Dobry

temat przewija sie przez całe forum i wraca jak bumerang.
Niemal wszystkie dziewczyny zachodzą, gdy sie nie starały, straciły nadzieje, pokłóciły z facetem, wyjeżdżały, miały nie miec owulacji, owulacja była zbyt wiele dni po seksie itp...
Niestety cos w tym jest, ale jak sie za bardzo wkrecimy, to ciezko odpuścić, wręcz sie nie da cofnąć do stanu umysłu "sprzed starań". Z przykrością stwierdzam, ze gdybym wiedziała ze tak bedzie, to nigdy bym sie tu nie zarejestrowała ;p

† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.