Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Emka06 wrote:A mnie męczy wynik mojego TSH. Czuję się zagubiona i pozostawiona sama sobie. Pani doktor nie odpisała na wczorajszego smsa. Teraz już jestem pewna, że zmieniam ginekologa, bo gdy już zajdę w ciążę to chcę się czuć zaopiekowana i mieć z ginekologiem stały kontakt, a to nie pierwsza taka sytuacja. Na 24.01 umówiłam się na usg tarczycy, a ginekolog, do którego chcę chodzić na stałe najszybszy wolny termin ma 16.02 😏 Wiem, że on zawsze odpisuje na moje smsy, ale głupio mi tak do niego wypisywać. Chyba pozostaje mi czekać, choć ja w ogóle nie jestem cierpliwa i nie lubię tkwić w martwym punkcie.
Wiesz co z tym TSH to na pewno będziesz musiała dalej brać ten euthyrox a nie odstawić całkowicie. Bo jak odstawisz to po jakimś czasie znów Tobie wzrośnie. Sztuka tu byłoby teraz tak dobrać dawkę żeby podtrzymac juz po prostu to na takim poziomie. Mam nadzieję ze endo Tobie odpowie i Cie uspokoi 🤗Emka06 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶
na luzie od 10.2021
na poważnie 02.2022
🙋♀️28
09.2022 TSH 2,7❌->10.2022 TSH 1,5 ✅
10.2022 polip 11mm ❌histeroskopia-> polip usunięty ✅
Suple: pregnastart, olej z wiesiołka
Od sierpnia: inozytol, kubeczek fertilily
🙋♂️ 32
08.2022 badanie nasienia koncentracja✅
morfologia 3% ❌
Suple:fertilman
Plan:
02.23 HSG
04/05.23 IUI -
Witam serdecznie.😊
Nieśmiało tutaj zaglądam.
Nie planowałam testowania na styczeń, nie planowałam jeszcze teraz ciąży, ale spotkała nas z mężem ogaromna niespodzianka.
Opowiem krótko o sobie.
Mam 1.5 roczną córkę. W lipcu 2022 poroniłam drugą ciążę, starania o kolejną zostawiliśmy na jesień 2023.
W poniedziałek mialam termin miesiączki, nie przyszła. Wczoraj zrobilam test, wyszła blada kreska, okresu oczywiście brak, dziwnie się czuję.
Sytuacja o tyle dla mnie szokująca, że na prawde tego sie nie spodziewaliśmy i nie planowaliśmy. Poszlam dzisiaj na badania krwi, gdzieś około 18 będą wyniki.
Jestem przerażona, boje się że te testy pomimo tego że już po terminie @ to takie jakies blade i coś jest nie tak. Z jednaj strony boje się i myślę czy będzie dobrze, a z drugiej czuje taki spokoj, poronienie wiele mnie nauczyło i podchodzę teraz do wszystkiego z dystansem.
Mam nadzieję, że będzie mi dane tutaj zostać na dłużej i przeżywać razem z Wami wszystkie sytuacje. 😊❤️
Ps. Czy któraś miala styczność z testami firmy baby boom o czułości 25 ?
Możecie cos o nich powiedzieć.
Wczoraj z nie porannego moczu wyszedl pozytywny, dzisiaj z porannego pozytywny ale taki bladawy jeszcze, zrobilam jeszcze pinka o czułości 10 o godzinie 11.00 i blady wyszedl, oczywiście piłam.
Nie chce panikować, że nie ciemnieją, ale wiadomo jakie myśli w głowie są.
Dzisiaj u mnie dokładnie 16dpoWiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2023, 13:15
Nowanna, Domi94, Anett93 lubią tę wiadomość
16.05.2021r. KLARA 🩷
Starania o drugiego maluszka od 05.2022r. ❤
27.07.2022r. 10+2 - Aniołek [*] (wada genetyczna )
Styczeń 2023r. - cb 💔
08.11.2023r. Antoni 🩵❤️🩹🌈 -
Sara30 wrote:Dziewczyny, dość upierdliwie boli mnie podbrzusze jak na @ 😏 za nic nie pamiętam czy tak to już jest?
Mogę wziąć nospe i magnez?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2023, 13:16
Sara30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmka06 wrote:A mnie męczy wynik mojego TSH. Czuję się zagubiona i pozostawiona sama sobie. Pani doktor nie odpisała na wczorajszego smsa. Teraz już jestem pewna, że zmieniam ginekologa, bo gdy już zajdę w ciążę to chcę się czuć zaopiekowana i mieć z ginekologiem stały kontakt, a to nie pierwsza taka sytuacja. Na 24.01 umówiłam się na usg tarczycy, a ginekolog, do którego chcę chodzić na stałe najszybszy wolny termin ma 16.02 😏 Wiem, że on zawsze odpisuje na moje smsy, ale głupio mi tak do niego wypisywać. Chyba pozostaje mi czekać, choć ja w ogóle nie jestem cierpliwa i nie lubię tkwić w martwym punkcie.
a przypomnij co z Twoim TSH? -
ChocoMonster wrote:Ancalime, jak u Ciebie?
Boje się pustego jaja jak cholera, nie chcę znowu ronić. Musi się w końcu ufać 🥺. Temperatura mega spadła (po cholerę mierze dalej?!), mdłości odeszły w zapomnienie. Także dziś, zawożąc po raz trzeci (do 3x sztuka?) mocz do labo, wydałam znowu fortunę na oznaczenie bety i proga.
W piątek wizyta na USG u randomowego ginekologa, a we wtorek 24.01. u mojego 🤞🏻🤞🏻🤞🏻.
Podczytuję Was, dziewczyny.
Choco, mdłości odpuściły? Udało się wrócić do 'swiata zywych', bo piszesz niekiedy, ale w sumie nie wiem nic więcej co u Ciebie 🧐
Sara, bardzo gratuluję i życzę dużo zdrówka. Mega słodko czytać jak się przejął Twój facet. Mój wciąż jeszcze nie wie i wszystkie dylematy dzielę z psychoterapeutą 🙈.
Pucz, mi gin kazała brać urosept. Będzie dobrze, trzymam kciuki za wizytę!
Meeg, kciuki za betę.
Maiora, piękny przyrost ❤️🤞🏻
Namisa, z Twoich postów emanuje zawsze taki spokój i pozytywne emocje. Dołączam do zbiorowego szoku jak ta Twoja ciąża niesamowicie szybko mija. Przed chwilą wrzucałaś dwie kreski przecież!
Ewelina, mi bety za każdym razem spadały szybko, po 2 tygodniach - ale przy biochemach beta nie przekraczała tych 200-300. Przy pozamacicznej 'bujałam się' nieco dłużej - w sumie wyjdzie jakoś około miesiąca. Ale to mocno indywidualne.
Namisa, Pucz, Cotakoza, ChocoMonster lubią tę wiadomość
-
Nastkaa97 wrote:Witam serdecznie.😊
Nieśmiało tutaj zaglądam.
Nie planowałam testowania na styczeń, nie planowałam jeszcze teraz ciąży, ale spotkała nas z mężem ogaromna niespodzianka.
Opowiem krótko o sobie.
Mam 1.5 roczną córkę. W lipcu 2022 poroniłam drugą ciążę, starania o kolejną zostawiliśmy na jesień 2023.
W poniedziałek mialam termin miesiączki, nie przyszła. Wczoraj zrobilam test, wyszła blada kreska, okresu oczywiście brak, dziwnie się czuję.
Sytuacja o tyle dla mnie szokująca, że na prawde tego sie nie spodziewaliśmy i nie planowaliśmy. Poszlam dzisiaj na badania krwi, gdzieś około 18 będą wyniki.
Jestem przerażona, boje się że te testy pomimo tego że już po terminie @ to takie jakies blade i coś jest nie tak. Z jednaj strony boje się i myślę czy będzie dobrze, a z drugiej czuje taki spokoj, poronienie wiele mnie nauczyło i podchodzę teraz do wszystkiego z dystansem.
Mam nadzieję, że będzie mi dane tutaj zostać na dłużej i przeżywać razem z Wami wszystkie sytuacje. 😊❤️
Ps. Czy któraś miala styczność z testami firmy baby boom o czułości 25 ?
Możecie cos o nich powiedzieć.
Wczoraj z nie porannego moczu wyszedl pozytywny, dzisiaj z porannego pozytywny ale taki bladawy jeszcze, zrobilam jeszcze pinka o czułości 10 o godzinie 11.00 i blady wyszedl, oczywiście piłam.
Nie chce panikować, że nie ciemnieją, ale wiadomo jakie myśli w głowie są.
Dzisiaj u mnie dokładnie 16dpo
Ja robiłam wczoraj babyboom o czułości 10. Kiedy facelle, DOZ i nawet pink miały widoczne rozowe kreski, na tym babyboom był ledwo widoczny cień
Myślę, że te testy po prostu słabo się wybarwiaja
-
nick nieaktualny
-
Staaraczkaaa wrote:A ja mam pytanie, udało się którejś z Was wyjść z insulinooporności?Starania od 06.2021
👩34l.
AMH 2,87, insulinooporność, nadciśnienie tętnicze, PAI 4G/4G homo
👦On 33l.
niska ruchliwość i morfologia
06.2022 klinika niepłodności --->Medart
07.2022 sonoHSG--->niedrożność obydwóch jajowodów
08.2022 dietetyk kliniczny --->dieta lowIG oraz propłodnościowa
10.2022 laparo + histeroskopia diagnostyczna ---> 1 jajowód drożny
11.2022 1 IUI ❌
12.2022 2 IUI ---> odwołany
12.2022 2 IUI ❌
01.2023 3 IUI ---> odwołany
02.2023 3 IUI ✅
09.03.2023 beta 241,0
23.03.2023 jest ❤
08.05.2023 prenatalne I trymestru - zdrowa prawdopodobnie dziewczynka
23.05.2023 114g szczęścia 😍
16.06.2023 254g ruchliwego dzieciątka 💃
04.07.2023 443g dziecięcia płci niewątpliwie żeńskiej 😅 - połówkowe
18.07.2023 632g kochanej kluseczki 🥰
17.08.2023 1088g wstydliwej dziewuszki 😉
05.09.2023 1482g uroczego maluszka 😁
14.09.2023 1765g śpiącej królewny 👸
05.10.2023 2303g kochanej córci 💕 -
Hej dziewczyny naszły mnie rozterki i mam takie pytanie. Czy jeśli beta przyrasta prawidłowo to mam sie martwić, że to może być biochem albo pozamaciczna? To moja pierwsza ciąża i nigdy nie miałam takich doświadczeń, a strasznie się boję.
-
nick nieaktualny
-
Namisa wrote:Ja zrobiłam test jak tylko przestałam plamić, jakieś dwa tygodnie po zabiegu i już było biało. Tydzień później miałam już pierwsza owulację, okres przyszedł po 30 dniach z kawałkiem od zabiegu. Byłaś już na kontrolnym USG po poronienii, nie? Jeśli było tam czysto to bym obserwowała dalej, powinno z kazdym dniem jednak jaśnieć, a jak nie będzie to wybrałabym się dla spokoju do gina żeby upewnić się czy tak ma być.👱♀️31l 👱♂️30l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12.2022 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki 💝
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
Meeg, można
Maiora, jak beta przyrasta prawidłowo to teoretycznie taka ciąża dobrze rokuje, więc się nie martw. Oczywiście gwarancji nie ma, ale już coś do przodu 🤞🏻💪🏻Maiora, Meeg, RiverS lubią tę wiadomość
-
Ancalime wrote:Dziękuję. Bardzo zestresowana, więc nie chcę tutaj smęcić.
Boje się pustego jaja jak cholera, nie chcę znowu ronić. Musi się w końcu ufać 🥺. Temperatura mega spadła (po cholerę mierze dalej?!), mdłości odeszły w zapomnienie. Także dziś, zawożąc po raz trzeci (do 3x sztuka?) mocz do labo, wydałam znowu fortunę na oznaczenie bety i proga.
W piątek wizyta na USG u randomowego ginekologa, a we wtorek 24.01. u mojego 🤞🏻🤞🏻🤞🏻.
Podczytuję Was, dziewczyny.
Choco, mdłości odpuściły? Udało się wrócić do 'swiata zywych', bo piszesz niekiedy, ale w sumie nie wiem nic więcej co u Ciebie 🧐
Sara, bardzo gratuluję i życzę dużo zdrówka. Mega słodko czytać jak się przejął Twój facet. Mój wciąż jeszcze nie wie i wszystkie dylematy dzielę z psychoterapeutą 🙈.
Pucz, mi gin kazała brać urosept. Będzie dobrze, trzymam kciuki za wizytę!
Meeg, kciuki za betę.
Maiora, piękny przyrost ❤️🤞🏻
Namisa, z Twoich postów emanuje zawsze taki spokój i pozytywne emocje. Dołączam do zbiorowego szoku jak ta Twoja ciąża niesamowicie szybko mija. Przed chwilą wrzucałaś dwie kreski przecież!
Ewelina, mi bety za każdym razem spadały szybko, po 2 tygodniach - ale przy biochemach beta nie przekraczała tych 200-300. Przy pozamacicznej 'bujałam się' nieco dłużej - w sumie wyjdzie jakoś około miesiąca. Ale to mocno indywidualne.
Przed wizytą zrobię jeszcze jeden test i mam nadzieje że już będzie biel 😔Ancalime lubi tę wiadomość
👱♀️31l 👱♂️30l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12.2022 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki 💝
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
Staaraczkaaa wrote:A ja mam pytanie, udało się którejś z Was wyjść z insulinooporności?
Ja nie miałam diagnozy insulinopornosci, ale miałam jej objawy. No i mialam też PCOS, a one często współistnieją. Bez leków, bez konkretnej restrykcyjnej diety, ale wyszłam z wszelkich objawów - zdrowymi nawykami żywieniowymi, planowaniem posiłków z takim ogólnym, nie bardzo ścisłym uwzglednieniem zasad ładunku glikemicznego. Mi pomoglo dodawanie do rzeczy z wysokim indeksem glikemicznym dobrych źródeł tłuszczu, dbanie o to żeby posiłki dawały mi sytość, ogółem postawienie na gotowane posiłki bo wcześniej miałam tendencje to jedzenia w biegu - omijania posiłków i ciągle zastępowanie ich przekąskami. No i udało się, teraz spokojnie mogę wypić szklankę soku pomarańczowego i nie zapasc w śpiączkę 😉 Choć i tak lepiej czuje się gdy ten sok wleci do śniadania z białkiem i tłuszczem, niż tak o, w ciągu dnia. Mam przyjaciela za to który leczy zaawansowana insulinopornosc, włączył metformine i trzymał dietę ładnie - efekty były od razu widoczne w badaniach i samopoczuciu. Potem zabieganie sprawiło że odpuścił dietę, zostawił tylko metformine - samopoczucie się pogorszyło, wyniki badań też. Więc leki super, ale trzeba połączyć z dobrymi nawykami żywieniowymi żeby to mogło na dłuższą metę coś zdziałać.15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵 -
Ancalime wrote:Meeg, można
Maiora, jak beta przyrasta prawidłowo to teoretycznie taka ciąża dobrze rokuje, więc się nie martw. Oczywiście gwarancji nie ma, ale już coś do przodu 🤞🏻💪🏻
Dziękuję za odpowiedź. Trzymam mocno kciuki za twoją betę i wizytę w piątek. Wierzę, że tym razem Wam się udaMeeg, Ancalime lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNamisa wrote:Ja nie miałam diagnozy insulinopornosci, ale miałam jej objawy. No i mialam też PCOS, a one często współistnieją. Bez leków, bez konkretnej restrykcyjnej diety, ale wyszłam z wszelkich objawów - zdrowymi nawykami żywieniowymi, planowaniem posiłków z takim ogólnym, nie bardzo ścisłym uwzglednieniem zasad ładunku glikemicznego. Mi pomoglo dodawanie do rzeczy z wysokim indeksem glikemicznym dobrych źródeł tłuszczu, dbanie o to żeby posiłki dawały mi sytość, ogółem postawienie na gotowane posiłki bo wcześniej miałam tendencje to jedzenia w biegu - omijania posiłków i ciągle zastępowanie ich przekąskami. No i udało się, teraz spokojnie mogę wypić szklankę soku pomarańczowego i nie zapasc w śpiączkę 😉 Choć i tak lepiej czuje się gdy ten sok wleci do śniadania z białkiem i tłuszczem, niż tak o, w ciągu dnia. Mam przyjaciela za to który leczy zaawansowana insulinopornosc, włączył metformine i trzymał dietę ładnie - efekty były od razu widoczne w badaniach i samopoczuciu. Potem zabieganie sprawiło że odpuścił dietę, zostawił tylko metformine - samopoczucie się pogorszyło, wyniki badań też. Więc leki super, ale trzeba połączyć z dobrymi nawykami żywieniowymi żeby to mogło na dłuższą metę coś zdziałać.
-
Maiora wrote:Hej dziewczyny naszły mnie rozterki i mam takie pytanie. Czy jeśli beta przyrasta prawidłowo to mam sie martwić, że to może być biochem albo pozamaciczna? To moja pierwsza ciąża i nigdy nie miałam takich doświadczeń, a strasznie się boję.
Niestety nie ma reguły... ale trzeba myślec pozytywnie i tego sie trzymać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2023, 13:45
Maiora, Sara30 lubią tę wiadomość
26 cykl starań
2009- usunięcie jajnika lewego- endometrioza
8.06.2019 -córka Helenka
01.04.2022- usuniecie lewego jajowodu- wodniak
07.2022 rozpoczęcie starań o rodzeństwo
08.2022 - II
09.2022- nie znaleziono pęcherzyka w macicy.. CP
Poronienie samoistne...jajowód zachowany.
11.2022 HSG z rtg
13.07.2023 potwierdzona insulino oporność - -- SIOFOR 850 x 3
LEKI:
Eutyrox 137
Miositogyn
Wit D
Selen
Ubichinon Q10
Siofor 850
aktualne badania:
amh :0,34 ;( -> 0,13 ;(
TSH- 1,87
FT4-1,55
FT3- 3,06
GLUKOZA 115;/
08.2023- I miesiąc stymulacji
AROMEK+ DUPHASTON
28.05 - MAMY TO! II!
29.05 - beta 7,9
31.05 - beta 40
03.06 - beta 270!
5.06 delikatne plamienie/krwawienie - pęcherzyk z ciałkiem w macicy.
7.06 kolejna strata ;(
11.06 - szpital/ ciąża pozamaciczna/poronienie trąbkowe.
11.09.2024 - rozpoczęcie procedury IVF / kwalifikacja do programu rządowego/
- badania
- pierwsza próba na własnych komórkach
Ona :38
On : 37 -
nick nieaktualny
-
Ancalime możesz smęcić do woli, po to tu jesteśmy ❤️ Ja uważam że już zdecydowanie wyczerpałaś ilość trudności przypadających na jedna osoba i teraz musi być dobrze! 🍀🍀🍀 Tez mi temperatura mocno spadła prawie od razu - pierwszy tydzień po teście była wysoko, potem poleciała. Przestałam mierzyć bo szkoda mi było nerwów, a ciężko się po takim czasie odzwyczaić od tego ciągłego kontrolowania. Mam nadzieję że szybko zobaczysz wyniki bety i proga i trochę spokoju do Ciebie przyjdzie ❤️ Pamiętaj że Duphaston nie wychodzi w badaniach krwi więc nawet jeśli próg nie będzie jakiś z kosmosu to lek sobie tam ładnie wszystko podtrzymuje. I dodam jeszcze że mój próg czy choćby Edki z naszego październikowego wątku to było początkowo 11-14 ng więc tu nie ma żadnej zasady że duży to na pewno dobrze, a niski to na pewno źle. Za przyrost bety 🤞🤞🤞 Też mam wizytę u swojego prowadzącego 24.01 więc idziemy razem 💚
Moja ciąża mi z jednej strony leci tak długooo - bo czuję jakbym od tego pierwszego pozytywa w czerwcu 2022 była w niej bez przerwy, jakbym wymazała z pamięci sierpień i wrzesień, dlatego trochę jak taka słonica - w swojej głowie będę w ciąży okrągły rokZ drugiej ten początkowy stres i milion obaw w głowie sprawia że ciężko uwierzyć że już się to przetrwało, że ma się za sobą, a pierwsze ruchy maleństwa... No kosmos 😍 Wierzę z całego serca że wszystkie się tutaj tego doczekacie 🥰🍀
Ancalime, Meeg lubią tę wiadomość
15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵