Tu 🦖 dinozaur, co w niejednym już się starał wątku, poplotkuje, znajdzie wsparcie, spełni wizję o dzieciątku👶.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, nigdy nie miałam płynu w zatoce Douglasa poza owulacją, często nawet po tym nie szło potwierdzić mi owulacji jak pęcherzyka nie było. Ale oczywiście, mogło się to zmienić.
Dodatkowo tu byłam niecale 2 dni po owulacji: finalnie ciałko żółte mogło nie być w pełni ukształtowane. Jak mówię, widać jego zarys. Ile razy jest tak, że ciałka nikt nie widzi bo go jeszcze nie ma, ale owulacja była?
Moje ciałka zolte to też temat rzeka. Chyba raz w życiu widziałam gwiazdkę. Najczęściej widzę te ciałka tylko na dopplerze i przepływy je ładnie potwierdzają. A progesteron przy nich mam bardzo ładny.
Przypominam, że przy tej "owulacji" w marcu, w której lekarz nie widział ciałka żółtego, miałam wzrost temperatury i potem popatrzył po przepływach i uznał ze tu może jakieś zagęszczenie jest. Ba, w cyklu ciążowym lekarz widział ciałko żółte tylko na prawym jajniku, a na lewym nie - a to lewy owulowal pierwszy i to w lewym miałam pierwsze potwierdzone ciałko żółte u Wiesiołka.
Przedstawiam cykl ciążowy, gdzie pamiętam analizowałam jak głupia czy nikt nie pomylił jajników na początku, ale nie - doszłam do tego po układzie pozostałych pęcherzyków. Szkoda że nie mam USG obu ciałek żółtych jak wtedy pojechałam do Wiesiołka i widzieliśmy ten pęcherzyk ciążowy 2mm.
Po lewej prawy jajnik, po prawej lewy.
Tu moje inne ciałko żółte z przepływów:
Ten lekarz który mnie w poradni wtedy prowadził już nie pracuje. Został drugi, bardzo fajny, wydaje mi się też rzetelniejszy od poprzedniego mimo tego co się odwala. Może po prostu to ja jestem aktualnie "ciekawym przypadkiem", bo czemu by nie. 😬
Ja wiem tylko tyle że nie mają na mnie aktualnie żadnych innych planów niż dotychczas (nie cieszy mnie to). Że nie stać mnie na klinikę niepłodności dla zabawy w naturalne poczęcie na ten moment (dojazdy na monity, leki, koszty wizyty które nie są rzędu 50zl za monit).
Mam brać luteinę 2x400, iść na betę, w kolejnym cyklu nic nie zmieniamy i staramy się o ciążę. Czy mi się to podoba? Nie. Czy wiem że coś jest nie tak? Tak. Czy wiem co? Nie. Oni chyba też nie.
Mogłabym pojechać do Wiesiołka na wizytę i za 200zl zaspokoić swoją ciekawość czy w ogóle ta owulacja była, ale nie zmieni to działania dla tego cyklu, więc przyznam się, że chyba mi się nie chce. Aż tak ciekawa nie jestem.
I ja wiem że pęcherzyki pękają 20-30mm a na letrozolu raczej rosną większe. Ale wiem też że potrafi pęknąć i taki 16mm. A ten dobił do tego 18mm jak pękał. (Raz mi pękał na stymulacji taki 19mm i nie chciał dalej rosnąć). I patrząc na USG z 14dc widzę tam zamieszanie które nosi zarysy właśnie tego ciałka żółtego. 🤷🏻 Nic więcej nie zrobię. Jestem wkurzona i w cholerę zrezygnowana wszystkim dzisiaj, bo w sumie jakby nie patrzeć przestało działać to co DZIALALO. I nie wiadomo dlaczego. To mnie boli najbardziej. Ja znowu stoję w miejscu a łykam te leki jak cukierki. Robię dokładnie to samo co robiłam, jak zaszłam. A nawet zowulować nie mogę. Wróciłam do punktu sprzed dwóch lat mimo faszerowania się lekami.
I wiecie co... Już tu pisałam wcześniej. Nie chcę mi się znowu myśleć za lekarzy. Dzisiaj to już wybitnie. Do tej pory to robiłam i weryfikowalam wszystko co mi mówią. Gdyby nie ja, moje testy i mierzenie temperatury nad wyrost, nie zbadała bym proga i nikt nie miałby pojęcia o tym, że coś nie gra... Już mi się nie chce. Chcą, niech poprowadzą ostatnie dwa cykle tak samo, może magicznie zadzialam znowu i zacznę pękać. Może mój organizm uznał że po ciąży się zbuntuje, skoro jest długodystansowy i eutrig wypłukuje 14 dni po zastrzyku. Może zacznie magicznie działać po pół roku od poronienia. Jak dzwonią ludzie w pracy i się pytają czy będę koordynować ich projekty w styczniu czy kwietniu to ściska mnie w środku, ale się zgadzam. Bo co mam powiedzieć?
Jak organizm nie zadziała to niech stary myśli co robimy. Czy płacimy Wiesiołkowi za myślenie (a nie wiem jak się sprawdzi w samodzielnym prowadzeniu niepłodności) bo wyjdzie taniej niż klinika, czy płacimy tysiące klinice za zabawy w naturalsa bo "przecież mogę" czy idziemy na ivf z programu, bo tylko ivf jest darmowe. Sama sobie na ivf nie pójdę, on moje zdanie zna, więc droga wolna, on jest jedyny "blokerem" w tym momencie.
A jak uzna że starania kończymy, to patrząc przez pryzmat tego jakie miałam owulacje (lub ich brak) z początku starań, to nigdy nie wpadniemy, więc to będzie postawienie krzyżyka.
Szczerze to aktualnie czuję się w tym sama i samotna. Jeszcze muszę dźwigać rozterki starego, emocje jak u staraczki typy "staram się 2 cykle i nie wychodzi, rzucam tym" i jego pretensje że czemu nie zrobiłam zastrzyku w tym cyklu, nie ważne że lekarz zakazal.
Zmęczyłam się tym działaniem na własną rękę.
Sorry, może staram się "raptem" ponad 2 lata, ale to co się zdarzyło dzisiaj mnie po prostu rozjechało zupełnie. Poczułam się jak w matriksie i zupełnie bez sensu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października, 23:23
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾1,5 roku z Rządowym Programem Zdrowia Prokreacyjnego 🔚
◾7 stymulacji letrozolem (6 x ❌, 1 x poronienie: puste jaja płodowe 💔💔 07.2024) ; 8 ⏳
◾wór supli, leków i ziół...
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
Pauli19 wrote:No już jak emocje opadły to taka odważna nie jestem .. chociaż przy ciązy pozamacicznej z czerwca moja beta rosła do 4 przyrostów wzorowo..! wiec nie ufam tej becie za grosz.
Nie planowaliśmy tej ciąży , wręcz sie pilnowaliśmy żeby w dni płodne odpuszczać. Podchodzimy do in vitro bo bardzo bałam się kolejnej pozamacicznej .. dlatego zamiast cieszyć się z tej ciązy ja z góry jestem źle nastawiona. Pewnie pójde w przyszłym tygodniu zbadac ta bete dwa razy .. śledze Twoje losy i wiem ,ze po tylu pozamacicznych rozumiesz mnie jak nikt inny.
Na twoim miejscu mimo wszystko zrobiłabym te 3 bety. Wiem że prawidłowe przyrosty mogą oznaczać wszystkie scenariusze, ale chociaż jakby były złe to byś wiedziała co się dzieje. I da ci to pogląd kiedy możesz iść zobaczyć jak najszybciej na USG czy ciąża jest umiejscowiona prawidłowo.walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾1,5 roku z Rządowym Programem Zdrowia Prokreacyjnego 🔚
◾7 stymulacji letrozolem (6 x ❌, 1 x poronienie: puste jaja płodowe 💔💔 07.2024) ; 8 ⏳
◾wór supli, leków i ziół...
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
Siesiepy 🫂🥺 tak mi przykro, że spotyka Cię ten matrix... nawet nie wiem co powiedzieć 😓 ja jak tylko pamiętam swoje rozmowy z mężem to na każdym kroku rozklejałam się i mówiłam, że już dłużej nie mogę i chcę żebyśmy podjęli konkretne kroki tzn IVF, a jak to nie wyjdzie to odpuścimy, chciałam po prostu jakby zakończyć etap starań żeby zacząć żyć normalnie. On cały czas twierdził, że wyolbrzymiam sprawę, że przecież nie staramy się aż tak długo (też raptem 2 lata), ale w końcu zgodził się na to, kiedy zobaczył, że po raz kolejny płaczę i chcę dać się znów "pokroić" tylko żeby zajść w tą ciążę. Przekonywał mnie nawet, że skoro IVF sprawi, że nie będę musiała mieć tej laparoskopii to żebym sobie ją odpuściła, ale ja nie chciałam, chciałam zrobić to jak należy w odpowiedniej kolejności. Właśnie wtedy sama napisałam do doktorka, że skoro czekamy na termin laparo to spróbujmy stymulacji po raz 4 i na tydzień przed laparoskopią okazało się, że jestem w tej ciąży. Dlatego myślę, że nawet jak w jakiś sposób nie udało się kilka razy to nie oznacza, że za jeszcze kolejnym się nie uda. Ja też już nie miałam siły sama myśleć i kombinować, zgadzałam się na to co proponuje lekarz, chociaż miałam własne owulki i w stymulacji nie widziałam sensu. W tym szczęśliwym cyklu myślałam już tylko o kolejnych krokach tzn o laparoskopii i ivf, wcale nie skupiałam się na tym co się obecnie dzieje. Siesiepy naprawdę nie wiesz jak mocno trzymam za Was kciuki ✊🍀 trzymaj się i walcz niesamowita kobieto 🫂❤️
siesiepy lubi tę wiadomość
Starania od 05/2022💃28l🕴️34l
2x operacja przepukliny pachwinowej prawej, zrosty?
3x histeroskopia - polip + usunięcie przegrody macicy
Tarczyca = Letrox ✅ Nasienie ✅ Sono-HSG 07/23 - drożne, macica bez zrostów ✅ 08/23 RM: drobne mięśniaki, lewy jajnik w brzuchu ❌ 09.10/23 - cb 💔 ->11.2023 klinika: 16-18cs stymulacje ✖️
🍀19cs - lametta, ovitrelle, duphaston = 10dpo ⏸️ 20.03 🍀
6+1🥚4,4mm
8+4 🐥 1,87cm
12+3🐓 6,44cm - I USG jest OK !
15+4 🐔 około 10cm
20+4 jest 🩷 - 395g połówkowe OK!
26+3 🐡 1045g 29+4 🦐 1300g
30+4 🦑 1447g - III USG jest OK!
35+1 🐠 2343g 37+0 🐟 2770g
39+1 🦈 3200g ---> indukcja 🤞🍀
39+3 (CC) Franka - 52cm, 3340g 🥰
-
Siesiepy 🥺 Twoje analityczne podejście Cię wykończy. Zgadzam się, ze kolejny monit już jest bez sensu. A czemu badalas progesteron tak szybko, a nie 7 dpo? Czy ja coś pokrecilam?
Z mojego doświadczenia oglądanie pękniętych pęcherzyków to zawsze było zgaduj zgadula. Żaden lekarz nigdy nie powiedział mi, że na 100% była owulacja, tylko że "prawdopodobnie była". W tym cyklu, kiedy zaszlam w ciążę byłam prawdopodobnie 1 dpo na monicie i miałam dwa zapadnięte pęcherzyki 18 mm i 16 mm. Z tego co ja zaobserwowałam jeszcze wcześniej, to one po pęknięciu się zmniejszają i to wcale nie świadczy o tym, jaka miały średnice w chwili pęknięcia. Nie miały też nigdy kształtu gwiazdki, tylko takie raczej jajka/elipsy.
Rozumiem Twoje obawy i frustracje i niezmiennie trzymam kciuki - niech któryś pokręcony cykl zakończy się szczęśliwie dla Ciebie 💗siesiepy lubi tę wiadomość
Ona: 31 lat, On: 32 lat, Starania od 1.2022
💃
✅ 11.2023 Histeroskopia i usunięcie polipa, stan zapalny endometrium
❌ Endometrioza, zajęty lewy jajnik, zrosty na jelicie cienkim i w jamie otrzewnowej
🕺
❌ morfo 2%, za mała ruchliwość, leukocyty, żylaki I/II st.
⏸️ 16.08, Beta 58, prog 17,64 19.08 beta 278, prog 34, 22.08 beta 1278 prog. 30
29.08. 2mm Cudu 😍
19.09 - następna wizyta
-
Siesiepy 🫂 nic mądrego nie napisze, tylko Cię przytulam i gdybym mogła to oddałabym Ci trochę mojej nadziei. Mam nadzieję, że przegadacie to ułożycie wspólnie plan. Trzymaj się i daj znać co u Ciebie jak będziesz gotowa.
Nie wiem czy dobrze rozumiem, że na razie Twój mąż nie chce wchodzić w In Vitro i nie wiem jakie ma ku temu powody/obawy. U mnie w klinice są organizowane dni otwarte - może coś takiego by mu pozwoliło się zmierzyć z wątpliwościami?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października, 06:50
siesiepy lubi tę wiadomość
98’👩🏻🔬👨🏻💻🐶
Starania od 02.2023 || Leczenie w Klinice Płodności od 11.2023
Pomimo leczenia bezwzględne wskazania IVF od 06.2024
I IVF sierpień 2024
13🥚->9MII❣️->3❄️ ✨❄️411❄️411❄️312✨
💔 05.11.2024 I FET 411 CS (Encorton, Fraxiparine, EG, AH)
7 dpt ⏸️ beta 10.2 prog 28.8 || 9 dpt beta 11.9 - cb 💔
💔09.12.2024 II FET 411 CS (Encorton, Fraxiparine, EG, AH)
5 dpt ⏸️ beta 1.4 || 7 dpt beta 0.7 || 10 dpt beta <0.2 - cb? 💔
Ostatni maluch czeka na feriach ❄️ -
Siesiepy, wiem, ze masz rollercoaster emocji od wkurzenia pewnie przez placz az do rezygnacji, ale zeby sprawę wyjasnic to ja bym zrobila tak:
1. Ponieważ usg mówiło ze owulacja byla (a lekarze sie lubią mylic), a progesteron ewidentnie wskazuje na to, ze owulacji nie bylo.
2. Odstawilabym progesteron na 24 h i zbadala progesteron w labie (jezeli nadal szoruje po dnie to znaczy, ze owulacji nie bylo i lekarz blednie odczytał obraz usg, a jezeli prog ladnie wyjdzie to znaczy, ze byl blad labu z wynikiem proga i usg bylo w porzadku).
3. Jezeli prog wyjdzie ladny Twoj to znaczy ze nawet jak odstawisz proga na te 24 h to i tak organizm sobie poradzi, a jak wyjdzie niski to wracasz do proga i wywolujesz @.
Odpada Ci jakakolwiek jazda na minitoring 🙂
Dziewczyny, czy to ma sens co napisalam?Jadzia19, Kasiak89, siesiepy lubią tę wiadomość
Rozpoczęcie starań 06.2022
💁♀️PCOS, owulacja przywrócona na stymulacji, oba jajowody drożne,
Lametta 5-9 dc 1x2, NAC 5-9 dc 3x1, Proovulin, Resweratrol (250 mg), omega 3 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), Wit D3, Wiesiołek 1- 12 dc 3x1, L-arginina 6-12 dc 3x2, Wit E 1-12 dc 3x1, Pregna start, selen 100 mcg, cynk 30 mg, wit C 1000 mg, zioła ojca Sroki, Ovitrelle x2
Trombofilia:
MTHFR_677C>T Układ homozygotyczny ❌️
PAI-1 4G Układ heterozygotyczny ❌️
14 cykl stymulowany (wczesniej prawie 2 lata)
💁♂️
L- karnityna 3x1 (1800 mg), L- arginina 3x2 (3000 mg), acetyl L-karnityna 2x1 (1000 mg), Q10 3x1 (600 mg), selen 100 mcg, wit E 1x1, likopen 1x1 (20 mg), NAC 2x1 (1000 mg), omega 3 2x1 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), smoothie + zmielone siemie lniane z dodatkiem oleju z czarnuszki
Morfologia nadal 1%, ale w normie w przeliczeniu na ejakulat,
DFI 15%, HBA 74%, MAR test 0% -
Siesiepy kurcze,
Nie wiem co Ci powiedzieć, nic mądrego nie wymyślę.
Jedyne co to mogę powiedzieć że przytulam mocno i wierzę że przyjdzie nowy dzień i nowe spojrzenie na wszystko.
Co do In vitro, może mąż musi dojrzeć do tej decyzji, musi zobaczyć że wszystkie opcje się skończyły. I wóz albo przewóz. Taka prawda. Na siłę go nie uświadamiaj. Nie znam ani jego ani Ciebie ale myślę że dojrzeje.
Chyba że jego podejście jest związane z poglądami religijnymi to wtedy może być ciężej. Chociaż też niekoniecznie.
siesiepy lubi tę wiadomość
Walka o pierwsze dziecko
♀️ 31l. ♂️ 42l.
✅️Parametry nasienia
☑️08.2024 Cb💔
✅️07.2024 cykl z Lamettą ⏸️ z niedrożnego jajowodu
☑️04.2024-06.2024 Clo/Lametta ❌️
☑️ 💔17.04.2023 Poronienie zatrzymane
✅️20.03.2023 ⏸️
(zajście w ciąże naturalne po 6cs.)
U mnie:
☑️Niedrozność prawego jajowodu (sono-HSG)
☑️Trombofilia wrodzona hetero+ mutacja Mthfr homo
✅️Tarczyca✅️hormony✅️wit.B12-442 ✅️ wit.D3- 67 ✅️Ferrytyna 95 ✅️kwas foliowy 34✅️naturalne owulacje ✅️AMH 2,25 ng/ml (10.06.2024)
☑️ Homocysteina 9,68 walka o⬇️
↪️7 🥳
🔜sonovaginografia +biopsja endometrium
🔜 badanie fragmentacji DNA +test HBA nasienia
🔜 badania na pasożyty u obojga -
Cześć!👋🏼
Postaram się być tu znów jakoś. Wczoraj ruszyła druga tura wiadomości, nie da się bez Was żyć 🫂 Nie lajkowałam, ale jestem na bieżąco.
Migotka, kciuki zaciskam za Twoją dzisiejszą konsultację ✊🏼 Czekam na wieści i owocne plany tej współpracy 🍀❤️
Rozalaa, chciałabym poczytać Twoją aktualizacja, coś się zmieniło czy tańcujemy dalej?🍀
Jakie plany macie na weekend?
U mnie bez zmian - czekam ⏳ Mam nadzieję, że jakiekolwiek, ale pozytywne nastąpią w środę.
P.S.
Aśś odstawienie progesteronu żeby zbadać naturalny poziom w momencie, gdy zaczęło się już kurację jest beznadziejny. To jest hormon, a nie cukierki. Progesteron bada się normalnie na lekach i tyle, bo jeśli na lekach nie ma poziomu - to jest źle. Siesiepy po pierwsze jest pod opieką lekarza i koordynatorki, a po drugie - z pewnością nie chciałaby się bujać z tym cyklem dłużej niż jest to konieczne.
Odnoszę wrażenie, że zapominamy o jeszcze jednej opcji - to, że pęcherzyki nam pękają, co potocznie nazywamy [owulacją], nie oznacza jednoznacznie, że została uwolniona z nich komórka jajowa [owulacja właściwa]. Na USG widzimy owulację - pęknięty pęcherzyk, płyn, ciałko żółte, ale występuje to również wtedy, gdy nie została uwolniona komórka jajowa, która widać wyłącznie pod mikroskopem embriologa. Nie wiem czy wiecie, ale podczas przygotowań do IVF na cyklu naturalnym zdarza się, że pęcherzyki dominujące zapadają się zamiast pękać i nie uwalniają komórki jajowej. Pomimo to, organizm czyta, że owulacja się odbyła, często produkuje ciałko żółte. Transfer się odbywa w takiej sytuacji, ale tu zarodek już istnieje, a progestron jest podawany od pęknięcia/zapadnięcia pęcherzyka - domniemanej owulacji, często te transfery się udają. W naturze nie wyjdzie, bo nie ma jajeczka. Dlatego stu procentowym potwierdzaniem owulacji jest ciąża.moonflower, migotka_, Jadzia19, siesiepy, Beezi lubią tę wiadomość
👩🏻'90 🧔🏻'84 🩷'14
Niedrożność jajowodów/Czynnik męski
IVF '24🍀
💉Bemfola 300+Orgalutran+Decapeptyl
🪄21🥚=>12 MII=>ICSI=>11=>❄️❄️❄️
🔹FET 31/07 💉 bHCG 10 dpt <2,3 mlU/ml ❌
🔹FET 02/09🍀blastka 4CC🍀▫️7 dpt bHCG 19,65 prog 14,38▫️9 dpt bHCG 70,43▫️11 dpt bHCG 162 prog 18,09▫️14 dpt bHCG 687,23 prog 28,01
5t5d 21dpt GS 0,93 cm + YS🍀6t1d 24dpt CRL 0,47 cm ❤️ 174 bpm GS 1,44 cm 🔺krwiak 35 mm
7t5d CRL 1,44 cm ❤️159 bpm🔻krwiak 30 mm
10t6d CRL 4,8 cm, krwiaka brak
12t6d CRL 6,65 cm prenatalne-niskie ryzyka🩷
15t1d schodzimy z leków + Acard 150 🩷
18t1d 230 g 🍐+ Luteina
08.01 połówkowe ⏳
17.01 kolejna wizyta ⏰
PTP 21.05.2025
"Rób wszystko z jedną myślą w głowie:
Zasłużyłam na szczęście!"
-
Angi90 wrote:Cześć!👋🏼
Postaram się być tu znów jakoś. Wczoraj ruszyła druga tura wiadomości, nie da się bez Was żyć 🫂 Nie lajkowałam, ale jestem na bieżąco.
Migotka, kciuki zaciskam za Twoją dzisiejszą konsultację ✊🏼 Czekam na wieści i owocne plany tej współpracy 🍀❤️
Rozalaa, chciałabym poczytać Twoją aktualizacja, coś się zmieniło czy tańcujemy dalej?🍀
Jakie plany macie na weekend?
U mnie bez zmian - czekam ⏳ Mam nadzieję, że jakiekolwiek, ale pozytywne nastąpią w środę.
P.S.
Aśś odstawienie progesteronu żeby zbadać naturalny poziom w momencie, gdy zaczęło się już kurację jest beznadziejny. To jest hormon, a nie cukierki. Progesteron bada się normalnie na lekach i tyle, bo jeśli na lekach nie ma poziomu - to jest źle. Siesiepy po pierwsze jest pod opieką lekarza i koordynatorki, a po drugie - z pewnością nie chciałaby się bujać z tym cyklem dłużej niż jest to konieczne.
Odnoszę wrażenie, że zapominamy o jeszcze jednej opcji - to, że pęcherzyki nam pękają, co potocznie nazywamy [owulacją], nie oznacza jednoznacznie, że została uwolniona z nich komórka jajowa [owulacja właściwa]. Na USG widzimy owulację - pęknięty pęcherzyk, płyn, ciałko żółte, ale występuje to również wtedy, gdy nie została uwolniona komórka jajowa, która widać wyłącznie pod mikroskopem embriologa. Nie wiem czy wiecie, ale podczas przygotowań do IVF na cyklu naturalnym zdarza się, że pęcherzyki dominujące zapadają się zamiast pękać i nie uwalniają komórki jajowej. Pomimo to, organizm czyta, że owulacja się odbyła, często produkuje ciałko żółte. Transfer się odbywa w takiej sytuacji, ale tu zarodek już istnieje, a progestron jest podawany od pęknięcia/zapadnięcia pęcherzyka - domniemanej owulacji, często te transfery się udają. W naturze nie wyjdzie, bo nie ma jajeczka. Dlatego stu procentowym potwierdzaniem owulacji jest ciąża.Rozpoczęcie starań 06.2022
💁♀️PCOS, owulacja przywrócona na stymulacji, oba jajowody drożne,
Lametta 5-9 dc 1x2, NAC 5-9 dc 3x1, Proovulin, Resweratrol (250 mg), omega 3 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), Wit D3, Wiesiołek 1- 12 dc 3x1, L-arginina 6-12 dc 3x2, Wit E 1-12 dc 3x1, Pregna start, selen 100 mcg, cynk 30 mg, wit C 1000 mg, zioła ojca Sroki, Ovitrelle x2
Trombofilia:
MTHFR_677C>T Układ homozygotyczny ❌️
PAI-1 4G Układ heterozygotyczny ❌️
14 cykl stymulowany (wczesniej prawie 2 lata)
💁♂️
L- karnityna 3x1 (1800 mg), L- arginina 3x2 (3000 mg), acetyl L-karnityna 2x1 (1000 mg), Q10 3x1 (600 mg), selen 100 mcg, wit E 1x1, likopen 1x1 (20 mg), NAC 2x1 (1000 mg), omega 3 2x1 (EPA 1000 mg, DHA 500 mg), smoothie + zmielone siemie lniane z dodatkiem oleju z czarnuszki
Morfologia nadal 1%, ale w normie w przeliczeniu na ejakulat,
DFI 15%, HBA 74%, MAR test 0% -
aśś wrote:Ja tak napisalam bo tez mialam taka sytuacje i tak odstawilam proga tylko do zbadania i nie bylo problemu. A badanie proga na lekach to ciezko potem analizowac czy to od lekow czy od odganizmu. Mialam miesiace gdzie mialam proga bwz lekow 26, a miesiac pozniej bez lekow 48, dlatego tak zasugerowałam 🙂👩🏻'90 🧔🏻'84 🩷'14
Niedrożność jajowodów/Czynnik męski
IVF '24🍀
💉Bemfola 300+Orgalutran+Decapeptyl
🪄21🥚=>12 MII=>ICSI=>11=>❄️❄️❄️
🔹FET 31/07 💉 bHCG 10 dpt <2,3 mlU/ml ❌
🔹FET 02/09🍀blastka 4CC🍀▫️7 dpt bHCG 19,65 prog 14,38▫️9 dpt bHCG 70,43▫️11 dpt bHCG 162 prog 18,09▫️14 dpt bHCG 687,23 prog 28,01
5t5d 21dpt GS 0,93 cm + YS🍀6t1d 24dpt CRL 0,47 cm ❤️ 174 bpm GS 1,44 cm 🔺krwiak 35 mm
7t5d CRL 1,44 cm ❤️159 bpm🔻krwiak 30 mm
10t6d CRL 4,8 cm, krwiaka brak
12t6d CRL 6,65 cm prenatalne-niskie ryzyka🩷
15t1d schodzimy z leków + Acard 150 🩷
18t1d 230 g 🍐+ Luteina
08.01 połówkowe ⏳
17.01 kolejna wizyta ⏰
PTP 21.05.2025
"Rób wszystko z jedną myślą w głowie:
Zasłużyłam na szczęście!"
-
Hej laseczki, siesiepku ja tak jak Angi napisała nie odstawiałabym proga bo to hormony i nie można sobie raz brać raz nie brać, jak kuracja rozpoczęta to już bym
brała, i też czytałam o tym że mimo pęknięcia pęcherzyka komórką wcale nie musi zostać uwolniona, ja nie ukrywam że miewałam skrajnie odwrotne sytuacje, pozytywne owulaki, wysoki prog, temperatura jak z książeczki pań z poradni a okazywało się że pęcherzyk wcale nie pękał i robiły mi się nagminnie luf-y
U Ciebie ogólnie sytuacja była dość dynamiczna bo ta domniemana owulacja wyskoczyła dość wcześnie i z dość małego pęcherzyka… nic mądrego nie napiszę poza tym że luteiny bym nie odstawiała puki co bo nic
mądrego to nie da a jedynie może jeszcze bardziej rozchwiać.
No i u mnie na USG pamiętam też pęknięty pęcherzyk wyglądał jak gwiazdka 🧐🧐
Zapraszamy z Antoniem na CIEPŁĄ kawkę
Edit. Płyn w zatoce u mnie też nie jest wyznacznikiem owulacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października, 12:13
KoKos, Frutellka , siesiepy, Angi90 lubią tę wiadomość
-
Podpisuję się pod tym, że chyba tylko ciąża jest potwierdzeniem owulacji, niestety... Co do płynu w zatoce to ja miałam np. w czasie miesiączki🤷🏻♀️ także to może być jakiś stan zapalny też. I tak, badanie hormonów jak już się je bierze i odstawienie na 24h jest bez sensu.
siesiepy lubi tę wiadomość
start: 06.2021
10/11/12.2022 clo+ovi❌
05.2023 7/9tc💔
11.2023 6/7tc 💔 cp P
05.2024 💔 cb
MTHFR hetero, PAI hetero
Niskie APTT
PCOS, IO
Niedrożny lewy jajowód
❌
08.2024🍀🍀🍀🍀
11.10 FET 5aa
17.10 ⏸️
21.10 250,0
23.10 462,9 (84,4%)
25.10 1099,0 🎉
31.10 GS 15x7mm YS 3,8mm
08.11 CRL 0,64cm FHR+😔
15.11 CRL 1,43cm FHR 161/min❤️🩸
22.11 8+5 CRL 2,12cm
06.12 10+5 ❤️🩸
14.12 11+6 CRL 5,71cm, FHR 173/min❤️🩸
18.12 12+3 niskie ryzyka❤️ wysokie ryzyko preeklampsji
-
Ja też uważam, że nie powinno się odstawiać hormonów na "jakiś czas" 😊
siesiepy lubi tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
Siesiepy też bym nie odstawiała proga.
U mnie ten płyn w zatoce bywał niezależnie od przebytej owulacji właśnie, w sumie totalnie nie analizowałam czemu tak było 🤷♀️
Angi90 fajnie, że jesteś 😊siesiepy, Angi90 lubią tę wiadomość
Starania od 05/2022💃28l🕴️34l
2x operacja przepukliny pachwinowej prawej, zrosty?
3x histeroskopia - polip + usunięcie przegrody macicy
Tarczyca = Letrox ✅ Nasienie ✅ Sono-HSG 07/23 - drożne, macica bez zrostów ✅ 08/23 RM: drobne mięśniaki, lewy jajnik w brzuchu ❌ 09.10/23 - cb 💔 ->11.2023 klinika: 16-18cs stymulacje ✖️
🍀19cs - lametta, ovitrelle, duphaston = 10dpo ⏸️ 20.03 🍀
6+1🥚4,4mm
8+4 🐥 1,87cm
12+3🐓 6,44cm - I USG jest OK !
15+4 🐔 około 10cm
20+4 jest 🩷 - 395g połówkowe OK!
26+3 🐡 1045g 29+4 🦐 1300g
30+4 🦑 1447g - III USG jest OK!
35+1 🐠 2343g 37+0 🐟 2770g
39+1 🦈 3200g ---> indukcja 🤞🍀
39+3 (CC) Franka - 52cm, 3340g 🥰
-
Siesiepku nie wiem co mam Ci napisać, oprócz tego, że jest mi po prostu przykro, że cały czas coś jest nie tak... z jednej strony 2 lata wydają się niczym w porównaniu do par, które starają się dużo dłużej, ale z drugiej strony kazda z Nas wie, że każdy kolejny miesiąc zdaję się być coraz trudniejszy...tym bardziej, że człowiek wie, że coś jest nie tak a nic nie może z tym faktem zrobić, bo nie wiadomo jaka jest przyczyna...my staramy się "dopiero" 3 lata i każde niepowodzenie boli...ale wiem, że dopóki mam taką możliwość, aby próbować dalej i moje szanse nie są zerowe to będę walczyć póki starczy mi sił...mam ogromną nadzieje, ze i Ty znajdziesz w sobie te pokłady siły, aby walczyć dalej dopóki nie wykorzystacie wszystkich możliwości...
Mam nadzieję, że Twój stary zmieni zdanie co do IVF, bo myślę że to znacznie może "ułatwic" starania...wydaje mi się, że mężczyźni mimo tego, że dla nich okres starań i niepowodzeń też jest w jakiś sposób ciężki nie odbierają tego tak jak my... przeważnie to na Nas spada "obowiązek" szprycowania się hormonami, zastrzykami, robienie miliona testów i obserwowania swojego organizmu, aby wspomoc ten cały proces co powoduje, że jednak to kobiety są obciążone bardziej nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie...
Myślę Siesiepku, że jesteś silną kobietą i że nie poddasz się jeszcze bo jest o co walczyć ❤️ kopnij tam Starego w dupe ode mnie i przekaz, żeby nie bagatelizował czasu jaki się staracie, bo może 2 lata to stosunkowo nie wiele, ale on powinien i pewnie jest świadomy w jakiej sytuacji w jesteście i że niestety niepłodność i walka z nią nie jest prosta, a wszystkie zawirowania, które są z nią związane jeszcze bardziej wszystko utrudniają...
siesiepy lubi tę wiadomość
Ona👱♀️ 27
AMH 2.0
On🧔 28
Starania 👶 od 12.2021
05.05.2022-->CP w jajowodzie, p.trąbkowe...💔
29.07.2022-->HSG, ok
03.2023-->kolejna CP💔, metotreksat,beta spadała ale jajowód nie wytrzymał, kilka dni po wyjściu ze szpitala krwotok wew. i usunięcie l. jajowodu...
19. 04. 2024--> pierwsza wizyta u M.P.
Czerwiec 2024--> histeroskopia, wycięcie zrostów (adenomioza)
23.08.2024--> 1 stymulacja😍--> 0 blastocyst💔
21.11.2024-->początek 2 stymulacji ❤️ mamy 5 zarodków ^^ świeży transfer 5AA i 4 ❄️
5DPT beta 12.8 mIU/ml❤️
6DPT beta 26.0 mIU/ml, Progesteron 17.4 ng/ml😍
7DPT beta 46.5 mIU/ml przyrost 283,3% ❤️ rośnij Orzeszku 🥹
9DPT beta 131,0 mIU/ml 181.7%😍 Progesteron 23.0 ng/ml
11DPT beta 285.0 mIU/ml 117,6 %❤️ 😍
12DPT beta 412.0 mIU/ml ❤️
14DPT beta 858.0 mIU/ml 108 .3 % Prog. 35.4 ng/ml ❤️😍
16 DPT beta 1758,0 mIU/ml przyrost 108.0 % dajesz Orzeszku 🥹🥰 pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥹😍 -
Cześć Dziewczyny! Siesiepy w kwestii owulacji nie pomogę ale u mnie pękały przy dużych wielkościach pęcherzyki 26 mm- 32 mm.
Zrobiłam pierwsze badania z krwi zlecone przez lekarkę i oczywiście już zaczynam świrować.
Frutellka proszę o przywołanie mnie do porządku 🤦♀️🤦♀️
Czy powinnam się martwić tymi wynikami?😒
CMV IGG 365 reaktywny
CMV IGM niereaktywny
RÓŻYCZKA IGG 198 reaktywny
RÓŻYCZKA IGM niereaktywny
Jedyny plus że dostałam skierowania z Medicover i jakieś 600 zł w kieszeni💪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października, 13:10
Jadzia19 lubi tę wiadomość
👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
08.24 - I cykl stymulowany (prog 30,1 ng/ml)❌️
09.24 - II cykl stymulowany (prog 22,2 ng/ml)
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
30.10 2.1 cm + ❤️
15.11 3.8 cm + ❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro prawidłowe 💙
13.12 10 cm 💙
13.01 wizyta⌛️
-
Biedronka@ wrote:Cześć Dziewczyny! Siesiepy w kwestii owulacji nie pomogę ale u mnie pękały przy dużych wielkościach pęcherzyki 26 mm- 32 mm.
Zrobiłam pierwsze badania z krwi zlecone przez lekarkę i oczywiście już zaczynam świrować.
Frutellka proszę o przywołanie mnie do porządku 🤦♀️🤦♀️
Czy powinnam się martwić tymi wynikami?😒
CMV IGG 365 reaktywny
CMV IGM niereaktywny
RÓŻYCZKA IGG 198 reaktywny
RÓŻYCZKA IGM niereaktywny
Jedyny plus że dostałam skierowania z Medicover i jakieś 600 zł w kieszeni💪
Zaraz wam dziewczyny odpisze bo widzę dużo komentarzy dot mojej sytuacji. 🤯 Dziękuję za te reakcje, trochę mi mniej samotno. 🥰 Na razie muszę skiknac do koniowatych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października, 13:16
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022
♀️29
◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
mała tarczyca i niedoczynność;
◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero - acard i heparyna 💉
◾1,5 roku z Rządowym Programem Zdrowia Prokreacyjnego 🔚
◾7 stymulacji letrozolem (6 x ❌, 1 x poronienie: puste jaja płodowe 💔💔 07.2024) ; 8 ⏳
◾wór supli, leków i ziół...
♂️ 33
◾HBA 49%
🔜 15.01.2025 wizyta kwalifikacyjna IVF
"Do you ever get a little bit tired of life?
Like you're not really happy but ya don't wanna die.
Like you're hanging by a thread 'cause you gotta survive.
'Cause you gotta survive." ❤️🩹👎 -
Angi, jak dobrze Cię widzieć ❤️ tęskniłam 🥰 jak się czujesz?
Siesiepy, ja nic mądrego nie napisze, moje naturalne starania skończyły się szybciej niż się zaczęły, nigdy temperatury nie mierzyłam, monitoringów na cyklu naturalnym nie miałam, dla mnie to czarna magia i podziwiam Cię, że masz to tak rozłożone na czynniki pierwsze i znasz swój cykl. Dlatego też rozumiem jak frustrujące jest coś co działało i nagle się zmienia i już nie ma tej kontroli, nie wiadomo co się dzieje 🤷♀️ przytulam Cię 🫂
Dwa lata starań to o dwa lata za dużo uważam.
Co do in vitro to musicie to przegadać poważnie razem i mieć z tyłu głowy, że to nie jest magiczny sposób na zajście w ciążę i jest to czasem trudniejsze niż może się wydawać 🤷♀️ zarówno starania naturalnie jak in vitro są cholernie trudne i wykańczające fizycznie i psychicznie. Niemniej jednak zwiększa szanse, że w końcu się uda i jest wielkim krokiem. Może wytłumacz mężowi jak to dokładnie wszystko wygląda, czego się boi... W końcu on w procesie ivf zadań ma niewiele, ale ma wspierać cały czas i być w tym z Tobą.
Wierze, że Twój lekarz znajdzie jakiś sposób i ogarnie co się zadziało.
Na razie jest jak jest, nie masz na to wpływu kochana, robisz co możesz ❤️
Ps. Czekam na wizytę ale nie dotarły wyniki białek 🤔siesiepy, Angi90 lubią tę wiadomość
👱♀️ 27 🧔♂️ 34 🐈
01.2023 starania 🍀
04.2023 niskie amh/ teratozoospermia 🪱
4 procedury IVF🔬/ prp jajników 💉
09.23| 10.23| 01.24| 02.24
6❄️
1). 10.23 ET 1.2.2 10dpt <0.2 ❤️🩹
2). 04.24 FET 4.1.1 9dpt <0.2 ❤️🩹
Immunologia🚨
cross match 39.1% ➡️ 35.7%
allo mlr 0.0% ➡️ 48.3%
kir AA
PAI hetero
CD138 ✅️ CD56✅️ receptywność endometrium ✅️ histeroskopia ✅️ cytokiny ✅️ białko C i S ✅️
3). 07.24 FET 4.1.1 cb 💔 (ivig)
4). 08.24 FET 4.1.1 cb 💔 (ivig, encorton)
💊immunosupresja
5). 29.11.24 FET 4.1.1 ✨️🍀
5dpt ⏸️🥹
6dpt 53.4; 8dpt 158; 10dpt 385; 12dpt 716; 14dpt 1205; 17dpt 3456 + pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 💕
24dpt CRL 3.3mm z bijącym ❤️
Zostań ze mną 🙏 -
Biedronka@ wrote:Cześć Dziewczyny! Siesiepy w kwestii owulacji nie pomogę ale u mnie pękały przy dużych wielkościach pęcherzyki 26 mm- 32 mm.
Zrobiłam pierwsze badania z krwi zlecone przez lekarkę i oczywiście już zaczynam świrować.
Frutellka proszę o przywołanie mnie do porządku 🤦♀️🤦♀️
Czy powinnam się martwić tymi wynikami?😒
CMV IGG 365 reaktywny
CMV IGM niereaktywny
RÓŻYCZKA IGG 198 reaktywny
RÓŻYCZKA IGM niereaktywny
Jedyny plus że dostałam skierowania z Medicover i jakieś 600 zł w kieszeni💪34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
BuBu90 wrote:Igg znaczy, że to są przeciwciała czyli kiedyś przechorowałaś i cytomegalie i różyczkę. Igm świadczą o aktualnym zakażeniu a u Ciebie jest niereaktywne czyli wszystko ok. Może nie Frutellka ale ja Cię przywołuję do porządku 😊
Myślałam że to powinny być jakieś śladowe ilości tych przeciwciał, zaskoczył mnie ich poziom.
👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
08.24 - I cykl stymulowany (prog 30,1 ng/ml)❌️
09.24 - II cykl stymulowany (prog 22,2 ng/ml)
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
30.10 2.1 cm + ❤️
15.11 3.8 cm + ❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro prawidłowe 💙
13.12 10 cm 💙
13.01 wizyta⌛️