Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem juz dlugi czas za granica , miesiac temu bylam w Pl u ginekologa i mowilam ze mam co miesiac plamienia i przepisal mi duphoston od 17 dnia przez 7 kolejnych.. W tantym miesiacu nie przyjmowalam ich w ogole i pech chcial ze kolo 24 dnia cyklu pojawilo sie krwawienie ( krew widoczna tylko podczas podcierania) uznalam ze miesiaczka przyszla szybciej bo trwalo to 5 dni. Jednak w 30 dniu przyszedl normalny obfity okres z duzym bolem. Wiec Jako pierwszy dziec cyklu uznalam wlasnie ten dzien (30 ). I dopiero w tym miesiacu 17 dnia cyklu przyjelam pierwsza tabletke duphoston. Niestety juz kolejnego dnia pojawila sie krew taka sama jak w poprzednim cyklu... Trwa to juz 3 dzien...
moze zle zrobilam i pierwszy dzien miesiaczki powinnam liczyc juz od 24 dnia..... Owulacja niemonitorowana...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2019, 20:32
-
Anetka32 wrote:Masia zazdroszczę!!!
Bardzo bym chciała doczekać tego momentu!!
Dziewczyny dziś mam 7t3d , czyli 8 tydzień
Na wizycie byłam coś około 4 tygodnia , wiem że do 10 tygodnia trzeba mieć zapisane że się było u lekarza . Z tego co się orientuję wizyta 4/5 tydzień była kontrolna bo nic jeszcze nie było widać i l4 było normalne nie ciążowe. I co teraz ? Mam 2 tygodnie żeby się dostać do lekarza? Czy jak pójdę np 9t3d to już będzie po ptakach ? Chodzi mi oczywiście o becikowe
Urodziłam synka w 40t5d....urodziłam w 40 tc i tak mam wpisane wszedzie.
Jak pójdziesz na wizytę w 9t3d to będziesz w 9tc. Zresztą lekarz ma zanotowane ze zglsilas się z podejrzeniem ciąży....wiec ciaza nadal jest kontynuowana.
O nic się nie martw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2019, 21:02
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
Gosiaaa28 wrote:Jestem juz dlugi czas za granica , miesiac temu bylam w Pl u ginekologa i mowilam ze mam co miesiac plamienia i przepisal mi duphoston od 17 dnia przez 7 kolejnych.. W tantym miesiacu nie przyjmowalam ich w ogole i pech chcial ze kolo 24 dnia cyklu pojawilo sie krwawienie ( krew widoczna tylko podczas podcierania) uznalam ze miesiaczka przyszla szybciej bo trwalo to 5 dni. Jednak w 30 dniu przyszedl normalny obfity okres z duzym bolem. Wiec Jako pierwszy dziec cyklu uznalam wlasnie ten dzien (30 ). I dopiero w tym miesiacu 17 dnia cyklu przyjelam pierwsza tabletke duphoston. Niestety juz kolejnego dnia pojawila sie krew taka sama jak w poprzednim cyklu... Trwa to juz 3 dzien...
moze zle zrobilam i pierwszy dzien miesiaczki powinnam liczyc juz od 24 dnia..... Owulacja niemonitorowana...
-
ehhh... Najlepszw w tym to ze 3 miesiace zazywalam costangus ktory tez nie pomogl.. A mam wrazenie ze rozregulowal mi cykl.. Tnz wczesniej zawsze byly plamienia kilka dni przed @ ale zawsze krwawienie przychodzilo w 28 lub 29 dniu. Po nim miesiaczka sie przesunela stala bardziej bolesna i jeszcze to krwawienie pomiedzy... Teraz znow dupek i to samo... Bede musiala skontaktowac sie z ginekologiem.. Byc moze to nie jest problem niskiego progesteronu....
-
Gosiaaa28 wrote:
ehhh... Najlepszw w tym to ze 3 miesiace zazywalam costangus ktory tez nie pomogl.. A mam wrazenie ze rozregulowal mi cykl.. Tnz wczesniej zawsze byly plamienia kilka dni przed @ ale zawsze krwawienie przychodzilo w 28 lub 29 dniu. Po nim miesiaczka sie przesunela stala bardziej bolesna i jeszcze to krwawienie pomiedzy... Teraz znow dupek i to samo... Bede musiala skontaktowac sie z ginekologiem.. Byc moze to nie jest problem niskiego progesteronu....
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny! To naprawdę fajne uczucie i każda z nas na pewno go doczeka! Dlatego ode mnie tez macie fluidki〰️〰️〰️〰️〰️
Anetka zadzwoń do swojej ginekolog i zapytaj czy masz się pojawiać jeszcze teraz przed 10tc czy już wszystkie formalności zostały dopełnione. Z tego co pamietam to na pierwszej wizycie w 6tc mój lekarz wysyłał ankietę, która właśnie ma mi dać później becikowe
Gosia witajco na brak poprawy z plamieniami mówi Twój lekarz? Ja pamietam ze jak brałam tabletki antykoncepcyjne to przy jednych występowało u mnie pojedyncze krwawienie na tydzień przed okresem (najczęściej przy wypróżnianiu). Dostałam wtedy zastrzyk z progesteronu i zmienił mi tabletki. Może powinnaś dostać większa dawkę niż w duphastonie?
MisiaMonisia lubi tę wiadomość
-
Chodzilam do roznych lekarzy kiedy sie nie staralismy i nikt nie reagowal szczegolnie na te plamienia. Dopiero jak wspomnialam pare miesiecy temu o staraniach lekarka stwierdzila ze moge sprobowac costagus. Zazywalam przez 3 miesiace nie zauwazylam poprawy a okres stal sie mega bolesny ze skrzepami. Poszlam do innego ginekologa i sama powiedzialam ze obawiam sie tych plamien poniewaz czytalam ze to moze byc niedomoga wiec przepisac duphoston. Niestety dzis juz 3 dzien plamien, watpie by to byla juz miesiaczka poniewaz krew pojawia sie tylko podczas siusiania na papierze... Przeszukalam cale forum i nigdzie nie widze by ktoras miala podobnie...... ( chyba ze za plamienia w poprzednjm cyklu byly miesiaczka i w takim razie za pozno wzielam pierwsza tabletke...) ciezko szczegolnie ze jestem za granica..
-
nick nieaktualnyGosia, ja tak miałam przez pierwsze trzy miesiące z duphastonem. Nieraz zdarzało mi się mieć dwie miesiączki w miesiącu, jedna ledwo się skończyła i za dwa tygodnie druga lub za tydzień. Za słabe tabletki. Dostałam później luteine pod język, nie brałam po jednej tabl tylko od razu po dwie. Później dawka zwiększona do 3tabletek na dobę. Plamienie zdarza mi się 3 dni przed, do 4 dni przed miesiączka i to bardziej brudzące niż krwawiące. Teraz mam luteine dopochwowo 100mg,po dwie tabletki i nie mam żadnych plamień póki co, a zazywam ją drugi miesiąc. Może poproś o zmianę leku? Castagnus brałam około 4 lat temu,nie przynosił rezultatów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2019, 00:05
-
nick nieaktualny
-
Gosiaaa28 wrote:Jezeli u mnie bedzie tak samo to bede musiala wybrac sie do ginekologa.. Niestety swojego mam w Polsce..
-
nick nieaktualnyGosia ja bym odstawila na chwilę obecną duphaston . Następnie zaczekala na nowy cykl . Testuj testami owualcyjnymi i kiedy wyjdzie plusik spróbuj od następnego dnia przyjmij że to dzień owu . Dupka weź według zaleceń, a 7dpo domniemanej owulacji sprawdź w laboratorium poziom progesteronu. Dupka odstaw według zaleceń. Może wtedy będziesz miała obraz tego co się dzieje.
Plamienie tak naprawdę może mieć inne podłoże, być może polip miesniaki nadzerka- różne są przyczyny. Inaczej ciężko coś doradzić.
Dziś będę dzwonić do mojej poradni . Tak szczerze nie chce już dzwonić do mojej Pani Doktor no trochę mnie zrazila swoim zachowaniem ( dobrze opieprzyla jak prosiłam o Usg dodatkowe po spadku bety) mimo wszystko wiem że to dobry lekarz jednak zachowam dystans . Pisałam do niej jakis tydzień temu czy mogę przyjść na pierwszą wizytę jak wróci odczytala - odzewu nie dostałam tak więc poczekam. Być może takie pisanie jest bez sensu może poprostu tylko w nagłych przypadkach jak coś się dzieje. Choć u mnie się działo to jeszcze dostałam zjebe . Ale szczerze co ma myśleć kobieta po poronieniu która leży w szpitalu i po badaniu okazuje się że poziom hormonu spadł. Pamiętam wtedy jak napisała mi " po co beta jak jest zarodek i serduszko " wystarczyło jej zaufać i nie drążyć tematu ale jak to robić jak człowiek się martwił. No trudno było minęło miała rację -
nick nieaktualnyAnetka każda z nas zareagowałaby podobnie jak Ty i na gwałt szukała pomocy wszędzie. Nic sobie nie wyrzucaj. Zreszta nie sadze żeby jakoś strasznie ja to zdziwiło czy przejęło - pewnie ma niejeden taki przypadek
ja pamietam jak mój lekarz mi mówił ze mam się brązowymi plamieniami nie przejmować, a jak wystąpiły to byłam tak spanikowana ze w te pędy wsiadłam w auto i do niego pojechałam. Oczywiście zalana łzami mu tłumacze co się dzieje. Tez mnie trochę zebrał (oczywiście delikatnie
) i przepisał wtedy duphaston bo nie miał jak zrobić USG. Jak pojechałam do niego dwa dni pozniej zobaczyć skąd te plamienia to było mi mega wstyd, ale zaczal się śmiać, ze na nim kobiece łzy nie robią już wrażenia: „Twój mąż ma Ciebie jedna płacząca w domu to się może przejmować, ja mam 50 takich i jakbym mial się przejmować to bym zgłupiał” 😁
Także no stres! Na pewno nic złego o Tobie nie pomyślała 😘 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMasia tak racja , uspakajala mnie pisząc że musi mnje sprowadzić do pionu , że mam się ogarnąć bo jakby było coś nie tak to już dawno bylabym po zabiegu. Kiedy ja w panice do niej pisze że byłam na usg i zarodka już nie ma . To ona jeszcze bardziej na mnie . Na samym końcu jej przekonywan kiedy to dokładnie opisala mi jak wygląda moje zdjęcie usg ( wysłałam jej ) że wszystko bardzo ładnie wygląda że nie powinanm się martwić itd , dodała że przyjedzie za 2 dni do szpitala i zrobi mi usg - czy to mnie uspokaja . Napisałam jej że tak i dziękuję no i że jestem trudny pacjent- odpisała " mam gorszych " 😂😂😂
Masia lubi tę wiadomość
-
Masia wrote:Jagodowa już niedługo tez poczujesz! Masz moje słowo ❤️
Ola jak sytuacja u Ciebie? Jesteś nadal w szpitalu?
Czytałam, że kobiety szybko zachodziły w ciąże po poronieniu jeszcze przed pierwszą @, ciekawe to jest 🤔