Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAnetka32 wrote:Dlatego ja zawsze brałam do przynajmniej 14dpo . Bo tego się obawiałam. Drastycznego spadku. Mało tego napisze to poraz kolejny mnie lekarka kazała brać luteine 3 tyg od owulacji ! Mówiła że wtedy jest pewność że ciąża się utrzyma bez nagłych spadków A jak ma @ przyjść wcześniej to i na luteine przyjdzie
Ps. Standardowo odstaiwlam 14dpo A dwa dni późnej test pozytywny- prędkość aplikowania po tym luteiny równala się prędkości światła 😂😂😂
Hahaha no ja mam dzisiaj 13 dni pomoże u mnie ten 14 dzień po owulacji okaże się tak samo szczęśliwy jak Twój
dzisiaj mija termin okresu, równie dobrze może jeszcze przyjść do wieczora, prawda? (🤨🤨🤣)
-
nick nieaktualnyjagodowamery wrote:Hahaha no ja mam dzisiaj 13 dni po
może u mnie ten 14 dzień po owulacji okaże się tak samo szczęśliwy jak Twój
dzisiaj mija termin okresu, równie dobrze może jeszcze przyjść do wieczora, prawda? (🤨🤨🤣)
14dpo nie było nic , 15 Nieiwem bo nie miałam testów- właściwie Nieiwem czy testowałam 14 dpo czy też już brak był sikaczy
Może przyjść może i oby nie przyszła!!!
W sumie tak patrzę na mój wykres i też mi się nic nie zgadza różnica 6 dni A serduszek nie było więc no ! Trzeba cierpliwie czekać 😁😁😁 -
jagodowamery wrote:Hahaha no ja mam dzisiaj 13 dni po
może u mnie ten 14 dzień po owulacji okaże się tak samo szczęśliwy jak Twój
dzisiaj mija termin okresu, równie dobrze może jeszcze przyjść do wieczora, prawda? (🤨🤨🤣)
-
nick nieaktualnyAż się boję dziewczyny. Ostatni cykl też był taki obiecujący i bach.. A teraz zero plamienia i objawów na okres, więc nie wiem jak mam to odczuwać. Na Internecie znalazłam tylko info że luteina może wydłużyć fazę lutealną o 2-3 dni i jeszcze jedną informację- jakby okres miał przyjść to i na luteinie bym go dostała. Oglupieje.
-
jagodowamery wrote:Aż się boję dziewczyny. Ostatni cykl też był taki obiecujący i bach.. A teraz zero plamienia i objawów na okres, więc nie wiem jak mam to odczuwać. Na Internecie znalazłam tylko info że luteina może wydłużyć fazę lutealną o 2-3 dni i jeszcze jedną informację- jakby okres miał przyjść to i na luteinie bym go dostała. Oglupieje.
-
nick nieaktualnyAnetka32 wrote:Mnie test wyszedł 16 dpo;-)
14dpo nie było nic , 15 Nieiwem bo nie miałam testów- właściwie Nieiwem czy testowałam 14 dpo czy też już brak był sikaczy
Może przyjść może i oby nie przyszła!!!
W sumie tak patrzę na mój wykres i też mi się nic nie zgadza różnica 6 dni A serduszek nie było więc no ! Trzeba cierpliwie czekać 😁😁😁
U mnie pięć dni przed owu były ostatnie serduszka, później się pożarłam z moim i ten test owulacyjny wyszedł pozytywny a w głowie jego słowa że nie chce dziecka bo to była moja decyzja. Chociaż powiedział to około 2 miesięcy temu nadal to we mnie siedzi... może faktycznie nie chce. Później dodał że co ma być to będzie. Zrozum faceta 💁♀️ -
nick nieaktualnyOlaa..32 wrote:A masz cykle jak w zegarku czy miałaś już takie przesunięcia o kilka dni? 🤔
Miałam przesunięcia, ale nie często. Ogólnie nie mam książkowych cykli, ale zawsze po testach owulacyjnych miałam okres tak jak powinien być. Kiedyś robiłam miesiąc w miesiąc te testy żeby sprawdzić czy była owulacja.
Teraz ginekolog prosiła czekać do 10 dni na okres po odstawieniu luteiny. Jak tu czekać do 24.07, jeśli się potwierdziło owulacje?
Jedyne co czuje to kłucie w macicy (?) Nie jestem pewna czy można to tak nazwać. Od czasu do czasu jajniki mnie drażnią (jakby się ktoś przez moment wwiercał w ich wnętrze) 🤣🤣 Ja jak coś powiem to bój się Panie Boże 💁♀️😆 -
nick nieaktualnyjagodowamery wrote:Aż się boję dziewczyny. Ostatni cykl też był taki obiecujący i bach.. A teraz zero plamienia i objawów na okres, więc nie wiem jak mam to odczuwać. Na Internecie znalazłam tylko info że luteina może wydłużyć fazę lutealną o 2-3 dni i jeszcze jedną informację- jakby okres miał przyjść to i na luteinie bym go dostała. Oglupieje.
Przecież pisałam to wyżej. I pisze to już od miesiąca chyba .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2019, 10:16
-
jagodowamery wrote:Miałam przesunięcia, ale nie często. Ogólnie nie mam książkowych cykli, ale zawsze po testach owulacyjnych miałam okres tak jak powinien być. Kiedyś robiłam miesiąc w miesiąc te testy żeby sprawdzić czy była owulacja.
Teraz ginekolog prosiła czekać do 10 dni na okres po odstawieniu luteiny. Jak tu czekać do 24.07, jeśli się potwierdziło owulacje?
Jedyne co czuje to kłucie w macicy (?) Nie jestem pewna czy można to tak nazwać. Od czasu do czasu jajniki mnie drażnią (jakby się ktoś przez moment wwiercał w ich wnętrze) 🤣🤣 Ja jak coś powiem to bój się Panie Boże 💁♀️😆 -
nick nieaktualnyAnetka32 wrote:Przecież pisałam do wyżej. I pisze to już od miesiąca chyba .
Musiałam to przetrawić Anetko 🤣 A przecież sama tak nie raz miałam że pojawiło się plamienie, później ból brzucha i nie dotrwałam do ostatniej wieczornej dawki bo już krwawienie się zaczynało. Tylko się o tym nie pomyślało wcześniej. To nic że wtedy brałam luteinę pod język,one obie mają takie samo działanie - wywołać lub podtrzymywaćtylko te krwawienia przed skończoną luteiną były dawno i nie często się tak zdarzało. Przeważnie dopiero po odstawieniu kilka dni musiałam czekać i wtedy była małpa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2019, 10:19
-
nick nieaktualnyOlaa..32 wrote:Właśnie czytałam, że luteina faktycznie może wydłużyć faze lutealną 🤔 Także czekaj spokojnie na rozwój sytuacji, ale teścik jutro możesz zrobić 😜
Tylko zastanawia mnie to czy jest możliwe wydłużenie fazy lutealnej przy potwierdzonej owulacji? Ja zaczęłam luteinę brać dopiero 5 dni po tej dacie. Raczej owulacji nie zatrzymałam. Może faktycznie się przesunie o te dwa dni, właśnie nie wiem czy robić ten test 😆 -
nick nieaktualnyjagodowamery wrote:Tylko zastanawia mnie to czy jest możliwe wydłużenie fazy lutealnej przy potwierdzonej owulacji? Ja zaczęłam luteinę brać dopiero 5 dni po tej dacie. Raczej owulacji nie zatrzymałam. Może faktycznie się przesunie o te dwa dni, właśnie nie wiem czy robić ten test 😆
Może się przesunąć jak najbardziej. Mimo wszystko zrobilabym test . Różnie bywa lepiej mieć pewność. Ja bym już ze 30 testów zrobiła.
Tym bardziej że po odstawieniu próg powinien spadać A nie rosnąć.
Jak dobrze kojarzę poprzednim razem też tak było. Mimo wszystko ja bym się nawet nie zastanawiala bo szanse są zawsze więc czemu ich nie łapać -
Jagodowa to zrób dziś test zamiast rozmyślać
Szansee małe ale nie niemożliwe. Ty masz różne sytuacje z tym okresem to według mnie lepiej wiedzieć
a u mnie @ wypadnie na wyjeździe wiec cudownie
-
jagodowamery wrote:Tylko zastanawia mnie to czy jest możliwe wydłużenie fazy lutealnej przy potwierdzonej owulacji? Ja zaczęłam luteinę brać dopiero 5 dni po tej dacie. Raczej owulacji nie zatrzymałam. Może faktycznie się przesunie o te dwa dni, właśnie nie wiem czy robić ten test 😆
-
nick nieaktualnyAnetka32 wrote:Może się przesunąć jak najbardziej. Mimo wszystko zrobilabym test . Różnie bywa lepiej mieć pewność. Ja bym już ze 30 testów zrobiła.
Tym bardziej że po odstawieniu próg powinien spadać A nie rosnąć.
Jak dobrze kojarzę poprzednim razem też tak było. Mimo wszystko ja bym się nawet nie zastanawiala bo szanse są zawsze więc czemu ich nie łapać
Poprzednim razem w 11 dniu po owulacji temperatura spadła bardzo dużo, w 12 dniu po trochę wzrosła żeby już następnego dnia znowu spaść, więc wtedy już był okres.
Trochę poczytałam o luteinie, więc to na pewno ona mi wydłużyła fazę lutealną. Będę musiała poczekać do daty, o której wspomniała moja Pani doktor.
Anetko robiłam dwa testy, w 10dni i 11 dni po. Oba wyszły wtedy negatywne. Jeden popołudniu a drugi rano ale nie z porannego moczu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2019, 10:39
-
a mój to totalnie nie rozpoznaje kiedy mam dni płodne, ale nie zmienia to faktu że jak nie będzie chciał dziecka to nie będziemy się starać
więc może był to mój ostatni cykl ze staraniami.
-
jagodowamery wrote:Poprzednim razem w 11 dniu po owulacji temperatura spadła bardzo dużo, w 12 dniu po trochę wzrosła żeby już następnego dnia znowu spaść, więc wtedy już był okres.
Trochę poczytałam o luteinie, więc to na pewno ona mi wydłużyła fazę lutealną. Będę musiała poczekać do daty, o której wspomniała moja Pani doktor.
Anetko robiłam dwa testy, w 10dni i 11 dni po. Oba wyszły wtedy negatywne ale nie były z porannego moczu. Jeden popołudniu a drugi rano ale nie z porannego moczu.
-
nick nieaktualnyjagodowamery wrote:Poprzednim razem w 11 dniu po owulacji temperatura spadła bardzo dużo, w 12 dniu po trochę wzrosła żeby już następnego dnia znowu spaść, więc wtedy już był okres.
Trochę poczytałam o luteinie, więc to na pewno ona mi wydłużyła fazę lutealną. Będę musiała poczekać do daty, o której wspomniała moja Pani doktor.
Anetko robiłam dwa testy, w 10dni i 11 dni po. Oba wyszły wtedy negatywne ale nie były z porannego moczu. Jeden popołudniu a drugi wieczorem.
Uparta jesteś.
Nie namawiam Cię żebyś robiła tysiąc testów jak ja . Jedynie żebyś miała pewność że czegoś nie przegapilas. A jest to możliwe.
10 I 11 dpo miały prawo nie wyjść.
Ja posłuchałam Nery, zrobiłam 4 dni po spadku temperatury co wskazywało na pozne zagniezdzenie i dopiero wtedy pojawiła się kreska . Zrobisz jak uważasz ja z tych co testy nie wychodzą szybko . Być może Ty też tak masz .ale przez te szybkie odstawianie nigdy się nie dowiesz . Nie będziesz czekać 10 dni mówię Ci to już dziś. Jak nie jesteś w ciąży to maks 3 dni i będzie @ . Jeśli w niej jesteś to lepiej dla Ciebie żebyś kontynuowala luteine.
2 lata temu również bardzo późno wyszedł mi test bo tydzień po spodziewanej miesiączce, nim zdążyłam załapać że to ciąża . Też czekałam aż przyjdzie po odstawieniu -
nick nieaktualnyOlaa..32 wrote:To jutro zrób, ale z porannego moczu, bo skoro jesteś pewna, że owulacja była tego 3 to 14 dpo powinno coś wyjść 🤔
Powinno ale nie musi;-)
Wszystko zależy od tego kiedy było zagniezdzenie
U Ciebie też obstawiam pozne
Jak się czujesz ?