Trzeba wierzyć,że się uda bo to wiara czyni cuda. MARCOWE TESTOWANIE 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Morwa wrote:Od jutra ruszam z testami owu a na piątek ustawiam wizytę. Pod warunkiem ,że mój gin będzie przyjmował 😂
Dziś już zmienia mi się śluz, i jest dużo więcej.
Mierzyłam temperaturę 2 h pozniej więc zaznaczyłam ignorowana, czy lepiej usunąć?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2020, 15:54
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Julik wrote:Miałam pytać was kiedy zacząć testy owu, ale mamy takie same cykle chyba, więc też jutro zacznę. Mam wizytę we wtorek i też w piątek.
Dziś już zmienia mi się śluz, i jest dużo więcej.
Mierzyłam temperaturę 2 h pozniej więc zaznaczyłam ignorowana, czy lepiej usunąć?
W którym dniu u Ciebie zazwyczaj jest owu ? Widzę, że masz dzisiaj 13dcKitka_87, Julik, Minea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
motylek1909 wrote:Ja w tym cyklu luzuje gacie. Nic mi się nie chce, mam dość wszystkiego i mam doła.
motylek1909 lubi tę wiadomość
4x córka😁❤️🤪
-
Hej dziewczynki, jutro powtarzamy nasienie.... W głowie milion myśli.... Boję się co będzie dalej... Byłam już nastawiona na biopsje jądra, a potem in vitro... Ale naczytalam się tyle w necie, że po in vitro tak pozyskanymi plemnikami jest większe obciążenie chorób i wad u dziecka... Teraz mam mętlik w głowie ☹️☹️☹️ i tak mysle że Bóg ma dla nas inny plan niż macierzyństwo.. Dziś w kościele jak były chrzty to prawie się popłakałam z tego wszystkiego, z tego natłoku myśli... Bardzo chce być mama, ale nie za wszelką cenę, nie żeby mieć dzuecko które by potem cierpiało całe swoje życie ☹️ nie wiem co robić, co myśleć ☹️☹️ czekam na jutrzejszy dzień jak na skazanie, a potem czekanie na wynik będzie jeszcze gorsze ☹️☹️ mąż odstawił wszystkie suplementy po tamtym badaniu.. Powiedział że to bez sensu wszystko.. Żeby pojawił się cień nadziei na naturalne poczecie bylab najszczęśliwsza na świecie.... Już nie mówiąc o ciąży.. W tej chwili myślę tylko o nadziei na nią... Cały czas patrzę z zazdrością na dzieci moich znajomych na Facebooku.. ☹️ Wczoraj mamie wspomniałam o naszym problemie... Zapytała tylko które z nas.. A czy to ważne ☹️ przecież my jesteśmy razem w tym problemie... Nie ma że które z nas ☹️ potem ktoś nam przerwał rozmowę i już do niej nie wróciliśmy...
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
nick nieaktualny
-
Kiteczko bardzo bym chciała, codziennie się o to modlę 😘😘😘 nigdy bym nie pomyślała że taki problem będzie nas dotyczył... Zawsze byłam przeciwna in vitro... Potem stwierdziłam że to jedyna opcja w naszym przypadku... A po przeczytaniu internetu zaczęłam się poważnie zastanawiać nad tym rozwiązaniem... Nie żebym krytykowała czy coś, tylko się po prostu tego boję.... Mężowi jeszcze nie mówiłam o tym co czytałam i że mam wątpliwości, ale powiem już mu o tym jutro po badaniu, dziś już nie będę go stresować bo i tak dałam mu wykład żeby koniecznie się skupił czy cała próbkę oddał wtedy a on że już nie pamięta... Bo podobno źle oddane nasienie może dać zły wynik potem... No zobaczymy... Jutro badanie a wynik pewnie koło środy najwcześniej 😘
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Justyna1719 wrote:Hej dziewczynki, jutro powtarzamy nasienie.... W głowie milion myśli.... Boję się co będzie dalej... Byłam już nastawiona na biopsje jądra, a potem in vitro... Ale naczytalam się tyle w necie, że po in vitro tak pozyskanymi plemnikami jest większe obciążenie chorób i wad u dziecka... Teraz mam mętlik w głowie ☹️☹️☹️ i tak mysle że Bóg ma dla nas inny plan niż macierzyństwo.. Dziś w kościele jak były chrzty to prawie się popłakałam z tego wszystkiego, z tego natłoku myśli... Bardzo chce być mama, ale nie za wszelką cenę, nie żeby mieć dzuecko które by potem cierpiało całe swoje życie ☹️ nie wiem co robić, co myśleć ☹️☹️ czekam na jutrzejszy dzień jak na skazanie, a potem czekanie na wynik będzie jeszcze gorsze ☹️☹️ mąż odstawił wszystkie suplementy po tamtym badaniu.. Powiedział że to bez sensu wszystko.. Żeby pojawił się cień nadziei na naturalne poczecie bylab najszczęśliwsza na świecie.... Już nie mówiąc o ciąży.. W tej chwili myślę tylko o nadziei na nią... Cały czas patrzę z zazdrością na dzieci moich znajomych na Facebooku.. ☹️ Wczoraj mamie wspomniałam o naszym problemie... Zapytała tylko które z nas.. A czy to ważne ☹️ przecież my jesteśmy razem w tym problemie... Nie ma że które z nas ☹️ potem ktoś nam przerwał rozmowę i już do niej nie wróciliśmy...
Jedną rzeczą którą warto zbadać to genetyka bo przy takich wynikach mogą być czynniki genetyczne ale to dopiero po wynikach można gdybać i rozważac.
Mutacja cfrt to mutacja mukowiscydozy ale żeby ta chorobą uaktywniła się musielibyście być oboje jej nosicielami
Delatacje w rejonie AZF są trzy i z tego co dobrze pamiętam nie niosą czynników ryzyka obciążenia genetycznego jedynie AZF typu c może wskazywać że są marne szanse na znalezienie plemników
Wada w samym kariotypie może najwięcej namieszać tak jak my mamy ... Czyli dodatkowy chromosom choć i tu z literatury jak się dowiadywałam duża ilość dzieci rodzi się zdrowych .. ale fakt my już tu nie chcieliśmy ryzykowac.
Trzymam kciuki za jutrzejsze wyniki
Ja codziennie się budziłam patrzyłam na męża i pytał dlaczego ... Jak będzie wyglądać nasze życie , czy na starość zostaniemy sami i nikt nam nawet znicza nie zapali ... To wszystko jest jeszcze świeże i naprawdę jeśli diagnoza się potwierdzi będziecie potrzebowali czasu żeby sobie wszystko ułożyć i uwierz mi dajcie go sobie tyle ile będzie trzeba ..Tysia150, Morwa lubią tę wiadomość
-
Ania bo Ty masz dziecko z mężem czy podjęliście decyzję o obcym dawcy? Czyli mam rozumieć że zanim się zdecydujemy na in vitro to będziemy wiedzieć czy jest ryzyko wad u dziecka??? Bo patrzeć jak ono cierpi chyba byłoby gorsze od tej pustki która teraz mamy..
No ja za każdym razem jak patrzę mojemu w oczy to tak myślę że bardzo bym chciała żeby miało jego oczy...Tysia150 lubi tę wiadomość
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
nick nieaktualnyJustynka bardzo trzymam kciuki za wasze jutrzejsze badanie👍 wiem ile to dla Was znaczy. Ja jak otrzymałam pierwsze badanie i zobaczyłam że 0% plemników jest o prawidłowej budowie to było mi zle, ale gdy za drugim razem zobaczyłam ten sam wynik to załamałam się. Zaczęłam czytać w internecie że tylko in vitro wchodzi w grę. Było to dla mnie trudne, a dla męża chyba jeszcze bardziej, ale stwierdziliśmy że musimy cos z tym zrobić. Trafiliśmy do dobrego androloga i morfologia z 0% skoczyła na 15%. Nie wiem czy dzięki lekom które przepisal. Póki co nie mamy dziecka i w ciąży też nie jestem. Ale wierzę że będziemy rodzicami i dobry Bóg ma nas w swojej opiece i daje nam tyle ile jesteśmy w stanie znieść i to że akurat jesteśmy w tym miejscu w którym jesteśmy to jest po cos.
justyna1719, dmg111, Joan lubią tę wiadomość
-
Justyna1719 wrote:Ania bo Ty masz dziecko z mężem czy podjęliście decyzję o obcym dawcy? Czyli mam rozumieć że zanim się zdecydujemy na in vitro to będziemy wiedzieć czy jest ryzyko wad u dziecka??? Bo patrzeć jak ono cierpi chyba byłoby gorsze od tej pustki która teraz mamy..
No ja za każdym razem jak patrzę mojemu w oczy to tak myślę że bardzo bym chciała żeby miało jego oczy...
Co do ryzyka napewno badania genetyczne robione przed biopsji i invitro w jakiś sposób określa czy jest zwiększone ryzyko wad genetycznych. Natomiast nikt wam nie zagwarantuje tak jak i w "zwykłej" ciąży że dziecko będzie zdrowe. choć tak jak mówię znam bardzo dużo dzieciaczków po biopsji i są one zdrowe 🙂
justyna1719, Morwa lubią tę wiadomość
-
Aj dziewczyny.. Ja sobie nadal nie mogę z pewnymi rzeczami poradzić.. Czemu Pan Bóg daje dzieci nie tym które by je kochali na prawdę ☹️☹️☹️ jestem bardzo wierzącą osobą, ale tego nie mogę jakoś przetrawić... Ostatnia sytuacja z tymi bliźniakami na przykład, no dobiło mnie to też ☹️☹️☹️ przecież mogła je oddać komuś kto by je pokochał... Ok.. Nie zna się na psychiatrii bo podobno była chora... Ale nie tłumaczy to tego co zrobiła... ☹️☹️
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Justyna1719 wrote:Aj dziewczyny.. Ja sobie nadal nie mogę z pewnymi rzeczami poradzić.. Czemu Pan Bóg daje dzieci nie tym które by je kochali na prawdę ☹️☹️☹️ jestem bardzo wierzącą osobą, ale tego nie mogę jakoś przetrawić... Ostatnia sytuacja z tymi bliźniakami na przykład, no dobiło mnie to też ☹️☹️☹️ przecież mogła je oddać komuś kto by je pokochał... Ok.. Nie zna się na psychiatrii bo podobno była chora... Ale nie tłumaczy to tego co zrobiła... ☹️☹️
marczelinka2112, justyna1719 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochana powiem ci że ja też tego nie jestem w stanie zrozumieć. Ja również jestem bardzo wierząca osoba i te zastanawiam się dlaczego my nie możemy mieć dziecka, a w innych patologicznych rodzinach rodzą się dzieci. Kiedyś przeczytałam właśnie że Bóg wie co robi i daje nam tyle ile jesteśmy w stanie znieść. Jako przykład podam Ci to że chciałam zmienić pracę, bardzo się zastanawiałam nad tym, a nawet gdy przyszłam na przeszkolenie byłam pewna że jednak tam nie pójdę bo to nie dla mnie i nie dam sobie rady, ale siostra wysłała mi słowo Boże i akurat na.ten dzień było coś takiego co do mnie przemówiło. I zdecydowałam sie.. była to dobra decyzja. Myślę że Bozia ma dla nas plan i prędzej czy później nam się uda. Dla mnie dużym natchnieniem jest czytanie słowa Bożego na każdy dzień, nie jest to pismo święte tylko po prostu coś coś Jezus chce nam powiedzieć każdego dnia.
-
Justyś, mocno trzymam kciuki za Was 😘wierzę, że jest dla Was plan i to taki, które ostatecznie da Wam spokój i szczęście 😘 przytulam Cię mocno 😘
justyna1719 lubi tę wiadomość
-
No chyba niektore rzeczy nie sana nasze "małe rozumki" a ile osób broniło jeszcze tej kobiety w komentarzach że jej współczują tej tragedii.. Ze w szoku była i dlatego to wszystko.. No ok.. Możenie jestem w stanie tego zrozumieć..
W ogóle to sorki ze tak niezbyt często tu ostatnio zaglądam.. Ale czytając posty o tym że akurat dni płodne, śluz plodny, tempka podskoczyła.. Jakoś mnie dołują... Ja ostatni cykl podczas płodnych miałam przeplakany... Bo śluz plodny a tu świadomość że po co ten śluz jak i tak nic z tego... No a czytając te posty się bardziej jeszcze nakręcam.. Dlatego zaglądam tylko raz na jakiś czas.. 😘😘
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Powiem Wam że przez ten czas kiedy się leczyliśmy i ogólnie staralismy się .. bo przez 9 miesiecy staralismy się naturalnie po tym jak lekarz nas okłamywał .. nie mieszałam wiary i starań bo bym zwariowała .. jakoś nigdy nie byłąm przeciwnikiem Invitro.. i wszelakich metod wspomagania rozrodu .. i moze dlatego było mi łatwiej .. traktuje to jako leczenie i tyle.. kiedyś byłam na rozmowie z zakonnikiem przed chrztem .. i rozmawiałam z nim na temat tego ze nie zamierzam się spowiadać z tego że rozważaliśmy Invitro , że nasze dziecko jest na świecie dzieki dawcy , bo dla mnie jest to najwieszy cud jaki mógł nam się przydażyć, i wiecie co odpowiedział ze on to rozumie i również nie uważa tego za grzech .. sa sytuacje kiedy Bóg musi mieć swoich pomocników i takimi pomocnikami sa lekarze.. zatkało mnie .. bo byłam przygotowana na jadkę .. a swojego zdania broniła bym jak lwica bo akrat w tej kwestii zawsze będę stała murem za ludzmi którzy przechodzą tą trudną drogę
wg mnie ludzie sami stwarzaja sobie problemy .. bo nie ważne jaka metodą dziecko zostało powołane na ten świat ale to ile szczęscia, miłości moze ono dać rodzicom, dziadkom, i światuWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2020, 23:18
Morwa, Pszczolka36l, justyna1719, Kitka_87, Joan lubią tę wiadomość
-
marczelinka2112 wrote:Justynka bardzo trzymam kciuki za wasze jutrzejsze badanie👍 wiem ile to dla Was znaczy. Ja jak otrzymałam pierwsze badanie i zobaczyłam że 0% plemników jest o prawidłowej budowie to było mi zle, ale gdy za drugim razem zobaczyłam ten sam wynik to załamałam się. Zaczęłam czytać w internecie że tylko in vitro wchodzi w grę. Było to dla mnie trudne, a dla męża chyba jeszcze bardziej, ale stwierdziliśmy że musimy cos z tym zrobić. Trafiliśmy do dobrego androloga i morfologia z 0% skoczyła na 15%. Nie wiem czy dzięki lekom które przepisal. Póki co nie mamy dziecka i w ciąży też nie jestem. Ale wierzę że będziemy rodzicami i dobry Bóg ma nas w swojej opiece i daje nam tyle ile jesteśmy w stanie znieść i to że akurat jesteśmy w tym miejscu w którym jesteśmy to jest po cos.
A jakie leki mąż dostał na morfologie? W jakim czasie nastąpila taka poprawa?6cs
11.04 II kreski ❤️
14.07 będzie dziewczynka ❤️
08.12 3685g i 56cm szczęścia ❤️ -
Morwa wrote:Ja zaczynam od 10dc testy chociaż i tak będą negatywne w tym dniu znając mnie. Ale jestem na stymulacji , mam zwiekszoną dawkę , więc wolę zrobić więcej tych testów niż się z nimi spoźnić A co do Twojej temperatury to ja bym zostawiła tak jak jest. Niech będzie sobie ignorowana, a jak w późniejszych dniach będzie Cię wkurzać tą biała kropka to zawsze będziesz mogła ją usunąć
W którym dniu u Ciebie zazwyczaj jest owu ? Widzę, że masz dzisiaj 13dc30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Justyna trzymam kciuki za ponowne wyniki. Wiem, że Ci ciężko.przytulam mocno.
justyna1719 lubi tę wiadomość
04.01.2020 💔
14.03.20 1 IUI 😔
06.05 IUI 😔
29.03.21 usunięcie żylaków powrózka u M.
Biegnij przed siebie, uciekaj, zanim złapie Cię czas.Pewnie przed siebie idź nim zmęczenie da o sobie znać.Świat dla nikogo się nie zatrzyma,Zdradzi Cię nie raz.Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj z wiatrem lub pod wiatr.