Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja już mam swój szczypiorek a lada moment będzie rzodkiewka i sałata 😍 no i szpinak. Zawsze sieje duuuzo i mroze młodziutki
A ja przemierzylam dzieciaków pokoje ponownie i doszłam do wniosku, że muszę oszczędzać miejsce i zamiast kupować osobno przewijak wolnostojący, chyba dokupie samą nakładkę na komodę, którą już mam 🤔
Mąż będzie w domu 5 dni ale zamierzam go molestować aby pomalował pokój dziewczyn bo jak pojedzie, to będę sobie powoli przestawiać meble, montować nowe rolety itda bez pomalowanego pokoju nie zrobię NIC
-
Ale dokonałam odkrycia 😅
Od dobrych 3 lat nie mogłam zdjąć obrączki bo po ślubie mi się sporo przytyło 😅
Aż tu nagle dzisiaj, pyk - zdjęłam bez kłopotu 😬 -
Cześć Dziewczyny!
Jak wam mija weekend 🙂
Sara szczypiorek też mrozisz? Ja mam go mnóstwo na balkonie i nie bardzo już wiem co z nim robić.
Ja dziś jadę do teściów, teściowa obiecała na obiad moją ukochaną lasagne na którą czekam już ze 2 miesiące ❤️❤️❤️
Miłej Niedzieli ❤️ -
Maiora nie, szczypiorku nieatety nie da się przechować
ogólnie nie mroze warzyw, które potem miałabym jeść na surowo. Ale już do gotowania tak. Oczywiście natkę i pietruszkę mroze. Mroze szpinak (mam fajny patent na mrożenie szpinaku 😅). Marchewkę, pietruszkę, por, seler. Potem na rosół jak znalazł
mroze osobno w słupki, osobno w plasterki
Maiora lubi tę wiadomość
-
Ale się pogoda zepsuła
Mąż i tak się wybiera że znajomymi na rower, ja dojadę do nich na obiad
Kupiłam sobie butelkę na wodę ze słomka (jak to polecsja do porodu 😅) I wczoraj obserwowałam ile pije w ciągu dnia 😛 wygląda na to, że pije jak smok, bo poszedł 1,75 l wody + 3,5 szklanki innych rzeczy 😅PAI-1, MTHFR - homo❌
10.2023 🎀❤️ (2 cs)
05.2025 👼🏻💔 (T13, 14+0, 2 cs)
Kariotyp ❓ -
Dzień dobry w niedzielę!
Ja dziś wybieram się do mamy na rosołek. Obejrzę sobie to łóżeczko, które tata zrobił jak ja byłam malutka, ale obawiam się, ze niestety nic z tego i będzie za wąskie na standardowe materace. Szkoda,bo tak byłaby na pewno taka podróż sentymentalna
Od dwóch dni pobolewaja mnie plecy, chyba krzywo spałam.
Dziś u nas pogoda piękna! Za to wczoraj było paskudnie, odwróciło się
Miłej niedzieli Wam życzę laski ❤️ -
Kania_czubajka wrote:Dzień dobry w niedzielę!
Ja dziś wybieram się do mamy na rosołek. Obejrzę sobie to łóżeczko, które tata zrobił jak ja byłam malutka, ale obawiam się, ze niestety nic z tego i będzie za wąskie na standardowe materace. Szkoda,bo tak byłaby na pewno taka podróż sentymentalna
Od dwóch dni pobolewaja mnie plecy, chyba krzywo spałam.
Dziś u nas pogoda piękna! Za to wczoraj było paskudnie, odwróciło się
Miłej niedzieli Wam życzę laski ❤️)
2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Natosia wrote:Jest jeszcze coś takiego jak materace na wymiar,nic straconego
)
-
Sara30 wrote:Maiora nie, szczypiorku nieatety nie da się przechować
ogólnie nie mroze warzyw, które potem miałabym jeść na surowo. Ale już do gotowania tak. Oczywiście natkę i pietruszkę mroze. Mroze szpinak (mam fajny patent na mrożenie szpinaku 😅). Marchewkę, pietruszkę, por, seler. Potem na rosół jak znalazł
mroze osobno w słupki, osobno w plasterki
Korzenie warzyw obgotowywujesz czy surowe kroisz j mrozisz? 🙂
Ja do tej pory mroziłam tylko natkę pietruszki, Koperek i szpinak ale szpinak taki pakowany czasem wrzucałam do zamrażarki. Spoko był do usmażenia w sosie ale np do jajek na patelni już się nie nadawał. -
Majora korzenie warzyw tylko surowe mroze
używam potem głównie do zup. Obieram, Kroje sobie w kawałki jakie chce mieć w zupie i mroze.
Jeśli chodzi o szpinak, to myje listek po listku i układam je warstwowo. Tak aby tworzyły "placek". I takie wilgotne wkładam do woreczka i zamrazam. Układam jeden na drugim jak taflę. I potem jak np potrzebuje do potrawy to dzięki temu, że był mrożony wilgotny, wystarczy że w rękach posciskam i mam szpinak posiekany 😄Maiora lubi tę wiadomość
-
O, koperek też mroże
A właśnie, jak już przy materacykach. Chcemy kupić używaną dostawkę (typu chicco next 2 me), to materacyk nowy dobieramy, co nie?myślałam też o kinderkraft bea, bo jest węższe (dość wąska sypialnia), a ono nowe w cenie uzywki chicco 🤔 jakieś doświadczenia może?
PAI-1, MTHFR - homo❌
10.2023 🎀❤️ (2 cs)
05.2025 👼🏻💔 (T13, 14+0, 2 cs)
Kariotyp ❓ -
U nas dzisiaj pogoda o wiele lepsza, wczoraj cały dzień deszczowo i aż mocy brakowało na cokolwiek 😅 dziasiaj za to zamaist korzystać ze słońca zabrałam się za wielkie wiosenne porządki w ubraniach więc szykuje się kolejne wielkie sprzedawanie na vinted 😇
Dzień dzień dość stacjonarny, pewnie później wleci jakiś spacer, ogarne też hybrydy i czas pofarbować włosy, więc trochę czasu dla siebie😁
Przedwczoraj był już fachowiec od tapety i malowania i oficjalnie Leoś ma już ogarnięte ściany w pokoju 😍
Teraz czas na kolejne etapy, w tym tygodniu wyprawa do ikei i ponoć koncy ma być dostępny upatrzony fotel, więc kartonów tylko przybywa 😆
Jutro też w końcu wizyta 🥰 ciekawe co tam u Malucha, bo ostatnio zrobil się zdecydowanie bardziej ruchliwy 😁 będzie to pierwsza wizyta kiedy jade bez męża, więc jakoś tak dziwnie...ale zaliczę sobie dzięki temu przed tem mały maraton po działach dziecięcych w okolicznym CH 😁 może coś wpadnie w oko, bo póki co Leoś poza kilkoma rzeczami z HM ma cała garderobę z SH 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2023, 10:32
07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
Ja już wstawiłam rosołek, mąż pojechał na ryby (dzwonil żebym przyjechała na spacer ale chyba musiałabym zimowy płaszcz puchowy ubrać bo jest taki oversize a tak to nie jestem przygotowana na 7°C) więc zostanę przy szydełkowaniu 😅
Wczoraj się zważyłam i jestem już prawie +6kg, ale to nadal prawie 58kg przy 164cm bo wcześniej byłam czesto na granicy niedowagi, nabieram zapasy na operacje bi pewnie ze 2 dni niejedzenia albo prawieniejedzenia będą... muszę sobie jakie sucharki ogarnąć itp bo nie wiadomo jak to będzie w szpitalu 😮💨 ale za tydzień już będę po 💪
A co do mrożenia to ja jeszcze liście selera i pora mrożę. Czasem mrożę jakieś resztki warzyw które zużywam do robienia "kostki bulionowej" w TM.👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Ja korzystam że słabej pogody i działam w domu, surfinie posadzone teraz tylko patrzec jak taras zakwitnie 🙂
Wczoraj przejrzałam WSZYSTKIE swoje ubrania z wszystkich szaf które zalegają w workach próżniowych i zrobiłam selekcje sezonową. Oczywiście większość ubrań trzymam na lepsze czasy łudząc się że po ciąży schudnę do czasów przedpandemicznych. 🙈
Dałam sobie sama oficjalny zakaz kupowania ubrań poza absolutnym must have. Jestem przerażona ile mam ubrań w których nie chodzę 😱
Żal tyle ubrań oddawać i sprzedawać stwierdzam że o wiele bardziej opłaci się poprostu schudnąc😅 to tyle z planów a jak będzie zobaczymy 😉
Mam chrześnicę 13 latke która odwiedzamy na weekend i mam dla niej kolejną wielka torbę ciuchów które już definitywnie na mnie sa za małe.
Dziś odpaliłam mojego karshera parowego jadę nim po kuchni i sprzątam różne zakamarki.
Za chwile zabieram się tez za lodówkę bo już woła o uwagę..
Moja dzidzia też już ciągle daje o sobie znać.
Myśle sobie ze jak teraz tak ją czuje to co to będzie póżniej 🙂
Temat imienia na razie zawieszony. Stary nie zaczyna ja też nie będę się upominać bo moje zdanie zna 🙂 coś mówił o Emilce to jedyne imię które ewentualnie biorę pod uwagę ale jakoś już się tak przywiązałam do Ady że ciężko myśleć o innym 🙂
Przy okazji mówienia o ciąży dowiedzieliśmy się że nasi znajomi stracili 6 ciąż.. Wszystkie do 3 miesiąca, najczęściej 8-10 tydzień. Moją 15letniego syna.. ciaze tracili przed i po nim przez kilka lat.. ile takich historii jest o których nawet nie wiemy..💔Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2023, 12:35
-
Meeg to prawda. Bardzo często niewiemy
A ja właśnie wróciłam z wycieczki - odkupilam z OLX nakładkę na komodę + przewijak za 70 zł 😬 w stanie jak nowe, dosłownie 😬
Pogoda u Nas okropna. Pada, wieje i jest ok 5 stopni. Więc wychodzenie na dwór nie zachęca.
Idę robić obiadek a potem pogramy w planszowki, może odpalę dzieciom jakaś pełnometrażowa bajkę i poszydelkuje. Mam już połowę drugiego kocyka 😬 Longanimity faktycznie poszło ci 12 motkow? Ja zamówiłam 9 ale jednak domowiłam jeszcze 3 🙈
Co do wagi, to u mnie uparcie -3 kg ale widzę, że chudnę zwłaszcza po udach, rękach i buzi. Najlepsze jest to, że talię mam lepszą teraz niż przed ciążą 🙈
Tak naprawdę dopiero zaczyna mi się sezon na pracę fizyczną więc podejrzewam, że do porodu jeszcze sporo nadmiaru zrzucę. Ale to dobrze. Lidia rośnie a moich zapasów ubywa -
Sara zużyłam 6 motków żółtego a na pozostałe paski czyli 4 kolory po 2 motki, więc wychodzi że jakieś 14 motków, ale myślę że jakby było mniej kolorów to pewnie byłoby 12, bo jednak po trochu każdego koloru zostało 😉
Kolejne kolory już po prenatalnych zamówię jak już potwierdzą nam płeć 😊👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Longanimity wrote:Sara zużyłam 6 motków żółtego a na pozostałe paski czyli 4 kolory po 2 motki, więc wychodzi że jakieś 14 motków, ale myślę że jakby było mniej kolorów to pewnie byłoby 12, bo jednak po trochu każdego koloru zostało 😉
Kolejne kolory już po prenatalnych zamówię jak już potwierdzą nam płeć 😊
No tak. Ja jak robilam kocyk w paski to też sporo włóczki pozostawało z poszczególnych kolorów. Teraz robię z 12 motkow w jednym kolorze więc odpadu 0
Powinien wyjść tak 85x105 -
Hej. U nas pogoda po wczoraj odżyła i od razu mi wróciła energia do działania. Obiad dziś zrobiony poprawnie, na jutro do pracy też 💪🏻. Chałupa w końcu ogarnięta, kosz z praniem świeci pustkami.
Potem zajęłam sie czymś mniej produktywnym - wygrzebałam dane swojego starego konta na obu i belly. Wytrwale prowadziłam tam kalendarz i spisałam z niego wymiary, jakie miała młoda na połówkowych 😁. Badanie robiłam w 2015 w 21+5 i córa miała 386g. HC 175, AC 152 a BPD 46.
Teraz połówkowe robić będę w 21+2, a córa powinna być sporo większa 😎.
Dodatkowo trochę statystyk - nasz wątek na fioletowej stronie miał aż 3409 stron, gdzie równolegle po narodzinach dzieci i tak pisałyśmy na grupie na Fejsie (wiecie, zdjęcia). Do tej pory nasza grupa istnieje, choć kontakt nieco się urwał.
Za to grupa z wątku z ovu, którą przeniosłyśmy na FB stała się mocno kameralna (8 dziewczyn), ale za to z większością się spotkalysmy osobiście - ja ostatni raz odwiedzałam się z jedną w ubiegłym sierpniu. Piszemy ze sobą bardziej regularnie i dużo o sobie wiemy.
Takie ło wspominki 🥰. -
Ancalime ja też odgrzebuje wymiary starszakow 😅 piona
Póki co Lidka idzie kropka w kropkę jak Tola
A jak Twoja córa urodzeniowo?
Mój mąż już w drodze do domu. Wyobraźcie sobie, że facet, który mial być ich szefem i dać im pracę, który ich wychu*ał, wczoraj gdy dowiedział się, że chłopakom skończyła się cierpliwość i wracają do domu po 3 tygodniach.... Wyrzucił ich z mieszkania. Noc spędzili w parku i na dworcu. Wyobrażacie sobie? Ja chyba jestem w stanie zrozumieć dużo ale nie rozumiem, jak można być takim chu*** dla drugiego człowieka. Polak Polakowi za granicą.... -
Sara30 wrote:Ancalime ja też odgrzebuje wymiary starszakow 😅 piona
Póki co Lidka idzie kropka w kropkę jak Tola
A jak Twoja córa urodzeniowo?
Mój mąż już w drodze do domu. Wyobraźcie sobie, że facet, który mial być ich szefem i dać im pracę, który ich wychu*ał, wczoraj gdy dowiedział się, że chłopakom skończyła się cierpliwość i wracają do domu po 3 tygodniach.... Wyrzucił ich z mieszkania. Noc spędzili w parku i na dworcu. Wyobrażacie sobie? Ja chyba jestem w stanie zrozumieć dużo ale nie rozumiem, jak można być takim chu*** dla drugiego człowieka. Polak Polakowi za granicą....
Urodziła się 2990, waga deklarowana z USG przy przyjęciu 3200 :-).
Ojej, z mężem to porażka totalna. Ale no, karma wraca. Ponoć najgorzej pracować za granicą u Polaka... Krajan krajanowi niestety wilkiem. Ale no, trzymajcie się pozytywnej myśli, że w Dojczlandzie będzie mu lepiej. Być może bliżej, socjal na dzieci na dobrym poziomie. Kciuki!