Testowanie - Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobuska nosz kurde, za te teksty to tylko złapać za kołtuny i przeturkac po glebie!!! Ciekawe czy osoby które mówią ze może nie w tę dziurke same są takie bystre!! Bo jak widać mądre nie za bardzo. Jak mnie to irytuje, mi kiedys kolega powiedzial ze chyba mojemu szybciej brzuch urośnie niż mi. Od tamtej pory nie utzrzymuje z nim kontaktu. Niech sobie przemyśli.
Niektórzy nie rozumieją ze to co dla nich jest bardzo proste dla innych może być tylko marzeniem. Kochana co my teraz przechodzimy z tymi staraniami to nikt nie zrozumie. No ake w końcu i nam sie uda zobaczyszdobuska, SusannaDean lubią tę wiadomość
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Kamelkowo wrote:A mi się okres spóźnia.... Testy negatywne. Przechodzę na lipiec
Niczego nie przesądzaj jak nie ma @. Czasem testy wychodzą późno. Mojej koleżance wyszedł dopiero tydzień po @.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Doti87 wrote:Kurwa nooo... Okres dostałam, a dzisiaj dopiero 23dc... Wrrrrrr ale jestem zła!!!!!
Doti zawsze masz takie krótkie cykle??początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
A u mnie dziś 25dc ( teoretycznie 14dpo) i jak narazie @ nie widać. Test jutro jesli @ nie przyjdzie. Oby. Moja ginka mówiła ze z usg wynika że termin @ 4 czerwca więc czekam aż nie przyjdzie:)początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Niektórym ludziom to naprawdę należy się strzał w mordę za takie teksty.. powinni się najpierw zastanowić czy takim głupim gadaniem nie sprawia komuś przykrości ja za to coraz częściej słyszę teksty ze młodemu by się rodzeństwo przydało, że teraz pora na dziewczynkę itp itd. Na razie jeszcze coś tam odpowiem grzecznie ale znając siebie z czasem tej cierpliwości będę miała coraz mniej:)
Doti a Ty nie byłaś czasem na wątku kwietniowe szczęścia 2016?
-
SusannaDean wrote:Miałam w pierwszej ciąży z jednej a potem już z obu i taki to u mnie był objaw.... miałam plamienie 6dpo a ok 8-9 już krew z nosa i za każdym razem mi się potwierdziło, będę kontrolować to. Z tym krzepnięciem to nigdy nie wiadomo, podobno i tak mutacja ujawnia się dopiero w ciąży. Nie no, może po prostu tak masz, ja jak widać miałam tylko w przypadku zajścia od dziecka nigdy nie miewałam krwawień z nosa.... a teraz? Eh.
No daj spokój z tym jajkiem to wyczekiwanie było, bo mu w 20 dc się zachciało, ale spoko takie cykle dłuższe czyli 32-33 są normalne wśród kobiet więc się nie stresuję Jak nie teraz to po clo zajdę na pewno bo na mnie fajnie działa, a teraz dietka tak jak i u ciebie widzę i chudnięcie, mam też metforminę na to, a ty?
edit: widzę, że masz, 2 tabl?
Ja też mam długie cykle takie więc mam nadzieję, że we wtorek lekarz zobaczy już jajeczko, bardzo mam nadzieję. Od następnego cyklu też clo.
Biorę dwie tabletki metforminy wieczorem, kwas foliowy, witaminę D, a rano Letrox 50.. Już mam dość tych tabletek.;p -
Marlena88 wrote:Dobuska nosz kurde, za te teksty to tylko złapać za kołtuny i przeturkac po glebie!!! Ciekawe czy osoby które mówią ze może nie w tę dziurke same są takie bystre!! Bo jak widać mądre nie za bardzo. Jak mnie to irytuje, mi kiedys kolega powiedzial ze chyba mojemu szybciej brzuch urośnie niż mi. Od tamtej pory nie utzrzymuje z nim kontaktu. Niech sobie przemyśli.
Niektórzy nie rozumieją ze to co dla nich jest bardzo proste dla innych może być tylko marzeniem. Kochana co my teraz przechodzimy z tymi staraniami to nikt nie zrozumie. No ake w końcu i nam sie uda zobaczysz
Doti kurcze to na pewno @? -
Dziewczyny czytam Was regularnie i chciałabym wtrącić w Wasze rozmowy kilka swoich przemyśleń.
Mówić czy nie mówić o staraniach- dla każdej z nas to indywidualna sprawa. Niestety ja w pracy byłam proszona o poinformowanie o takich zamiarach ( ze względu na trudną sytuację etatową w pracy- szkoła). Nie mam za złe tego mojej pani dyr., to super babka, po prostu poszłam w lutym i powiedziałam, że będziemy "robić" dziecko. Koleżanki też wiedzą w pracy, nic w tym złego, są mi życzliwe- normalnie, po ludzku, zawsze mnie pocieszą.
Niestety nie mówię nic w rodzinie meża o staraniach- wieczne komentarze byłyby o tych dziurach itp. już to widzę oczami wyobraźni.
Jeśli chodzi o starania- wiem, że 7 cs to mało. Bardzo mało. Wariatka ze mnie.
Ale kiedy końcem maja dostałam okres to wpadłam w histerię. Serio. HISTERIĘ. Coś we mnie pękło. Płakałam, tłukłam się po łazience, ryczałam jak bóbr, wyłam. Przyszedł mąż, przytulił, wyryczałam się, przeszło.
Poszliśmy spać, mąż oglądał TV, a ja znowu to samo, ryk, płacz ITP. Pierdolec.
Mąż w końcu się zdenerwował, opierd%&%*Ł mnie z grubej rury, że hyba oszalałam, że Boga mam nie obrażać i kilka ostrych słów. Po czym nagle przestałam płakać, uspokoiłam się już całkowicie.
I teraz wiecie co? Już nie podchodzę do tego tak emocjonalnie. Będę się starać, do gina jutro znów, ale wiecie co? Już mi przeszła histeria.
Koniec pierdolca.
Sorry, musiałam tak się wyżalićniedoczynność tarczycy, pscos, cykle bezowulacyjne
Starania od grudnia 2016
]
26 czerwca dwie kreski:)
3 lipca pierwsza wizyta u ginekologa -
nick nieaktualnydobuska wrote:Na razie nie będę panikować, bo już nie wiem co leczyć
Ja też mam długie cykle takie więc mam nadzieję, że we wtorek lekarz zobaczy już jajeczko, bardzo mam nadzieję. Od następnego cyklu też clo.
Biorę dwie tabletki metforminy wieczorem, kwas foliowy, witaminę D, a rano Letrox 50.. Już mam dość tych tabletek.;p
Też biorę dużo ale życie, jak trzeba to trzeba
Mówisz że 2 na noc? ja biorę rano po śniadaniu i na wieczór...hmm. w sumie lekarz mi nie mówił jak brać, wzięłam to z ulotki -
KolorowyBalonik, każda z nas reaguje na @ conajmniej smutkiem. Ja na początku też bardziej się denerwowałam niż teraz. Teraz jeden cykl w tą czy w tamtą już nie robi różnicy. I tak za każdym razem mam wrażenie że i tak nic z tego nie będzie i się nie łudzę. Jak do tej pory zawsze miałam rację.
Dobrze że Twój nie pozwala Ci się rozklwjać bo inaczej byś zwariowała:)początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
nick nieaktualnyMarlena88 wrote:KolorowyBalonik, każda z nas reaguje na @ conajmniej smutkiem. Ja na początku też bardziej się denerwowałam niż teraz. Teraz jeden cykl w tą czy w tamtą już nie robi różnicy. I tak za każdym razem mam wrażenie że i tak nic z tego nie będzie i się nie łudzę. Jak do tej pory zawsze miałam rację.
Dobrze że Twój nie pozwala Ci się rozklwjać bo inaczej byś zwariowała:) -
Dla mnie każda @ to już nie nowość. Powiem Ci, że nawet tym razem sie nie nastawiam. Max jutro będzie @ skoro dziś jej nie ma.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Nawet nie mam żadnych dziwnych objawów , mam za to takie jak co miesiąc czyli ustający pms.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
katka/85 wrote:Niektórym ludziom to naprawdę należy się strzał w mordę za takie teksty.. powinni się najpierw zastanowić czy takim głupim gadaniem nie sprawia komuś przykrości ja za to coraz częściej słyszę teksty ze młodemu by się rodzeństwo przydało, że teraz pora na dziewczynkę itp itd. Na razie jeszcze coś tam odpowiem grzecznie ale znając siebie z czasem tej cierpliwości będę miała coraz mniej:)
Doti a Ty nie byłaś czasem na wątku kwietniowe szczęścia 2016?
Nie, to nie ja -
SusannaDean wrote:No to najważniejsze, na dobrej drodze jesteś do osiągnięcia szczęścia
Też biorę dużo ale życie, jak trzeba to trzeba
Mówisz że 2 na noc? ja biorę rano po śniadaniu i na wieczór...hmm. w sumie lekarz mi nie mówił jak brać, wzięłam to z ulotki
Damy radę kochana, robimy to dla swojego zdrowia.
Ja tak samo jak Susanna, pierwsze 3-4 cykle z @ dostawałam szału, a potem już zaczęłam przyjmować kolejne niepowodzenie z irytacją lub obojętością. Ja jestem zmęczona i zirytowana tym, że mi się nie udaje.
Doti a ten @ się rozkręca? Czy tylko delikatnie? -
Niestety niektórzy nie maja taktu niby mówią żartem ,ale nie wiedza ze mogą komuś sprawić przykrość, mój od swojego szwagra usłyszał,ze co z niego za facet skoro nawet nie potrafi zrobic dziecka itp ,odcięliśmy sie od nich jedziemy tylko do chrześniaka np na urodziny. Chyba każda po takim załamaniu do starań podchodzi z innym podejściem .
U mnie zaczyna dawać o sobie znac lewy jajnik