STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moka i Lenka to wy już przeterminowane??
Myślę, że to bardzo fajna zapowiedź i myślę o Was! To mój ulubiony wątek w ogóle. Ja niestety dzisiaj cały dzień sucho, a wieczorem- znów ta jasna krew w śluzie. Mnie się nigdy okres nie spóźniał, więc jutro zapewne @ się z tego rozwinie. A zamiast plamienia implantacyjnego będę miała na głowie plamienie niewiadomego pochodzenia. Biorę czopki clotrimazolum , więc pewnie jest jakaś infekcja, bo to chyba nie jest niedobór progesteronu, bo wtedy są brązowe plamienia (tak mi się wydaje), a ja mam po prostu krew ze śluzem. No i progesteron w 7 dpo miałam ładny 18,80...
Czekam na jutro, podpaska włożona, pewnie w nocy mnie zaleję. Mam nadzieję, że Wy już niczego czerwonego nie ujrzycie przez 9 miesięcy[email protected] lubi tę wiadomość
-
Tygrysku, a ja nadal 3mam mocno kciuki za Ciebie.
Progesteron miałaś ładny i tempka nadal wysoka...
Ale się zsynchronizowałyśmy dziewczyny...jutro chyba każdej z nas się wyjaśni.
Życzę spokojnej, suchej nocy...i suchych dni przez najbliższe 9 miesięcy :*
tygrys73 lubi tę wiadomość
Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
-
Nie wiem z jakiej to okoliczności OVUF przesunęło mi @ na 20 bezsensu. Stosuję się do moich wyliczeń czyli do 16.01.
a jeszcze na do datek dziwnie pobolewają mnie jajniki jak na małpę.. Już sama nie wiem co o tym myślećWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 08:06
Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Mordeczka wrote:Nie wiem z jakiej to okoliczności OVUF przesunęło mi @ na 20 bezsensu. Stosuję się do moich wyliczeń czyli do 16.01.
a jeszcze na do datek dziwnie pobolewają mnie jajniki jak na małpę.. Już sama nie wiem co o tym myśleć
U mnie po nocy nadal cisza. Zawsze tak jak już pisałam miałam dwa dni przed brązowe plamienia (muszę ginowi o tym powiedzieć, bo nie zdawałam sobie z tego sprawy, że to coś złego) a teraz w ciągu dnia mikro ilość w kolorze jakby złotym - takim mega jasnym. Brzuch nie boli jak na @ tylko czuję od czasu do czasu jajniki..
Miałam przesunąć termin u gina ze względu na moje dni płodne wypadające w okolicach wizyty, ale skoro okres się potencjalnie przesuwa to i TE dni się przesuną, więc zostawiam tak jak jest
-
nadal cisza.. w sumie jakoś dziwnie się czuję.. jakaś taka bez siły do życia ;/ od czasu do czasu odzywają się jajniki ale bólu jako takiego małpowatego nie mam. co ja mam myśleć? ;/
edit: i tempka w ciągu dnia po leżeniu na kanapie w okolicach 37. wysoka jak na ten dzień cykluWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 17:08