STYCZNIOWE STARACZKI - zapraszam wszystkie dziewczyny urodzone w STYCZNIU :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
tygrys ja w dni płodne miałam go na tyle, że podczas podcierania (sory za dosłowność) sprawdzałam jego konsystencję xD
a co to było u ciebie to nie wiem ;p
Dziewczynki wiecie co? mój mąż wrócił bez pączka! ale pojechaliśmy poźniej na zakupy i zjadłam jednego w jakiejś kawiarni.. nie był to mój ulubiony pączuś ;/ -
moka89 wrote:Poza bolącym od czasu do czasu brzuchem i piersiami, to nic mi nie dokucza Wiadomo, że czasami zamulam, ale to chyba z racji tego, że siedzę do godziny 17 sama w domu. Poza tym wszystko ok
A jak tam u Ciebie? -
Mordeczko... na Ciebie też przyjdzie pora, nie smutaj
Moim zdaniem każdej starającej się przydałby się taki cykl jak ja miałam. Miał być bezowulacyjny, więc nie staraliśmy się, tylko kochaliśmy wtedy, kiedy mieliśmy ochotę nie patrząc na dni płodne jak w poprzednich cyklach i bum, jest fasolka -
Nadrobiłam Was , uff
Kochane Ja też zrobiłam w domku własne domowe pączusie ale i kupiłam też 3 z marmolada a swoje zrobilam same takie bez nadzienia i część z budyniem toffi i część z budyniem waniliowym Ja niestety nie zjadłam ani jednego pączusia bo na mojej diecie nie wolno mi nic takiego ale za to mój misiak zjadł prawie wszystkie .
łasuch jeden , towarzystwo też mieliśmy do pączków więc pojedzone było