Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨👩👧👦
-
WIADOMOŚĆ
-
Sara u mnie dzisiaj 36+5.
A co do pogody u nas też dość ciepło ale wieczorem robi się chłodno także dobrze się śpi 💪 mam nadzieję że u Ciebie podobnie.
Agentka ja kupiłam taki spray do czyszczenia z firmy dew, ale dopiero w przyszłym tyg będę czyściła dostawkę, niby większość materiału można odczepić ale nie wszystko, więc odkurzę a potem zapryskam i zobaczymy efekt, wózek i fotelik chyba też tym odświeżę jeszcze 🤔 także dam znać czy dało radę 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2023, 14:31
agentka93 lubi tę wiadomość
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Sara, w zasadzie wszytsko ok, uczymy się siebie z Leosiem 😄 aż się wierzyć nie chce, że pojutrze ma dwa tygodnie 🥺 dzisiaj mieliśmy wizytę położnej, bo był problem z przybieraniem na wadze, niby trochę odkuliśmy się po szpitalu, ale teraz znowu wzrost był mniejszy, ale dzisiaj dobiliśmy do '3' z przodu na nowo, więc obyło się bez lekarza 😊
Dzisiaj planujemy skorzystać z pogody i ruszamy na wyczekany pierwszy spacer 😍
Ja też mam się całkiem nieźle, póki mąż jest jeszcze w domu to dużo pomaga, praktycznie przesypiam 5-6h w ciągu nocy, bo on wtedy siedzi z Leosiem, bo póki co nie odważyliśmy się iść spać w tym samym czasie 😅 może to śmieszne, ale wolę jak ktoś ma go na oku, jednak w weekend planujemy się przełamać, bo tak wiecznie się nie da trzaskać nocek 🤣
Sara, Twoja Lidka nieźle płata figle 😄 codziennie zaglądam i patrzę czy już się zdecydowała na przyjęcie na świat 😁 swoją droga emocjonujący czas teraz na wątku, może wiele sie nie odzywam, ale podczytuje na bieżąco czy któryś z Maluchów nie zrobił Mamie niespodzianki 😃
Longanimity, świetnie, że na wizycie wszystko ok, no i że Zbysio już się odwrócił 😊 wiadomo, że nie da się nic przewidzieć na 100% , ale napewno masz teraz trochę większy komfort, jak nie ma oznak, że poród nadciąga i możecie cieszyć się sobą w dwupaku 😉
Kasio, niezła faza z tym zabieraniem imienia 🙈 każdy nadaje takie imię, jak mu się podoba i jakie uzna, że pasuje 😅 takie przeświadczenie, że jak się pojawiło w rodzinie to już nie może być nie wiem z czego się bierze...mnie by napewno nie nakłoniło coś takiego do zmiany imienia 🙃 może już psychicznie im się ulewa z tym imieniem przez to, że mają problemy z zajściem... 🤷♀️07.22 - stymulacja lametta
11.22 - badanie drożności ✅
11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
06.01.23 - ⏸ 🙏😍
07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
11.01.23 beta - 770.34
14.01.23 beta - 2112.51
18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
08.05.23 - 411 g 🤩
12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞
26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm -
Longanimity a z czego.macie listwy? Bo my takie z tworzywa sztusznego (jakieś polyforce) I wykonawca strasznie narzeka na robote przy nich, ze dlugo schodzi na docinaniu, choć podobno w użytkowaniu są super 🤣 super, że ząb daje żyć 🥰 może ten antybiotyk jeszcze i na ząb pomoże?
zdrówka 😘 i super, że Zbysio obrócony, pomimo kopniaków po całym brzuchu
Kasio, o 7.30 to ja już śniadanie robiłam, bo chcieliśmy pozałatwiać trochę spraw zakupowychtakże ja bez snu nadal, bez kawy, a działam :o
Hahha ukradliście imię, o którym nie wiedzieliście 😅 no świństwo 😜 jeśli mielibyście taki super kontakt bliski, to byście o tym wiedzieli wcześniej, że to ich marzenie, a w tej sytuacji może kontakt jest już na tyle sporadyczny, że nie będzie problemu z powtórzeniem imienia? 🙄
Maiora, Sara, dzięki za podpowiedzi zgagowe ❤️ wzięłam gaviscon, bo druga podpowiedź zobaczyłam na forum jak już wyszłam z apteki
Sara, Twoja Łobuziars dlugo Cie zwodzi, ale może te nitki krwi coś będą znaczyć
Agentka, sporo moich znajomych stosowało wkładki laktacyjne jeszcze w ciąży przez tą siaręale mogę się tylko domyślać jakie to jest upierdliwe
gratuluję odbioru fotelika i ostatnich zamówień
my dzisiaj podobnie 🥰 co do ściągawki, to my oboje mamy zapisane notatki na telefonie na wierzchu
Uff, od rana (nocy 🤣) na nogach, ale mamy chyba ostatnie brakujące rzeczy z zastawy, już wrzucone w szuflady, czekają na mycieodebraliśmy też karnisze (jutro będą montowane), wozek, fotelik i kupiliśmy wanienke i materacyk (nawet udało się ze zniżką
). Kombiki to jest jakieś auto z gumy, wszystko tam się miesci 🤣
-
Ogoorkowa nie mam pojęcia z czego te listwy 🙈 ale salon jest otwarty na przedpokój, a w salonie listwy już są więc trzeba dokupić takie same... ciekawe czy będą bo już widzę mojego męża jak nie będzie takich samych 😅👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Jeśli chodzi o pranie to ja wszystko co się tylko dało wrzuciłam w pralkę (włącznie z całym materiałem z gondoli i budką 😁). Fotelik też rozebrałam do gołego i wrzuciłam w pralkę. Tylko bardzo ważne, żeby potem te elementy pozakładać jeszcze mokre aby wyschły już uformowane na ramach
Longanimity no to pojutrze donoszona 🤩 kawał człowieka ze Zbysia
Pucz no musicie się przełamać bo na dłuższą metę tak się nie da, zwłaszcza, gdy mąż wróci do pracy. Leoś śpi w swoim pokoju/łóżeczku czy z Wami?
Ogoorkowa ja jak wzięłam pierwszy gaviscon to mnie obrzydził bo smakował mi jak kreda 😰 a teraz tak wchodzi, że mogłabym jeść jak dropsy
Te nitki krwi były rano a teraz nadal, z każdą wizytą w toalecie czop odchodzi. Masakra, tego tam wiadro jest 🫣 (czop podobno się "odnawia"), brzuch boli okresowo co jakiś czas i daje sobie rękę uciąć, że jeszcze z tydzień sobie tak pochodzę albo i dwa 😅
Jutro mam nadzieję ostatnia wizyta ✊ nie liczę na żadne info dotyczące szyjki i chyba nawet nie chciałabym wiedzieć. Meeg miała szyjkę zamkniętą i długą i po 2 dniach urodziła a ja już 3 tygodnie temu miałam rozwarcie 🤦🏻♀️ więc niech mi się nawet nie wysila nic mówić na temat szyjki -
Pucz a macie detektor oddechu?
No właśnie, kojarzę jak o tym mówiłaś Sara, a aż ciężko było uwierzyć, że z długiej i zamkniętej może być niedługo porod, a tu przypadek Meeg pokazuje, że to sugerowanie się szyjką na tym etapie to nie ma sensu, bo i tak bobas może zrobić niespodziankę 😅
Z tym rozwarciem- znam 2 dziewczyny, ktore od 35/36 tygodnia chodziły z 2cm i nic nie ruszyło dalej do terminu 🙈
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Właśnie nie napisałam, mi nie mierzył szyjki, z resztą ostatnio mówił że to już nie będzie miało znaczenia na tym etapie 😉
Powiem wam że dobrze że postanowiłam iść do lekarza i termin na dzisiaj się znalazł, bo jestem spokojniejsza z tym antybiotykiem, a gardło boli trochę bardziej niż rano 🥴 zjadłam obiad i chyba nawet spróbuję się zdrzemnąć coby daj organizmowi więcej siły na walkę 😵💫👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Longanimity, jak już gdzieś je macie i się nie nasłuchałaś jakie to one straszne do ukladania, to luz
ja nie wiedziałam co Mam powiedzieć fachowcom, to powiedziałam, że oni mają ciężko, żebym ja miała łatwo (w domyśle rozmowy, że jak rąbnę odkurzaczem i zrobię wgniotke, to nadal będzie biale, tylko z ubytkiem 😜 ale Twój spokoj i szukanie pozytywów z tego,że ich nie ma, ale czekacie też na parapety, uspokaja mnie również 🥳 korzystam
Sara, chociaż uwielbiam gotować i dobrą kuchnie, to nie mam absolutnie żadnych problemów z przyjmowaniem takich substancji o wątpliwych walorach smakowych 😜 jakbyś mi powiedziała,że mam kupić sobie kredę do tablicy na tą zgagę, to bym kupiła i chrupala, serio 🤣
Nie wiedziałam,że czop się odnawia :o właśnie się dziwiłam ile tego jestu mnie dużo śluzu, ale dość rzadki jest, zdecydowanie nie jest "czopowy"
Udało mi się zdrzemnąć na godzinkę 😍 eh, niestety jak temperatury rosną, to rośnie też opuchlizna nóg, już mam znowu beczulki... ale jutro ogarniam kuchnie, a ona jest blisko klimy 😜 -
Ogoorkowa tak, czop się regeneruje. Więc jeśli zaczyna odchodzić fragmentami to się odnawia i tak w koło Macieju. U mnie nie jest tak zbity jak korek tylko bardziej przypomina bardzo gęsty glut 🫣 więc to nie do końca tak, że jego siedzi tam niestworzona ilość tylko po prostu co się odnowi to wylatuje
Agentka no właśnie dlatego większość lekarzy na tym etapie nie mierzy szyjki bo co ma być to będzie 🤷🏻♀️ a po tym naprawdę nie da się przewidzieć kiedy nastąpi poród. Co z resztą świetnie pokazuje przykład mój vs Meeg. U mnie szyjka z rozwarciem, odchodzący czop a ja dalej z brzuchem a u Meeg miała o ile pamiętam 2,6 cm, zamknięta a tu buch i poród 🤷🏻♀️ więc dlatego właśnie pisałam, że informowanie o szyjce ciężarnej wg mnie jest stresogenne bo jedną może nakręcać, że poród już za chwilę a druga może przez to się stresować i już wizualizować sobie indukcję. A tego naprawdę nie przewidzisz. Mnie ratuje to, że u mnie tak samo się organizm zbiera jak pies do jeża w każdej ciąży i ja o tym doskonale wiem. Więc nie stoję w drzwiach z torbą ale z drugiej strony muszę być podwójnie czujna.... To trochę jak ze starszym panem hipochondrykiem, który codziennie krzyczy, że ma zawał. W końcu jak będzie go miał naprawdę to pomocy nikt nie wezwie przyzwyczajony do codziennego jego umierania. I ja się trochę tak czuję. Z resztą akcja sprzed 2 dni totalnie wybiła mnie już z rytmu, Paweł siedzi jak na szpilkach, ja się czuję jak debilka bo narobiłam paniki a tu cicho. Ale jak słowo daję, gdyby to była moja pierwsza ciąża to już bym była w szpitalu te 2 dni temu bo to były książkowe skurcze, z którymi się jedzie 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ i naprawdę boje się tego, że za kilka dni sytuacja się powtórzy a ja mając w pamięci te sytuację, będę zwlekała do ostatniej chwili aż naprawdę nie zdążę 🥴
Strasznie mnie to denerwuje i poniekąd zazdroszczę dziewczynom, które akcja bierze dynamicznie i mają wszystko czarno na białym.
Longanimity kuruj się i wypoczywaj. Dobrze, że tak szybko się udało z tą wizytą
Ogoorkowa filmik mega. Ja podejrzewam, że wrócę do domu po porodzie, położę Lidkę spać a sama zajmę się praniem, sprzątaniem itd 🤐
Ale ostatnio widziałam jeszcze lepszy filmik "o mnie".
Babka wychodzi do porodu :
1-szy poród - wybiega z domu w panice, mąż się przewraca ze stresu
2-gi poród - wychodzi w dresie z kawą, macha na pożegnanie mężowi i starszakowi
3-ci poród - wychodzi w okularach, stylowie, z książką i dmuchanym pontonem jak na wakacje 😅 -
Sara chyba widziałam ten filmik 🙈😁
A co do tego przykładu z zawałem... po całej akcji w październiku mój mąż chyba nawet komuś mówił żenie cały czas brzuch boli (albo glowa) I myślał że mam niski próg bólu dlatego wcześniej mnie na SOR nie zawiózł... dopiero jak się osunęłam po ścianie... Ale wracając do tej sytuacji to wtedy mając hemoglobine 8 wyglądałam dużo gorzej niż jak miałam 7 po operacji 🙊🙈👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Longanimity niestety tak właśnie jest. Sama znam przykład kiedy komuś została pomoc udzielona za późno bo dosłownie dzień w dzień domagał się lekarza 😪
Ja z kolei muszę naprawdę mocno cierpieć aby pójść do lekarza i jak raz jeden jedyny poszłam do męża i powiedziałam, że jedziemy na SOR bo już nie mogę, to w sekundę był gotowy. Okazało się, że miałam kolkę nerkową 🙈
A co do hemoglobiny, przy jakiej wartości lekarz coś włącza? Dziś robiłam wyniki i spadła do 11 😳 ale nie wiem czy na tym etapie ciąży będzie coś robił z tym czy to jeszcze ok
Dziewczyny trzymajcie mnie bo wyjdę z siebie i stanę obok 🤦🏻♀️ od 17 te bóle które mam od rana się fajnie nasilają... więc mówię do Pawła, że dzisiaj wieczorem robimy akcje rozkręcanie porodu pt seks. A ten odskoczył jak poparzony, że nic nie będziemy rozkręcać, że nie wolno, że to dziecku zaszkodzi 🤦🏻♀️🤦🏻♀️🤦🏻♀️ tłumaczyłam mu o prostaglandynach ale to nic nie dało. Powiedział, że jutro jak lekarz pozwoli to jutro 🤦🏻♀️
No co za czubek. Nawet argument o zaoszczędzonych 400 zł na wizycie nic nie dał 🤣🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2023, 18:49
-
Mój mąż jak mu zasugerowałam co lekarz miałam na myśli to odrazu mu się oczy zaświeciły, a potem się śmiał ze mnie że mi musiał lekarz pozwolić 😅 ale i tak poczekamy bo nie chce go zarazić, z resztą energii mam jeszcze mniej niż zwykle 🥴
Sara u mnie jest bardziej tak że ja poprostu mówię o mi jest... a wtedy byłam właściwie po hospitalizacji i po teleporadzie z gasteologiem... wszyscy mnie olali i stwierdzili że zaostrzenie i ciąża i może boleć... wiec póki nie zaczęłam krwawić to wszyscy przyjęliśmy co lekarze powiedzieli... także jakoś później przyjęłam że gdyby nie strata ciąży w tym momencie mogłabym tego nie przeżyć... dlatego też Zibi musi mieć imię po braciszku... może to mocna Interpretacja tego co się wydarzyło... ale ja tam sobie pozwalam na to bo dzięki temu udało mi się z tym wszystkim jakoś pogodzić.
Ostatnio też przeczytałam że każde dziecko wybiera sobie rodzica w takim momencie naszego życia kiedy najbardziej potrzebujemy. I wybierają nas bo jesteśmy takimi rodzicami jakich one potrzebują. I tworzy się taka niewytłumaczalna więź między rodzicem a dzieckiem.
I o ile zwykle takie teksty mnie nie ruszają, a nawet czasem wkurzają i uważam za bezsensowne... tak to mega do mnie trafiło... bo tak na logikę jak można czuć więź z "dzieckiem którego nie było"... a Zbysiu kiedyś się dowie jakim był dla mnie wsparciem w walce z 🦞Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2023, 19:02
Ogoorkowa lubi tę wiadomość
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Z moim ojcem tak właśnie było- całe życie typowo umierał na katar, bez jaj- słaniał się na nogach, miał zmrużone oczy, zachowywał się jakby miał za chwile wyzionąć ducha i każda jego choroba tak wyglądała. Często robiliśmy sobie żarty, że ma pisać testament albo że idzie ksiądz z ostatnim namaszczeniem. Jednego razu było dokładnie tak samo, mówił, że boli go brzuch. Wszyscy w domu go olali nauczeni doświadczeniem, a okazało się, że to wyrostek i ledwo go odratowali w szpitalu, bo za długo zwlekał 🙈
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Agentka dokładnie tak było ostatnio z moim dziadkiem, który miał zawał. On jak ma katar to leży w łóżku i umiera. Siniaka sobie nabije i tydzień ręki nie używa 🤦🏻♀️ nawet jak ostatnio dowiedziałam się PRZYPADKIEM że go w klatce kłuje to autentycznie, śmiałam się do Pawła, że dziadek znowu będzie umierał. A on naprawdę miał zawał. I wiesz co, miał szczęście, że dostał tego zawału w domu przy babci, która jest największą panikarą jaką znam, bo gdyby to było przy mnie to naprawdę bym go olała! 😏
A mój ojciec to jest typ, który ze złamanej ręki gips ściągał po 3 dniach bo musiał coś robić, z gorączką pracowal i ogólnie typ nie do zajechania. Jak zaczął chorować i nagle powiedział, że potrzebuje na pogotowie to niemalże natychmiast został zawieziony bo każdy wie, że gdyby to była pierdoła to by nawet nie mówił.
Longanimity ja myślę, oczywiście to tylko domysły, że w walce z nowotworem baaaaardzo dużą rolę odgrywa głowa, podejście i wola życia. Będąc w ciąży podczas tej walki cały czas walczyłaś nie tylko dla siebie ale też dla Zbysia ❤️
A co do sytuacji z października to wiesz co, mi się zdaje, że w takich stanach jak ciąża, przewlekła choroba lekarze mają ogromną tendencje do tłumaczenia wszystkiego właśnie tym. Boli cię w ciąży brzuch? No bo jesteś w ciąży. Wymiotuhesz? Nikt nie pomyśli o zatruciu tylko to ciążowe wymioty. I to jest bardzo niebezpieczna sytuacja bo przecież kobieta w ciąży dalej ma wątrobę, dalej ma wyrostek i dalej te wszystkie narządy mogą zaszwankować. -
Ja na pewno nie 😁 Miałam wieczór z fotoksiążkami i 95% tematu ogarnięte. Jutro będę zamawiać.
Sara, mój mąż też jakoś mało chętny na seksy. Już ostatnio sie bał, że jej za mocne wstrząsy robimy i że jej sie to nie podoba 😂Sara30 lubi tę wiadomość
Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
agentka93 wrote:Ja na pewno nie 😁 Miałam wieczór z fotoksiążkami i 95% tematu ogarnięte. Jutro będę zamawiać.
Sara, mój mąż też jakoś mało chętny na seksy. Już ostatnio sie bał, że jej za mocne wstrząsy robimy i że jej sie to nie podoba 😂
Lubię za te fotoksiazke
Za męża nie 😅
Ja nie wiem co oni. Badania przecież wskazują że w zdrowej, donoszonej ciąży seks jest nawet wskazany 🤷🏻♀️
Aczkolwiek mnie po tych skurczach tak mocno boli pochwa, że nie wiem czy w ogóle bym miała ochotę 🙄
A ja w ogóle wymyśliłam, nie wiem, może to przesada... ale żeby dzisiaj jadąc na wizytę zabrać torby. Oczywiście gdy powiedziałam mężowi o tym, zrobił oczy jak 5 zł i się wystraszył, ale wiecie jak jest nieprzewidywalnie na końcu ciąży i jeśli na wizycie lekarza zaniepokoi cokolwiek to od razu da skierowanie do szpitala. A na wizyte jeżdżę 80 km w jedną stronę więc gdyby zaszła taka konieczność to trzebaby było jeździć po nie. Mąż uważa, że przesadzam i wymyślam 🤷🏻♀️ możliwe, te torby na 99% wrócą z nami do domu ale przezorny zawsze ubezpieczony 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2023, 03:52
Maiora lubi tę wiadomość
-
Sara uważam że pomysł z torbami świetny. To jest bardzo daleka droga, a młoda i tak właściwie jest na wylocie. Z resztą nawet jakby miały jeździć po prostu w bagażniku to przecież nic złego, a masz je przy sobie na wszelki wypadek ❤️
Agentka lubię za foto książkę i zazdroszczę motywacji żeby to ogarnąć. Ja się zbieram 2 lata żeby zdjęcia wybrać i też porobić bo to fajna pamiątka ale jakoś mi tak średnio idzie 😂😂
Co do mężów i seksu to zobaczymy jak mój 😂 nareszcie dziś wraca. Tak długiego kółka nie miał już dawno... Nie było go ponad 2 tyg 🤦♀️
Dziewczyny czy Wasze dzieci też się jakoś bardziej kręcą niż wcześniej? Ja Bartka wcześniej tak nie czułam a teraz czuję jak się kręci praktycznie cały czas od kilku dni. Nie wiem czy to jest spowodowane tym że jest już duży i ma ciasno i to jest ok czy się martwić. Nie jest to jakieś szarpanie się czy coś tylko takie wiercenie, przeciągnie itd czasem trochę bolesne ale do przeżycia 😂
Resztę przeczytam potem i się odniosę, bo weszłam tylko sprawdzić czy Sara nie urodziła i idę dalej spać 😂🙂😘 -
Mój z seksami niezle, nie wydziwia, ale wczoraj jakąś latynoska muzyczka leciała w tv i zaczęłam tańczyć to wielkie oczy i "co Ty jej robisz?!" 😅 karuzele kurcze, a co? 😜
Pospałam dzisiaj do po 5, cudowne uczucie, tylko biegusiem trzeba było sprawdzić (jak Maiora 😅) czy Lidka nie postanowiła się zameldować 😅 ale Sara wzięcie torby jest niegłupie, u Ciebie wstrząsy w aucie mogą nieco pomóc Lidcewrzucajcie ta torbę 👌
Maiora, nk moja ma aktualnie płać zabaw z tejpami, ale od połowy wczorajszego dnia jest jeszcze jedna rzecz,.nie za bardzo rozszerzyli mi się zebra w ciąży (patrząc po staniku, gdzie go zapinam), a macica już wiadomo sięga ponad poziom żeber i jak siedzę albo leżę, to pcha mi nogami zebra po prawej stronie w górę, a czasem jak leżę to mam wręcz wrażenie że od zewnątrz prawie mnie po nich kopie 🤣 jak leżę na lewym boku to jest tak, że są zebra, schodzą w dol jak do talii a potem nagle schodek w gore (taki kwadratowy) i wierzgają te nóżki 😅 I to jest bolesne 🙈