Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej
Megson niewiem czy Cie pociesze , ale szczerze powiedziawszy nieiwem czy tak naprawdę tak mocno korzystalabys z podpowiedzi mam czy teściowej- daje Ci słowo ze bardzo szybko byłoby to dla Ciebie irytujące. Pozatym zobacz ja nigdy nie mialam nic wspólnego z niemowlętami, noworodkami - mój mąż tak ! I to on zajmował się od początku Hania . Jak się poznej okazało - ja robilam to lepiej . I nawet nie chodzi mi o tulenie czy karmienie . Mowie tu o wszystkim. Matka ma instynkt maz obcinał paznokcie zawsze mimo to mala gdzieś się podrapala , jak ja pierwszy raz to zrobilam to zrobilam dokładnie doporzadku u od tego czasu tylko ja to robie . Mam czy teściowej nie słucham, ba większości przemadrzalskich tez nie. Sama robie to co uważam za słuszne. Każde dziecko jest inne i to ze mama Twoja będzie przy Tobie i powie zrób tak czy zrób tak to wcale nie musi okazać się ze przy Twoim maluszku się to sprawdzi.
Zobacz ja tutaj pisze do dziewczyn jeśli mam z czymś problem , nie idę do rodziców do siostr itd .
Glowa do góry! Naprawdę
pamiętam jak pierwszy raz przebierałam mala biedna uciekała mi " na podkładzie " czulam się taka nieporęczna jak jakas niedołęga po 3 dniach zrobiła bym to z zamkniętymi oczami
Co do cesarki , i tak nie będziesz miała dzidziusia kolo siebie bo nie będziesz wstanie nic przy nim zrobić będą Ci ja przynosić na karmienie ( o ile będzie pokarm a z reguły po cc pojawia się poznej ) lub do kochania . Sama będziesz chciała żeby Ci ja dali zobaczysz . Mi zabierali na noc mowili że o 6 przyniosą o 7 płakałam bo nie było dziecka, 🙄🙄🙄 mimo że wiedziałam że nawet jej nie jestem w stanie przebrać. Czekaj tylko zobaczysz dziecko i cały świat i wszelkie wątpliwości mina . To uczucie jest nie do opisania . Pamiętaj też ze taki noworodek głównie je spi i kupka , u nas tak było 1.miesiąc nie wiedziałam że mam dziecko .
Schody zaczynają się poznej a wtedy już będziesz miała wszystko opanowane !
Ps co to przystawiania do piersi , ledwo cesarke skończą to juz laktacyjna przyjdzie i Ci wszystko pokaze . Co chwile na obserwacyjnym będzie ktoś otwierał drzwi i Cie wkurwiał co jeden to mądrzejszy i wyszczekany - cały czas to tyczy się karmienia . U mnie było tak ze przyszła jedna poloznych przystawiła mi dziecko do piersi i powiedziała że z tymi sutkami to napewno nie wykarmię. Potem przyszła laktacyjna i ta prawie 30 min wszystko tłumaczyła, o wszystko można było zapytać.
Pamietaj też w trakcie pobytu w szpital normalnie możesz prosić i panią od laktacji najlepiej u " pielęgniarek od noworodków " .
Takze podnies się wstan i zacznij dzis dobry dzień! Dasz rade ! Instynkt to instynkt uwierz na słowo!ZielonaHerbata, Neeyenne, Klasia, megson91, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
-
Megson Anetka ma racje! Ja tez nie chodziłam do szkoły rodzenia bo końcówkę ciazy musiałam wyleżeć (są kursy online ale olałam temat), a jak się Ala urodziła to wszystko wydało się takie oczywiste. Nigdy nie miałam kontaktu z takim malutkim dzieciątkiem, a wiedziałam jak zmienić pieluszkę, jak podnieść, jak odłożyć A szczerze Ci jeszcze powiem, ze po porodzie nie mogłam wstać bo strasznie słabo mi się robiło i moja mama pierwszy raz Alę przebierała - kobieta która urodziła i wychowała trójkę dzieci - tez bała się jak cholera! Ręce jej się trzęsły 😂 a ja zrobiłam to pewniej niż ona nie martw się kochana! Wszystko z czasem dopracujesz do perfekcji! Zmienianie pieluszki, ubranek, kąpiel a nawet kładzenie na brzuszku! Jeśli Florcia będzie ładnie ssać od początku to i karmienie jest bardzo instynktowne! ❤️
A żebyś się mniej stresowała na początku to kup dla małej większość ubranek rozpoznanych wzdłuż ciała (tak żebyś nie musiała nic wciągać przez główkę bo będziesz się dodatkowo stresować). Polecam pajacyki - u nas tylko one były do 3 miesiąca! Rozpinalam je i rozkładałam na przewijaku, a później kładłam małą na nich i wkładałam po kolei raczki i nóżki. Zero stresu, a wszystkie wkładane przez głowę bodziaki poszły w kąt bo nie umiałam ich totalnie zakładać 🙈 a do kąpieli zakup sobie leżaczek do wanienki (nie gąbkę tylko typowy leżaczek, są na Allegro za jakieś śmieszne grosze). Mnie ułatwił kąpiele i przynajmniej nie musiałam się bać ze dziecko upuszcze do wody bo mi ręka zemdleje. Do karmienia możesz kupić poduszkę tez super sprawa i tez sobie chwale
Kochana przede wszystkim się nie załamuj! Nie ma takiej mamy która od początku robi wszystko idealnie. Będziesz się uczyć, ale szybko to opanujesz bo te czynności tyle razy się powtarza, ze nie ma innej opcji.
W szpitalu po cesarce pomoze Ci personel - nie bój się prosic, mow czego się boisz, co jest dla Ciebie trudne. Te panie naprawdę pomagają, a dziewczynom po cesarce to już szczególnie!
Megson jeśli mogę zapytać, to czemu u Ciebie cesarka? Masz wskazania czy możesz wybrać?ZielonaHerbata, megson91 lubią tę wiadomość
1.11.2018👼🏻 6tc
10.12.2019 👧🏼 Alicja, 3530g 58cm
22.04.2021 👼🏻 10/6tc -
Hey ho
Ja dziś po cichu idę do fryzjera bo mnie te włosy do szału doprowadza 🤣🤣🤣
Neeyenne wrote:Megson nie jesteś z tym sama wszystkie przecież tutaj jesteśmy i służymy pomocą. Masz w domu też męża, na pewno będzie dla Ciebie wsparciem. My też raczej nie skorzystamy ze szkoły rodzenia ani dni otwartych na porodówce więc szkolimy się sami, trochę w formie "zabawy" z lalką, trochę z książek albo artykułów. Ale tak jak Klasia napisała, najważniejszy jest instynkt, on nam wszystko podpowie!
Mnie najbardziej smuci zakaz porodów rodzinnych bo jednak bardzo liczyłam, że będę mogła liczyć na pomoc małża ale chyba nic na to nie poradzimy więc przyjdzie się tylko z tym pogodzić 🤷♀️
A co do pomocy mam i teściowych to ja po 7 Msc miałam już po dziurki w nosie ich wymądrzania i zwiałam na stancje. Uwierz mi że chyba nikt mi tylu siwych włosów na głowie nie narobił jak nieudani teście, którzy mimo trójki dzieci nie mają zielonego pojęcia o wychowywaniu bo teściowa szybko uciekała do pracy i zajmowała się dziećmi babcia a ojca trzeba było szukać na polach czy chlewach bo uciekał przed własnymi dziećmi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2020, 08:23
megson91 lubi tę wiadomość
-
ZielonaHerbata wrote:Dziewczyny ale ładnie napisalyscie, wydaje się,że wszysyko przychodzi tak naturalnie ☺️☺️
Na pewno tak jest, bo jak inaczej nasze babcie by wychowywały dzieci 😂 przecież wtedy nie było szkół rodzenia ani Internetu może nie do wszystkich trafi takie porównanie ale jednak człowiek jest zwierzęciem, rozmnażanie i opieka nad potomstwem to nasz podstawowy instynkt na którym opiera się przetrwanie gatunku zresztą wydaje mi się, że każda mama która ma wątpliwości, stresuje się czy da radę, będzie świetną mamą bo w to znaczy, że bardzo jej zależy na maluchu
Megson na pewno będzie super mamą małej Florki ❤Klasia, megson91, Mlodamezatka, Masia2 lubią tę wiadomość
👧25 lat 🧑33 lata❤
5cs
Cykle 25-26 dni
18.01 II kreski na teście 🍀🙈
20.01 beta 814.40💚
progesteron 21.5
22.01 beta 2323.00💚
31.08 całe 2990g małego człowieka 💚
Matylda 10.09 3160g 53cm ❤
-
Ney to prawda jesteśmy ssakami i to nasz instynkt macierzyński. Może czasami ustaniemy i będziemy myśleć czy oby napewno dobrze robimy ale niech któraś z mam powie że nigdy tak nie miała to nie uwierzę. Lenka może aż za bardzo nie jest idealna ale umie się zachować i poradzić sobie beze mnie. Mam porównanie u brata więc uważam że jak na młodą mamuśkę i stancje z 7msc dzieckiem w wieku 18 lat to bardzo dobrze sobie z tym poradziłam. Jak urodzę zdąży skończyć 7 lat i już nie może się doczekać żeby mi pomagać.
Moja mała duma🥰🥰🥰Neeyenne, megson91 lubią tę wiadomość
-
Nie chodziłam na szkole rodzenia, a urodziłam i wychowuje
Neeyenne, megson91 lubią tę wiadomość
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Atyde wrote:Nera, gdzie ja to mam że mnie zaprosiłaś? Nie widzę tego kurcze
Nie wiem czemu 🤷♀️ podam swój email. Daj znać jak zapiszesz to usunę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2020, 20:41
86r.( 3 córki )
05.2016r. - poronienie
05.2023r -puste jajo płodowe
"Zwyciężca to po prostu marzyciel, który się nie poddał."
6.02- data cudownej nowiny
8.02- 35dc beta hcg 3283,00
28.05 - Moja maleńka 0,5 kg. Lili ❤
29.07 -1930g szczęścia ❤
15.09 - ok 3000❤
11.10 - termin porodu OM
Liliana ur. 30.09 o godz. 5:46 SN
3360g , 50cm ❤ -
Ania 89 wrote:Ale mnie brzuch jak na @ w nocy bolał i teraz też... Od dziś nie biorę dupka i czekam na @ może znowu szybciej dostanę bo tak się Lipnie czuje.. aż nospe muszę wziąć...
Mnie tez rano obudził ból brzucha, do tego sutki parzą.. -
Mam
Aaaa już obczaiłam to tu, wyślij mi wiadomość zaakceptowałam cię już czaje o co tu chodzi :pWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2020, 21:16
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
Jeju Dziewczyny, dziękuje Wam ślicznie za wsparcie!
Wasza pomoc tutaj jest nieoceniona 💜
Popłakałam się ze wzruszenia jak czytałam Wasze wpisy 💜 Dziękuje!!! 💜💜💜
Biorę się w weekend z mężem za szkole rodzenia on-line, dostałam namiar z polecenia na szkole rodzenia prenalen i bebilon - obydwie są darmowe 💜
Dzisiaj Bank Komórek Macierzystych w Polsce organizuje webinar na temat porodu poprzez cesarskie cięcie podczas pandemii. Poprosiłam ich o późniejsze wysłanie materiału ze względu na to, że mam w czasie webinaru usg połówkowe i zgodzili się 💜 za 3 dni wyślą mi dostęp do nagranego materiału razem z odpowiedziami na pytania widzów 💜
Masiu, szpital, w którym mam lekarza prowadzącego uchodzi za „fabrykę cesarek”. Ostatnio na wizycie zapytałam czy uda się u mnie znaleźć jakieś wskazanie do cesarki, lekarz odpowiedział, że bez problemu. Ale proszę nie oceniajcie mnie przez pryzmat cesarki na życzenie 😔 Po prostu uważam, że cesarka planowana ma mniejsze ryzyko powikłań dla dziecka niż poród SN, a wole wziąć całe ryzyko powikłań i gorszego samopoczucia na siebie, chociaż wiem, że poród SN, to najpiękniejsza rzecz na świecie 💜lena07, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
Megson ja też już wcześniej pisałem. Że też nikt mi w niczym nie pomagał. Nie chodziłam do szkoły rodzenia.
To wszystko przychodzi samo....instynkt macierzyński
W szpitalu Ci powiedzą jak poprawnie przystawiac dziecko do piersi.
Ja się przyznam szczerze że nawet nie wiedziałam jak ubrać noworodka .
Po porodzie ubrała Go położna (urodziłam w nocy).
Rano kazano nam rozebrać maluszki do ważenia.
Powiedziałam że ja nie wiem jak się za to zabrać bo nie miałam styczności nigdy wcześniej z noworodkiem.
Wszystko mi pokazała.
Później jakoś już szło z biegiem czasu nabiera się wprawy
Nawet zmiana pampka u uciekajacego brzdąca (takiego już chodzacego).....to jest dopiero wyczyn 😂
Zobaczysz ! Wszystkiego się nauczyszmegson91 lubi tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, udało mi się znaleźć w Szwajcarii laboratorium badające beta hcg. Jestem umówiona na poniedziałek wieczorem. W sumie nie wiem po co to badam bo i tak mi to nic nie pomoże. Ostatnim razem przyrosty książkowe i puste jajo... Ale zżera mnie ciekawość
adaska, megson91, Neeyenne lubią tę wiadomość
2 lata starań
💔 6tc 4.2019 ciąża biochemiczna
💔 7tc 3.2020 puste jajo płodowe
17.04.2020 - 2 krechy 🍀
30.12.2020 - syn 💙
Insulinooporność, PCOS, mutacja PAI heterozygota, mutacja MTHFR A1298 homozygota -
Moja siostra rodziła 3 razy naturalnie i ostatnie 4 te dziecko CC na życzenie i była zachwycona. Jak twierdzi wreszcie urodziła bez bólu. A wiadomo że dojść po CC musiała do siebie. Ale po natulanym też trzeba.. a mnie ten brzuch bardzo boli. Już myślę czy znowu zrobiła się torbiel, albo pękła... A może z @ by zniknęła... Nie wiem ale cały dzień jadę na nospie a i tak mega boli:(