W Czerwcu się okaże co nam los da w darze 🐣 Czerwcowe 2 kreseczki ❤
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnybasia_siaa wrote:Też nie potrafię tego pojąć. Mój mąż ostatnio miał spine z kumplem z pracy są po rozwodzie z żoną i wyszedł temat kto ma jakie plany na weekend. I ten kumpel zaczęł narzekać że teraz jest jego kolej i musi spędzić weekend z synem no i zaczęły się teksty znowu z tym dzieciakiem, trzeba mu coś wymyślać bo się szybko nudzi bo to bo tamto... No i mój mąż nie wytrzymał i mu taka wiązanke na ten temat powiedział. Generalnie u mojego męża oprócz szefa i jednego chłopaka z którym się kumpluje nikt nie wiem co nam się przytrafiło. Ale boli strasznie jakie niektórzy rodzice mają podejście do swoich dzieci 😐
Ja ciągle sobie powtarzam, że nasze dziecko będzie miało wspaniałych, kochających się rodziców, będzie żyło w domu pełnej miłości i szacunku, chcę stworzyć taki dom dla dziecka, żeby w przyszłości powiedział "chcę, żeby mój dom wyglądał tak samo jaki ja miałem" i mam nadzieję, że kiedyś tak będzieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 14:07
basia_siaa, Glendolinaa, Kasiulka03, Mama8latka, Angie25, Ania81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAguśka wrote:Lekarz mi dał Dupka i kazał dopiero po jego wybraniu zrobić test (a biorę dopiero od 4 dni z 14), ale napewno ciekawość będzie mnie żarła. Pewnie trochę odczekam w poniedziałek to nie Owu przynajmniej jestem pewna, bo miałam monitoring.
Znając moje szczęście... Eh ...
Czyli testujesz 20 dni po owulacji? Dobrze liczę? Zazdroszczę cierpliwości. Ja bym nie wytrzymała. Ale jak się udało to 2 grube krechy będą cieszyć oko
Ja planuje 12 dpo, ale pewnie sikne tez 10 dpo, chociaż, ze to może być za szybko. Córka wyszła mi 12 dni po, a był to taki cień, ze myślałam, ze wyobraźnia płata mi figla. -
Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę krótkich cyklów, ja mam max około 35 dni a w zeszłym cyklu 43 dni ale coś się musiało zadziac bo raz mi wyszedł cień cienia na teście.
Dziewczyny na 2.06 mam usuwana ósemkę umowiona, nie chce odpuszczać cyklu myślicie ,że skoro owulacja przypada na jakieś 6 dni po zabiegu to można się starać ?30 lat
Córeczka 4 lata -
nick nieaktualnyAniusia2104 wrote:Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę krótkich cyklów, ja mam max około 35 dni a w zeszłym cyklu 43 dni ale coś się musiało zadziac bo raz mi wyszedł cień cienia na teście.
Dziewczyny na 2.06 mam usuwana ósemkę umowiona, nie chce odpuszczać cyklu myślicie ,że skoro owulacja przypada na jakieś 6 dni po zabiegu to można się starać ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 14:38
-
PoMarzenia wrote:Często przy wyrywaniu ósemek dostaje się antybiotyk, żeby przeciwdziałać powikłaniom, dlatego najlepiej powiedzieć dentyście, który będzie wypisywał antybiotyk, że starasz się o dziecko i wypisze Ci taki antybiotyk, który jest bezpieczny dla kobiet planujących ciążę a samo wyrywanie nie jest przeciwwskazaniem do starań
Miałam już wyrywane dwa razy ósemki, mam nadzieję,że obejdzie się mimo wszystko bez antybiotyku dzięki za info.30 lat
Córeczka 4 lata -
Glendolinaa wrote:Czyli testujesz 20 dni po owulacji? Dobrze liczę? Zazdroszczę cierpliwości. Ja bym nie wytrzymała. Ale jak się udało to 2 grube krechy będą cieszyć oko
Ja planuje 12 dpo, ale pewnie sikne tez 10 dpo, chociaż, ze to może być za szybko. Córka wyszła mi 12 dni po, a był to taki cień, ze myślałam, ze wyobraźnia płata mi figla.
Jakbym skończyła dupka to by było 16 dpo (biore od poniedziałku, czyli 3dpo + 13 = .16). Troszkę mniej niż 20 ale to i tak długo. Z reguły czekałam 3 dni po okresie, ale z reguły zaraz po becie lub teście przychodził okres Strasznie wredny
Okres raczej nie przyjdzie dopóki nie skończe dupka hmmm...
Kiedyś tak odwaliłam z Luteiną. Nie doczytałam zaleceń, że mam ją odstawić i czekałam na okres i czekałam i czekałam i czekałam (cały czas ją biorąc) i mówie no może wreszcie zatrybiło. Ha ha potem mnie uświadomili po czasie, że mam tego już nie żreć
Aniusia2104
Każda ósemka jest różna oby się obeszło faktycznie bez leku I pewno staraj się kochanaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 15:11
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
A wy dziewczyny usuwalybyscie ósemkę która wychodzi i od czasu do czasu daje o sobie znać ? Czy taka ósemka jest niebezpieczna w ciąży?Ogólnie w marcu jak byłam na konsultacji to dr powiedziała, właściwie chciała mi ja wteyd usunąć skoro mnie pobolewala to stwierdziła,że jak chce to mi usunie, ale ja się nie zdecydowałam bo psychicznie nie byłam przygotowana. Nie mam żadnego stanu zapalnego. Porostu ona ma mało miejsca i troszkę mnie czasami od strony policzka pobolewa ale da się wytrzymać. Pobolewa dwa dni i spokój na jakiś czas.30 lat
Córeczka 4 lata -
nick nieaktualnyAniusia2104 wrote:A wy dziewczyny usuwalybyscie ósemkę która wychodzi i od czasu do czasu daje o sobie znać ? Czy taka ósemka jest niebezpieczna w ciąży?Ogólnie w marcu jak byłam na konsultacji to dr powiedziała, właściwie chciała mi ja wteyd usunąć skoro mnie pobolewala to stwierdziła,że jak chce to mi usunie, ale ja się nie zdecydowałam bo psychicznie nie byłam przygotowana. Nie mam żadnego stanu zapalnego. Porostu ona ma mało miejsca i troszkę mnie czasami od strony policzka pobolewa ale da się wytrzymać. Pobolewa dwa dni i spokój na jakiś czas.
Jeśli się nie mylę, to w ciąży zmienia się pH w ustach i żeby się psują szybciej, wiec najlepiej teraz ja zalecz, jeśli coś się dzieje, albo wyrwij, jeśli uważasz, ze tak będzie dla Ciebie najlepiej. -
Ja mam cztery ósemki. Tak wyszło na zdjęciu panoramy - także rewelka.
Pierwsza ósemka weszła na miejsce szóstki, którą mi usuneli, bo się cała pokruszyła i nawet korone cieżko byłoby ratować... Mówie trudno I los mi dał drugą szansę. Ładnie tam w sumie ósemka sobie siedzi i nawet mi się nie psuła nigdy o dziwo. A myślałam, że wiecznie będzie coś.
Kolejna ósemka właśnie mi wychodzi na dole. Widać część korony. Ja nawet nie zauważyłam, że dolna mi wychodzi, bo wtedy byłam chora i brałam antybiotyk
Jeżeli Ci sie wyżynają to dobrze zrobić panoramę. Wtedy chirurg może ocenić czy ona może swobodnie się wyżynać i nie uszkodzi Ci sąsiednich zębów czy jest OK. U mnie ta dolna wyżyna się równiutko i niby ma miejsce, także póki co dam jej żyć. Wyżyna się średnio raz na pół roku Strasznie się generalnie spieszy.
No a pozostałe 2 górne ósemki oczywiście do usunięcia chirurgicznego, ale też kazali mi czekać, az się wyżyną. I to potwierdziło mi 3 lekarzy. Jedna górna jakby wyłaziła, bo takie twarde cuś jest pod dziąsłemHistoria starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
No właśnie ja miałam taką sytuację,że po lewej stronie nie mam szóstki i teraz ta ósemka mimo,że wychodzi po prawej stronie to spowodowała mi,że tej luki prawie nie mam chociaż nie zauważyłam aby reszta zębów mi się poprzesuwala. No właśnie wychodzi tak jakoś w bok.
Też mam jedną ósemkę na dole i nic się nie psuje a miejsce dla niej jest bo za dziecka mi usunęli szóstkę zamiast leczyć.
Ogólnie wszystkie zęby mam zdrowe oprócz tego problemu z ósemka. Zdjęcie miałam robione i wyszło,że ma mało miejsca ta ósemka.
Wiecie co pójdę na umówioną wizytę, pogadam z lekarka i jak mus to mus usuwam.
30 lat
Córeczka 4 lata -
belldandy wrote:Moje 8 odezwały się w ciąży i ledwo dotrwałam 😂 po ciąży miałam usuwane chirurgicznie. Wszystkie 4 po kolei..: były zatrzymane i poziomo także bez dostępu do leczenia 🤷♀️
O rany! Współczuje! Chyle czoła!Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
nick nieaktualnybelldandy wrote:Moje 8 odezwały się w ciąży i ledwo dotrwałam 😂 po ciąży miałam usuwane chirurgicznie. Wszystkie 4 po kolei..: były zatrzymane i poziomo także bez dostępu do leczenia 🤷♀️
Współczuje. Mąż miał 2 dolne. Normalnie poziomo sobie rosły pod dziaslem. Zdecydował się usunąć, bo mu szczególnie jedna dokazywala. Chciał jedna i najchetniej po 2 tygodniach druga. Chirurg mu powiedział, ze po jednej będzie miał dość. Po zabiegu mąż wyszedł blady i ze łzami w oczach. To było 2 lata temu. Do dziś się nie zapisał na druga.
Mega szacun, ze wytrwałas!!! -
Dziewczyny jestem po wizycie. Wszystko jest ok. Starania od lipca, ale gin jak zobaczyła obraz na usg i zaczęła liczyć pęcherzyki to po mojej minie widziała że nie będę czekać do lipca 😉 zaleciła od rozpoczęcia starań acard 75mg czyli ja już biorę a po 2 kreskach wdroży luteinę i jeszcze coś ale nazywy nie zapamiętałam 🤔
Jeszcze mam zrobić badania zespół antyfoslipidowy, antykoagulant tocznia i jeszcze dwa inne.
Ogólnie przed wizytą byłam lekko zestresowana ale próbowałam się jak najbardziej uspokoić by nie wróciły zle wspomnienia i żebym nie pękła w gabinecie. Ale jak zobaczyłam obraz usg to odrazu w myślach zobaczyłam na nim moja śpiąca córeczkę...
Będzie dobrze... Wierzę i modlę się o to 🙏 -
Powodzonka Basiu Śliczny masz ten suwaczek
A jak długo się ten Acard bierze w sumie? Ja dostałam do cyklu, ale nie wiedziałam do kiedy brać i w owu przerwałamHistoria starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Glendolinaa wrote:Hey:)
Proszę o wpisanie na 1. czerwca.
Mamy córeczkę, która niedawno skończyła rok, a o rodzeństwo dla niej staramy się od początku, ale można powiedzieć, ze od stycznia, bo wtedy wróciły mi regularne miesiączki.
Wczoraj test owulacyjny pokazał, ze coś się szykuje, wiec bardzo intensywnie działamy, a w czerwcu zobaczymy, czy coś się udało zbroić
Córka trafiła nam się w trzecim cyklu i tu myślałam, ze teraz pojdzie szybciej. Jeszcze podpija cyca, wiec może to nie pomaga, ale mam nadzieje, ze w końcu nam się uda:)
Pozdrawiam!
Trzymam mocno kciuki 3 cykl to bardzo szybko wam się udało 😁
Mam 3 znajome które karmiły piersia i zaszły więc bardzo mocko trzymam kciuki