Świeże staraczki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Olaa..32 wrote:Ja w piątek mam wizytę u mojej ginekolog to podpytam się i może też mi zleci jakieś badania
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
izka2503 wrote:Hormony chyba mają znaczenie bo mi teraz wyliczał I kiedy mam przyjść zbadać hormony.
Tak mi wyszło że akurat przez weekend wypadało by mi zbadać a że weekendy maja zamknięte to wyliczył mi następny termin jak dostanę okres i mam przyjść od 1dnia do 5dnia wybrać któryś dzień.
Jezeli okres przyjdzie pow.... Bo może nie przyjść 🙉a w tedy mam zadzwonić i mi powie co robić.
Badasz obojętnie kiedyizka2503 lubi tę wiadomość
Nikoś urodzony 22.03.2015r. 👣
Nasze Aniołki:
👼 - 21.02.2014r. (10tc),
👼 - 7.06.2020r. (CB).
Moja Kochana Mamusia (*) - 8.02.2020r. 🖤
Mój Kochany Dziadziuś (*) - 7.06.2020r. 🖤
Moja Kochana Molly 🐕
- 17.03.2021r. 🖤
💊 Euthyrox N100
Starania od : luty 2019 r. -
DzulkaJ wrote:Mysza a czy napiszesz wyniki insuliny i glukozy? Robiłam w sobote i jestem ciekawa jak to wygląda też u kogoś innego:). Na krzepliwość robiłaś te podstawowe INR i czas ATTP itp?
DzulkaJ lubi tę wiadomość
Nasz aniołek 05.2019 6tc
* kariotypy prawidlowe
*AMH 6,28
*fDNA plemnika 25%
03.2019 HSG jajowody drożne
12.2019 histeroskopia wszystko ok
01.2020 początek ivf
17.02 pick up 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
22.02 1ET 🍀😭😭😭
20.04 beta 686,9 progesteron 40
22.04 beta 1509 progesteron 35
28.04 beta 23563 37 progesteron
05.05 mamy ❤
16.06 badanie prenatalne maleństwo ma 6,3 cm
18.08 polowkowe. 80% chlopiec, 460g
Cudzie trwaj .💚💛🧡❤💙💜 -
nick nieaktualnyAnetka32 wrote:Witaj Margo przede wszystkim współczuję straty aniołka
Co się stało jeśli mogę zapytać?
10 maja to bardzo długo, faktycznie beta będzie dobrym wyjściem A przedewszystkim lekarz
Trzymam kciuki
Niestety, nie wiemy co było przyczyną. Pękł mi pęcherz płodowy, odeszły wody. Leżeliśmy w szpitalu trzy dni.
I trzeciego dnia w nocy zaczęłam rodzić. Mój Wiktor był okręcony pępowiną. Od początku plamiłam. Miałam beznadziejną lekarkę...szkoda gadać.
Dziękuję za kciuki dziewczyny! Jutro o 15stej będę wiedziała co dalej robić. -
nick nieaktualnyMargo108 wrote:Niestety, nie wiemy co było przyczyną. Pękł mi pęcherz płodowy, odeszły wody. Leżeliśmy w szpitalu trzy dni.
I trzeciego dnia w nocy zaczęłam rodzić. Mój Wiktor był okręcony pępowiną. Od początku plamiłam. Miałam beznadziejną lekarkę...szkoda gadać.
Dziękuję za kciuki dziewczyny! Jutro o 15stej będę wiedziała co dalej robić.
Bardzo współczuję
No tak trzeba walczyć dalej ! Niech się szybciutko uda niech Wiktorek ma ziemskie rodzeństwo 😘😘😘 -
nick nieaktualny
-
Margo108 wrote:Dziękuję! O niczym innym nie marzę. Od lat pracuję jako niania. I marzę już o swoim Maluszku.
-
nick nieaktualnyDziękuję, Olu. W lutym przechodziłam ciąża biochemiczną, cieszyłam się bardzo krótko. Nie doczekałam nawet pierwszej wizyty u lekarza. Rozumiem ból również po stracie na bardzo wczesnym etapie. Przytulam Cię mocno! Głęboko wierzę, że wszystkim Mamom po stracie zostanie w końcu zesłane ziemskie Dzieciątko. Powiem Ci, że boli do dziś. Choć już inaczej.
-
nick nieaktualnyMargo108 wrote:Niestety, nie wiemy co było przyczyną. Pękł mi pęcherz płodowy, odeszły wody. Leżeliśmy w szpitalu trzy dni.
I trzeciego dnia w nocy zaczęłam rodzić. Mój Wiktor był okręcony pępowiną. Od początku plamiłam. Miałam beznadziejną lekarkę...szkoda gadać.
Dziękuję za kciuki dziewczyny! Jutro o 15stej będę wiedziała co dalej robić.
Witaj Margo, bardzo Tobie współczuję. Nie wiem co musi czuć ktoś, kto stracił swoje maleństwo. Ciężko mi nawet sobie wyobrazićTrzymam kciuki za to, żeby Wiktorek zesłał Tobie braciszka lub siostrzyczkę, takiego malutkiego Aniołka od siebie. ;*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 21:54
-
nick nieaktualnyDziękuje Kochana.
Wszyscy moi bliscy bardzo mnie wspierają.
W końcu musi się udać. Przyjmuję witaminki. Acard.
Staram się dbać o siebie. I czekam aż znów ujrzymy te dwie wymarzone tłuste krechy na teście. Czego i Wam Wszystkim życzę z całego serducha!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 23:38
MisiaMonisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMargo108 wrote:Dziękuje Kochana.
Wszyscy moi bliscy bardzi mnie wspierają.
W końcu musi się udać. Przejmuję witaminki. Acard.
Staram się dbać o siebie. I czekam aż znów ujrzymy te dwie wymarzone tłuste krechy na teście. Czego i Wam Wszystkim życzę z całego serducha!
A ja życzę Tobie tego samego, z całego serducha!
Ja jutro mam termin na okres ale się nie zapowiada. Pewnie przyjdzie jutro rano ból i będę siedzieć, i czekać na rozwój sytuacji. -
nick nieaktualnyTo czekamy razem . Ja byłam przekonana, że to plamienie to początek okresu. Odstawiłam nawet już acard, na szczęście tylko na jeden dzień. Dziś po plamieniu ani śladu. Już nawet się ucieszyłam, że w końcu przyszedł. Zaczniemy nowy cykl i starania.
Widzę, że masz podejrzenie PCOS. U mnie lekarz stwierdził jajnika z cechami policystycznymi.
Stąd takie nieregularne cykle, które po porodzie się ustabilizowały, aż do obecnego cyklu. Niestety nie mogę stosować żadnej terapii hormonalnej.
Ps. Twój nick jest mi szczególnie bliski, bo na pierwsze imię mam Jagoda. I mam siostrę MarięWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 22:02
-
Wszystkie dążymy do jednego celu, jedna dotrze wcześniej, druga później, ale w końcu nam wszystkim uda się pokonać tą drogę, w końcu wszystkie będziemy mogły się cieszyć z tego pięknegu stanu jakim jest ciąża a później cieszyć się z uroku macierzyństwa, 2020 jest nasz dziewuszki 😁❤️
Nera1986, jagodowamery, MisiaMonisia, Masia, Klara. 1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Margo108 współczuję straty i niestety wiem co czujesz
ale będzie lepiej, ja szłam w ciąże w cyklu bezowulacyjnym potwierdzony przez lekarza, także cuda się zdarzają
I nigdy, ale to nigdy nie trać nadziei!!!
Tak wogole to moja córcia miała na imię Jagodapiękne imię i opisuje waleczne dziewczyny, także kochana wszystko przed tobą
a cuda zdarzają się w najmniej oczekiwanym momencie. Sama się o tym przekonałam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 22:17
Nasza kochana córeczka Jagódka
20.02.2018r. - 01.03.2018r.
27.06. 2018r. - ciąża pozamaciczna
Zostałam mamą!
Oliwia 🥰 27.09.2019r.
Zosia 🥰 17.05.2021r. -
nick nieaktualnyDziękuję Kochana! Gratuluję Córci
Tak właśnie było z Wiktorem. Nie miałam miesiączki od trzech miesięcy. A tu nagle okazuje się, że jest z Nami Maleńki Cud. Bardzo staram się na nakręcać. Zobaczmy jutro, co się okaże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 22:21
-
Olaa..32 wrote:Wszystkie dążymy do jednego celu, jedna dotrze wcześniej, druga później, ale w końcu nam wszystkim uda się pokonać tą drogę, w końcu wszystkie będziemy mogły się cieszyć z tego pięknegu stanu jakim jest ciąża a później cieszyć się z uroku macierzyństwa, 2020 jest nasz dziewuszki 😁❤️
I tego się trzymajmy! ✊W oczekiwaniu na czwarty cud ...
33lata
2.05.2016r-poronienie
-
Margo108 wrote:Dziękuję Kochana! Gratuluję Córci
Tak właśnie było z Wiktorem. Nie miałam miesiączki od trzech miesięcy. A tu nagle okazuje się, że jest z Nami Maleńki Cud. Bardzo staram się na nakręcać. Zobaczmy jutro, co się okaże. -
nick nieaktualnyDokładnie. My do starań po stracie podeszliśmy kompletnie na luzie. Żadnego liczenia, sprawdzania. I udało się, w lutym test pokazał dwie kreski. Jednak druga była bladzieńka. Beta była karygodnie niska. Dziś już znamy przyczynę dlaczego tak się stało. Jesteśmy zabezpieczeni. Teraz starania chcieliśmy zacząć w czerwcu. Niestety okres nie przyszedł. Brałam profilaktycznie ten acard, bo się nie bezpieczamy. I teraz to plamienie. Co ma być to będzie! A w końcu musi być dobrze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 22:49