tsh
-
WIADOMOŚĆ
-
Tutaj jest o tym dużo
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/tsh-z-jakim-wynikiem-udalo-sie-wam-zajsc-w-ciaze,172.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2013, 14:31
-
nick nieaktualny
-
Hey dziewczyny troche mnie to zdziwilo,ze piszecie,ze 2.05 jest za duzo.
Jak siegam pamiecia to ja mialam ponad 4 a moj synek tez mu robilam ten wyniki mial chyba 4,7 wiec troche sie zdziwilam bo mi lekarz powiedzial, ze wyniki a dobre coprawda nie bylam z nimi u Endokrynologa ale mowil mi to lekarz rodzinny chyba tez ma jakies pojecie na temat TSH ?? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MalutkaEve wrote:Dziewczyny wynik 3,4 czy nawet 5 przy normalnym funkcjonowaniu jest ok. Natomiast podczas starań i samej ciąży musi byc poniżej 2.
Jaszczurka Twój synek ma dobre wyniki. My tu mowimy o staraczkach
MalutkaEve lubi tę wiadomość
-
Wczoraj byłam u dwóch ginekologów, miałam USG, z ciążą wszystko dobrze jak to określił lekarz. Mały szaleje, ssie kciuk a ja mam typowe objawy ciąży. Istnieje wysokie ryzyko poronienia do którego tygodnia? Jutro w takim razie zadzwonię do gina i go opieprzę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2013, 19:49
-
Ja na początku starań miałam TSH 4,28 i lekarz od razu mi powiedział, że jest za wysokie i że najlepiej byłoby ok 1,00. U mnie się okazało, że tarczyca blokuje owulacje i przez to nie mogłam zajść w ciążę. W dodatku kłopoty z tarczycą są spowodowane chorobą Hashimoto. Teraz mam TSH 1,67 i zobaczymy co będzie.
-
nick nieaktualny
-
Ja mam 2,25 i 3 lekarzy nie widzi przeciwskazań ani tym bardziej potrzeby zbijania... zobaczymy czy się uda
Karolcia23369 lubi tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
nick nieaktualny
-
Wiecie co, ja mam TSH 4,1 i myślę, że to jest za dużo i że mam subkliniczną niedoczynność tarczycy. Myślę też, że przez to podwyższone TSH moja prolaktyna też jest podwyższona nawet ponad normę. Naczytałam się na ten temat sporo i pewne rzeczy już wydają mi się oczywiste i sądziłam, że lekarzom tym bardziej powinny być one znane. Nie dostałam się jeszcze do endokrynologa, wizytę mam za miesiąc. Natomiast rodzinny nie widział problemu w tak wysokim TSH ("po przecież mieści się w normie") i ledwo dał mi skierowanie do endo (chyba uratowała mnie ta PRL którą zrobiłam sobie sama, i która rzeczywiście była za wysoka). Natomiast ginekolog popatrzył na wyniki, powiedział że on się tym nie zajmuje!! I to samo, że TSH mieści się w normie. Jak facet zajmujący się kobietami w ciąży może nie wiedzieć tego, że niedoczynność może utrudniać zajście w ciąże, ale też może być przyczyną poronień. Przecież to powinno być podstawowe badanie! Brak mi słów, mam takie nerwy na tych naszych lekarzy, że szkoda gadać.
-
Ciapulinka ja uważam, ze to dobrze, że dostałaś lek tylko na TSH. Ja właśnie tak bym chciała. Bo podwyższona PRL może wynikać z podwyższonego TSH. Ja od tego gina (który się "tym nie zajmuję") dostałam receptę na bromergon żebym do czasu wizyty u endo mogła sobie "PRL pozbijać". Przepisał mi to jak witaminę C nie mówiąc nic na ten temat. Ale ja postanowiłam tego nie brać. Nie chce sztucznie zbijać PRL jeśli przyczyna jej podwyższenia jest gdzie indziej. Ja chce zeby najpierw ktoś mnie porządnie zdiagnozował, a potem pakował we mnie leki, jeszcze takie.
Ciapulinka a co dostałaś na TSH? Euthyrox czy co innego? I jaką dawkę?
Ja jak jeszcze raz się wkurzę, to się zacznę leczyć sama. -
Ja miałam tsh prawie 5, prolaktynę 47, niedoczynność jak byk, dostałam eutyrox, zbił wszystko do dobrego poziomu, endo powiedział, że on już wszystko wyleczył i na pewno nie z tego powodu nie mogę zajść w ciąże prawie 2 lata. Po pewnym czasie znów zrobiłam badania, TSH ok, a prolaktyna podwyższona, mój gin powiedział żeby się nie przejmować, ale skierował na prolaktynę z obciążeniem, a tam wyszła bagatela 400. Ciekawe jak mam przy takiej prolaktynie zajść w ciążę. Ale skoro najpierw leczyłam się endokrynologicznie to kuźwa ten pacan powinien o takich badaniach pomyśleć! W Polsce lekarze to pamiętają tylko żeby rączkę po kasę wyciągnąć.
A Bromergon to samo zło i kto chce być zdrowy to powinien od razu prosić o zamianę na coś lepszego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2013, 12:26