STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój też już zaczyna o tym mówić, ale jakoś mocno sie nie wyrywa Dea nasienie musicie koniecznie zbadać po takim czasie! Może zgodzi się chociaż na oddanie w domu i szybki transport do laboratorium? Porozmawiaj z nim Ja spadam do łożka świętować koniec @
-
Mi ten doktorek odpisał na moje pytanie odnośnie nasienia
Życzę wam miłego dnia Robaczki:* ja jeszcze dzisiaj i jutro do pracy długi weekend i dopiero we wtorek na nockę jeszcze zdarzę męża wykochać.Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
tygrys73 wrote:Oj agniesja ale cię ten mężulo na próby wystawia...i jakie macie teraz plany?? Mam nadzieję, że sie nie stresujesz tam za mocno
-
No Moka, niezłe absurdy są w tych naszych urzędach My mamy kopię umowę kupna-sprzedaży, ale z oryginalnymi podpisami i o to się przyczepili. Mąż gadał z kolesiem, od którego kupiliśmy (prowadzi m. in. taki mini komis) i powiedział, że nigdy wcześniej nikt nie miał z tym problemu. Pech tak chciał, że na nas trafiło A może rzeczywiście tak miało być...
Koniecznie Dea musisz wysłać męża na badanie nasienia, po jakimś czasie starań lekarze po prostu tego wymagają. Mój też na początku był przeciwny, ale można powiedzieć, że wymusiłam to na nim płaczem Podobno w wielu przypadkach wina niestety leży po stronie jakości nasienia
Miłego dnia dziewczynki! U nas pogoda paskudna, w nocy trochę śnieg padał i jest raptem 3 st. na + Tak ma być podobno do połowy miesiąca -
Asiula przykro mi... jestem z tobą.
Agniesja, do rodziny mieliście jechać na święta?
Udało się coś załatwić ?
W urzędach dzieją się rożne kwiatki a tym bardziej przed swietami...
Ja jakas podnenerwowana jestem dziś...
Jeszcze tylko jutro i wolne niby 3 dni ale od pracy zawsze odpocznę, chociaż całe święta przejedzimy...4 śniadania mamy.. -
No to można pęknąć z przejedzenia Dmuchawiec Ja w tym roku nie obchodzę świąt, bo mi się nie chce. Nigdzie nie jadę i do kościoła też nie pójdę, bo nie wystoję tak długo.
Chcieliśmy jechać na święta do Mamy do Niemiec, na razie nic się nie udało załatwić a że 13go mam wizytę u gina, musimy przełożyć wizytę bo na tydzień nie opłaca się jechać, zbyt męcząca jest taka podróż -
My z mężem staramy się od 9 miesięcy.
Na początku był spontan do końca roku na pewno się uda...
W poprzednim cyklu byłam na bank pewna, że się udało.
Owulacja potwierdzona testami, spóźniająca się @ o 7 dni, strasznie bolące sutki.
Test ciążowy negatywny, ale naczytałam się w necie, że niektórym laskom testy pozytywne wychodziły dopiero w 6-8 tygodniach ciąży.
Wiec udałam się do gina, który narobił mi cholernych nadziei bo stwierdził, że jeszcze nić nie widać, ale według niego to wczesna ciąża.
Niestety następnego dnia przyszła @...
Przepłakałam cały dzień...
Gin przepisał mi Clostilbegyt i kazał zacząć brać od następnego cyklu od 5 do 9 dnia cyklu i przyjść na kontrole w połowie cyklu.
Dziś jest 16 dzień cyklu i owulacji ani widu ani słychu...
Temperatura niska (to mój pierwszy cykl z przygodą z termometrem, testy owulacyjne negatywne... -
Można... pęknąć..
czasem to bym chciala zjesc sniadanie i przesiedziec caly dzien w domu w swieta a nie jedzic,bo to bardzo męczące jest..
Oczywiście nie ma co sie forsować,ja ma Ci słabo być,
a może mam by do Was przyjechała, oczywiście wiem że jest późno na taki pomysł ale zawsze to jakis pomysl. -
Blondyna, niestety ale testy owulacyjne nie dają pewności, że owulacja wystąpi. "Informują" jedynie, że organizm kobiety się do niej przygotowuje, ale tylko monitoring cyklu może dać 100% pewności. Lekarz nie powinien dawać Ci takiej nadziei i bardzo mi przykro Ja jak byłam na pierwszym usg, lekarz powiedział, że widać pęcherzyk, który może odpowiadać ciążowemu, ale nie koniecznie.
-
Wiem, że testy owulacyjne nie dają pewności, że owulacja była dlatego zaczęłam mierzyć temperaturę obserwować śluz i ogólnie swój organizm plus testy owulacyjne to wszystko powinno nakreślić sytuacje czy owulacja była czy nie.
Ten cykl i tak uważam za stracony i czekam na nowy cykl z clostilbegyt.