Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
nadzieja123 wrote:A wiecie może jaki progesteron na początku ciąży jest ok? U mnie 18.10ng/ml
Jest w porządku. Nie ma żadnych konkretnych ustaleń, widełki są bardzo szerokie bo progesteron wydziela się pulsacyjnie w ciągu dnia, można trafić na dołek, można trafić na górkę. Taki jak u ciebie jest bez zastrzeżeń.nadzieja123, Meeg lubią tę wiadomość
-
rozalaa wrote:Tych nie miałam, tylko niebieskie takie, może jest jakaś różnica w wybarwianiu się bo na pierwszej stronie jest napisane że one są dla osób z wysokim poziomem Lh 🤔
Chyba siesiepy kiedyś pisała że jest znaczna różnica i różowe się wybarwiają dużo lepiej niż niebieskie -
Bialekk dzięki za przepis 😍 musiałam zapisać (obiecuje nie rozdawać )
Kocham robić z dziećmi domową pizzę
Wiecie co, ja nie wiem czy nam ten ogień dziś wyjdzie. Mąż będzie dopiero ok 22 dodatkowo jest mega zmęczony 🤐
Mam nadzieję.
Jeśli nie wyjdzie, to pozostaje liczyć na to, że poniedziałkowe żołnierzyki dadzą radę. Już przecież kiedyś się sprawdziły 🫣 -
A jeszcze co do laboratorium. TestDNA to firma. A badania ich są i tak wykonywane w MedGENie w Warszawie 🤷
My tam właśnie mamy w opracowaniu drugi WES Toli 🤯 -
Sara30 wrote:Z niewiedzą napewno żyje się spokojniej
Ale z drugiej strony, jest masa chorych dzieci, których stan spowodowały mutacje de novo (tak jak u Toli). A więc z jednej strony, fajnie bo ryzyko urodzenia kolejnego chorego dziecka mamy takie jak inne, zdrowe pary. Ale z drugiej strony? Żadna zdrowa para nie ma gwarancji zdrowego dziecka.
Co do diagnozy X lat temu... Zauważ, że te 10-15 lat temu, były dzieci z "porażeniem mózgowym" i "upośledzone". Nikt nie szukał, nie drążył, nie wiedział. W tej chwili mamy taką paletę poznanych wad genetycznych i tak prężnie działające środowiska, że głowa mała!
Jednak i w obecnym czasie często gęsto widzę dzieci, które mają zdiagnozowany autyzm, niep intelektualną, mają choroby współistniejące a dysmorfie twarzoczaszki aż się świecą. I mi osobiście nóż w kieszeni się otwiera gdy zastanawiam się, czy to lenistwo czy nieudolność rodziców w dążeniu do diagnozy?
Kolega założył niedawno fundację "Jesteśmy pod ścianą". Bardzo dużo działa i chcę walczyć o refundację WES w Polsce. To byłby przełom ❤️
Nieudolnosc rodziców w dążeniu do diagnozy można jeszcze zrozumiec, ale lekarzy? Skoro my, nie-medycy jesteśmy w stanie zaobserwować pewne sygnały płynące chociażby z dysmorfii twarzoczaszki, to dlaczego lekarze którzy zajmują się takim dzieckiem nie pokierują rodziców w odpowiednie miejsca? Bo ciężko mi uwierzyć że dobrze pokierowani rodzice odmówią otrzymania diagnozy, nawet jeśli to się wiąże z kosztami - na przykładzie teściowej widzę że nawet biedniejszy, ale zmobilizowany rodzic nie marzy o niczym innym jak o diagnozie dla swojego dziecka i dostosowanym do tego leczeniu. No ale cóż, można gdybać. Oo tak, taka refundacja to byłaby prawdziwa, dobra rewolucja! ❤️ -
W niedalekiej okolicy mojego zamieszkania właśnie dostała do Nas informacja, że jakiś facet udusił małe 3 letnie dziecko i się powiesił… jutro pewnie będzie o tym głośno co się dzieje na tym świecie, że ktoś się miesiącami, latami stara i pragnie z całego serca, a jakiś cymbał pójdzie i udusi…. Informacje jeszcze w 100% nie potwierdzone
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 21:12
👩 28
badania 3dc✅AMH - 4,2✅ Kir - genotyp AA 👎PAI-1 - homo 👎, MTHFR - hetero 👎
🧔29
seminogram✅HBA 42%👎ROS✅ DFI✅InhibinaB✅
1 IVF
💉22 🫧->16 🥚-> 8🪄->ICSI->❄️❄️
19.08 FET❄️ ❄️
8 dpt ⏸
💔 ciąża bezzarodkowa
2 IVF 🔜 -
Sara30 wrote:Bialekk dzięki za przepis 😍 musiałam zapisać (obiecuje nie rozdawać )
Kocham robić z dziećmi domową pizzę
Wiecie co, ja nie wiem czy nam ten ogień dziś wyjdzie. Mąż będzie dopiero ok 22 dodatkowo jest mega zmęczony 🤐
Mam nadzieję.
Jeśli nie wyjdzie, to pozostaje liczyć na to, że poniedziałkowe żołnierzyki dadzą radę. Już przecież kiedyś się sprawdziły 🫣
Hihi to nie moje przepisy🤭😂
Kalafior owulacyjny jak już pisałam😜
Trzymam kciuki żeby coś wyszło kochana!🤞🏽👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
rozalaa wrote:W niedalekiej okolicy mojego zamieszkania właśnie dostała do Nas informacja, że jakiś facet udusił małe 3 letnie dziecko i się powiesił… jutro pewnie będzie o tym głośno co się dzieje na tym świecie, że ktoś się miesiącami, latami stara i pragnie z całego serca, a jakiś cymbał pójdzie i udusi….
W moim mieście bodajże miesiąc temu 13 latka urodziła dziecko🥲🥲👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
Jutro będę testować bo faktycznie będę luteiny potrzebować jak samo się nie chce rozkręcić
Sara30, ELka, Evondita82, .aś. lubią tę wiadomość
Staranie od 08.2022
TSH 2,42 06/06/2023
ft3 4,46 (2,63-5,70)
ft4 14,30 (9,00-19,00)
✔️ MamaDHA Premium
✔️Conceive Plus -
Rica wrote:Jutro będę testować bo faktycznie będę luteiny potrzebować jak samo się nie chce rozkręcić
Kciuki!🤞🏽Rica lubi tę wiadomość
👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
Namisa wrote:Nieudolnosc rodziców w dążeniu do diagnozy można jeszcze zrozumiec, ale lekarzy? Skoro my, nie-medycy jesteśmy w stanie zaobserwować pewne sygnały płynące chociażby z dysmorfii twarzoczaszki, to dlaczego lekarze którzy zajmują się takim dzieckiem nie pokierują rodziców w odpowiednie miejsca? Bo ciężko mi uwierzyć że dobrze pokierowani rodzice odmówią otrzymania diagnozy, nawet jeśli to się wiąże z kosztami - na przykładzie teściowej widzę że nawet biedniejszy, ale zmobilizowany rodzic nie marzy o niczym innym jak o diagnozie dla swojego dziecka i dostosowanym do tego leczeniu. No ale cóż, można gdybać. Oo tak, taka refundacja to byłaby prawdziwa, dobra rewolucja! ❤️
Nie będzie zaskoczeniem gdy powiem, że ja o istnieniu WES (który sumarycznie dał diagnozę) dowiedziałam się z grupy na FB a nie od lekarza 🤯
Ale do meritum, lekarze to jedno, ale niestety jest duża grupa rodziców, która wychodzi z założenia, że "diagnoza nic nie zmieni". Często terapeuta zwraca uwagę i sugeruje, aby udać się do genetyka, bo dziecko nie ma "psychoruchowego opóźnienia w rozwoju" tylko ewidentny problem genetyczny i spotyka się z agresją.
W swojej pracy (jako Prezes Stowarzyszenia CSS Polska mam kontakt z naprawdę dużą liczbą rodziców dzieci nie tylko z CSS ale ogólnie wadami gen) spotkałam się z mamą, która absolutnie nie chciała by jej dziecko uczęszczało do przedszkola specjalnego, bo uwaga! będzie nazywane niepełnosprawnym!
No kurde! A jakie jest?
Wydaje mi się, że to nie jest takie proste i owszem, ja o chorobie córki rozmawiam swobodnie i z pełną akceptacją (mam oczywiście gorsze momenty, wiadomka) ale jest naprawdę duuuuuza grupa rodziców, która chyba wychodzi z założenia, że jeśli choroby nie zdiahnozuje- to jej nie ma.
A to ogromny błąd!
O ile w przypadku Toli diagnoza nie zmienila sposobu jej leczenia (ale zmieniła przede wszystkim profil mojej czujności. Gdyby nie diagnoza i moja świadomość, że możliwe jest pojawienie się niedosłuchu, nie biegalabym na ASSR co 3 miesiące). Jednak są choroby genetyczne metaboliczne, w których odpowiednia suplementacja jest w stanie powstrzymać rozwój niepełnosprawności!
Diagnoza to jest fundament i wg mnie, powinno się wiele zmienić w refundacji i dostępnosci badań caloegzomowych.
My ze Stowarzyszeniem zamierzamy się do tej walki dołączyć ale też rozszerzyć o zrzeszanie rodziców dzieci z wszelkimi mutacjami w kompleksie BAF.
Wczoraj na zebraniu ustaliliśmy wstępnie termin i zaczynamy prace nad organizacją kolejnej konferencji medycznej 💪Rica, Namisa, Jagodecka, Pfry lubią tę wiadomość
-
Sara30 wrote:Nie będzie zaskoczeniem gdy powiem, że ja o istnieniu WES (który sumarycznie dał diagnozę) dowiedziałam się z grupy na FB a nie od lekarza 🤯
Ale do meritum, lekarze to jedno, ale niestety jest duża grupa rodziców, która wychodzi z założenia, że "diagnoza nic nie zmieni". Często terapeuta zwraca uwagę i sugeruje, aby udać się do genetyka, bo dziecko nie ma "psychoruchowego opóźnienia w rozwoju" tylko ewidentny problem genetyczny i spotyka się z agresją.
W swojej pracy (jako Prezes Stowarzyszenia CSS Polska mam kontakt z naprawdę dużą liczbą rodziców dzieci nie tylko z CSS ale ogólnie wadami gen) spotkałam się z mamą, która absolutnie nie chciała by jej dziecko uczęszczało do przedszkola specjalnego, bo uwaga! będzie nazywane niepełnosprawnym!
No kurde! A jakie jest?
Wydaje mi się, że to nie jest takie proste i owszem, ja o chorobie córki rozmawiam swobodnie i z pełną akceptacją (mam oczywiście gorsze momenty, wiadomka) ale jest naprawdę duuuuuza grupa rodziców, która chyba wychodzi z założenia, że jeśli choroby nie zdiahnozuje- to jej nie ma.
A to ogromny błąd!
O ile w przypadku Toli diagnoza nie zmienila sposobu jej leczenia (ale zmieniła przede wszystkim profil mojej czujności. Gdyby nie diagnoza i moja świadomość, że możliwe jest pojawienie się niedosłuchu, nie biegalabym na ASSR co 3 miesiące). Jednak są choroby genetyczne metaboliczne, w których odpowiednia suplementacja jest w stanie powstrzymać rozwój niepełnosprawności!
Diagnoza to jest fundament i wg mnie, powinno się wiele zmienić w refundacji i dostępnosci badań caloegzomowych.
My ze Stowarzyszeniem zamierzamy się do tej walki dołączyć ale też rozszerzyć o zrzeszanie rodziców dzieci z wszelkimi mutacjami w kompleksie BAF.
Wczoraj na zebraniu ustaliliśmy wstępnie termin i zaczynamy prace nad organizacją kolejnej konferencji medycznej 💪Bialeekk, Sara30 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2021
👩34l.
AMH 2,87, insulinooporność, nadciśnienie tętnicze, PAI 4G/4G homo
👦On 33l.
niska ruchliwość i morfologia
06.2022 klinika niepłodności --->Medart
07.2022 sonoHSG--->niedrożność obydwóch jajowodów
08.2022 dietetyk kliniczny --->dieta lowIG oraz propłodnościowa
10.2022 laparo + histeroskopia diagnostyczna ---> 1 jajowód drożny
11.2022 1 IUI ❌
12.2022 2 IUI ---> odwołany
12.2022 2 IUI ❌
01.2023 3 IUI ---> odwołany
02.2023 3 IUI ✅
09.03.2023 beta 241,0
23.03.2023 jest ❤
08.05.2023 prenatalne I trymestru - zdrowa prawdopodobnie dziewczynka
23.05.2023 114g szczęścia 😍
16.06.2023 254g ruchliwego dzieciątka 💃
04.07.2023 443g dziecięcia płci niewątpliwie żeńskiej 😅 - połówkowe
18.07.2023 632g kochanej kluseczki 🥰
17.08.2023 1088g wstydliwej dziewuszki 😉
05.09.2023 1482g uroczego maluszka 😁
14.09.2023 1765g śpiącej królewny 👸
05.10.2023 2303g kochanej córci 💕 -
Sara30 wrote:Nie będzie zaskoczeniem gdy powiem, że ja o istnieniu WES (który sumarycznie dał diagnozę) dowiedziałam się z grupy na FB a nie od lekarza 🤯
Ale do meritum, lekarze to jedno, ale niestety jest duża grupa rodziców, która wychodzi z założenia, że "diagnoza nic nie zmieni". Często terapeuta zwraca uwagę i sugeruje, aby udać się do genetyka, bo dziecko nie ma "psychoruchowego opóźnienia w rozwoju" tylko ewidentny problem genetyczny i spotyka się z agresją.
W swojej pracy (jako Prezes Stowarzyszenia CSS Polska mam kontakt z naprawdę dużą liczbą rodziców dzieci nie tylko z CSS ale ogólnie wadami gen) spotkałam się z mamą, która absolutnie nie chciała by jej dziecko uczęszczało do przedszkola specjalnego, bo uwaga! będzie nazywane niepełnosprawnym!
No kurde! A jakie jest?
Wydaje mi się, że to nie jest takie proste i owszem, ja o chorobie córki rozmawiam swobodnie i z pełną akceptacją (mam oczywiście gorsze momenty, wiadomka) ale jest naprawdę duuuuuza grupa rodziców, która chyba wychodzi z założenia, że jeśli choroby nie zdiahnozuje- to jej nie ma.
A to ogromny błąd!
O ile w przypadku Toli diagnoza nie zmienila sposobu jej leczenia (ale zmieniła przede wszystkim profil mojej czujności. Gdyby nie diagnoza i moja świadomość, że możliwe jest pojawienie się niedosłuchu, nie biegalabym na ASSR co 3 miesiące). Jednak są choroby genetyczne metaboliczne, w których odpowiednia suplementacja jest w stanie powstrzymać rozwój niepełnosprawności!
Diagnoza to jest fundament i wg mnie, powinno się wiele zmienić w refundacji i dostępnosci badań caloegzomowych.
My ze Stowarzyszeniem zamierzamy się do tej walki dołączyć ale też rozszerzyć o zrzeszanie rodziców dzieci z wszelkimi mutacjami w kompleksie BAF.
Wczoraj na zebraniu ustaliliśmy wstępnie termin i zaczynamy prace nad organizacją kolejnej konferencji medycznej 💪
Ech, trudne to wszystko bardzo. Ja nie chcę oceniać rodziców dzieci z niepełnosprawnościami bo uważam że jako osoba która bezpośrednio ani pośrednio się z tym nie zmaga nie mam do tego prawa, Twoja perspektywa jest inna bo znasz temat z autopsji, od podszewki. Wielkie ukłony ode mnie dla Twojej pracy, czytałam wcześniej jak pisałaś że czasem czujesz że to nie jest taka "prawdziwa" praca bo nie jest zarobkowa - ale naprawde, gdyby każdy z nas mogl i był w stanie zrobić tyle dobrego co Ty to ten swiat byłby piękniejszym miejscem, brawo - powinnaś być z siebie dumna! 👏
Mnie na pewno do diagnostyki genetycznej przekonałby fakt że wiedza daje naprawdę duże pole manewru - medycyna się rozwija, pojawiają się nowe opcje których wdrożenie pozwala na poprawę stanu chorego, a skoro można dużo zrobić to jak z tego zrezygnować? Dodatkowo tak jak w przypadku choroby brata mojego męża - gdyby teściowa nie zdecydowała się zbadać pod tym kątem chorego syna i pozostałych dzieci, a one okazałyby się mieć premutacje i nie wiedziały o tym, mogłyby się dowiedzieć dopiero w momencie gdy ich dzieci przyszłyby na świat z tą ciężka niepełnosprawnością. A tak mogą świadomie zdecydować - chcą zaryzykować lub nie. A może zechcieliby spróbować in-vitro i przebadac pod tym kątem zarodki genetycznie? Dzisiejsza medycyna oferuje tyle opcji żeby uniknąc takiej dramatycznych sytuacji - wciaz niestety bardzo kosztownych, w związku z czym jeszcze raz wielkie ukłony za Waszą pracę! 💪🍀Sara30 lubi tę wiadomość
-
czarneniebo, Bialeekk, Emka06, ELka, M94, Jagodecka, Sara30, SandraH.97, Jo88, Agn1000, Biedronka@, rozalaa, Arieen, Pauli19, Ancalime lubią tę wiadomość
🙋🏻♀️ 28 lat 🙋🏻♂️ 29 lat
AMH 5,03 ✅
Jeden drożny jajowód ❌
Endomenda 🆘, Hashimoto 🆘
🧔🏻🆘
oligozoospermia.
1️⃣ 9️⃣.
📝 29 VII - transfer 💚🍀🤞🏻5.1.1. 🍀
❄️ 4.2.2. ✨
🤱🏻 26.04.2024r. Lilianna
👶🏻3950g, 62 cm Miłości💖
"Być może będziesz musiała stoczyć bitwę więcej niż raz, aby ją wygrać". ❤️
"Bądź tęczą w czyjejś chmurze. " 🧚🏻♀️
-
Dziękuję dziewczyny ❤️ To moje działanie wynika po prostu z przypadku. Rok temu zostałam wytypowana do organizacji pierwszej konferencji CSS bo "nikogo innego nie widzimy w tej roli". I poszło lawinowo. Przestałam się godzić na wiele rzeczy i stwierdziłam, że jeśli ja tego nie zmienię to dalej będziemy takim cichym środowiskiem.
Namisa wrote:Ech, trudne to wszystko bardzo. Ja nie chcę oceniać rodziców dzieci z niepełnosprawnościami bo uważam że jako osoba która bezpośrednio ani pośrednio się z tym nie zmaga nie mam do tego prawa, Twoja perspektywa jest inna bo znasz temat z autopsji, od podszewki. Wielkie ukłony ode mnie dla Twojej pracy, czytałam wcześniej jak pisałaś że czasem czujesz że to nie jest taka "prawdziwa" praca bo nie jest zarobkowa - ale naprawde, gdyby każdy z nas mogl i był w stanie zrobić tyle dobrego co Ty to ten swiat byłby piękniejszym miejscem, brawo - powinnaś być z siebie dumna! 👏
Tobie Namisa dziękuję szczególnie za te słowa ❤️
Czuję satysfakcję z tego co robie, choć mam świadomość, że mogłabym o wiele wiele więcej. Jednak nie stawiam spraw ogółu ponad rodzinę i moje dzieci. Poświęcam się tej sprawie po prostu w wolnych chwilach
Czasem, po prostu po babsku, chciałabym mieć swoje własne pieniądze aby nie prosić męża (który jest strasznie rozrzutny i nigdy w życiu mi niczego nie żałował ale jednak....)
Jednak tak jak napisałam kilka dni temu. Skoro nie mogę w obecnej sytuacji osiągnąć wymarzonego celu, muszę go troszkę "przerobić" by był możliwy
Jeszcze wracając do kwestii diagnostyki genetycznej w Polsce. O ile na tle międzynarodowym diagnostyka w Polsce leży, tak jeśli chodzi o dostępność terapii i rehabilitacji dzieci, jesteśmy w prawdziwej czołówce.
Mam świadomość, na jakim poziomie jest X, z tą samą mutacją co Tola a którego najintensywniejsza rehabilitacja odbywała się w ubiegłym dziesięcioleciu, na jakim etapie są dzieci/ludzie w USA 😵💫 a na jakim jest Tola.
Rozwojowo, w tej chwili osiąga coś, co patrząc na diagnozę wydawało się niemożliwe ❤️
Warto dziewczyny walczyć. O dzieci zawsze ❤️ bez względu na to, na jakim etapie walki jesteśmyPfry, Namisa, Jo88 lubią tę wiadomość
-
Namisa wrote:Ja też pamiętam to uczucie ogromnej ulgi gdy jechałam już po zabiegu na salę, a potem gdy wyszłam ze szpitala. Niestety z czasem doszlo do mnie też uczucie bezgranicznej pustki, ale to jest chyba lepsze niż te pierwsze dni strasznego napięcia po "diagnozie", kiedy jeszcze jest się w procesie i czeka na szpital/aż poronienie samo się zacznie itp. Nie mogę uwierzyć że minęło już pół roku, jak to wspominam to tak jakby to było wczoraj. A potem gdy zaczęłam terapię to dosłownie z każdym dniem było już odrobinę lżej. Ból wrócił na chwilę przy potwierdzeniu płci, nadawaniu imienia, ogarniania urzędów, zanoszeniu aktu martwego urodzenia do szefa, który na wstępie gratulował i pytał o to jak się czuje, bo myślał że jestem w odwiedziny i nadal w ciąży... To były trudne momenty, ale już na psychoterapi sobie je zdążyłam przepracować.
A skrócony macierzyński bardzo polecam! Jest płatny 100 procent w przeciwieństwie do L-4 nieciazowego, dwa miesiące liczone od daty zabiegu. Mi pozwolił naprawdę się zregenerować psychicznie i fizycznie, mimo tych trudnych momentów urzędowych nie żałuję absolutnie że się zdecydowałam - myślę że to w dużej mierze sprawiło że tak szybko udało mi się zajsc znowu w ciążę, że w ogóle byłam na to gotowa.
A Namisa Twoja ciąża po poronieniu napawa mnie bardzo dużym optymizmem. 🥰 🤞Namisa lubi tę wiadomość
👩 33 | 🧑 34 - starania od 11.2020
______________________________
09.2019 - polip w jamie macicy
21.09.2021 - histeroskopia ✂️ polipa
31.07.2022 - ⏸️😳 - 19.08.2022 - ❤
11.09.2022 - brak akcji 💔 poronienie samoistne 9t+4d
______________________________
Powrót do starań od 12.2022
02.03.2023 HyCoSy ✅
14.08.2023 histeroskopia z biopsją endometrium ❌ przewlekły stan zapalny endometrium
27.12.2023 - kontrolna biopsja ✅
03.01.2024 HOMA ✅ BMI zawsze w normie (teraz 19,27), cytologia ✅ profil cytokin rozjechany, KIR Bx, allo-MLR 33,1% - do starań zaproponowany Accofil
16.02.2024 - AMH 1,28, Endometrioza II i adenomioza ❌ niepłodność idiopatyczna
29.07 i 28.08 - IUI ❌
15.11.2024 - histeroskopia: usunięte mikropolipy, zrosty, wycinki do badań ⏳
Mąż: seminogram ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Lecę na oparach... 🫠
Plan: dieta, fizjo uro-gin, ćwiczenia, zaopiekowanie relaksu i trawienia🧘 -
Pfry wrote:Hej, wtrącę się trochę w wątek. Ciężko się to wszystko czyta. Kobiety to są jednak siłaczki. Jak tak troszkę podczytalam Was to cały mój wrzesień staje mi przed oczami 😟 Czasami zastanawiam się czy nie byłoby dla mnie lepiej gdybym miała zabieg, a nie samoistnie się oczyściłam... Widoki, odczucia pozostaną ze mną na zawsze 😟 chociaż organizm szybko do siebie doszedł -to gorzej z psychiką, bo jednak temat dzieci ciągle się przewija w moim otoczeniu i ciągle wracam myślami do poronienia.
A Namisa Twoja ciąża po poronieniu napawa mnie bardzo dużym optymizmem. 🥰 🤞
❤️ Tak, my kobiety naprawde jesteśmy siłaczkami 💪 Ciężar tworzenia nowego życia jest slodko-gorzki, nawet gdy ciąża jest generalnie zdrowa i praktycznie bezobjawowa, jak moja obecna.
Ja przeszlam w sierpniu niestety jedno i drugie - swiadome samoistne ronienie i zabieg. Widok zostaje z kobietą do końca życia, a i tak byłam zmuszona przejść przez zabieg. Dzisiaj gdybym miała podejmować te straszną decyzje jeszcze raz postawilabym raczej na zabieg - w mojej opinii to zdrowsze dla psychiki, a moje ciało zregenerowało się blyskawicznie.
Wierzę że gdy wejdziecie już pełniej w tryb starań i uda się osiągnąć ciążę (a uda się, uda, mówiłam Ci - jeszcze w tym roku 💖) to te myśli będą rzadziej wracać do poronienia, a częściej wychodzić w przyszłość i analizować to co pięknego do Was przyjdzie ❤️ U mnie tak właśnie jest, już naprawdę rzadko myślę o tym co się wydarzyło z bólem rozdzierającym serce, częściej jako o trudnym doświadczeniu, bo myśli wypełnia mi mój tęczowy chłopak - a jesli jest coś po drugiej stronie to jego brat na pewno się nim teraz opiekuje 🌈💙👼 -
Witam! Miłego dnia życzę❤️
Kciuki za testujące dziś!🤞🏽⏸️💚
Liczymy na dobre wieści!🤗
Ja cienia dziś nie wysilałam 11dpo, ale za to odnotowuje skok, a zarazem najwyższą tempke w tym cyklu🤨
Podbrzusze pobolewa raz na jakiś czas, takie mikro skurcze jak na @.
Póki, co nie skreślam tego cyklu, wręcz przeciwnie.
Dziwne, że tempka rośnie🫣
Myślicie, że jest szansa jeszcze coś wysikać?
Okres za Maks dwa dni powinnam mieć😒
W poprzednim cyklu moja tempka 11dpo spadła i już powoli spadała na @. HmmWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 05:47
rozalaa, ELka, Rica, GlamAnonimRe, Evondita82, Jo88 lubią tę wiadomość
👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰