Testowanie -Lipiec 2017.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Susana jestes dla mnie nadzieja i mocno trzymam kciuki za ciebie. Mam nadzieję że genetyk zleci gin owi i u mnie ten cloxagen oraz konieczność zrobienia te badania co do zespolu anyfosfolipidowego aby ewentualnie gdy wyjdzie ten steryd wziąć. Martwi mnie tylko czemu mimo krwawien co cykl po 7 dniu po owu gin nie dał mi dupka. Zastanawiam się aby samej go wziąć. Dwie tabsy od 17 dnia cyklu przez 12 dni tak jak kazał wcześniejszy gin. Co mi poradzic ie? Genetyka mam w pon a to będzie dzień owulki więc cloxagen muszą wziąć najpóźniej we wtorek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2017, 17:35
-
Su, trzymam kciuki, zebys sie nie rozczarowala. Nie za bardzo wiem o co chodzi, ze mimo 3,5 wiesz, ze jestes w ciazy, ale prosilas zeby Cie o to nie copytywac, wiec dolaczam sie do kciukow!!
Ja nigdy w zyciu nie robilam bety, ale ja tersz mam zdtoweze dla siebie podejscie. Test negatywny w ciagu 5 min, nie ma ciazy i juz. Czekam wtedy spokojnie na @.
W innym wypadku zeszlabym z nerwow, bo jestem bardzo emocjonalna.
Mam jednak nadzieje ze juz nie bawem zrobie swoja pierwsza bete po 2 kreskach na tecie czego u Wam zycze!* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
nick nieaktualnyDlatego Oda mogłaś się powstrzymać od komentowania, bo wyraźnie prosiłam, nie chcę denerwować się tym jeśli cię to w jakis sposób zadowoli to w poniedziałek wstawię betę i powinna być już dwucyfrowa, co labo to inna norma, inne odczyniki i inne aparatury, więc wiem co mówię, bo miałam już dwie ciążę które zaczynały się od takich bet (robie wcześnie - moje prawo) i rosły po 700 % także znam już to.... to gwoli wyjaśnienia, nigdy nie skomentowałabym w ten sposób niskiej bety żadnej z was, bo każda beta z czegoś się wzięła a mianowicie z 0.... no i jak zrobisz wcześnie to właśnie da ci taki wynik.... Ty robisz testy, ok twoje prawo, ja betę, moje prawo. Ale kto jak nie ja uwierzy i da szansę tej ciąży? Muszę być dobrze nastawiona przeżyłam wiele niestety, ale czuję że będzie dobrze, mam wszystkie niezbędne leki.
Sarra mam nadzieję, że się uda i będę nadzieją dla Ciebie i innych dziewczyn w podobnej sytuacji.
Ja już clexxane mam od 14 dniu i tak samo encorton, więc liczę, że "żelazny zestaw" załatwi wszystko.
Na twoim miejscu brałabym dupka według wskazań wcześniejszego gina, no ale zrobisz jak uważasz
Clexane moze być od owu albo od testu, ja się uparłam, że chcę od owu i lekarz zgodził się ze mną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2017, 17:45
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:Dlatego Oda mogłaś się powstrzymać od komentowania, bo wyraźnie prosiłam, nie chcę denerwować się tym jeśli cię to w jakis sposób zadowoli to w poniedziałek wstawię betę i powinna być już dwucyfrowa, co labo to inna norma, inne odczyniki i inne aparatury, więc wiem co mówię, bo miałam już dwie ciążę które zaczynały się od takich bet (robie wcześnie - moje prawo) i rosły po 700 % także znam już to.... to gwoli wyjaśnienia, nigdy nie skomentowałabym w ten sposób niskiej bety żadnej z was, bo każda beta z czegoś się wzięła a mianowicie z 0.... no i jak zrobisz wcześnie to właśnie da ci taki wynik.... Ty robisz testy, ok twoje prawo, ja betę, moje prawo. Ale kto jak nie ja uwierzy i da szansę tej ciąży? Muszę być dobrze nastawiona przeżyłam wiele niestety, ale czuję że będzie dobrze, mam wszystkie niezbędne leki.
Sarra mam nadzieję, że się uda i będę nadzieją dla Ciebie i innych dziewczyn w podobnej sytuacji.
Ja już clexxane mam od 14 dniu i tak samo encorton, więc liczę, że "żelazny zestaw" załatwi wszystko.
Na twoim miejscu brałabym dupka według wskazań wcześniejszego gina, no ale zrobisz jak uważasz
Clexane moze być od owu albo od testu, ja się uparłam, że chcę od owu i lekarz zgodził się ze mną.
Po prostu nie rozumiem dlaczego tak interpretujesz wynik, to nie znaczy, że neguję, a jak napisałam akceptuję, że nie chcesz tego wyjaśniać, w związku z czym dobrze Ci życząc po prostu trzymam kciuki. Troche nerwowo reagujesz. Sama piszesz o dobrym
nastawieniu a sobie dokładasz nerwow testami sikanymi, mimo, ze sama po ostatnim cyklu mowilas ze cie oszukuja. I oczywiscie, ze masz prawo do bety co sama ci sugerowalam. 12 dpo wcale nie jest wczesnie, patrzac ze juz 7 dpo mozna ja robic. Chodzilo mi tylko o to, zebs sie nie rozczarowala. W zupelnie dobrej wierze pisalam tamten post. Myslalam, ze nie tylko mamy slego przytakiwac ale tez na tym forum potrafic sobie uswiadamiac pewne rzeczy.
Jezeli Twoje poprzednie ciaze zaczybaly sie od takich net, to rozumiem, czemu masz takie przekonanie Teraz.
A moja bede 3,5 moglabys skomentowac jezeli uwazasz ze jest maloprawdopodobna ciaza, bo przynajmniej mialabym swiadomosc, ze moze sie nie udac i nie mialabym Ci tego za zle.
I nic nie musisz mi udowadniac, 2 cyfrowa beta, przeciez ja Ci zycze tej ciazy! Szczegolnie wiedzac jak sie w to zaangazowalas no i ze chcesz ten deadline wprowadzic.
Podsumowujac, jezeli moj komentarz uznajesz za zlosliwy, to zle go zinterpretowalas, ale juz rozumiem, ze akceptujesz tylko gratulacje, wiec gratuluje i szczerze trzymam kciuki za Twoja ciaze!! I tez w nia wierze, tylko moze ja z kolei mam zbyd duzy dystans i po sobie wiem, ze ciezko byloby mi byc tak pewna.
sua, Tusia91, Mamma-mia, misiak17, Cheresta lubią tę wiadomość
* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
nick nieaktualnyNo Oda ja mam dobre przeczucia, mam wielką nadzieję, że się tym razem uda, wcześniej zawiodły u mnie inne czynniki (brak leków w zasadzie, ale nie miałam jeszcze badań robionych) dlatego teraz mam zestaw leków, który pomoże się ciąży rozwinąć, no akurat jak wiesz każda kobieta ma inaczej jednej beta wyjdzie 9 dpo innej 15 dpo i nie można myśleć o najgorszym.
Trochę mi się smutno zrobiło bo bardzo ufam, że teraz się uda i stresują mnie komentarze negatywne, to jest sam początek ciąży, gdybym poszła jutro wynik byłby wyższy i nie byłoby tej rozmowy...
I myslisz, że ja po dwóch poronieniach nie mam świadomości, ze może się nie udać? Mam większe ryzyko, dlatego tak się trzymam nadziei...
Życzę tobie abyś od początku była pewna ciaży i wierzyła w nią, bo to bardzo ważne -
nick nieaktualny
-
Moim zdaniem nadzieja jest najważniejsza! Nie raz się jeszcze człowiek w życiu zawiedzie i rozczaruje i niekoniecznie na tym że test ciążowy zrobi za szybko i wyjdzie pozytywny a później będzie @, Ile razy w życiu zawodzi nas drugi człowiek? Nie raz mąż zawodzi a cały czas mamy nadzieję że się zmieni, wtedy też możesz sobie powiedzieć "mam to w dupie i tak się nie zmieni" A jednak ciągle człowiek robi sobie nadzieję! Nadzieja trzyma nas zawsze! Suuuu ja wierzę że powdtrzymamy dobrą passę .
SusannaDean lubi tę wiadomość
-
Su, ale ja wlasnie widze jak cie to stresuje, dlatego tak nie chce zebys sie rozczarowala. Wiem, ze przezylas wiecej ode mnie i masz prawo pouczac mnie, bo wiesz cos z autopsji, ale ja tez wariowalam. Gdyby nie moj maz to bym sfiksowala, a tak to postawil mnie do pionu i juz sie nie ludze jak test negatywny.
Jezeli czujesz, ze sie udalo, to to rozumiem. Nawet niska beta jest mniej miarodajna niz poczucie kobiety czasami. Szczegolnie ze juz w ciazy bylas.
Nie taz na forum spotykalam sie z dziewczynami, ktore zderzaly sie z ta zla wiadomoscia i to bylo dla mnie na tyle stresujace - ze nie wiem nawet co im napisac, ze potrafilam przez kilka dni w ogole sie nie odzywac. Ale jestesmy tu wszystkie w miej lub bardziej podobnej sytuacji i nie wyobrazam sobie nie wspierac kazdej z was i nie zyczyc Wam jak najlepiej!!
* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Su weź wyluzuj cooo... bo to juz jest lekko denerwujące, dziewczyny sie dopytuja normalnie a ty od razu dziwny atak robisz.szczerze?? Wypadam zaraz z tego wątku bo mam juz dość czytania tego..
Pewnie zaraz uslysze jeden wielki hejt ale ja pierdziele... MASAKRATusia91, sua, miśka1987, Mamma-mia, MajaT, katka/85, Cheresta lubią tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:a co ci kochana?
-
nick nieaktualnyOda_33 wrote:Su, ale ja wlasnie widze jak cie to stresuje, dlatego tak nie chce zebys sie rozczarowala. Wiem, ze przezylas wiecej ode mnie i masz prawo pouczac mnie, bo wiesz cos z autopsji, ale ja tez wariowalam. Gdyby nie moj maz to bym sfiksowala, a tak to postawil mnie do pionu i juz sie nie ludze jak test negatywny.
Jezeli czujesz, ze sie udalo, to to rozumiem. Nawet niska beta jest mniej miarodajna niz poczucie kobiety czasami. Szczegolnie ze juz w ciazy bylas.
Nie taz na forum spotykalam sie z dziewczynami, ktore zderzaly sie z ta zla wiadomoscia i to bylo dla mnie na tyle stresujace - ze nie wiem nawet co im napisac, ze potrafilam przez kilka dni w ogole sie nie odzywac. Ale jestesmy tu wszystkie w miej lub bardziej podobnej sytuacji i nie wyobrazam sobie nie wspierac kazdej z was i nie zyczyc Wam jak najlepiej!!
Owszem, stresuje, bo dwie ciąże straciłam, chciałam pozytywnie mysleć teraz a nie się dołować...przecież w życiu trzeba być optymistą prawda? A czasem się ma gorszy humor, co ostatnio przeżywam, od tego mamy forum, żeby o tym pisać, przecież nie każę Ci się nie odzywać, lecz odpowiadam, a jedyne co to prosiłam o kciuki żeby tym razem potoczyło się dobrze.