Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Hekate jak sie czujesz?11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Dzień dobry
Baby bądź dobrej myśli! 🍀
Jeżynka trzymam kciuki! ✊🏼
Opłaciło się wstawać dziś rano na badanie - zbadałam progesteron. Trochę na pałę, a trochę ovu mi wyznaczyło owulację, akurat 7 dni temu. Normy proga w fazie lutealnej to 1,83-23,9 a ja mam 11,80 chyba jest ok?
Starania od sierpnia 2018
09.2019 - 10tc puste jajo płodowe 💔
09.2020 - cb 😔
13.08.2021 - II 🍀
25.08.2021 - 6mm człowieka z bijącym💚
15.09.2021 - 2,43cm/❤️177
-
Gula owulacje napewno miałaś skoro taki wynik ☺️
Gula lubi tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, u mnie nie za ciekawie bo moją Mamę w trakcie pobytu w szpitalu Covidowym siekło coś w kręgosłupie ( okolice lędźwi). Po 14 dniach pobytu tam, zabraliśmy Ją do domu i teraz jest praktycznie przykuta do łóżka i we wszystkim muszę Jej pomagać, załatwiłam lekarza Neurologa do domu i fizjoterapeutę, widać już minimalną poprawę ale dalej jest źle bo nie potrafi normalnie funkcjonować, taki ma ból😢. Ja już jestem po miesiączce, dzisiaj jest mój 6 dzień cyklu,będziemy się starać dalej bo szkoda cyklu ale mam teraz dużo obowiązków na głowie, jest mi bardzo ciężko i codziennie wieczorem już padam 😔, mam nadzieję że moja Mama szybko z tego wyjdzie i z dnia na dzień będzie widać poprawę.
Przez 7 dni leżała w tym szpitalu i było wszystko ok, nie miała żadnych objawów a po tygodniu takie coś , że nie potrafi z łóżka wstać... Zabraliśmy ja do domu bo powiedziała że jak by tam była jeszcze jeden dzień dłużej to nie wie jak by się tu skończyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2021, 15:52
-
Kochana ja też nie mam się tu czym dzielić.jagodowaaa wrote:A ja bym chciała tak bardzo czymś się z Wami podzielić tutaj.. ale nie mogę...
Bo nie mam czym
u mnie bez zmian. Dalej mi przykro na całą sytuację, która ostatnio mnie spotkała. Ufasz komuś, znasz kogoś... A jednak okazuje się, że to niewłaściwa osoba i nie znasz jej wcale... Już chyba nikomu nie zaufam. Przyjaciel bratnia dusza - trele morele...
To mój trzeci cykl gdzie nie ma żadnego serducha w piątek mam wizytę u gin....bez sensu ta wizyta ale iść muszę
W piątek mojego męża zabrało pogotowie , bylo podejrzenie drugiego zawału. Na szczęście po zrobieniu wszystkich badań zawał wykluczyli. Także mąż jest już w domu....choc dalej źle się czuje
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
3.11. wizyta gin.
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
7.11. wizyta gin.
10.12 i 12.12. - Test Pappa
-
Zosiu może to powikłania pocovidowe?Zosia12345 wrote:Cześć dziewczyny, u mnie nie za ciekawie bo moją Mamę w trakcie pobytu w szpitalu Covidowym siekło coś w kręgosłupie ( okolice lędźwi). Po 14 dniach pobytu tam, zabraliśmy Ją do domu i teraz jest praktycznie przykuta do łóżka i we wszystkim muszę Jej pomagać, załatwiłam lekarza Neurologa do domu i fizjoterapeutę, widać już minimalną poprawę ale dalej jest źle bo nie potrafi normalnie funkcjonować, taki ma ból😢. Ja już jestem po miesiączce, dzisiaj jest mój 6 dzień cyklu,będziemy się starać dalej bo szkoda cyklu ale mam teraz dużo obowiązków na głowie, jest mi bardzo ciężko i codziennie wieczorem już padam 😔, mam nadzieję że moja Mama szybko z tego wyjdzie i z dnia na dzień będzie widać poprawę.
Przez 7 dni leżała w tym szpitalu i było wszystko ok, nie miała żadnych objawów a po tygodniu takie coś , że nie potrafi z łóżka wstać... Zabraliśmy ja do domu bo powiedziała że jak by tam była jeszcze jeden dzień dłużej to nie wie jak by się tu skończyło.
Teściowa moja chora była przez 3 tygodnie....teraz włosy wyciąga garściami (ma 75 lat i włosy zawsze miała geste) I mówi że boli ją właśnie też kręgosłup
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
3.11. wizyta gin.
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
7.11. wizyta gin.
10.12 i 12.12. - Test Pappa
-
Dochodzę do siebie powoli...często sobie popłakuję-to pomaga...Jeżynka wrote:Hekate jak sie czujesz?
Dziękuję.
Podczytuję Was🤗
Miałam Syna, bardzo chorego- triploidia...
Tak miało być💔❣️💔„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
Och dziewczyny, smutno. Ostatnio taki ciężki czas..
Na pewno zaraz będzie równowaga w przyrodzie i wszystko się ułoży.
Nie ma innego wyjścia.
Trzymajcie się dzielnie.02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9 i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
nick nieaktualnyTeż tak myślę że to powikłania po wirusie, mam nadzieję że wszystko powolutku wróci do normy .MisiaMonisia wrote:Zosiu może to powikłania pocovidowe?
Teściowa moja chora była przez 3 tygodnie....teraz włosy wyciąga garściami (ma 75 lat i włosy zawsze miała geste) I mówi że boli ją właśnie też kręgosłup
Co tutaj się dzieje na forum same przykre i smutne sytuację😢. Dziewczyny mam nadzieję że za niedługo wszystkie nasze smutki znikną, bo przecież nie może tak być cały czas. -
Zosiu ja przestałam wierzyć że u mnie "jeszcze będzie dobrze" drugi rok do doopy
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
3.11. wizyta gin.
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
7.11. wizyta gin.
10.12 i 12.12. - Test Pappa
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny, możecie mi pomóc? Bo w sumie pierwszy raz mam taką sytuację. Odebrałam wyniki cytologii - w opisie że wynik na granicy normy bo są liczne leukocyty. Cytologia robiona niecałe 2 tygodnie temu, a kilka dni temu rzeczywiście zaczęło mnie tam swędzieć, piec i czuć nieprzyjemny zapach. Stosuję globulki z kwasem mlekowym ale jakiejś radykalnej zmiany nie czuję. Ale do rzeczy: jestem zapisana do tej spoko ginekolog dopiero na za tydzień (znów cudem się udało), do tego będę pod koniec/w trakcie @, możliwe że będę jeszcze krwawić. Czy w takiej sytuacji lekarz coś pomoże? Będzie mnie badać jeśli nadal będę mieć okres? Jakoś nie widzę tego
Edit: rąbnęłam się w datach jednak jestem zapisana dopiero na za 2 tygodnie w takim razie:
1. Co mogę sama sobie kupić w tej sytuacji? Clotrimazol nie pomaga
2. Czy jeśli uda mi się dorwać wizytę wcześniej podczas @, to warto iść?
3. Czekać te 2 tygodnie czy iść do kogokolwiek? Drugi raz w życiu mam infekcję 🤷🏼♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2021, 17:12
Starania od sierpnia 2018
09.2019 - 10tc puste jajo płodowe 💔
09.2020 - cb 😔
13.08.2021 - II 🍀
25.08.2021 - 6mm człowieka z bijącym💚
15.09.2021 - 2,43cm/❤️177
-
Gula polecam https://www.drogeriaolmed.pl/product-zul-31640-MULTI-GYN-ACTIGEL-Zel-50-ml.html?utm_source=iai_ads&utm_medium=google_shopping
naprawde fajny moze pomoze
jesli chodzi o sprawdzenie infekcji w trakcie @ to pewnie nie sprawdz i ale przynajmniej cos przepisze na recepte jak to nie pomoze
a usg w trakcie @ jest norma ;P bo pomiedzy 1-3 dniem cyklu sprawdza sie ilosc pecherzykow anatralnych na jajnikach zeby ocenic rezerwe jajnikowa
-
Dzięki Baby 😘 póki co mam Gynoxin Optima, przypomniało mi się że kiedyś mi pomógł, wiec kupiłam godzinę temu. A tego usg w trakcie @ jakoś nie umiem sobie wyobrazić
Starania od sierpnia 2018
09.2019 - 10tc puste jajo płodowe 💔
09.2020 - cb 😔
13.08.2021 - II 🍀
25.08.2021 - 6mm człowieka z bijącym💚
15.09.2021 - 2,43cm/❤️177
-
Aniu i to bardzoAnia 89 wrote:Misia to się pewnie wystraszyliscie:(?
Mąż ma powiększoną wątrobę (wystajacą ponad zebra) , coś z trzustką I chyba coś z nerkami
Oddaje mocz z krwią.
Dziś zawiozłam jego mocz do badania , jutro wynik i wizyta u lekarza.
Chodzi zgięty w pół, wszystko w środku Go boli .
A te skur**syny odesłali Go do domu !!!
Nikosia mocz też oddałam do badania bo po 20 razy dziennie chodzi siusiu
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
3.11. wizyta gin.
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
7.11. wizyta gin.
10.12 i 12.12. - Test Pappa
-
Ja raz byłam w takiej sytuacji. Nie zbadała mnie , tylko przepisała leki .Gula wrote:Cześć dziewczyny, możecie mi pomóc? Bo w sumie pierwszy raz mam taką sytuację. Odebrałam wyniki cytologii - w opisie że wynik na granicy normy bo są liczne leukocyty. Cytologia robiona niecałe 2 tygodnie temu, a kilka dni temu rzeczywiście zaczęło mnie tam swędzieć, piec i czuć nieprzyjemny zapach. Stosuję globulki z kwasem mlekowym ale jakiejś radykalnej zmiany nie czuję. Ale do rzeczy: jestem zapisana do tej spoko ginekolog dopiero na za tydzień (znów cudem się udało), do tego będę pod koniec/w trakcie @, możliwe że będę jeszcze krwawić. Czy w takiej sytuacji lekarz coś pomoże? Będzie mnie badać jeśli nadal będę mieć okres? Jakoś nie widzę tego
Edit: rąbnęłam się w datach jednak jestem zapisana dopiero na za 2 tygodnie w takim razie:
1. Co mogę sama sobie kupić w tej sytuacji? Clotrimazol nie pomaga
2. Czy jeśli uda mi się dorwać wizytę wcześniej podczas @, to warto iść?
3. Czekać te 2 tygodnie czy iść do kogokolwiek? Drugi raz w życiu mam infekcję 🤷🏼♀️Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
💊 Euthyrox N100
💊 Metocard
Starania od : luty 2019 r.
16.10 - widoczny pęcherzyk ciążowy
3.11. wizyta gin.
5.11. USG . Jest ❤️🥰 (8t+0d)
7.11. wizyta gin.
10.12 i 12.12. - Test Pappa
