Styczniowe testowanie, czyli szczęśliwy początek Nowego Roku :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPierwszy raz taki ból w środku cyklu.
Byłam na konsultacji w sprawie endometriozy, która była beznadziejna, zadaniem lekarza jeśli się rozwinie to w powlokach mam sie obserowac. Kolejnego lekarza dopiero za 2 tyg😞
Właśnie zastanawialam sie nad owu bo.dzis znów śluz jakby owulacyjny.
Dodam ze wczoraj pierwszy raz tak mocno trwnowalam brzuch od cc--ale żeby aż tak!😞 -
nick nieaktualny
-
motylek1909 wrote:Ja byłam zadowolona z Facelle. Teraz na 2 cykle wprzod mam te cyfrowe clearblue, więc zobaczymy
motylek1909 lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
16.09 beta 103
18.09 beta 238
22.09 beta 1361 -
motylek1909 wrote:Biedronka, mam dla Ciebie zaktualizowana listę w miarę możliwości (sorry, ale mam pier*olca na punkcie list, terminów itd) 😂
01.01 Nona 🍾🍷, zakochanaaw 🍷
02.01 *KasiaS*🍷, kkasia 🍷, Guśka21? , Kamila 90 💝
03.01 Edyciak 🍷, Ulaa🍷
04.01 Kitka_87💝/🍷, Kristin1990 🍷
05.01 Annia💝
06.01
07.01 boo123 🍷, BB_Anna🍷 , Klaudia9212 🍷, Biedronka89 🍷
08.01 Morwa💝/🍷, Marti29 🍷, Justyna1719🍷
09.01
10.01 Feel 🍷, Mysz91💝, Jasminum 🍷
11.01 Turkusowa90 🍷, Girl25? , nataria 💝
12.01 Sylwucha 🍷
13.01 Anet.kaa 🍷, Kamcia🍷, Ladyo 🍷, Martina 🍷, martimarti 🍷, Krokodylica 💝, kic83 🍷, Ata114💝
14.01 Maniaaa 💝, Mlodamezatka? , Tara (-)
15.01 bebetka.b? , Karolkaks?
16.01 Inaa89? , edyta90? , kłot 💝, Chmurka 💝
17.01 dmg11 🍷, Nadzieja94, LADYSISI, motylek1909
18.01 Ignissa
19.01 StarającaSię, Dagmara, Olympionica
20.01 Mamba91
21.01 Zośka
22.01 anulla91, Migotka, doomi03
23.01 Wik89
24.01 Migotka, Ola_45
25.01
26.01 Tonia, Nona
27.01 Evella28, Lalia
28.01 izqa88
29.01 Nynka
30.01 boo123, kkasia
31.01 in_co_gni_to, zakochanaaw, Ulaamotylek1909, Lalia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, potrzebuję się też poradzić...
Mam problem ze swoimi rodzicami. Uważam, że są dość toksycznu, potrafią dość mocno mieszać w życiu. Ogólnie póki byłam grzeczna córeczka, która zawsze się ich słuchała było okej. Od kiedy zaczęłam się buntowac, zrobiło się źle. Wieczne zakazy, nie mogłam chodzić na imprezy, nie mogłam mieć chłopaka, nie mogłam spać u koleżanki. Wtedy też troszkę że złości się wyniosłam z domu i wzięłam ślub z tamtym chłopakiem. Próbowałam być odpowiedzialna, włączyłam o małżeństwo 5 lat. Nie udało się, trudno. Rodzice o ślubie nie wiedzieli, wzięliśmy go w tajemnicy. Była tylko rodzina byłego męża. Zerwałan z nimi kontakt, na ponad 3 mce. Aż zmarł mój dziadek. Chcąc nie chcąc, spotkaliśmy się. Okazało się, że wszystko wiedzieli od mojej przyjaciółki itd. No nieważne. Relacje po jakimś czasie stały się poprawne. Nie lubili mojego męża i okej, mieli 0rawo. Dlatego też na rękę im było, że podjęłam decyzję o rozwodzie. Pomogli mi, sporo. Finansowo głównie, bo splacili cześć moich zobowiązań, ale też mieszkaniowo. Dali mi na kaucję itd. Dopóki nie miałam teraźniejszego P. Było okej. Kiedy dowiedzieli się we wrześniu 2018 roku, że się z kimś spotykam, to od razu była jazda. Ze głupia jestem, że nie mam rozumu, że krzywdę dzieci a mój były meaz je zabierze, a w ogóle to dupa mnie swędzi itd. Postawiłam na swoim, Boże Narodzenie spędziliśmy razem, Wigilia była u babci, więc musieli się oni dostosować, babcia mi pozwoliła przyjść z P i jego córka. No i okej... Od tamtej pory jest tak w miarę okej. Tzn nie maja nic do zarzucenia mojemu P, ale wiecie, nie pasuje im, że żyje po swojemu. Jestem im ogromnie wdzięczna, że mi pomogli w takiej chwili, e uważam że są granice wchodzenia z butami w czyjeś życie. Otóż moja rodzina nie wie jeszcze, że jesteśmy zareczeni. Nie mówiąc już o ślubie... No i tak planuje im jutro powiedzieć o zareczynach, ale powiem Wam, że czuję taki paniczny strach... Bo oni zawsze muszą się nagadac. Ze jestem głupia, nie odpowiedzialna i co ja sobie myślę... Już się boję. Zbierałam się już tyle razy w sobie, by powiedzieć i normalnie mam paraliż jak się spotykamy... Ale już czas. Ślub w maju, a oni nic nie wiedzą. Boję się, bo jedyne słowa jakie od nich słyszę, to słowa krytyki... Wiecznie wszystko robię źle. Nie gotuję, nie sprzątam, nie umiem dzieci wychować itd. No i wiecie, po prostu te ich gadanie psychicznie mnie strasznie doluje. Dlatego też się boję ich opinii... Doradzcie mi coś, bo może to naprawdę ja jestem psychiczną, ale muszę im to powiedzieć... -
nick nieaktualny
-
motylek1909 wrote:Działaj ❤️
Podziałane i to 2 razy w przeciągu godziny ❤❤
Oby było z tego bobo 👶Lalia, kic83, Koteczka82, motylek1909 lubią tę wiadomość
IVF 2021/2022
1. 20.11.2021 punkcja. Pobrano 23 komórki. Zapłodniło się 19. W piątej dobie zostało 7 zarodków.
2. Mamy cztery zdrowe śnieżynki (pgt-a) ❄️❄️❄️❄️
3. CD138 39/10 😢 Po leczeniu levoxa i metronizadol 9/10. Test Era: przesunięte okno implantacyjne.
4. 02.04.2022 transfer mrożaczka 😍 beta 0
5. 04.07 2022 transfer beta 0 (accofil, metryped, intralipid, neoparin)
6. 30.08.2022 beta 0 (ten sam zestaw co wyżej)
7. 29.11.2022 (immunoglobiny, accofil, intralipid, neoparin)
6 dpt: 25.87 mlU
8 dpt: 74.84 mlU
10 dpt: 158.3 mlU
13 dpt: 546.4 mlU
15 dpt: 1315 mlU
11.02.23 prenatalne: zdrowy syn 💙
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMotylek, mialam podobnie z ojcem. Tzn mam dużo lepsze relacje, jestem jego oczkiem w glowie. Ale grubo po 18-tce musial miec wszystko po swojemu, jest strasznym terrorysta pod tym wzgledem. Wszystko sie zmienilo jak zwyczajnie dostalam kopa od mojego obecnego męża, żeby żyć po swojemu. Co sprawilo że na początku ojciec i mój mąż mieli okropny start.
Ja zaczelam stawiac na swoim, wyprowadzilam sie dalekoo i tak o to ojciec stracil kontrole.
Do czego zmierzam. Nadal potrafi powiedzieć co wg niego robimy zle, narzucac swoje zdanie, ale zwyczajnie w swiecie robie po swojemu. To moje życie, moje bledy, moje decyzje. Nie moge mu dawać sobą kierować. Mam taktyke od brata nr 1. Jednym uchem wpuszczam drugim wypuszczam , nr 2 wyslucham, i nie dyskutuje, "on ma racje ja mam spokoj" to motto mojego brata, robie swoje. Mieszkamy daleko nie ma jak sie mocno wtracac.
A na Twoim miejscu, powiedzialabym. A wszelkie narzekania uciela natychmiast. To Twoje zycie, jeśli oni sie nie zjawia na slubie to oni będą żałować. Nie stresuj sie!😙Nona, dmg11, motylek1909 lubią tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Fajne te zatyczki analne? Ostatnio już któryś raz temat się przewija i zaczęłam się poważnie zastanawiać nad zakupem 😈
Hmm w sumie są spoko ;p polecam kupić zestaw żeby były różne rozmiary na początek 😁 chociaż u mnie i tak góruje taki z diamentem niby 😍Nona, kic83, Koteczka82 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2017 o pierwsze maleństwo...
Ona 24l. - Brak owulacji, io, tsh, mutacje MTHFR_677C>T i MTHFR_1298A>C i PAI-1 4G układy heterozygotyczne...
On 35l. - 04.19 teratozoospermia - 0%/10.19 - 3-4%/7.04 - 3%/10.06 - 0%, usg jąder i badania krwi - ok.
15.06. - laparoskopia, histeroskopia i hsg.
niedrożne obydwa jajowody - UDROŻNIONE
03.11 - hematolog
16.11 - klinika leczenia niepłodności
cykle stymulowane... bez efektów
04.01.21-decyzja o próbie inseminacji a później in vitro
21.01.21- beta 12,5
01.02- mamy pęcherzyk!
09.02 - mamy zarodek!
15.02- mamy serduszko!!
Nasz naturalny cud 🥰 -
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 09:03
motylek1909 lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
Motylku rozumiem Cię, u mnie też sytuacja rodzinna była dość napięta. Moja mama jest typowo toksyczna... Ale choć przez nią miałam wiele problemów w życiu, musiałam chodzić do psychologa, zmagam się wciąż z niskim poczuciem wartości to... Jakoś nauczyliśmy się koegzystowac. Ja wybaczyłam jej ( choć ona uważa że nie ma co wybaczać), ona wybaczyła mi( choć nie wiem co)... I tak teraz jest nawet spoko.
-
Kłot super, że dzielisz się dobrą nowiną! 😍 Życzę pięknej ciąży!!
Dziewczyny cudownie, że prowadzicie listę! Lubię patrzeć jak się zmienia w ciągu mca! Super patrzy się na te serduszka! Wszystkim szczęściarom gratuluję!!!! 😁 Dziewczyny z kieliszkami - wznieście toast za następny miesiąc starań!! Pozostałe dziewczyny... Przebieram nogami razem z Wami!!
Zawsze testuję po terminie okresu, ale mam taką burzę hormonów i takie dziwne przeczucie, że chyba zatestuję wcześniej.😳Nona, kkasia, motylek1909 lubią tę wiadomość