2022 (?) -
Mam! Beta 540! Przyrost 132%. Płaczę ze szczęścia 🥺😍
Nataliii, moonflower, alauda, Jo88, Biedronka@, Niemampomyslunanick, Natosia, Pauli19, Sara30, izzy91, Arieen, Beezi, anka, Meeg, Claire, Emka06, Hach, Ona11, Mart768, Kropkaxyz, Namisa, ELka, gattina, czarneniebo, nesairah, Longanimity, Pucz, SandraH.97, rozalaa, GlamAnonimRe, Maiora, Pfry, Akczi, Karina, oloska, Niuśka, Rica, ChocoMonster, agentka93, Evondita82, Lipcowa, Anett93, .aś., Domi94, Paulina666, Aleksandra_joanna_p lubią tę wiadomość
-
Ancalime wrote:Mam! Beta 540! Przyrost 132%. Płaczę ze szczęścia 🥺😍
Piękna liczba!😍Ancalime lubi tę wiadomość
10.2021 -👧🏻 ❤️
05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie
AMH 0,73
02/24➡️1 IVF -> ❄️
08/24 FET 3BB ❌
08/24➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
12/24 FET 3AB ❌
01/24 FET 3AB ❌ -
Ancalime wrote:Mam! Beta 540! Przyrost 132%. Płaczę ze szczęścia 🥺😍
Ancalime lubi tę wiadomość
Starania od 06.2021
👩34l.
AMH 2,87, insulinooporność, nadciśnienie tętnicze, PAI 4G/4G homo
👦On 33l.
niska ruchliwość i morfologia
06.2022 klinika niepłodności --->Medart
07.2022 sonoHSG--->niedrożność obydwóch jajowodów
08.2022 dietetyk kliniczny --->dieta lowIG oraz propłodnościowa
10.2022 laparo + histeroskopia diagnostyczna ---> 1 jajowód drożny
11.2022 1 IUI ❌
12.2022 2 IUI ---> odwołany
12.2022 2 IUI ❌
01.2023 3 IUI ---> odwołany
02.2023 3 IUI ✅
09.03.2023 beta 241,0
23.03.2023 jest ❤
08.05.2023 prenatalne I trymestru - zdrowa prawdopodobnie dziewczynka
23.05.2023 114g szczęścia 😍
16.06.2023 254g ruchliwego dzieciątka 💃
04.07.2023 443g dziecięcia płci niewątpliwie żeńskiej 😅 - połówkowe
18.07.2023 632g kochanej kluseczki 🥰
17.08.2023 1088g wstydliwej dziewuszki 😉
05.09.2023 1482g uroczego maluszka 😁
14.09.2023 1765g śpiącej królewny 👸
05.10.2023 2303g kochanej córci 💕 -
geotrupinae wrote:Hej - ja w tym wątku się nie zgłaszałam, bo miało być luźno, bez liczenia, wariowania - owulacja przypadła dosłownie na święta - bez sensu
Ale ponieważ w ogóle forum duuużo mi dało i były miesiące, w których testowałyśmy wspólnie z niektórymi z Was wspólnie - uznałam, że podzielę się tym co u mnie.
Tak jak wspominałam w listopadzie/grudniu podchodziliśmy do IUI - oczywiście bezskutecznie. Mieliśmy też upolowaną, upragnioną wizytę u immunologa. Wizyta droga, badania mega drogie, ale też refleksja, że to może być to - ten nasz brakujący element układanki - czemu od 1,5 roku się nie udaje. Ale 4/5 wyników/testów było w sumie w normie. Nadal frustracja. Wiecie - to ten etap starań, gdy chce się znaleźć jakąś "chorobę" bo razem z tym pojawia się przyczyna i nadzieja na jej usunięcie.
Pozostałe wyniki przyszły teraz w niedzielę - no dramat, ani jednego KIRu implantacyjnego, pewnie trzeba będzie inwazyjnie się leczyć, kombinować, wszystko się wydłuży. Umówiłam konsultację i uznałam, że NA WSZELKI WYPADEK przed wizytą i wdrożeniem zaleceń zrobię test ciążowy. Tak, żeby móc kupić leki, stosować je, bez jakichkolwiek wątpliwości.
No i w środę 11.01 biorę i sikam. A tam OD RAZU wielka, gruba, wyraźna druga kreska! Lecę do labu - beta 211. JAK?!Nie wiemy, nie mamy pojęcia, naturals, bez stymulacji, bez monitoringu, bez wyłapywania objawów. Już jestem zaopiekowana dupkiem, w środę wizyta u gina - będziemy weryfikować czy dobrze się zagnieździło.
Także Dziewczyny - nie powiem co macie robić, a czego nie. To głupie. Powiem tylko - udaje się. Czasem trzeba czasu, czasem łez, okropnych doświadczeń, beznadziei. Ale nadzieja jest ZAWSZE. Pamiętajcie o tym.
Ja oczywiście jeszcze się nie cieszę - nie mam żadnych objawów, tylko sobie wkręcam brak apetytu i ból pleców, mam sporo obaw, boję się że w środę nie znajdziemy kropki, albo znajdziemy nie tam gdzie być powinna. Ale udało się. Zaszłam naturalnie, choć już prawie nikt nie dawał nam nadziei - włącznie ze mną samą.
Dziękuję Wam!
Gratulacje 🥰! Trzymam kciuki żeby teraz już wszystko było dobrze i Maluszek sobie spokojnie rosnął 🥰! No i nudnej ciąży życzę 🥹!geotrupinae lubi tę wiadomość
👩🏻32 & 👨🏻38
03 grudnia 2022 - ⏸️
16 stycznia 2023 - 9t4d/7t4d - poronienie samoistne 💔
20 maja 2023 - ⏸️ - rośnij mój tęczowy Maluszku 🙏🌈
21 stycznia 2024 - Antosia już z nami 🩷 3410g, 54cm, 10/10pkt 🥹
Idziemy po rodzeństwo dla Tośki ❤️:
12 listopada 2024 - ⏸️
4 grudnia 2024 - mamy zarodek z serduszkiem ❤️🎁
19 grudnia 2024 - 2.06cm Bobasa 🥰
20 stycznia 2025 - prenatalne - wszystkie ryzyka niskie🙏🏻 - na 60% Chłopiec 🩵
-
geotrupinae wrote:Hej - ja w tym wątku się nie zgłaszałam, bo miało być luźno, bez liczenia, wariowania - owulacja przypadła dosłownie na święta - bez sensu
Ale ponieważ w ogóle forum duuużo mi dało i były miesiące, w których testowałyśmy wspólnie z niektórymi z Was wspólnie - uznałam, że podzielę się tym co u mnie.
Tak jak wspominałam w listopadzie/grudniu podchodziliśmy do IUI - oczywiście bezskutecznie. Mieliśmy też upolowaną, upragnioną wizytę u immunologa. Wizyta droga, badania mega drogie, ale też refleksja, że to może być to - ten nasz brakujący element układanki - czemu od 1,5 roku się nie udaje. Ale 4/5 wyników/testów było w sumie w normie. Nadal frustracja. Wiecie - to ten etap starań, gdy chce się znaleźć jakąś "chorobę" bo razem z tym pojawia się przyczyna i nadzieja na jej usunięcie.
Pozostałe wyniki przyszły teraz w niedzielę - no dramat, ani jednego KIRu implantacyjnego, pewnie trzeba będzie inwazyjnie się leczyć, kombinować, wszystko się wydłuży. Umówiłam konsultację i uznałam, że NA WSZELKI WYPADEK przed wizytą i wdrożeniem zaleceń zrobię test ciążowy. Tak, żeby móc kupić leki, stosować je, bez jakichkolwiek wątpliwości.
No i w środę 11.01 biorę i sikam. A tam OD RAZU wielka, gruba, wyraźna druga kreska! Lecę do labu - beta 211. JAK?!Nie wiemy, nie mamy pojęcia, naturals, bez stymulacji, bez monitoringu, bez wyłapywania objawów. Już jestem zaopiekowana dupkiem, w środę wizyta u gina - będziemy weryfikować czy dobrze się zagnieździło.
Także Dziewczyny - nie powiem co macie robić, a czego nie. To głupie. Powiem tylko - udaje się. Czasem trzeba czasu, czasem łez, okropnych doświadczeń, beznadziei. Ale nadzieja jest ZAWSZE. Pamiętajcie o tym.
Ja oczywiście jeszcze się nie cieszę - nie mam żadnych objawów, tylko sobie wkręcam brak apetytu i ból pleców, mam sporo obaw, boję się że w środę nie znajdziemy kropki, albo znajdziemy nie tam gdzie być powinna. Ale udało się. Zaszłam naturalnie, choć już prawie nikt nie dawał nam nadziei - włącznie ze mną samą.
Dziękuję Wam!geotrupinae lubi tę wiadomość
-
Jest 14:01... a wyniku nie ma... nie spodziewałam się, że będzie, ale jest myśl ile mam jeszcze czekać 🤪😂🙈
Sara30, Ancalime, ELka lubią tę wiadomość
Starania od 06.2021
👩34l.
AMH 2,87, insulinooporność, nadciśnienie tętnicze, PAI 4G/4G homo
👦On 33l.
niska ruchliwość i morfologia
06.2022 klinika niepłodności --->Medart
07.2022 sonoHSG--->niedrożność obydwóch jajowodów
08.2022 dietetyk kliniczny --->dieta lowIG oraz propłodnościowa
10.2022 laparo + histeroskopia diagnostyczna ---> 1 jajowód drożny
11.2022 1 IUI ❌
12.2022 2 IUI ---> odwołany
12.2022 2 IUI ❌
01.2023 3 IUI ---> odwołany
02.2023 3 IUI ✅
09.03.2023 beta 241,0
23.03.2023 jest ❤
08.05.2023 prenatalne I trymestru - zdrowa prawdopodobnie dziewczynka
23.05.2023 114g szczęścia 😍
16.06.2023 254g ruchliwego dzieciątka 💃
04.07.2023 443g dziecięcia płci niewątpliwie żeńskiej 😅 - połówkowe
18.07.2023 632g kochanej kluseczki 🥰
17.08.2023 1088g wstydliwej dziewuszki 😉
05.09.2023 1482g uroczego maluszka 😁
14.09.2023 1765g śpiącej królewny 👸
05.10.2023 2303g kochanej córci 💕 -
Ancalime wspaniała wiadomość ❤️❤️❤️ pięknie jest
Geotrupinae gratulacje 🙂 rośnijcie zdrowo
Jo88 o której Twoja beta? Edit: dobra doczytałamczekamy więc
Natosia ja w 3 ciąży miałam plan nikomu nie mówić do 10-12 TC prócz męża. Aż tu trafiło się tak, że pojechaliśmy akurat na urodziny do mojej babci (byłam jakieś 1,5 tyg po teście). A moja babcia nagle wypaliła "a czy Ty przypadkiem w ciąży nie jesteś??? 🙈🙈🙈
Czy ja coś dziś mówiłam o energii? 😪😴
Nieaktualne 😭
Wystarczyło jej do 12. W tej chwili jestem w trybie "byle do wieczora ".
Dobrze, że już weekendWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2023, 14:06
Jo88, Natosia, geotrupinae lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, wow, jakie piękne wiadomości!!! Gratulacje!
Ja dzisiaj 13 dpo, ale czuję się meega okresowo, od wczoraj podbrzusze mnie ściska jakbym już miała @ na całegoW łazience został mi jeden ostatni test, ale szkoda mi go zużywać więc grzecznie czekam na przyjazd małpy.
-
Jednak dziś na 17 umówiłam się do gina. Bakterie w moczu b.liczne. Dodatkowo progesteron spadł do 10, a u mnie od 9 się zaczynało poronienie. Poproszę o zabezpieczenie mnie lekami.
Oczywiście wiem, że mocz najpierw musi iść na posiew, ale może już coś zasugeruje, albo przynajmniej zadziała z tym progesteronem 🥺. Wiecznie coś 🙈🙈🙈 -
geotrupinae wrote:
No i w środę 11.01 biorę i sikam. A tam OD RAZU wielka, gruba, wyraźna druga kreska! Lecę do labu - beta 211. JAK?!Nie wiemy, nie mamy pojęcia, naturals, bez stymulacji, bez monitoringu, bez wyłapywania objawów. Już jestem zaopiekowana dupkiem, w środę wizyta u gina - będziemy weryfikować czy dobrze się zagnieździło.
Dziękuję Wam!
Gratulacje! Oby wszystko było jak najbardziej okejgeotrupinae lubi tę wiadomość
-
Claire ale wiesz, że samopoczucie jak przed @ to też objaw ciąży? 🙈 Trzymam kciuki 🤞🤞🤞
Ancalime to faktycznie ten progesteron trochę niski. Ale na pewno lekarz zaleci suplementację i będzie ok -
Claire wrote:Dziewczyny, wow, jakie piękne wiadomości!!! Gratulacje!
Ja dzisiaj 13 dpo, ale czuję się meega okresowo, od wczoraj podbrzusze mnie ściska jakbym już miała @ na całegoW łazience został mi jeden ostatni test, ale szkoda mi go zużywać więc grzecznie czekam na przyjazd małpy.
Meeg, piękna kreska 😍
Ancalime, gratuluję przyrostu ❤️ Oby tak dalej🤞
Geotrupinae, gratulacje! 🥰
Za wszystkie 🐒 tulę. U mnie wczoraj zawitała, więc zaczynamy kolejny cykl starań.Claire, geotrupinae lubią tę wiadomość
2024
3 x IUI
2025
1 IVF - 16 kumulusów -> 7 oocytów -> 0 komórek nadających się do zapłodnienia (nieprawidłowe morfologicznie)
„Moc, która leży w Tobie, jest silniejsza od wszystkich przeciwności.”