Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKasiula09 wrote:kochana to teraz męża do łóżkao do dzieła
ale on w pracy jest week mamy caly dla siebie w koncu bo coraz gorzej bylo miedzy nami ...
a tak to tylko my, serduszkowanie, my i serduszkowanie i bede mogla sie nacieszyc bo sie mijamy ciagle...
-
Jackie, pamietaj, ze tu tez mozesz wylewac swoje zale:)))) a tam, ze ktos sobie cos pisze, nie nalezy sobie tym glowy wooogole zaprzatac. Buzki;)
Ewelina23, Miska0811, Kasiula09 lubią tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochane a tak jeszcze troszke wracajac do tych gorszych dni ktore kazda ma prawo miec. Bo codziennosc to nie tylko rozowe okulary. Ja mimo,ze troszke tez mamproblemow(bardziej rodzinnych) staram sie nie myslec i powiem Wam,ze wlasnie dzieki temu ze jestem tutaj na Ovu, pisze z Wami to nie mysle o tym. I wiem, ze jeszcze w tym miesiacu moze przyjsc na mnie taki gorszy dzien i jestem raczej na niego przygotowana bo pare spraw bedzie trzeba zalatwiac. Myslami jestem hen hen,ale to wraca. Jedyna mila wiadomoscia w tym miesiacu byly by II kreseczki na tescie(ale to w swoim czasie, sama sobie nie namaluję)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJackie wrote:ale on w pracy jest week mamy caly dla siebie w koncu bo coraz gorzej bylo miedzy nami ...
a tak to tylko my, serduszkowanie, my i serduszkowanie i bede mogla sie nacieszyc bo sie mijamy ciagle...
to jesli wspolny weekend to spedzcie go fajnie,ze soba:) -
nick nieaktualnySylvka wrote:Jackie, pamietaj, ze tu tez mozesz wylewac swoje zale:)))) a tam, ze ktos sobie cos pisze, nie nalezy sobie tym glowy wooogole zaprzatac. Buzki;)
jakos ja wlasnie wole wyzalic tutaj niz isc do osoby trzeciej , w realu ktora wyslucha, da "dobre"rady i co z tego jak o mnie zapomni na drugi dzien:PJackie, Sylvka lubią tę wiadomość
-
Jackie wrote:ale on w pracy jest week mamy caly dla siebie w koncu bo coraz gorzej bylo miedzy nami ...
a tak to tylko my, serduszkowanie, my i serduszkowanie i bede mogla sie nacieszyc bo sie mijamy ciagle...
a no chyba ze tak, to cały weekned działać żeby na końcu zielona kropka byłaMiska0811 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMiska0811 wrote:Kochane a tak jeszcze troszke wracajac do tych gorszych dni ktore kazda ma prawo miec. Bo codziennosc to nie tylko rozowe okulary. Ja mimo,ze troszke tez mamproblemow(bardziej rodzinnych) staram sie nie myslec i powiem Wam,ze wlasnie dzieki temu ze jestem tutaj na Ovu, pisze z Wami to nie mysle o tym. I wiem, ze jeszcze w tym miesiacu moze przyjsc na mnie taki gorszy dzien i jestem raczej na niego przygotowana bo pare spraw bedzie trzeba zalatwiac. Myslami jestem hen hen,ale to wraca. Jedyna mila wiadomoscia w tym miesiacu byly by II kreseczki na tescie(ale to w swoim czasie, sama sobie nie namaluję)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMiska0811 wrote:Kochane a tak jeszcze troszke wracajac do tych gorszych dni ktore kazda ma prawo miec. Bo codziennosc to nie tylko rozowe okulary. Ja mimo,ze troszke tez mamproblemow(bardziej rodzinnych) staram sie nie myslec i powiem Wam,ze wlasnie dzieki temu ze jestem tutaj na Ovu, pisze z Wami to nie mysle o tym. I wiem, ze jeszcze w tym miesiacu moze przyjsc na mnie taki gorszy dzien i jestem raczej na niego przygotowana bo pare spraw bedzie trzeba zalatwiac. Myslami jestem hen hen,ale to wraca. Jedyna mila wiadomoscia w tym miesiacu byly by II kreseczki na tescie(ale to w swoim czasie, sama sobie nie namaluję)
musimy to przetrwac jakos wszystie razem , czasem tak jest ze jest smutno jak sie jest odsylanym od lekarza do lekarza nie widzac zadnych rezultatow ...
wiesz to daje sie we znaki presja znajomych rodziny w moim przypadku studia to wszysto sie odbija na naszej rzeczywistosci czesto takjest ze same musimy radzic sobie z naszymi problemami bo np maz mowi ze sie uda ze jak nie teraz to pozniej a tu z cyklu na cykl coraz gorej sie przezywa...
masz ochote wyjsc walnac drzwiami i zapomniec o wszystkim. ale przechodzi to wszystko ale na to potrzeba czasu zrozumienia spokoju jednego razu potrzebujesz kilka godz na przemyslenia innego kilka dni czy tygodni . i tak jak w moim przypadku wolalam uprzedzic ze mnie nie bedzie odejde niz zniknac bez slowa i nie wchodzic przez pare dni zebyscie rozmyslaly co sie stalo...
ale sa kretynki ktore nie rozumieja i twierdza ze to sposob na zainstnienie na watku
reasumujac Zycze Ci samych pozytywnych sytuacji
-
nick nieaktualnySylvka wrote:Jackie masz prawo miec ciezkie chwile i zmieniac zdanie co piec minut. Po to jestesmy, zeby sie wspierac:) ciesze sie, ze jestes i jestescie kochane. Tak trzymac:*
ciesze sie ze jednak przybywaja tutaj rowniez pozytywne osoby :*Ewelina23, 00monika00, Kasiula09, Sylvka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJackie wrote:musimy to przetrwac jakos wszystie razem , czasem tak jest ze jest smutno jak sie jest odsylanym od lekarza do lekarza nie widzac zadnych rezultatow ...
wiesz to daje sie we znaki presja znajomych rodziny w moim przypadku studia to wszysto sie odbija na naszej rzeczywistosci czesto takjest ze same musimy radzic sobie z naszymi problemami bo np maz mowi ze sie uda ze jak nie teraz to pozniej a tu z cyklu na cykl coraz gorej sie przezywa...
masz ochote wyjsc walnac drzwiami i zapomniec o wszystkim. ale przechodzi to wszystko ale na to potrzeba czasu zrozumienia spokoju jednego razu potrzebujesz kilka godz na przemyslenia innego kilka dni czy tygodni . i tak jak w moim przypadku wolalam uprzedzic ze mnie nie bedzie odejde niz zniknac bez slowa i nie wchodzic przez pare dni zebyscie rozmyslaly co sie stalo...
ale sa kretynki ktore nie rozumieja i twierdza ze to sposob na zainstnienie na watku
reasumujac Zycze Ci samych pozytywnych sytuacji
wlasnie tak jest jak piszesz... Musimy same sobie dac rade, no a tutaj jest nas wiecej to mozemy sie wspierac nawzajem:)
Dzięki Jackie:) i życzę Ci tego samego, przede wszystkich takiego szczerego uśmeichu na buzi i w serduszkuJackie lubi tę wiadomość
-
Jackie wrote:musimy to przetrwac jakos wszystie razem , czasem tak jest ze jest smutno jak sie jest odsylanym od lekarza do lekarza nie widzac zadnych rezultatow ...
wiesz to daje sie we znaki presja znajomych rodziny w moim przypadku studia to wszysto sie odbija na naszej rzeczywistosci czesto takjest ze same musimy radzic sobie z naszymi problemami bo np maz mowi ze sie uda ze jak nie teraz to pozniej a tu z cyklu na cykl coraz gorej sie przezywa...
masz ochote wyjsc walnac drzwiami i zapomniec o wszystkim. ale przechodzi to wszystko ale na to potrzeba czasu zrozumienia spokoju jednego razu potrzebujesz kilka godz na przemyslenia innego kilka dni czy tygodni . i tak jak w moim przypadku wolalam uprzedzic ze mnie nie bedzie odejde niz zniknac bez slowa i nie wchodzic przez pare dni zebyscie rozmyslaly co sie stalo...
ale sa kretynki ktore nie rozumieja i twierdza ze to sposob na zainstnienie na watku
reasumujac Zycze Ci samych pozytywnych sytuacji -
nick nieaktualnyobiecuje ze zrobie wszystko zebyscie mogly zostac ciociami w tym miesiacu...
dziewczyny moje kochane czy byla tutaj dzisiaj czarna albo landrynka ?
nie wiem co z nimi a moglam przeoczycWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2014, 21:01
AniaR88 lubi tę wiadomość